IV Spotkanie z cyklu "Obiady Czwartkowe"
Moderatorzy: sueno, Daniel, Cyniczny Optymista
- MeehoweCK
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 3317
- Rejestracja: 25 września 2005, o 17:41
- Lokalizacja: Warszawa / Kielce
- Kontakt:
IV Spotkanie z cyklu "Obiady Czwartkowe"
Drodzy czytelnicy forum!
W imieniu swoim, Cynicznego Optymisty (który właśnie przebywa w Warszawie) oraz wszystkich Obiadowiczów Czwartkowych serdecznie zapraszam wszystkich żywo zainteresowanych życiem naszego miasta na IV spotkanie z cyklu "Obiadów Czwartkowych", które odbędzie się w:
Najbliższa niedziela, 5 października, godz. 18:00
Klub Dyspensa
Rynek 8
Kielce
Tym razem naszym gościem specjalnym będzie Dyrektor Biura Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta, pan Artur Hajdorowicz.
Do zobaczenia w niedzielę!
W imieniu swoim, Cynicznego Optymisty (który właśnie przebywa w Warszawie) oraz wszystkich Obiadowiczów Czwartkowych serdecznie zapraszam wszystkich żywo zainteresowanych życiem naszego miasta na IV spotkanie z cyklu "Obiadów Czwartkowych", które odbędzie się w:
Najbliższa niedziela, 5 października, godz. 18:00
Klub Dyspensa
Rynek 8
Kielce
Tym razem naszym gościem specjalnym będzie Dyrektor Biura Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta, pan Artur Hajdorowicz.
Do zobaczenia w niedzielę!
Ambicja to coś co prowadzi ludzkość do postępu, a ludzi do depresji
- tom
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 2504
- Rejestracja: 29 grudnia 2005, o 10:15
- Lokalizacja: Kielce, Lublin
- Kontakt:
Gość będzie na 18.30, jak chcecie możecie przyjść na 17, ale oficjalnie zaczynamy obiad o godzinie 18.00 także z tego względu, żeby Arek mógł zdążyć wrócić do Kielc ze szkolenia.
DLATEGO, ABY NIE WPROWADZAĆ NIEJASNOŚCI:
OBIAD CZWARTKOWY
NIEDZIELA 5 PAŹDZIERNIKA
GODZINA 18.00
Proszę to także zaznaczyć w pierwszym poście MeehoweCK.
DLATEGO, ABY NIE WPROWADZAĆ NIEJASNOŚCI:
OBIAD CZWARTKOWY
NIEDZIELA 5 PAŹDZIERNIKA
GODZINA 18.00
Proszę to także zaznaczyć w pierwszym poście MeehoweCK.
Komisja Rewizyjna czuwa!
Podesłałem linka do tego wątku paru osobom i jeden z posłów (niedawny radny) zaprasza Obiadowiczów do siebie do biura...
ale to musi być wspólna decyzja
ale to musi być wspólna decyzja
Ostatnio zmieniony 3 października 2008, o 23:25 przez asmo, łącznie zmieniany 1 raz.
Obiady są dzieckiem Cynicznego Optymisty i to on przede wszystkim zdecyduje.asmo pisze:Podesłałem linka do tego wątku paru osobom i jeden z posłów (niedawny radny) zaprasza Obiadowiczów do siebie do biura...
ale to musi być wspólna decyzja
Jeśli zaś chodzi o moje zdanie - jestem zdecydowanie na nie, niezależnie z jakiej ów poseł jest partii.
Jak rozumiem, idea obiadów jest zupełnie inna - to jest działanie w nurcie budowania społeczeństwa obywatelskiego, grupowania wokół konkretnych tematów i spraw osób o rozmaitych poglądach. Apartyjność (nie mylić z apolitycznością, bo to nie o to chodzi) czyli zdrowy dystans do działalności wszystkich partii, niezależność - to podstawa.
Jeśli on chce przyjść, czy być gościem specjalnym - czemu nie, proszę bardzo. To co innego, niż przyjmować takie zaproszenie mające za zadanie tak naprawdę "zagospodarowanie" nas do celów partyjnych. Pójdziemy tam i natychmiast zostaniemy przez konkurentów z innych partii zakwalifikowani jako "przybudówka".
Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość (Michał Anioł)
- MeehoweCK
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 3317
- Rejestracja: 25 września 2005, o 17:41
- Lokalizacja: Warszawa / Kielce
- Kontakt:
Ja bym tego posła bardzo chętnie widział na naszym spotkaniu. A jeśli chce, abyśmy przyszli do niego, to ok - ale z pewnymi zastrzeżeniami. Podobnie jak RZ, nie chciałbym, abyśmy byli postrzegani jako narzędzie w rękach którejkolwiek z partii.
Ambicja to coś co prowadzi ludzkość do postępu, a ludzi do depresji
chyba chciałeś napisać "partyjnym bezinteresownym"?pk5 pisze:ale czemu?Czy nie można być bezpartyjnym bezinteresownym, i dbać o interesy mieszkańców a nie swoje?
Teoretycznie można, w praktyce się z tym nie spotkałem (a piszę z perspektywy politologa obserwującego uważnie życie polityczne od czasu Okrągłego Stołu).
Nawet jeśli ten poseł jest ok, to pójście do niego (chyba, że pod ściśle określonymi warunkami, o czym pisze MeehoweCK - np. seria spotkań w biurach różnych posłów) od razu zostanie zauważone przez posłów wrogich ugrupowań i niekorzystnie dla nas zinterpretowane.
Na pewno niektórzy z nas mają jasno sprecyzowane preferencje partyjne, ale jeśli nie chcemy się skłócić , bądźmy z takimi spotkaniami ostrożni. Zbyt dużo mamy do stracenia.
Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość (Michał Anioł)
- sueno
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 4907
- Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
- Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
- Kontakt:
Ziarek: No sami starzy... np. taki pk5 który był, to jeszcze przez parę lat nie będzie mógł piwa zamówić
A tak na serio serio to przecież nie ma ograniczeń wiekowych więc sie głupio nie pytaj tylko przychodź
A tak na serio serio to przecież nie ma ograniczeń wiekowych więc sie głupio nie pytaj tylko przychodź
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany