GDDKiA Kielce - [S7/DK 73] Węzeł Kielce - Północ
Ja też w sumie nie do końca sprecyzowałem, ale napisałem o modernizacji do standardu S, a w tamtej okolicy chyba tylko jedna eSka się kroi No dobra, ponowię więc pytanie, ile gdzieś może trwać pełny remont tego bodajże 3-kilometrowego odcinka starej siódemki? Nie chciałbym wyjść na malkontenta, ale do czerwca czasu co raz mniej, a roboty multum - na nowej jezdni jeszcze sporo do zrobienia, a i ze starą też im pewnie trochę zejdzie.
Strabag i Mota-Engil zbudują S7
Strabag i Mota-Engil zbudują S7
2008 - 09 - 16 | 13:57
źródło: GDDKiA oddział Kielce
mojeauto.pl
Kielecki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad rozstrzygnął przetarg na wybór wykonawcy budowy odcinka drogi ekspresowej S7 Skarżysko – Występa. Kontrakt warty 643,5 mln zł zrealizuje konsorcjum firm Strabag i Mota-Engil.
Strabag i Mota-Engil zbudują S7 Strabag i Mota-Engil zbudują S7 Udało się rozstrzygnąć ogłoszony w kwietniu bieżącego roku dwustopniowy przetarg na budowę odcinka drogi ekspresowej S7 Skarżysko – Występa. W pierwszym etapie postępowania, firmy i konsorcja z kraju i zagranicy złożyły 10 wniosków o dopuszczenie do drugiego etapu przetargu. Wszystkie wnioski zostały pozytywnie zaopiniowane przez komisje przetargową. Oferty w drugim etapie przetargu złożyło 6 firm i konsorcjów. Komisja wybrała najtańszą ofertę, którą przedstawiło konsorcjum firm Strabag i Mota-Engil (643,5 mln zł). Dla porównania, najdroższa opiewała na około 851 mln zł.
Budowa odcinka Skarżysko - Wystepa to dotychczas najdroższa inwestycja drogowa w województwie świętokrzyskim. Nowy dwujezdniowy odcinek będzie miał długość około 17 km. Połączy istniejące nowe przejście przez Skarżysko z budowanym aktualnie węzłem Kielce Północ. Na odcinku 3 km od Skarżyska w stronę Kielc, nowa dwujezdniowa droga S7 biec będzie po śladzie istniejącej drogi krajowej nr 7. Dalej poprowadzona zostanie na zachód od krajówki, tworząc obwodnicę Suchedniowa, Ostojowa, Łącznej i Występy.
W ramach inwestycji powstanie 28 obiektów inżynieryjnych, w tym między innymi 4 estakady, 8 wiaduktów, 2 mosty, 2 kładki dla pieszych i 2 przejścia dla zwierząt. Największą 250m estakadę zaprojektowano nad zbiornikiem Bzin. Realizacja tej inwestycji zaplanowana została na lata 2008-2010.
2008 - 09 - 16 | 13:57
źródło: GDDKiA oddział Kielce
mojeauto.pl
Kielecki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad rozstrzygnął przetarg na wybór wykonawcy budowy odcinka drogi ekspresowej S7 Skarżysko – Występa. Kontrakt warty 643,5 mln zł zrealizuje konsorcjum firm Strabag i Mota-Engil.
Strabag i Mota-Engil zbudują S7 Strabag i Mota-Engil zbudują S7 Udało się rozstrzygnąć ogłoszony w kwietniu bieżącego roku dwustopniowy przetarg na budowę odcinka drogi ekspresowej S7 Skarżysko – Występa. W pierwszym etapie postępowania, firmy i konsorcja z kraju i zagranicy złożyły 10 wniosków o dopuszczenie do drugiego etapu przetargu. Wszystkie wnioski zostały pozytywnie zaopiniowane przez komisje przetargową. Oferty w drugim etapie przetargu złożyło 6 firm i konsorcjów. Komisja wybrała najtańszą ofertę, którą przedstawiło konsorcjum firm Strabag i Mota-Engil (643,5 mln zł). Dla porównania, najdroższa opiewała na około 851 mln zł.
