Unimax - Promenada Solna

Inwestycje zakończone.

Moderatorzy: Autor, sueno, Sirek1

Awatar użytkownika
Charon
Posty: 205
Rejestracja: 6 listopada 2005, o 02:14
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Charon » 29 stycznia 2010, o 16:32

Po stronie strat należało by również policzyć koszt opracowania planu miejscowego (przecież pracownicy biura planowania nie pracują charytatywnie).

Plan powstał pomimo protestów kieleckich urbanistów. Dla dobra inwestycji dopuszczono w nim co najmniej dwie kondygnacje więcej niż wynikało by to z analizy zabudowy sąsiedniej oraz pominięto zapis konieczności uwzględnienia 25% działki jako powierzchni biologicznie czynnej (jak stoi w warunkach technicznych). Takie parametry przekładają się na konkretny zysk dla dewelopera.

Kwestię konieczności budowy większego parkingu można było wstępnie zapewnić choćby wprowadzając zapis w planie określający minimalną ilość miejsc parkingowych na 2 na każdy lokal mieszkalny (w planie jest 1 do 1). Wtedy nawet bez specjalnych umów deweloper nie mógłby się wywinąć ze zobowiązań budowy powiększonego parkingu.

Teraz (po fakcie) można by wysnuć wniosek, że wszystkie działania służyły jednemu konkretnemu deweloperowi i co najgorsze nie dość, że bez zysku to wręcz ze stratą dla miasta. Lepsze efekty można by osiągnąć powstrzymując się od jakichkolwiek działań (sporządzania planu).

Należało by postawić pytanie, dlaczego w przypadku innych podobnych sytuacji miasto przystępuje do awaryjnego sporządzania planów blokujących inwestycje (w imię ratowania przestrzeni publicznej i ochrony własnych planów inwestycyjnych), a w tym konkretnym przypadku robi coś całkowicie odwrotnego. Mówiąc szczerze jakoś tego zrozumieć nie mogę.

Awatar użytkownika
Charon
Posty: 205
Rejestracja: 6 listopada 2005, o 02:14
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Charon » 29 stycznia 2010, o 17:45

sorki za post jeden po drugim ... nie mogłem się powstrzymać ;)
T0MIKE pisze: ... Potwierdzam, to ja stoję za tym przetargiem i niniejszym oświadczam, że jeśli uda mi się uzyskać parametry, które mi dadzą rozsądny zysk, to będzie to najbardziej spektakularny projekt w Kielcach taki, jakiego tu jeszcze nie było i nieprędko będzie. Chciałbym tylko, by w imię tzw. wyższych wartości, konserwacji zabytków etc. nie przewrócono generalnych założeń inwestycji. Kwestia parkingu jest wyłącznie nadmuchaną przez media kwestią. Oczywistym jest, że budynek będzie miał swój parking z ilością miejsc przekraczającą ilość mieszkań i lokali, a współpraca z Miastem w zakresie rozwiązań parkingu jest dla nas priorytetem, bo to także w naszym interesie, lokale komercyjne w pobliżu parkingu na 250 miejsc to wymarzona lokalizacja. Trzymajcie kciuki.

Awatar użytkownika
MadMike
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1127
Rejestracja: 2 kwietnia 2007, o 13:09
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Post autor: MadMike » 29 stycznia 2010, o 19:14

Nie czepiaj się Charon... Faktycznie miejsc parkingowych będzie więcej niż mieszkań i lokali... O całe 8...;)

Awatar użytkownika
cm
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1665
Rejestracja: 19 stycznia 2007, o 14:22
Lokalizacja: Sienkiewicza - centrum świata ;-)

