Lotnisko Kielce

andrzej · Post autor: **andrzej** » 24 października 2007, o 15:05

Jeśli chodzi o codziennie loty do Londynu, to jest wielka różnica między lotem Arhus - Londyn a jakiekolowiekmiastowPolsce - Londyn. U nich latają nimi turyści lub biznesmeni, a u nas chyba wiadomo w jakich celach się lata do UK. Póki co końca polskiego exodusu na wyspy nie widać, ale co będzie jak np. w przyszłym roku Angole wprowadzą jakieś przepisy ograniczające możliwości pracy dla Polaków a do tego miejmy nadzieję, że u nas się polepszy? Loty do Hiszpani? Arhus jest jedynym miastem w Danii do którego lata RyanAir, może więc wybrali to miasto bo wychodzi im taniej niż latanie z Kopenhagi(w Polsce Ryan też raczej stawia na mniejsze lotniska i nie szturmuje Warszawy - zaledwie jedno połączenie do Dublina). Do tego tutaj też dostrzegam wątek turystyczny. Na półoncy to przecież zimniej niż u nas, a że ludzie mogą sobie pozwolić to latają wygrzewać 4 litery do słonecznej Hiszpanii. Nie wiem jak jest z tym Sztokholem i Oslo, ale chociażby patrząc na mapę, można stwierdzić, że podróż samochodem (nawet skracając drogę przez prom) raczej do krótkich nie należy. Poza tym, mimo, że to nie miasta giganty, ale mają ważną pozycję na wielu płaszczyznach w tym regionie. Podsumowując, kiepskie to porównanie Arhus do Kielc.

Gear · Post autor: **Gear** » 24 października 2007, o 17:32

Filmik z www.itv.kielce.eu na temat raportu firmy Ove-Arup:

Obice dobrze wypadły w oczach ekspertów

Wnioski zawarte w raporcie brytyjskiej firmy Ove-Arup - wykonawcy umowy na przygotowanie prac przedprojektowych i przedinwestycyjnych dla Regionalnego Portu Lotniczego Kielce przedstawił prezydent Kielc Wojciech Lubawski na dzisiejszej konferencji prasowej w ratuszu. Analiza wypadła optymistycznie. - Ta londyńska firma jest uznanym ekspertem. Nie pozwoliłaby sobie na wydanie zbyt dobrej opinii dla kogokolwiek, gdyby nie była ona poparta faktami - podkreślił Wojciech Lubawski.

Pierwsze samoloty mogłyby wystartować z Obic już 2012 roku. Lotnisko może docelowo obsługiwać od 2 do 5 milionów pasażerów. Zatrudnienie w samym porcie oraz obiektach towarzyszących inwestycji znajdzie od 232 do ponad 9 tysięcy osób docelowo.

AR · Post autor: AR » 24 października 2007, o 19:12

No wszystko ładnie ale jak UE nie dofinansuje lotniska albo nie znajdzie się inwestor to nie będziemy latać z Obic tylko tak jak dotychczas z Balic i Okęcia

Wierzę, że ten czarny scenariusz się nie sprawdzi.
Kiedyś prezydent mówił ze lotnisko i tak powstanie, teraz mówi, że cała dokumentacja jednak może trafić na półkę i poczekać na lepsze czasy...

voodoo · Post autor: **voodoo** » 24 października 2007, o 20:19

Ove Arup: Obice, to się opłaca

Pięć milionów pasażerów i zysk 74 mln zł rocznie - to optymistyczna wersja rozwoju lotniska w Obicach. Ostrożna - 2 mln pasażerów i zysk trzy razy mniejszy. W środę w kieleckim ratuszu zaprezentowano raport firmy Ove Arup.
- W żadnym wariancie, nawet ostrożnym, Ove Arup nie twierdzi, że lotniska w Obicach nie opłaca się budować - cieszył się prezydent Wojciech Lubawski.

Według brytyjskiej firmy Ove Arup, potentata w projektowaniu i szacowaniu opłacalności dużych inwestycji infrastrukturalnych, pierwszy samolot pasażerski może wystartować z Regionalnego Portu Lotniczego Kielce w Obicach w 2011 roku. Cała inwestycja ma kosztować 160 mln euro, zatrudniać na początku 232 osoby, docelowo nawet 9 tysięcy. Przepływ pasażerów w wersji optymistycznej to 5 milionów około 2027 roku, w wersji ostrożnej - 2 miliony.

