Przystanki
Moderatorzy: Nowak, Autor, sueno, Daniel, CKfan, AR
Re: Przystanki
Przy nowobudowanej zatoce na ulicy Jagiellońskiej przy WSEIP stoi już szkielet nowej wiaty.
Nie widać tam doprowadzonego jakiegokolwiek zasilania elektrycznego, które ma zasilać cokolwiek (np. kamery monitoringu, oświetlenia gabloty z rozkładem jazdy czy tablicy reklamowej)
Nie widać tam doprowadzonego jakiegokolwiek zasilania elektrycznego, które ma zasilać cokolwiek (np. kamery monitoringu, oświetlenia gabloty z rozkładem jazdy czy tablicy reklamowej)
- AR
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 5704
- Rejestracja: 15 listopada 2005, o 19:01
- Lokalizacja: QKI
- Kontakt:
Re: Przystanki
j'k pisze:Przy nowobudowanej zatoce na ulicy Jagiellońskiej przy WSEIP stoi już szkielet nowej wiaty.
Nie widać tam doprowadzonego jakiegokolwiek zasilania elektrycznego, które ma zasilać cokolwiek (np. kamery monitoringu, oświetlenia gabloty z rozkładem jazdy czy tablicy reklamowej)
Wszystkim się podoba, a tobie się nie podoba
- AR
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 5704
- Rejestracja: 15 listopada 2005, o 19:01
- Lokalizacja: QKI
- Kontakt:
Re: Przystanki
Przystanek Jagiellońska/Artwińskiego
Kto to projektuje?!
Pomijam już budowę zatoki - stracona szansa na cywilizowane przystanki.
ale! chodnik został zwężony, a wiata będzie ustawiona na środku chodnika. Przejście po obu stronach wiaty minimalne.
Akurat w tym miejscu jest dość duży ruch pieszych, w dodatku ze względu na Dom Pomocy Społecznej i przychodnie, sporo osób porusza się tam na wózkach inwalidzkich.
Jestem pewny, że na trawniku powstanie "wydept", bo dwie osoby, przechodząc z tyłu wiaty się nie miną.
Nie wiem też czy po zamontowaniu wiaty przejedzie wózek inwalidzki.
Dlaczego w latach 70-tych, kiedy powstała Jagiellońska, potrafiono zrobić to lepiej?
Inwestycja za dziesiątki milionów i znów partactwo.
Kto to projektuje?!
Pomijam już budowę zatoki - stracona szansa na cywilizowane przystanki.
ale! chodnik został zwężony, a wiata będzie ustawiona na środku chodnika. Przejście po obu stronach wiaty minimalne.
Akurat w tym miejscu jest dość duży ruch pieszych, w dodatku ze względu na Dom Pomocy Społecznej i przychodnie, sporo osób porusza się tam na wózkach inwalidzkich.
Jestem pewny, że na trawniku powstanie "wydept", bo dwie osoby, przechodząc z tyłu wiaty się nie miną.
Nie wiem też czy po zamontowaniu wiaty przejedzie wózek inwalidzki.
Dlaczego w latach 70-tych, kiedy powstała Jagiellońska, potrafiono zrobić to lepiej?
Inwestycja za dziesiątki milionów i znów partactwo.
Wszystkim się podoba, a tobie się nie podoba
Re: Przystanki
zatoka = zwężony chodnik
Jak tam powstanie jeszcze DDR to będzie śmiesznie...
Żal patrzeć jak pieniądze są wyrzucane w błoto, na rozwiązania które już w tej chwili wymagają poprawy...
Jak tam powstanie jeszcze DDR to będzie śmiesznie...
Żal patrzeć jak pieniądze są wyrzucane w błoto, na rozwiązania które już w tej chwili wymagają poprawy...
Re: Przystanki
Bueheh, co za debile
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262, ... rasza.html
Że niby, z którego miejsca ta wiata została zdemontowana i tu przeniesiona??
Ale po tym jak zobaczyłem zdemontowaną, ładną, zieloną wiatę z pleksi na ulicy Bohaterów Warszawy, to nie dziwię się, że tylko resztki da się wykorzystać ponownie.
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262, ... rasza.html
Że niby, z którego miejsca ta wiata została zdemontowana i tu przeniesiona??
Ale po tym jak zobaczyłem zdemontowaną, ładną, zieloną wiatę z pleksi na ulicy Bohaterów Warszawy, to nie dziwię się, że tylko resztki da się wykorzystać ponownie.
- AR
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 5704
- Rejestracja: 15 listopada 2005, o 19:01
- Lokalizacja: QKI
- Kontakt:
Re: Przystanki
Zdemontowane najnowsze zielone wiaty, są traktowane jak złom.
Nie wiem kto za to odpowiada - czy MZD, czy wykonawca nowych przystanków.
..a wystarczyłoby je pomalować na ciemnoszaro i wyglądałyby jak nowe...
Takiej wiaty jak na zdjęciu wyżej, nie było nigdzie w Kielcach. To jakiś żenujący wynalazek. Nie wiem po co to zrobiono, jeszcze się przewróci i kogoś zabije.
Nie wiem kto za to odpowiada - czy MZD, czy wykonawca nowych przystanków.
..a wystarczyłoby je pomalować na ciemnoszaro i wyglądałyby jak nowe...
