Park Miejski im. Stanisława Staszica w Kielcach
Moderatorzy: Nowak, Autor, sueno, Daniel, Sirek1
Park Miejski im. Stanisława Staszica w Kielcach
Wygląda to na zestaw pręgierzy.
Pod pierwszym postawiłbym tego, który wymyślił płot w środku parku
Pod drugim - tego, który wydał na to pozwolenie...
Pod pierwszym postawiłbym tego, który wymyślił płot w środku parku
Pod drugim - tego, który wydał na to pozwolenie...
pręgierze
Pręgierze na Sienkiewicza! Wklepało mi się nie tam gdzie chciałem... Plac pod pręgierzami... Tak może zostać!Daniel pisze:Mówisz o ekranie akustycznym wzdłóż ulicy Ogrodowej czy postawiono tam coś nowego?
O ekranie dalej...
ekran akustyczny...
Ekran ( tak zapisano w budźecie miasta!!!) powinien spełniać pewne warunki...
I tu wychodzą JAJA!!!
Jajo nr 1. Ekran stawia się jak najbliżej źródła hałasu. Chodzi o cień akustyczny. Im ekran bliżej tym ciszej na większej powierzchni...
Tak na oko to ciszej będzie tylko za ekranem i to dla tego kto ma nie więcej niż 1,2 wzrostu!!!
I nie stoi dalej niż metr od płotu...
Jajo nr 2. Po wybudowaniu ekranu wykonawca zobowiązany jest wykonać badania izolacyjności akustycznej... Wybaczcie, nie można czegoś takiego zrobić dla wiązki drutów!!!
Jajo nr 3. "jak zarośnie"... Pewno! Za jakiś czas zarośnie... Tylko co to da?
Izolacyjność żadna... To co tam posadzili, liście będzie miało w okolicach maja/czerwca i do góra października... A co się traci? Przynajmniej 1,5metrowy pas trawnika ZA "ekranem"... Nasłonecznienie parku jest największe od pd strony! Wsch- zach zajęte jest przez starodrzew! Po paru latach będzie tam mech ... O ile urośnie...
Jajo nr 4 i 5. Typ płotu wybrany pod hasłem "ekran akustyczny" jest najdroższym ogrodzeniem(!) na polskim rynku! Po co on komu? Tłumaczenie szęśliwego(?) zwycięzcy (?!!!) przetargu, że płot jest po to, żeby było mniejsze zasolenie(!) parku i żeby wiewiórki nie uciekały(!!!) [Radio Kielce] zakrawa albo na kpinę, albo na mataczenie albo robienie z kogoś idioty...
I to są jaja którymi powinien zająć się NIK!!!
I tu wychodzą JAJA!!!
Jajo nr 1. Ekran stawia się jak najbliżej źródła hałasu. Chodzi o cień akustyczny. Im ekran bliżej tym ciszej na większej powierzchni...
Tak na oko to ciszej będzie tylko za ekranem i to dla tego kto ma nie więcej niż 1,2 wzrostu!!!
I nie stoi dalej niż metr od płotu...
Jajo nr 2. Po wybudowaniu ekranu wykonawca zobowiązany jest wykonać badania izolacyjności akustycznej... Wybaczcie, nie można czegoś takiego zrobić dla wiązki drutów!!!
Jajo nr 3. "jak zarośnie"... Pewno! Za jakiś czas zarośnie... Tylko co to da?
Izolacyjność żadna... To co tam posadzili, liście będzie miało w okolicach maja/czerwca i do góra października... A co się traci? Przynajmniej 1,5metrowy pas trawnika ZA "ekranem"... Nasłonecznienie parku jest największe od pd strony! Wsch- zach zajęte jest przez starodrzew! Po paru latach będzie tam mech ... O ile urośnie...
Jajo nr 4 i 5. Typ płotu wybrany pod hasłem "ekran akustyczny" jest najdroższym ogrodzeniem(!) na polskim rynku! Po co on komu? Tłumaczenie szęśliwego(?) zwycięzcy (?!!!) przetargu, że płot jest po to, żeby było mniejsze zasolenie(!) parku i żeby wiewiórki nie uciekały(!!!) [Radio Kielce] zakrawa albo na kpinę, albo na mataczenie albo robienie z kogoś idioty...
I to są jaja którymi powinien zająć się NIK!!!
- tom
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 2504
- Rejestracja: 29 grudnia 2005, o 10:15
- Lokalizacja: Kielce, Lublin
- Kontakt:
Wg mnie jezeli ekran powinien spełniać swoje zadania to powinien stać przy samej Ogrodowej na tym wyniesieniu terenu. W ten sposób osłaniałby cały park na dużą wysokość. I nie jakiśtam druciany płotek, tylko porządny zakryty ekran, który możne potem obrosnąć zielenią np. jakieś pnącza itp.
Komisja Rewizyjna czuwa!