Geoprojekt - ul. Krakowska
Moderatorzy: Nowak, Autor, sueno, Daniel, Sirek1
Rozbiórka budynku po Geoprojekcie
Rozpoczęła się rozbiórka budynku po dawnym Geoprojekcie przy ulicy Krakowskiej. Kończą się tym samym kilkunastoletnie starania.
Fot. Jarosław Kubalski / AG
Ostateczna decyzja o rozebraniu niebezpiecznej rudery zapadła już wiosną tego roku. Podjął ją powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Budynek przy ulicy Krakowskiej nie dość, że był brzydki, to groził zawaleniem. Jego właścicielka liczyła, że uda się go wyremontować. To dlatego próbowała wstrzymać rozbiórkę, odwołując się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego. Na niewiele to się zdało. - Nasze postanowienie zostało utrzymane w mocy. Gdyby właścicielka sama nie zaczęła rozbiórki, 14 listopada zrobiłby to inspektorat - mówi Wiesław Krzyk, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Jego zdaniem rudera przy ulicy Krakowskiej powinna zniknąć z krajobrazu w ciągu dwóch tygodni.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce
Rozpoczęła się rozbiórka budynku po dawnym Geoprojekcie przy ulicy Krakowskiej. Kończą się tym samym kilkunastoletnie starania.
Fot. Jarosław Kubalski / AG
Ostateczna decyzja o rozebraniu niebezpiecznej rudery zapadła już wiosną tego roku. Podjął ją powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Budynek przy ulicy Krakowskiej nie dość, że był brzydki, to groził zawaleniem. Jego właścicielka liczyła, że uda się go wyremontować. To dlatego próbowała wstrzymać rozbiórkę, odwołując się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego. Na niewiele to się zdało. - Nasze postanowienie zostało utrzymane w mocy. Gdyby właścicielka sama nie zaczęła rozbiórki, 14 listopada zrobiłby to inspektorat - mówi Wiesław Krzyk, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Jego zdaniem rudera przy ulicy Krakowskiej powinna zniknąć z krajobrazu w ciągu dwóch tygodni.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce
Znika szpecący okolice kieleckiej Kadzielni budynek po Geoprojekcie
W sobotę rozpoczęła się jego rozbiórka. Decyzja o wyburzeniu zapadała wiosną, jednak właściciel odwoływał się od tej decyzji- poinformował Wiesław Krzyk Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Kielcach. Ponieważ kolejne instancje utrzymały w mocy postanowienie o wyburzeniu, nadzór podjął decyzję o wykonaniu zastępczym. Wyburzanie budynku miało rozpocząć się w połowie miesiąca, właściciel sam zdecydował jednak wcześniej go rozebrać. Pracujący na miejscu robotnicy mówią, że obiekt z powierzchni ziemi powinien zniknąć całkowicie być może już jutro. Ze względu na przeszkody prawne i to, że budynek znajdował się w strefie ochrony krajobrazu jego remont, bądź rozbudowa były niemożliwe.
http://www.radio.kielce.com.pl/index.php?go=3&id_k=7887
W sobotę rozpoczęła się jego rozbiórka. Decyzja o wyburzeniu zapadała wiosną, jednak właściciel odwoływał się od tej decyzji- poinformował Wiesław Krzyk Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Kielcach. Ponieważ kolejne instancje utrzymały w mocy postanowienie o wyburzeniu, nadzór podjął decyzję o wykonaniu zastępczym. Wyburzanie budynku miało rozpocząć się w połowie miesiąca, właściciel sam zdecydował jednak wcześniej go rozebrać. Pracujący na miejscu robotnicy mówią, że obiekt z powierzchni ziemi powinien zniknąć całkowicie być może już jutro. Ze względu na przeszkody prawne i to, że budynek znajdował się w strefie ochrony krajobrazu jego remont, bądź rozbudowa były niemożliwe.
http://www.radio.kielce.com.pl/index.php?go=3&id_k=7887
Czyli nic nie będzie mogło już powstać w tym miejscuSirek1 pisze:Znika szpecący okolice kieleckiej Kadzielni budynek po Geoprojekcie
...Ze względu na przeszkody prawne i to, że budynek znajdował się w strefie ochrony krajobrazu jego remont, bądź rozbudowa były niemożliwe....
http://www.radio.kielce.com.pl/index.php?go=3&id_k=7887
Burzą dawny budynek Geoprojektu
Rudera po dawnym Geoprojekcie przy ulicy Krakowskiej w Kielcach nie będzie już straszyć.
