Fotka z 2007-09-22:Grzesiek pisze:Z tego co widziałem z okna autobusu to pojawiły się siatki zabezpieczająceGrzesiek pisze:Nareszcie się zajęli obsuniętymi skarpami
MZD Kielce - Węzeł ul. Radomska/Solidarności
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
- Jezpir
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1130
- Rejestracja: 7 sierpnia 2007, o 14:24
- Lokalizacja: Kielce, KSM Nord
A wiecie, że tego zwężenia przy przejściu nie było w projekcie?
Wymyślili to później, już na etapie realizacji robót i zlecili to jako robotę dodatkową.
Cytat z strony MZD: "Zamówienie dodatkowe, związane ze zmianą organizacji ruchu, polegające na: zwężeniu jezdni zachodniej Al. Solidarności - pasa wewnętrznego w rejonie przejścia dla pieszych, wykonaniu pierścienia poszerzającego na małej zawrotce, wykonaniu pasa rozdzielającego na odc. od ul. Orzeszkowej do ronda i zwężenia jezdni na odc. od ul. Orzeszkowej do włączenia Al. Solidarności i ul. Radomskiej, które wystąpiły podczas realizowanego zamówienia pn. "Węzeł Krasickiego - Zadanie II: II etap - ul. Manifestu Lipcowego (Aleja Solidarności) na odcinku od ul. Świętokrzyskiej do węzła Krasickiego"
Wymyślili to później, już na etapie realizacji robót i zlecili to jako robotę dodatkową.
Cytat z strony MZD: "Zamówienie dodatkowe, związane ze zmianą organizacji ruchu, polegające na: zwężeniu jezdni zachodniej Al. Solidarności - pasa wewnętrznego w rejonie przejścia dla pieszych, wykonaniu pierścienia poszerzającego na małej zawrotce, wykonaniu pasa rozdzielającego na odc. od ul. Orzeszkowej do ronda i zwężenia jezdni na odc. od ul. Orzeszkowej do włączenia Al. Solidarności i ul. Radomskiej, które wystąpiły podczas realizowanego zamówienia pn. "Węzeł Krasickiego - Zadanie II: II etap - ul. Manifestu Lipcowego (Aleja Solidarności) na odcinku od ul. Świętokrzyskiej do węzła Krasickiego"
Jeżpir
Nareszcie się wzięli za wymianę starych płyt chodnikowych na kostkęAR pisze:Latarni to chyba nie będzie, natomiast układają kostkę na chodniku przy przystanku autobusowym. Mam nadzieje, że cały chodnik wymienią.Grzegorz pisze:PS - Widziałeś może, czy przy remontowanej obecnie nawierzchni wymianiają stare płyty chodnikowe na kosteczkę i czy wstawiają latarnie dla przechodniów, jak to zrobili przy drugim pasie Al. Solidarności?
- gaki majster
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 558
- Rejestracja: 12 września 2007, o 20:36
- Lokalizacja: teraz:Zamość/Kielce
- Kontakt:
-
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1231
- Rejestracja: 31 sierpnia 2006, o 14:01
- Lokalizacja: KIELCE
KIELCE
27 lutego 2008 - 10:55
Węzeł Krasickiego skończony, a maszyny zostały
Wciąż centrum węzła Krasickiego między jezdniami stoją drogowe maszyny, samochody i zaplecze socjalne.
Dawno skończyła się budowa węzła Krasickiego w Kielcach, a wciąż w jego centrum między jezdniami stoją drogowe maszyny, samochody i zaplecze socjalne.
Plac budowy jest ciągle używany, ubłocony, co przeszkadza mieszkańcom.
I trudno się im dziwić. - Ogrodzony jest olbrzymi teren, na którym powinien być trawnik. A jest tam wielkie błoto, w którym stoją ciężarówki, dźwigi, kontenery. Leżą różne płyty, kostka, płyty chodnikowe i inne materiały budowlane. Wygląda to jak wielki śmietnik. Codziennie wyjeżdżają stąd ciężarówki. Zniszczyły one krawężniki, trawniki i chodniki. Na kołach wywożą błoto, które spada na jezdnię. Jest ona cała umazana i przez to niebezpieczna dla innych kierowców - mówi jedna z mieszkanek osiedla Świętokrzyskiego. - Dlaczego zaplecze budowy nie zostało zlikwidowane? Jak długo ma działać?
Miasto poszło na rękę firmie, która w tej części miasta wykonała kilka inwestycji i pozwoliło zostawić sprzęt w tym miejscu, najwygodniejszym dla pracowników. - Węzeł Krasickiego jest zakończony, ale ta sama firma wygrała przetarg na budowę części ulicy Orląt Lwowskich. Nie było sensu, aby urządzała nowy plac budowy, bo ten jest w dobrym miejscu również dla tej inwestycji - informuje Piotr Wójcik, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. - Budowa ulicy jest na ukończeniu. Zostało położenie warstwy ścieralnej nawierzchni, a to można zrobić dopiero w wyższych temperaturach, w kwietniu lub maju. Wtedy plac budowy zostanie zlikwidowany, a firma musi naprawić wszystkie szkody.