Post autor: cm » 29 stycznia 2010, o 23:12

Nikt z nas (zapewne) nie zna tej sprawy od kuchni, ale z punktu widzenia przeciętnego mieszkańca Kielc sprawa wygląda tak, że obie strony (tj. Volumetric i Prezydent Miasta) tracą twarz. Mam wrażenie, że Prezydent próbował grać spryciulę (podejście nie licujące z godnością urzędu), ale dał się wykiwać (nieudolność), Volumetric (czy też jego Prezes) jest natomiast cwany (etycznie minus) ale przynajmniej skuteczny (z punktu widzenia biznesu niewątpliwy plus). 2:1 dla Volumetric. Przeciętny mieszkaniec Kielc jak zwykle wychodzi z meczu zniesmaczony. Nie mam już zaufania ani do władz miasta, ani do Volumetrica (skoro Lubawskiego bez trudu zrobił w konia, to w imię swoich interesów zrobi to samo z klientem, i to w białych rękawiczkach).

Kot
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 527
Rejestracja: 7 maja 2007, o 16:26
Lokalizacja: Zagórska-Północ

Post autor: Kot » 30 stycznia 2010, o 11:03

Klimaty jak w jakimś gminnym miasteczku gdzie wszyscy chłopcy się znają i wszystko jest załatwiane na gębę między "panem, wójtem, a plebanem". Transparentność urzędu z jednej i etyka biznesu z drugiej. W tym przypadku abstrakcja.

A tak przy okazji mały ot - w ubiegły wtorek księgarz Grudziński, jako pełnomocnik Inicjatywy Obywatelskiej, wystosował pismo do wszystkich kieleckich i ogólnopolskich mediów z zaproszeniem na konferencję prasową do swojej księgarni na 2 lutego o godz. 12. Tematem konferencji ma być propozycja zorganizowania referendum w sprawie odwołania ze stanowiska prezydenta Kielc. Podpisało się pod tym Stowarzyszenie Samorząd 2010 oraz Stowarzyszenie Forum Obywatelskie. Nie będę tego cytował, bo i wątek nie ten, a i styl księgarza znany wszystkim. Zdaje się, ze to będzie gorąca zima dla prezydenta.

Nowy
Posty: 246
Rejestracja: 10 lutego 2006, o 14:29
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Nowy » 30 stycznia 2010, o 14:35

pomijając kuchnię w której każdy gotuje po uważaniu to mam wrażenie, że uznając dzisiaj za fakt oczywisty "wejście" do Kielc kolejnej? a może pierwszej "obcej" firmy deweloperskiej zapominają wszyscy, że potencjał takiego posunięcia był bardziej perspektywiczny niz 100 miejsc parkingowych.

Teoretycznie wejście Volumetric na teren Kielc mogłoby byc sygnałem/dobrą cenzurka świadczącym o tym, że warto w tej naszej dziurze zaryzykować= Inwestorzy=interes miasta :idea:

a jak sie potoczyła konkretna sprawa i pierdzielenie o traceniu twarzy jest naiwne

Awatar użytkownika
michal_ck
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 2682
Rejestracja: 18 stycznia 2007, o 00:20
Lokalizacja: Kielce-Dąbrowa

Post autor: michal_ck » 30 stycznia 2010, o 15:38

Dla mnie zachowanie spółki V. jest żenujące, i zasługuje na szczególne potępienie. I nie ma tu co ich bronić, po prostu bazowali na naiwności miasta. Tak uważam. Nie robi się z gęby cholewy. Rację ma Charon co do MPZP. Sam byłem świadkiem jak przedstawiciele V. osobiście uzgadniali plany z dyr Hajdorowiczem.

Awatar użytkownika
Gandalf
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 703
Rejestracja: 29 lipca 2006, o 21:11
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Gandalf » 30 stycznia 2010, o 16:02

Cóż... miała być nowa jakość na kieleckim rynku mieszkaniowym a tymczasem, przynajmniej w sprawie dotrzymywania gentlemeńskich umów, mamy powrót do najgorszych wzorców.

Swoją drogą dziwię się urzędnikom, że dalej dają się łapać na takie haczyki. W biznesie liczą się najczęściej tylko pieniądze i to jest tak naprawdę jedyny cel. A miasto miało już analogiczne "wpadki". Nie wyciągamy wniosków?