Zburzono dawny budynek Geoprojektu przy ulicy Krakowskiej w Kielcach. Rudera, należąca do prywatnej osoby, straszyła swoim wyglądem od wielu lat. Działka pozostanie pusta, nic nie wolno na niej postawić.
Zrujnowany budynek przy ulicy Krakowskiej (koło Kadzielni) przez lata należał do miasta. Gdy wystawiono go na sprzedaż w 1998 roku, o jego zwrot upomnieli się byli właściciele. W 2001 roku sąd oddalił ich roszenia i działkę sprzedano. Od tego czasu stan kamienicy tylko się pogorszył.
Budynek od dawna nie miał okien, tynki trzymały się tylko miejscami, a jego wnętrze było wypalone. Jego właścicielka miała nadzieję, że otrzyma zgodę z magistratu na jego remont i rozbudowę. Zapowiadała, że urządzi w nim hotel i restaurację. Jednak nigdy do tego nie doszło. Doprowadziła gmach do ruiny, która straszyła nie tylko wyglądem, ale i zagrażała bezpieczeństwu.
ROZBIERA SAMA
Wiosną Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego wydał nakaz rozbiórki rudery. Właścicielka odwołała się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który podtrzymał decyzję nadzoru, mimo tego rudery nie rozebrała. - Na 14 listopada wyznaczyliśmy jego rozbiórkę przez miasto na koszt właścicielki. Kilka dni temu zgłosiła się do nas z pytaniem, czy może jeszcze sama wyburzyć ruderę. Otrzymała zgodę - informuje powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Kielcach Wiesław Krzyk. - Dla niej to korzystniejsze wyjście, na pewno będzie to taniej niż zastępcza rozbiórka wykonana przez miasto.
Po usunięciu gruzu, co potrwa około dwóch tygodni, działka pozostanie pusta. - Nic na niej nie wolno wybudować. Od października 2006 roku obowiązuje uchwała, która objęła ten teren ochroną, ponieważ znajduje się ona w strefie Kieleckiego Obszaru Chronionego Krajobrazu - informuje Andrzej Kędra, dyrektor Wydziału Architektury i Urbanistyki w kieleckim ratuszu. - Remonty i rozbudowy są dopuszczone, ale nie nowe obiekty.
NIEKOMPLETNE WNIOSKI
Dodaje, że właścicielka miała szansę wyremontować stary gmach i rozbudować go. - Złożyła trzy wnioski o pozwolenie na budowę, ale wszystkie były niekompletne, więc nie mogła otrzymać decyzji. Doprowadziła do tego, że budynek nadawał się tylko do rozbiórki - tłumaczy dyrektor.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że właścicielka zamierza wystąpić do miasta o odszkodowanie na drodze cywilnej za brak możliwości zagospodarowania działki. - Miasto sprzedało teren jako budowlany i przez wiele lat można było tam inwestować, zamiast doprowadzić budynek do ruiny. Widzieliśmy, co się dzieje, nie chcieliśmy dopuści do ruiny budynku i miasto zaproponowało odkupienie działki, dając w rozliczeniu inną nieruchomość. Jednak właścicielka nie zgodziła się na tę propozycję - informuje dyrektor.
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... 4/71106016
- gaki majster
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 558
- Rejestracja: 12 września 2007, o 20:36
- Lokalizacja: teraz:Zamość/Kielce
- Kontakt:
- Jezpir
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1130
- Rejestracja: 7 sierpnia 2007, o 14:24
- Lokalizacja: Kielce, KSM Nord
To co zaznaczyłeś, ciągle jest użytkowane. Faktycznie niepięknie wygląda, ale to jest chyba młyn, czy coś takiego. Podjeżdżają tam nieraz ciągniki siodłowe z wielkimi bekami na mąkę, albo jakiś inny sypki materiał. Szybko tego nie wyburzą. Chyba, że miasto cofnie zgodę na wjazd z drogi GP2x2, którą ma się stać Krakowska po zbudowaniu wiaduktu nad Żytnią/Grunwaldzką.Grzegorz pisze:Oby niedługo przyszła pora na równie zaniedbany budynek, który stoi niedaleko Geoprojektu. Wiecie, czy są jakieś plany co do tej rudery?:
Jeżpir