Według Ove Arup lotnisko zwiększy rangę Kielc i regionu, poprawi jego dostępność, przyczyni się do zwiększenia inwestycji, aktywizacji gospodarki, rozwoju turystyki, uzdrowisk, targów. W końcu poprawi jakość życia mieszkańców, ograniczając uciążliwy transport drogowy.

- Nie byłem zaskoczony wynikami raportu, spodziewałem się, że ta inwestycja jest opłacalna. A biorąc pod uwagę rosnące wymagania ochrony środowiska i program Natura 2000, to może być ostatnie nowe lotnisko zbudowane w Polsce. W Krakowie szukali nowej lokalizacji i właśnie z tych względów jej nie znaleźli. A nam nawet Pan Bóg sprzyja. Wpływ lotniska w Obicach na ptaki, rośliny, zwierzęta jest niegroźny - podkreślił prezydent.

Lubawski najbardziej polemizował z kosztami wyliczonymi przez Brytyjczyków. - Można to zrobić nawet o 30-40 procent taniej. Oni musieli liczyć według cen warszawskich, a tam na przykład kruszywo jest trzy razy droższe niż u nas, dochodzi koszt transportu, a z kamieniołomu w Morawicy do Obic jest 5 kilometrów. Kruszywo i cement to znaczna część kosztów budowy lotniska. Brytyjczycy na wyrównywanie terenu przewidują 100 mln zł, ja uważam, że można to zrobić za 30 milionów - wyliczał Lubawski.

Raport już trafił do Brukseli, gdzie powołany przez Komisję Europejską ekspert z Holandii ma odpowiedzieć na to samo pytanie, co Ove Arup - czy budowa lotniska w Obicach jest opłacalna z punktu widzenia rozwoju regionu i wartą ją dofinansować z pieniędzy unijnymi. Władze naszego województwa wystąpiły o 39,2 mln euro w ramach RPO na lata 2007-2013.

Na początku listopada władze Kielc zorganizują konferencję naukową na temat budowy lotniska w Obicach, na którą chcą zaprosić przedstawicieli Ove Arup, fachowców, w tym sceptyków, ekspertów powołanych przez UE i dziennikarzy. - Myślę, że to rozwieje wszelkie wątpliwości - stwierdził prezydent.

Raport będzie udostępniony w całości do wglądu dla dziennikarzy, nie będzie natomiast zawieszony w internecie, jak to zapowiadał Lubawski. - Po konsultacji z prawnikami i sugestiach ze strony Ove Arup uznaliśmy, że to byłoby niegospodarne. W końcu pozwolilibyśmy, żeby każdy mógł sobie ściągnąć i obrabiać dokument, za który zapłaciliśmy dużo pieniędzy. A dla przeciętnego człowieka, nawet, proszę wybaczyć, dziennikarza czy prezydenta, wiele stron jest zbyt fachowych i niezrozumiałych - tłumaczył prezydent.

Lubawski podkreślał profesjonalizm raportu. - Jeżeli ktoś myśli, że cokolwiek mogliśmy sugerować ludziom z Ove Arup, grubo się myli. To jest zbyt renomowana firma, żeby narazić się na zarzut stronniczości w takim projekcie jak w Kielcach. To by mogło zagrozić jej na wiele lat - mówił Lubawski.

darek · Post autor: **darek** » 24 października 2007, o 20:20

Boję się,że z tego lotniska mogą być nici.Jednak chyba żaden inwestor prywatny nie istnieje.Jeśli Bruksela powie nie,Świętokrzyskie zostanie zaściankiem.Zaczynam coraz bardziej sceptycznie podchodzić do megalomanii Lubawskiego i jego mamienia obywateli Kielc.Teraz także wychodzi to w kontekście Chińczyków i CIIC Group.Obym się mylił.Spuszczenie z tonu i mówienie o odłożeniu planów na półki może oznaczać brak jakiejkolwiek koncepcji i oszukiwanie społeczeństwa.Wystarczy przejrzeć lub przesłuchać wszystkie wypowiedzi Lubawskiego,wszędzie był głęboko przekonany,a nawet pewien swego,teraz już jakby mniej.Tak prawdę mówiąc to niewiele dla Kielc zrobił w zakresie promocji,ściągania inwestorów.
P.S Czy widzieliście w TVP 1 krótkie zajawki promujące Toruń,a kilka dni temu Białystok.Czemu brak Kielc?