Budowa odcinka Skarżysko - Wystepa to dotychczas najdroższa inwestycja drogowa w województwie świętokrzyskim. Nowy dwujezdniowy odcinek będzie miał długość około 17 km. Połączy istniejące nowe przejście przez Skarżysko z budowanym aktualnie węzłem Kielce Północ. Na odcinku 3 km od Skarżyska w stronę Kielc, nowa dwujezdniowa droga S7 biec będzie po śladzie istniejącej drogi krajowej nr 7. Dalej poprowadzona zostanie na zachód od krajówki, tworząc obwodnicę Suchedniowa, Ostojowa, Łącznej i Występy.
W ramach inwestycji powstanie 28 obiektów inżynieryjnych, w tym między innymi 4 estakady, 8 wiaduktów, 2 mosty, 2 kładki dla pieszych i 2 przejścia dla zwierząt. Największą 250m estakadę zaprojektowano nad zbiornikiem Bzin. Realizacja tej inwestycji zaplanowana została na lata 2008-2010.
- tom
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 2504
- Rejestracja: 29 grudnia 2005, o 10:15
- Lokalizacja: Kielce, Lublin
- Kontakt:
Jeeeest Oby zaczęli jak najszybciej (czytaj: żeby nie było protestów i odwołań).
EDIT:
Jeszcze w ramach uzupełnienia ( z forum: skyscrapercity.com ):
Pismo o rozstrzygnięciu przetargu jest z datą 8.09, więc przedwczoraj minął ustawowy termin na składanie odwołań. Czyżby się udało... ???
EDIT:
Jeszcze w ramach uzupełnienia ( z forum: skyscrapercity.com ):
Pismo o rozstrzygnięciu przetargu jest z datą 8.09, więc przedwczoraj minął ustawowy termin na składanie odwołań. Czyżby się udało... ???
Komisja Rewizyjna czuwa!
-
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 910
- Rejestracja: 26 stycznia 2006, o 22:13
- Lokalizacja: Kielce
Tylko, że nasz odcinek S-7 nie buduje żaden Austryjak (bo jest to Strabag Polska), tylko sami Polacy co wcale, uważam nie jest jednak żadnym minusem. Problemem w przypadku Strabaga było to, żę pracowało tam sporo przypadkowych ludzi i w przeszłości czego się nie dotknęli to robili to źle, no ale teraz jest już pewnie inaczej. Zresztą okaże się po kilku latach użytkowania naszej eski.Marcinus pisze:Może nie tyle ważna jest szybkość, co jakość wykonanej budowy? Jak Austryjacy mają termin, to dotrzymają go, nie martwcie się. Przejeżdżałem 2 lata temu przez austrię, zaczynali budowę 100-km odcinka drogi ekspresowej. W tym roku już nią jechałem (budowę prowadziła firma Strabag)
http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... emki_.html
Kłopoty z modernizacją "siódemki"
Marcin Sztandera
2008-09-18, ostatnia aktualizacja 2008-09-18 19:23
Złe wiadomości dla kierowców. Pod znakiem zapytania stanęło terminowe zakończenie budowy kieleckiego węzła Północ i szybkie rozpoczęcie budowy odcinka "siódemki" ze Skarżyska do Występy.
Budowa około 10 km dróg na skrzyżowaniu "siódemki" z drogą krajową nr 73 ruszyła w czerwcu ubiegłego roku. Inwestycję za ponad 200 mln zł w ciągu dwóch lat realizuje polska filia koncernu Strabag.
Ale termin wykonania jest zagrożony. "Gazeta" dowiedziała się, że wykonawca poprosił kielecki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad o przesunięcie go o trzy miesiące. - Rzeczywiście, wpłynął taki wniosek z konkretnym uzasadnieniem. Dokładnie je przeanalizujemy. Argumenty muszą być bardzo silne - informuje Ewa Sayor, szefowa kieleckiego oddziału GDDKiA. Nie chce jednak zdradzić treści uzasadnienia. - Dla mnie to gra. Wykonawcy czasem składają taki wniosek. Obawiają się, że np. pogoda się załamie albo będą musieli przerzucić część sił w nowym sezonie na inną inwestycję. Dlatego już teraz wolą złożyć wniosek. Ten pewnie zostanie odrzucony, ale będzie się można na niego powołać przy kolejnym wniosku. Bo opóźnienie rzeczywiście może być nieuniknione - mówi pracownik GDDKiA.
Strabag nie odpowiedział nam na pytanie, dlaczego poprosił o przesuniecie terminu inwestycji.