Awatar użytkownika
Sz.J.
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1113
Rejestracja: 22 września 2005, o 18:14
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Sz.J. » 30 stycznia 2010, o 16:06

Ciekawe gdzie będą parkować klienci lokali usługowych "Promenady"?

Awatar użytkownika
T0MIKE
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1375
Rejestracja: 25 marca 2007, o 19:35
Lokalizacja: ni stąd ni z owąd
Kontakt:

Post autor: T0MIKE » 30 stycznia 2010, o 16:10

Ponieważ kilku osobników sobie jeździ po mnie, jak po łysej kobyle to załączam tekst, który wysłałem do red. Joanny Gergont. Rozmawiałem z nią przez 30 minut tłumacząc sytuację. Mam nadzieję, że w poniedziałek ukaże się tekst, wyjaśniający całą sytuację z naszego punktu widzenia. Tekst ten nie zawiera akapitu, który odnosił się do sposobu proszenia o opinię drugiej strony całego zamieszania. Sądzę, że może on pozostać między mną i Gazetą.
"Co do meritum to prawdą jest, iż podjęliśmy w 2008r. zobowiązanie gentelmeńskie, że wybudujemy parking dla Miasta. Warunki tej umowy miały być dookreślone w terminie późniejszym. Ponieważ uchwalenie planu zagospodarowania pierwotnie było przewidywane na jesień 2008r. uznaliśmy wtedy (wiosną), że mamy czas. Jednak od początku stroną umowy miało być PUK Sp. z o.o. W międzyczasie przystąpiliśmy do opracowywania koncepcji architektonicznej budynku, zawierającej dwa poziomy parkingu, obejmującej także skatepark. Jesienią 2008r. okazało się, że plan będzie gotowy wczesną wiosną 2009r. Wiosną 2009r. okazało się, że najwcześniej po wakacjach, bo zmieniły się przepisy, dotyczące ochrony środowiska i znów trzeba powtórzyć część procedury. Po wakacjach okazało się, że wojewoda ma kilka zastrzeżeń do planu i że plan wejdzie w życie pod koniec roku.
W międzyczasie, mniej więcej od połowy 2008r. podjęliśmy działania, zmierzające do oszacowania kosztów budowy jednego poziomu parkingu oraz stworzenia modelu finansowania takiej realizacji. Okazało się, że niezbędnym będzie przedstawienie przez PUK dokumentów finansowych, ponieważ kondycja najemcy będzie miała znaczenie dla banku finansującego. Po określeniu kosztów przedstawiliśmy pisemną ofertę cenową Panu Prezydentowi. Zaproponowaliśmy kalkulowanie wszelkich rozwiązań na bazie kosztów realizacji 1 miejsca wraz z udziałem w gruncie. Było to ok. 90.000 zł netto za 1 miejsce. Taka oferta została złożona na piśmie w sekretariacie Prezydenta Lubawskiego jeszcze wiosną (daty do odtworzenia) 2008r. Ze względu jednak na odległy jeszcze termin uchwalenia planu zagospodarowania nie naciskaliśmy na realizację dalszych etapów uzgodnień. Tymczasem po upadku banku Lehman Brothers jesienią 2008r. okazało się, że rynek bankowy nie będzie w stanie sfinansować nam umowy, w której PUK będzie dzierżawił parking przez 15 lat. Powiadomiliśmy o tym niezwłocznie Pana Prezydenta (data pisma do odtworzenia) i zaproponowaliśmy, zamiast najmu odsprzedaż miejsc PUK-owi. Nie otrzymaliśmy żadnej pisemnej odpowiedzi ((podobnie jak wcześniej), więc uznaliśmy, że wrócimy do tematu w momencie, w którym będzie znana ostateczna data uchwalenia planu zagospodarowania. Taka data zarysowała się tuż przed wakacjami, więc bodaj jeszcze w sierpniu 2009r. wróciliśmy do rozmów z Panem Prezydentem, który oddelegował do nich już bezpośrednio Prezesa Soleckiego z PUK-u. W okresie od końca sierpnia do końca października (czyli, mniej więcej do czasu uchwalenia planu) spotkaliśmy się z Prezesem Soleckim trzykrotnie w siedzibie PUK. W spotkaniach brali udział każdorazowo, z naszej strony: Project Manager, Dyrektor Techniczny i ja. Na ostatnim spotkaniu, które miało miejsce zapewne pod koniec października Prezes Solecki poinformował nas, iż PUK nie będzie w stanie spełnić warunków kredytowych, stawianych przez banki, z uwagi na duże zaangażowanie finansowe w budowę parkingu na pl. Konstytucji. Najwcześniejszym terminem powrotu do rozmów może być druga połowa 2010r., kiedy to PUK dokona zrefinansowania parkingu przed Urzędem Miasta. Uznaliśmy to za wiarygodny powód wycofania się z rozmów na ten temat i wydaliśmy pracowni Detan polecenie dokonania zmian w projekcie i zaprojektowanie jedynie jednego poziomu parkingu dla naszych mieszkańców. Projekt ten jest zgodny z planem zagospodarowania, więc nie widzimy przyczyny, dla której ktoś, poza naszym sąsiadami/konkurentami mógłby być niezadowolony. Chciałbym zauważyć, że Gazeta została w ten sposób uwikłana w konflikt interesów kilku firm deweloperskich. Jedną z firm, którą reprezentuje spółka BDP, która nabyła skatepark na przetargu 8.12.2009r. jest Nieruchomości Grzyb, która jest zaangażowana w realizację projektu Ludwik XXI przy ul. Staszica. Drugą jest HSD Chałupka, która prowadzi realizację projektu u zbiegu ul. Małej i Kapitulnej, a trzecią Becher, który zamierza uruchomić 2 projekty w centrum Kielc: przy ul. Wspólnej i ul. Panoramicznej. Nie bez kozery zwracam Pani uwagę na te fakty, raz jeszcze podkreślając, że dostęp do dokumentów z wniosku o pozwolenie na budowę mieli jedynie urzędnicy z MZD, Miasta oraz pełnomocnicy BDP sp. z o.o. Proszę sprawdzić w Wydziale Architektury, kto przedstawił pełnomocnictwa do reprezentowania spółki. Według mojej wiedzy byli to Panowie Grzyb i Siłakiewicz (ten ostatni to Becher)."