Grzegorz · Post autor: **Grzegorz** » 24 października 2007, o 21:38

A ja czuję w kościach, że UE dofinansuje ten projekt

lekomin · Post autor: **lekomin** » 24 października 2007, o 23:00

Politycy są gites. Jeśli raport ma część, która wspiera ich opinię, to biorą je bezkrytycznie. Jeśli jakaś część nie zgadza się z ich opiniami, to biorą poprawkę. Jeśli ta firma jest taka super duper, to niestety trzeba wziąć pod uwagę ich kosztorys budowy tak za dobrą monetę bieżemy potencjalne zyski. 74mln zysków to jakiś kosmos, jeśli weźmiemy pod uwagę zarobki PPLu. Generalnie, coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to bezsensowny projekt.

seba_ck · Post autor: **seba_ck** » 24 października 2007, o 23:28

Ja jestem jednak dobrej myśli, jeśli chodzi o budowę lotniska. Nie możemy się poddawać. Doszliśmy już całkiem daleko. Żal by było się teraz wycofać. Brak budowy lotniska dla regionu Świętokrzyskiego to skazanie go na długoletnią marginalizację. Nie możemy do tego dopuścić. Trzymam kciuki za dalsze działania w tej sprawie.

msz1 · Post autor: **msz1** » 25 października 2007, o 08:34

andrzej pisze:Jeśli chodzi o codziennie loty do Londynu, to jest wielka różnica między lotem Arhus - Londyn a jakiekolowiekmiastowPolsce - Londyn. U nich latają nimi turyści lub biznesmeni, a u nas chyba wiadomo w jakich celach się lata do UK. Póki co końca polskiego exodusu na wyspy nie widać, ale co będzie jak np. w przyszłym roku Angole wprowadzą jakieś przepisy ograniczające możliwości pracy dla Polaków a do tego miejmy nadzieję, że u nas się polepszy? Loty do Hiszpani? Arhus jest jedynym miastem w Danii do którego lata RyanAir, może więc wybrali to miasto bo wychodzi im taniej niż latanie z Kopenhagi(w Polsce Ryan też raczej stawia na mniejsze lotniska i nie szturmuje Warszawy - zaledwie jedno połączenie do Dublina). Do tego tutaj też dostrzegam wątek turystyczny. Na półoncy to przecież zimniej niż u nas, a że ludzie mogą sobie pozwolić to latają wygrzewać 4 litery do słonecznej Hiszpanii. Nie wiem jak jest z tym Sztokholem i Oslo, ale chociażby patrząc na mapę, można stwierdzić, że podróż samochodem (nawet skracając drogę przez prom) raczej do krótkich nie należy. Poza tym, mimo, że to nie miasta giganty, ale mają ważną pozycję na wielu płaszczyznach w tym regionie. Podsumowując, kiepskie to porównanie Arhus do Kielc.

No sorry, ale wolność przepływu towarów i usług jest jednym z podstawowych założeń UE, na dzień dzisiejszy nie tylko nie zamykają nam granic ale otwierają nowe.
Myślę, że jaśli chodzi o wyjazdy "za chlebem" to sytuacja będzie się zmieniać na kożyść wyjazdów a raczej wylotów w celach turystycznych i biznesowych, nasze społeczeństwo powoli ale jednak się bogaci.

andrzej · Post autor: **andrzej** » 25 października 2007, o 17:03

msz1 pisze:No sorry, ale wolność przepływu towarów i usług jest jednym z podstawowych założeń UE, na dzień dzisiejszy nie tylko nie zamykają nam granic ale otwierają nowe.
Myślę, że jaśli chodzi o wyjazdy "za chlebem" to sytuacja będzie się zmieniać na kożyść wyjazdów a raczej wylotów w celach turystycznych i biznesowych, nasze społeczeństwo powoli ale jednak się bogaci.

Możnaby podać jeszcze pare innych podstawowych założeń UE, które pewne kraje (np. Wlk Brytania) mają w głębokim poważaniu(wprowadzenie euro,wspólna polityka zagraniczna itp itd etc). Dobrze określiłeś, POWOLI się bogaci.
Dosyć tego offa, na pewno mnie nie przekonasz i ja chyba też Ciebie nie dam rady, więc pozdrawiam.

michal_ck · Post autor: **michal_ck** » 25 października 2007, o 21:55

lekomin pisze:74mln zysków to jakiś kosmos, jeśli weźmiemy pod uwagę zarobki PPLu. Generalnie, coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to bezsensowny projekt.