To nie koniec kłopotów z modernizacją "siódemki". Opóźnia się rozstrzygnięcie przetargu na wybudowanie 17-kilometrowego odcinka łączącego obwodnicę Skarżyska z węzłem Północ w Występie. Najpierw procedurę wydłużyło kilkaset pytań do specyfikacji zadanych przez potencjalnych wykonawców. Ostatecznie komisja przetargowa wybrała najtańszą spośród sześciu ofert, złożoną wspólnie przez firmy Mota-Engil i Strabag. Konsorcjum zaproponowało cenę 643 mln zł. Teraz zaprotestowało konsorcjum, w skład którego wchodzi m.in. kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych "Fart" i Świętokrzyskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych "Trakt", którego oferta była droższa tylko o ok. 2 mln zł. - Zarzucono, że w ofercie konsorcjum Mota-Engil i Strabag jest błąd. Analizujemy dokumentację i w piątek zapadnie decyzja w sprawie protestu - zapowiada Ewa Sayor.
Niestety, nie kończy to drogi odwoławczej. - W grę wchodzi jeszcze Urząd Zamówień Publicznych oraz sąd. Liczę jednak na rozwagę właścicieli firm - komentuje dyrektor.
Budowę zaplanowano na lata 2008-10. To najdroższa inwestycja drogowa w regionie.
Czy: Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych "Fart" i Świętokrzyskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych "Trakt", to są te które wygrały przetarg na węzeł Kielce Północ i potem zrezygnowały z prac na nim?Danon pisze:Teraz zaprotestowało konsorcjum, w skład którego wchodzi m.in. kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych "Fart" i Świętokrzyskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych "Trakt", którego oferta była droższa tylko o ok. 2 mln zł. - Zarzucono, że w ofercie konsorcjum Mota-Engil i Strabag jest błąd.
-
- Posty: 357
- Rejestracja: 12 sierpnia 2008, o 19:50
Podobno kopalnia chciałaby uruchomić tą bocznice.
W lesie koło Lekomina resztek szyn pilnuje pan w pomarańczowej kamizelce z napisem ochrona (chroni tego co jeszce nie ukradli złodzieje)
Na moje oko pod przejazdem pod S7 na węźle Barcza jest z boku dodatkowe miejsce na tory (a może to będzie droga i wtopione razem tory kolejowe)
od moderatora (sueno): Proszę o nie cytowanie wypowiedzi, która znajduje się bezpośrednio nad Twoją.
W lesie koło Lekomina resztek szyn pilnuje pan w pomarańczowej kamizelce z napisem ochrona (chroni tego co jeszce nie ukradli złodzieje)
Na moje oko pod przejazdem pod S7 na węźle Barcza jest z boku dodatkowe miejsce na tory (a może to będzie droga i wtopione razem tory kolejowe)
od moderatora (sueno): Proszę o nie cytowanie wypowiedzi, która znajduje się bezpośrednio nad Twoją.
Witam!
Być może to drobiazg, ale jeżdżę tedy codziennie i coś mnie trafia, gdy widzę jak jest wykończany odcinek 73 Węzła. Chodzi mi konkretnie o pas rozdzielający jezdnie. Wysypana na niego warstwa humusu została w wielu miejscach rozjeżdżona przez pojazdy budowy. Zostały paskudne koleiny. Niby żaden problem - wystarczył by jeden człowiek z grabiami. Nie. Pozostawione koleiny obrastają już trawą, tylko patrzeć jak to wszystko zamarznie. I tak już zostanie. W rezultacie miast eleganckiego austriackiego trawniczka będziemy mieli polski syf. Niby szczegół, ale odbiera całą przyjemność. Ja bym tego nie odebrał...
Być może to drobiazg, ale jeżdżę tedy codziennie i coś mnie trafia, gdy widzę jak jest wykończany odcinek 73 Węzła. Chodzi mi konkretnie o pas rozdzielający jezdnie. Wysypana na niego warstwa humusu została w wielu miejscach rozjeżdżona przez pojazdy budowy. Zostały paskudne koleiny. Niby żaden problem - wystarczył by jeden człowiek z grabiami. Nie. Pozostawione koleiny obrastają już trawą, tylko patrzeć jak to wszystko zamarznie. I tak już zostanie. W rezultacie miast eleganckiego austriackiego trawniczka będziemy mieli polski syf. Niby szczegół, ale odbiera całą przyjemność. Ja bym tego nie odebrał...