Jeszcze kilka przemyśleń:
- gdyby Miastu faktycznie zależało na tym parkingu to:
a) wpisałoby to do planu
b) zabudżetowało w wydatkach (np. podniesienie kapitału w PUK)
c) nie wpisywało w plan parkingu obok
d) podpisałoby z nami jakąkolwiek umowę.
Dlaczego tak się nie stało? Mogę jedynie domniemywać, że w roku wyborczym byłoby czymś nieeleganckim podrzucanie tematu być może nowej ekipie.
Jedyne, co mnie irytuje, to fakt, że ktoś nam zarzuca, że się z czegoś wycofaliśmy, skoro to oddelegowany do rozmów przez Prezydenta Lubawskiego Prezes PUK zrezygnował z dalszych negocjacji. Nie widziałem potrzeby informowania Prezydenta o poczynaniach jego pełnomocnika, bo wyglądałoby to co najmniej dwuznacznie. Jeśli kogoś deleguję do rozmów nie staram się szukać, ani nie oczekuję kontaktu z drugą stroną.

Dla Pana Charona mam jedną kwestię: czy uchwalony plan aby nie jest na rękę Panu i Pańskim mocodawcom? W końcu bez żadnej pracy, prasy, nakładów i wzburzonych czytelników macie te 3.200 PUM-u, o których pisałeś, Panie Architekcie. Zejdź ze mnie i podnieś przyłbicę. Już od jakiegoś czasu wiadome było, kto się pojawia u dyr. Hajdorowicza w sprawie skateparku. Szkoda, że chowasz się wciąż za spódnicę mamy...