Dodaje, że nie można wykluczyć, iż ta firma wygra kolejny przetarg na budowę czy remont ulicy w tej części miasta i będzie chciała zostawić zaplecze budowy w tym miejscu, to otrzyma zgodę. - Nie ma sensu przenosić placu budowy z miejsca na miejsce, przystosowywać innego terenu, skoro tutaj baza nikomu nie przeszkadza - dodaje dyrektor.
ATA
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /730529791
27 lutego 2008 - 10:55
Węzeł Krasickiego skończony, a maszyny zostały
Wciąż centrum węzła Krasickiego między jezdniami stoją drogowe maszyny, samochody i zaplecze socjalne.
Dawno skończyła się budowa węzła Krasickiego w Kielcach, a wciąż w jego centrum między jezdniami stoją drogowe maszyny, samochody i zaplecze socjalne.
Plac budowy jest ciągle używany, ubłocony, co przeszkadza mieszkańcom.
I trudno się im dziwić. - Ogrodzony jest olbrzymi teren, na którym powinien być trawnik. A jest tam wielkie błoto, w którym stoją ciężarówki, dźwigi, kontenery. Leżą różne płyty, kostka, płyty chodnikowe i inne materiały budowlane. Wygląda to jak wielki śmietnik. Codziennie wyjeżdżają stąd ciężarówki. Zniszczyły one krawężniki, trawniki i chodniki. Na kołach wywożą błoto, które spada na jezdnię. Jest ona cała umazana i przez to niebezpieczna dla innych kierowców - mówi jedna z mieszkanek osiedla Świętokrzyskiego. - Dlaczego zaplecze budowy nie zostało zlikwidowane? Jak długo ma działać?
Miasto poszło na rękę firmie, która w tej części miasta wykonała kilka inwestycji i pozwoliło zostawić sprzęt w tym miejscu, najwygodniejszym dla pracowników. - Węzeł Krasickiego jest zakończony, ale ta sama firma wygrała przetarg na budowę części ulicy Orląt Lwowskich. Nie było sensu, aby urządzała nowy plac budowy, bo ten jest w dobrym miejscu również dla tej inwestycji - informuje Piotr Wójcik, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. - Budowa ulicy jest na ukończeniu. Zostało położenie warstwy ścieralnej nawierzchni, a to można zrobić dopiero w wyższych temperaturach, w kwietniu lub maju. Wtedy plac budowy zostanie zlikwidowany, a firma musi naprawić wszystkie szkody.
Dodaje, że nie można wykluczyć, iż ta firma wygra kolejny przetarg na budowę czy remont ulicy w tej części miasta i będzie chciała zostawić zaplecze budowy w tym miejscu, to otrzyma zgodę. - Nie ma sensu przenosić placu budowy z miejsca na miejsce, przystosowywać innego terenu, skoro tutaj baza nikomu nie przeszkadza - dodaje dyrektor.
ATA
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /730529791
Zmieniaj świat na taki, jaki sobie wymarzyłeś.
seba_ck pisze:Nie ma sensu przenosić placu budowy z miejsca na miejsce, przystosowywać innego terenu, skoro tutaj baza nikomu nie przeszkadza - dodaje dyrektor.
Jakby nie przeszkadzała, toby nie było tego tekstu.
Chyba lepiej, żeby ta firma nie wygrywała już więcej przetargów (chyba, że to już z góry wiadome?) - znowu osunęła się skarpa koło wiaduktu (od strony kościoła Św. Pawła), znowu rozjeżdza się chodnik.
Ulica Orląt Lwowskich też jest sfuszerowana.
Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość (Michał Anioł)
- AR
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 5704
- Rejestracja: 15 listopada 2005, o 19:01
- Lokalizacja: QKI
- Kontakt:
Nie no! Gośc mnie szokuje!seba_ck pisze:Nie ma sensu przenosić placu budowy z miejsca na miejsce, przystosowywać innego terenu, skoro tutaj baza nikomu nie przeszkadza - dodaje dyrektor.
Mnie przeszkadza ta baza!
Ja myślałem że one stoją bo coś jeszcze będą robic albo są w trakcie sprzątania po sobie.
Wszystkim się podoba, a tobie się nie podoba
Mieszkam, bardzo blisko od miejsca tego zaplecza... "skoro tutaj baza nikomu nie przeszkadza". Mnie i moim najbliższym przeszkadza takie zaplecze. Już od dawna się zastanawiałem kiedy oni uporządkują ten duży teren. Przecież to zaplecze znajduję się przy OSIEDLU! A ja mam tę "przyjemność" z okna widzieć od dłuższego czasu ten cały chlew. Gdy się skończy budować, to się chyba porządkuje teren? Takim tokiem myślenia co wykazał sie Piotr Wójcik, to zaplecze może tu być wiele lat i straszyć okolicę. Z cyklu pytania retoryczne: Czy to firma ma mieć lepsze warunki czy mieszkańcy osiedla? Uważam, że raz pójście na rękę tej firmie wystarczy. Pan Piotr Wójcik nie mieszka zapewne w okolicy tego zaplecza. I jeszcze raz ten cytat "skoro tutaj baza nikomu nie przeszkadza", skoro Pan jest taki pewny, że nikomu nie przeszkadza, więc Panu też by nie przeszkadzała, tak myślę. Może na czas kolejnej budowy, zaplecze budowy i cały ten chlew powędruje w Pańską okolicę, bo przecież "nikomu nie przeszkadza".