Takiej wiaty jak na zdjęciu wyżej, nie było nigdzie w Kielcach. To jakiś żenujący wynalazek. Nie wiem po co to zrobiono, jeszcze się przewróci i kogoś zabije.
Wszystkim się podoba, a tobie się nie podoba
Re: Przystanki
Skutek zatoki autobusowej przy bus-pasie.
Razem z szerokim krawężnikiem to może jakieś 1,5m.
Dlaczego od latarni widocznej na zdjęciu chodnik się zwęża i dlaczego nie wykorzystali terenu aż do ogrodzenia?
Może żaden niewidomy nie rozbije się na latarni
Razem z szerokim krawężnikiem to może jakieś 1,5m.
Dlaczego od latarni widocznej na zdjęciu chodnik się zwęża i dlaczego nie wykorzystali terenu aż do ogrodzenia?
Może żaden niewidomy nie rozbije się na latarni
Ostatnio zmieniony 24 czerwca 2015, o 20:30 przez ice, łącznie zmieniany 1 raz.
- AR
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 5704
- Rejestracja: 15 listopada 2005, o 19:01
- Lokalizacja: QKI
- Kontakt:
Re: Przystanki
Co za dno Szok
..i ta latarnia na ścieżce prowadzącej dla niewidomych!
Przecież to są kpiny
Czy MZD uważa że to jest OK?
Znów pieniądze wyrzucone w błoto.
...a tak zrobiono to 40 lat temu.
Poza tym, używane są złe krawężniki zakończeniowe.
Powinny być stożki, aby łączyły się z szerokością zwykłych krawężników - tak jak jest to zrobione na al. 1000-lecia PP.
Krwężniki zakończeniowe - czy jakby ich nie nazwać, powinny posiadać również skos, jako najazd dla opony autobusu.
Nowe zatoki nie posiadają takich krawężników.
Jagiellońska
1000-lecia PP
..i ta latarnia na ścieżce prowadzącej dla niewidomych!
Przecież to są kpiny
Czy MZD uważa że to jest OK?
Znów pieniądze wyrzucone w błoto.
AR pisze:Przystanek Jagiellońska/Artwińskiego
Kto to projektuje?!
Pomijam już budowę zatoki - stracona szansa na cywilizowane przystanki.
ale! chodnik został zwężony, a wiata będzie ustawiona na środku chodnika. Przejście po obu stronach wiaty minimalne.
Akurat w tym miejscu jest dość duży ruch pieszych, w dodatku ze względu na Dom Pomocy Społecznej i przychodnie, sporo osób porusza się tam na wózkach inwalidzkich.
Jestem pewny, że na trawniku powstanie "wydept", bo dwie osoby, przechodząc z tyłu wiaty się nie miną.
Nie wiem też czy po zamontowaniu wiaty przejedzie wózek inwalidzki.
Dlaczego w latach 70-tych, kiedy powstała Jagiellońska, potrafiono zrobić to lepiej?
Inwestycja za dziesiątki milionów i znów partactwo.
...a tak zrobiono to 40 lat temu.
Poza tym, używane są złe krawężniki zakończeniowe.
Powinny być stożki, aby łączyły się z szerokością zwykłych krawężników - tak jak jest to zrobione na al. 1000-lecia PP.
Krwężniki zakończeniowe - czy jakby ich nie nazwać, powinny posiadać również skos, jako najazd dla opony autobusu.
Nowe zatoki nie posiadają takich krawężników.
Jagiellońska
1000-lecia PP
Wszystkim się podoba, a tobie się nie podoba
- spidimarcin
- Posty: 213
- Rejestracja: 16 lipca 2013, o 14:27
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: Przystanki
Może przytną ten ostatni krawężnik flexem
Re: Przystanki
Nie było możliwości zrobić szerszego chodnika. Widać, że i tak ledwo zmieścili się z nowym chodnikiem dlatego byli zmuszeni zrobić to zwężenie
Re: Przystanki
przecież na tych krawężnikach też wyjdzie skos jak na 1000 lecia PP jak dojdzie ostatnia warstwa nawierzchni. A co do łączenia krawęzników to ta chałtura jest na większości przystanków.
Re: Przystanki
Czy to możliwe, że w końcu powstanie przystanek na Ogrodowej?
Czy to jakieś inne prace?
Czy to jakieś inne prace?
- AR
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 5704
- Rejestracja: 15 listopada 2005, o 19:01
- Lokalizacja: QKI
- Kontakt:
Re: Przystanki
Nie wyjdzie - to inny krawężnik.boogie pisze:przecież na tych krawężnikach też wyjdzie skos jak na 1000 lecia PP jak dojdzie ostatnia warstwa nawierzchni.
Wszystkim się podoba, a tobie się nie podoba
Re: Przystanki
rozgrzebują kolejne przystanki na warszawskiej i Orkana. teraz Uroczysko ma prawie wszystkie przystanki w gruzach.
Re: Przystanki
Remont przystanku pod Koroną.
Zdemontowany, stary, zielony przystanek wygląda na wyjątkowo, nienaruszony.
Ciekawe, czy znajdzie swoje, nowe miejsce, w całości?
Zdemontowany, stary, zielony przystanek wygląda na wyjątkowo, nienaruszony.
Ciekawe, czy znajdzie swoje, nowe miejsce, w całości?