Kolejna kwestia... Służebność. Pożyjemy, zobaczymy. Po tekście Rysia Grzyba, że musieli kupić skatepark, bo pracownicy ich zmusili do tego, bo trzeba pokazać, kto rządzi w Kielcach, poczekamy... Czekaliśmy na plan 2 lata, więc jesteśmy cierpliwi...[/i]

shogun2111
Posty: 182
Rejestracja: 10 czerwca 2008, o 14:33
Lokalizacja: kielce
Kontakt:

Post autor: shogun2111 » 30 stycznia 2010, o 16:33

Tomike kiedy planujecie ruszyc z budowa??

Awatar użytkownika
T0MIKE
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1375
Rejestracja: 25 marca 2007, o 19:35
Lokalizacja: ni stąd ni z owąd
Kontakt:

Post autor: T0MIKE » 30 stycznia 2010, o 18:06

Pytanie do Miasta. Wniosek o pozwolenie leży już miesiąc w Wydziale Architektury.

Nowy
Posty: 246
Rejestracja: 10 lutego 2006, o 14:29
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Nowy » 30 stycznia 2010, o 18:31

bardzo ciekawe to wszystko się poukładało, teraz mocne firmy sasiaduja ze sobą to chyba jednak do porozumienia dojdzie (oby)

no chyba, że wojna :? , co juz z kolei w przeciwieństwie do zysku z wysokiej ceny za skatepark na korzyśc miasta raczej nie będzie

Awatar użytkownika
Wojtekv.2
Posty: 38
Rejestracja: 22 czerwca 2009, o 18:11
Lokalizacja: ck

Post autor: Wojtekv.2 » 30 stycznia 2010, o 19:02

T0MIKE pisze:Pytanie do Miasta. Wniosek o pozwolenie leży już miesiąc w Wydziale Architektury.
Bierzesz pod uwagę, że sąsiedzi będą się odwoływali w celu opóźnienia rozpoczęcia inwestycji?
Wiedziałem o tym że PUK jest zaskoczony :shock: że muszą takie kwoty znaleźć na uruchomienie obiecanego już przez prezydenta parkingu. Myślę że prezydent dobrze orientował się w sytuacji i odpuścił temat ze względów finansowych, a teraz w roku wyborczym musi mieć jakieś wytłumaczenie w swoim stylu. Niestety, wychodzi na to,że mam większe zaufanie do Volumetrica niż do prezydenta mojego miasta :?

Awatar użytkownika
T0MIKE
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1375
Rejestracja: 25 marca 2007, o 19:35
Lokalizacja: ni stąd ni z owąd
Kontakt:

Post autor: T0MIKE » 30 stycznia 2010, o 19:10

Moim zdaniem było tak, że Prezydent w 2008r. nie miał jeszcze pojęcia, jaki będzie koszt parkingu przed UM, a już tym bardziej jak się będzie spinał business plan, bo przecież BGK tego nie finansuje na piękne oczy. Zostawił więc sobie otwartą furtkę w postaci tzw. umowy ze mną, jednocześnie wpisując w plan parking obok, na terenie ZDM. Po czasie (czyli po przetargu) okazało się, że bilet musi kosztować 3 zł za godz. podczas gdy u nas musiałoby to być min. 5 zł. Dopiero dzisiaj, po otwarciu parkingu przed UM widać, że realizacja i tak nie miałaby sensu. Za 100 miejsc u nas dzisiaj może wybudować 300 na terenie ZDM-u. Jeśli tylko ma to sens... Chyba wielu tutaj podważa sens jakichkolwiek parkingów w centrum, jeśli ma to oznaczać zamknięcie centrum dla parkowania.

ODPOWIEDZ