Ale nie możne tego rozpatrywać wyłącznie w kategoriach zysku finansowego. Zwróć uwagę, że lotnisko sprzyja rozwojowi regionalnej gospodarki. Tu oto gł. chodzi.

lekomin · Post autor: **lekomin** » 25 października 2007, o 22:46

te 74 mln pokazują "jakość" tej analizy. To jest kwota nieosiągalna dla Okęcia a my mówimy tutaj o bardzo małym nawet nie regionalnym porcie lotniczym. Jeśli te miliony to jakaś fatamorgana, to może analizy ruchu też tak trzeba traktować?

Powtarzam do znudzenia: port lotniczy nie wpłynie zasadniczo na rozwój gospodarczy regionu. Mylimy jajko z kurą. Tzn. w normalnym, logicznym świecie, rozwój gospodarczy, wzrost zakresu działania geograficznego firm i popyt na usługi transportu lotniczego powoduje w w efekcie budowę portu lotniczego. U nas promuje się rzeczywistość alternatywną, tzn. port lotniczy ma wymusić wzrost gospodarczy. W Zielonej Górze jest lotnisko, sprawdzcie statystyki ekonomiczne tego miasta.. Na rozwój składają się inwestycje w edukację, inkubatory wyższych technologii, infrastrukturę (ale taką codzienną, a nie "lotniczą") i np. kulturę. I w to trzeba inwestować unijne pieniądze, a nie w kolejną Nową Hutę, znaczy w lotnisko Obice.

seba_ck · Post autor: **seba_ck** » 25 października 2007, o 23:26

Zmiany w budżecie Kielc

Kieleccy radni zgodzili się, by miasto mogło kupować grunty pod lotnisko w Obicach także na terenie gminy Kije. Do tej pory inwestycja planowana była na terenie gmin Morawica i Chmielnik. Zdaniem Filipa Pietrzyka z wydziału gospodarki nieruchomościami kieleckiego ratusza tego typu korekty są naturalne na etapie planowania. Lotnisko będzie dużą inwestycją i jej część będzie musiała znaleźć się na terenie gminy Kije.

http://www.radio.kielce.pl/index.php?go=3&id_k=7662

msz1 · Post autor: **msz1** » 26 października 2007, o 08:10

lekomin pisze:te 74 mln pokazują "jakość" tej analizy. To jest kwota nieosiągalna dla Okęcia a my mówimy tutaj o bardzo małym nawet nie regionalnym porcie lotniczym. Jeśli te miliony to jakaś fatamorgana, to może analizy ruchu też tak trzeba traktować?

Powtarzam do znudzenia: port lotniczy nie wpłynie zasadniczo na rozwój gospodarczy regionu. Mylimy jajko z kurą. Tzn. w normalnym, logicznym świecie, rozwój gospodarczy, wzrost zakresu działania geograficznego firm i popyt na usługi transportu lotniczego powoduje w w efekcie budowę portu lotniczego. U nas promuje się rzeczywistość alternatywną, tzn. port lotniczy ma wymusić wzrost gospodarczy. W Zielonej Górze jest lotnisko, sprawdzcie statystyki ekonomiczne tego miasta.. Na rozwój składają się inwestycje w edukację, inkubatory wyższych technologii, infrastrukturę (ale taką codzienną, a nie "lotniczą") i np. kulturę. I w to trzeba inwestować unijne pieniądze, a nie w kolejną Nową Hutę, znaczy w lotnisko Obice.

Myślę, że powinniśmy inwestować w to wszystko o czy pisałeś + lotnisko.
A jak KE da zielone światło temu projektowi to nadal pozostaniesz nieprzekonany.

Koval · Post autor: **Koval** » 27 października 2007, o 15:31

onet.pl

Lotniska mogą wejść na giełdę w 2009 roku

Nowy terminal na Okęciu zostanie oddany do użytku najpóźniej w marcu. Jeszcze pod koniec tego roku PPL chce rozpocząć wyłanianie wykonawcy do rozbudowy terminalu Etiuda.
Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze (PPL) jest gotowe do przekształcenia w spółkę kapitałową. Zarząd przygotował nawet projekt ustawy, która pozwoli skomercjalizować firmę. Najszybciej jak to będzie możliwe, sprawa trafi do Ministerstwa transportu.

- Najkrótszy czas, jaki jest potrzebny na przekształcenie, to rok, do półtora. W tym czasie będziemy się już przygotowywać do następnego posunięcia - zapowiada Paweł Łatacz, naczelny dyrektor PPL.

Lotniska na giełdzie

Zaraz po przekształceniu w spółkę PPL chce zadebiutować na warszawskiej giełdzie.

- Na giełdę mogłoby trafić około 30 proc. akcji spółki. Jeszcze w czasie przekształcenia pracownikom przypadnie do 20 proc. akcji. Pakiet kontrolny pozostawałby w rękach Skarbu Państwa - mówi Paweł Łatacz.

PPL chce na giełdzie szukać kapitału na rozwój lotnisk, których jest współwłaścicielem lub którymi zarządza. Najpóźniej w marcu 2008 r. musi zostać uruchomiony nowy terminal odlotów na Okęciu (dwa tygodnie temu PPL wypowiedział kontrakt konsorcjum budowlanemu). To ostateczny termin, w którym Polska musi się dostosować do procedur układu z Schengen. Wtedy również PPL rozpocznie rozbudowę sąsiedniego terminalu Etiuda (dla linii niskokosztowych).

Remontować i budować

Polska już potrzebuje większego lotniska, a rozwój Okęcia jest mocno ograniczony. Rozbudowa portu jest uzależniona między innymi od ostatecznej decyzji, czy, a jeśli tak, to gdzie i kiedy może powstać nowe centralne lotnisko dla Polski.

- Uwzględniając koncepcję budowy na Okęciu drugiej drogi startowej moglibyśmy obsłużyć do 25 mln pasażerów, czyli wystarczy nam mocy przerobowych mniej więcej do 2025 roku. Jak najszybciej musi powstać plan, jakie rozwiązania do tego czasu należy przygotować - nowe lotnisko, duoport Okęcie - Modlin, inne porty regionalne? Trzeba też wiedzieć, jakie role zostaną przypisane każdemu z nich. Na świecie przygotowania do otwarcia nowego portu zaczyna się 20-30 lat wcześniej - podkreśla Paweł Łatacz.

Firma będzie się angażować w tworzenie nowych portów lotniczych. Zdaniem szefa PPL w porównaniu z Niemcami czy Francją polska mapa lotnisk to biała plama, którą trzeba zagospodarować.

- PPL zmieni charakter swojego zaangażowania. Nie musimy być udziałowcem w porcie, żeby być jego operatorem. Będziemy stopniowo rozdzielać funkcje właścicielskie od zarządczych. PPL sprawdzi się również jako doradca, inwestor zastępczy, a czasem tylko jako partner, który w zamian za udziały wnosi kapitał. Mamy ludzi, doświadczenie, wiedzę. To nasza największa wartość, którą możemy sprzedawać na nowo powstających lotniskach - mówi dyrektor Łatacz.

Obice też mają szansę

PPL już bierze udział w przygotowaniach do budowy lotniska w Świdniku pod Lublinem. Doradza pomysłodawcom uruchomienia portu w Zegrzu Pomorskim pod Koszalinem, w Babich Dołach koło Gdyni i Kamieniu Śląskim koło Opola.

- W naszej opinii szansę ma także lotnisko w Obicach pod Kielcami, ale według innej strategii niż to do tej pory planował marszałek. Powinno powstać w ramach rozwiązań systemowych na południu Polski. Lotnisko pod Kielcami może być swojego rodzaju satelitą dla portu w Krakowie, co zwiększyłoby zasięg Krakowa niemal na Mazowsze, zwiększając konkurencyjność Krakowa. Kielce mogą być portem lokalnym i sądzę, że taki projekt zgodziłaby się dofinansować także Unia - mówi Paweł Łatacz.

Uważa, że samorządy zainteresowane uruchamianiem lotnisk nie muszą angażować w swoje projekty zagranicznych inwestorów.

- Chętnych do przejmowania całych spółek lotniskowych jest wielu, ale łatwo w ten sposób stracić biznes, który dziś ma niską wartość, za to świetne trendy wzrostowe i duże perspektywy. Warto sięgnąć do źródeł, które chętnie wspierają takie projekty: Unia, pożyczki z EBORU, ewentualnie inwestorzy finansowi - podkreśla szef PPL.

KATARZYNA KOZIŃSKA-MOKRZYCKA

http://biznes.onet.pl/5,1447171,prasa.html