MZD Kielce - [DW 762] ul. Krakowska/Armii Krajowej

Inwestycje zrealizowane

Moderatorzy: Nowak, Autor

Awatar użytkownika
bender
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 829
Rejestracja: 25 lipca 2011, o 21:11
Lokalizacja: Bo to Kielce, Kielce są bracie...

Post autor: bender » 23 grudnia 2012, o 18:23

Co za różnica? Takie przedświąteczne bonusy widziałem zarówno w EU, Stanach jak i np. Australi. W tych ostatnich większość firm wypłaca bonusy rzędu 20-30% rocznych zarobków, zależne bardziej od rocznych obrotów niż od pracownika. Nagrody uznaniowe dostaje się co miesiąc.
Stowarzyszenie Blokujemy Kieleckie Inwestycje by T. Sayor

Awatar użytkownika
michal_ck
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 2682
Rejestracja: 18 stycznia 2007, o 00:20
Lokalizacja: Kielce-Dąbrowa

Post autor: michal_ck » 23 grudnia 2012, o 20:22

No różnica jest ogromna. Nagrodę dostajesz za osiągnięcia, rezultaty, a wynagrodzenie za samą wykonaną pracę. Na zachodzie owszem są nagrody, ale tam wiedzą co to słowo oznacza i dostaje się je za rzeczywiste rezultaty, a u nas nagroda = wynagrodzenie, niezależnie czy się stoi czy się leży... Komuno precz!!!
1. Zastępca Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej SKI
2. Koordynator ds. zieleni miejskiej
3. Koordynator ds. zagospodarowania os. Dąbrowa II

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Post autor: Sirek1 » 2 stycznia 2013, o 20:32

Niekończący się remont ulicy Krakowskiej w Kielcach. Wykonawca robót znów przedłużył umowę

Remont ulicy Krakowskiej w Kielcach nie zakończył się 31 grudnia. Wykonawca robót po raz trzeci wystąpił o przedłużenie umowy do końca maja 2013 roku i Miejski Zarząd Dróg zgodził się na to. Prace nie są zakończone, ponieważ nie udało się postawić fragmentu ekranów akustycznych.

- Ulica jest gotowa, kierowcy, piesi i rowerzyści mogą z niej korzystać bez problemu. Ale wykonawca remontu nie może przekazać ulicy do odbioru, ponieważ nie udało mu zrealizować całego projektu. Brakuje ekranów akustycznych na krótkim odcinku, na wysokości domów jednorodzinnych i firm znajdujących się przed Lidlem jadąc w stronę miasta. Wykonawca z powodu protestów właścicieli posesji i fizycznym blokowaniu dostępu do terenu nie mógł rozpocząć budowy ekranów. Nie wiemy, kiedy i w jaki sposób rozwiążemy problem. Wystąpiliśmy do policji o ustalenie tożsamości osób blokujących inwestycje, po czym uzgodnimy z prawnikami dalsze możliwości działania. Ale przede wszystkim liczymy na to, że mieszkańcy zrozumieją, że ekrany muszą powstać zgodnie z projektem – wyjaśnia rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, Jarosław Skrzydło. - Bez nich nadzór budowlany formalnie nie dopuści ulicy do użytkowania a inwestycja nie może być rozliczona.

Właściciele nieruchomości protestują przeciwko budowie ziemnych ekranów. – Nie ma możliwości zamiany ich na inny rodzaj. W pobliżu jest linia kolejowa i ekrany przeźroczyste będą odbijać hałas dochodzący z niej i potęgować jego natężenie zamiast zmniejszać je. Ochrona w formie ziemnej ściany obsadzonej roślinami pochłania decybele i jest skuteczniejsza od innych zabezpieczeń przed hałasem – przypomina rzecznik.

Wiosną wykonawca robót musi wymienić nawierzchnię w rejonie dwóch skrzyżowań, z Jagiellońską i Kołłątaja, ponieważ asfalt nie spełnia norm i w krótkim czasie po położeniu pojawiły się kolejny.
Zgodnie z umową remont ulicy Krakowskiej miał się zakończyć do 30 września, ale był przedłużany najpierw do listopada, potem do grudnia 2012 roku a teraz do maja 2013 roku.

:arrow: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /130109876

P.S.
Przez dwa lata nie dali rady, może w końcu ktoś odpowiedzialny za tę inwestycję poleci?

Awatar użytkownika
andrzeej
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1786
Rejestracja: 12 maja 2009, o 12:34
Lokalizacja: KOM

Post autor: andrzeej » 2 stycznia 2013, o 20:33

Eeee, tam. To nie pierwsza opóźniona inwestycja i jak na razie nikt nie poleciał.

grzebo
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1434
Rejestracja: 12 stycznia 2009, o 14:20
Lokalizacja: Kielce

Post autor: grzebo » 9 stycznia 2013, o 10:37


Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Post autor: Sirek1 » 11 stycznia 2013, o 20:30

Kolejne zamieszanie z ekranami na Krakowskiej

Radna Joanna Winiarska złożyła interpelację dotyczącą ekranów akustycznych przy ulicy Krakowskiej w Kielcach. Po interwencjach mieszkańców Miejski Zarząd Dróg zrezygnował z ekranów ziemnych i ustawiono tam ekrany mieszane. Część dolna wykonana jest z betonu. Natomiast górna jest przezroczysta. Jednak zdaniem radnej w niektórych miejscach dolna część jest zbyt wysoka, co ogranicza dostęp światła dziennego do znajdujących się tam domów.
Jarosław Skrzydło Rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg przyznaje, że na pewnych odcinkach zastosowano podstawę ekranów o wysokości metra. Natomiast na pozostałych wynosi ona półtora metra ponieważ należy uwzględnić specyfikę utrzymanie drogi w warunkach zimowych. Chodzi o to, aby pług odgarniający śnieg, w którym mogą znajdować się kamienie, czy inne przedmioty nie uszkodził szklanej części ekranów. Dodaje, że wyjątkowych przypadkach w okolicach wyjazdów i przejścia dla pieszych zastosowano ekrany z podstawą o wysokości metra, aby poprawić widoczność.
Jarosław Skrzydło zaznacza, że pracownicy MZD przeprowadzili wizję lokalną na ulicy Krakowskiej w godzinach popołudniowych i nie stwierdzili, aby podstawy ekranów zacieniały okna budynków

:arrow: http://www.radio.kielce.pl/page,,Kolejn ... e9078.html

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Post autor: Sirek1 » 7 kwietnia 2013, o 17:51

Czas poprawek na Krakowskiej w Kielcach - wkrótce ruszą roboty, kierowców znów czekają utrudnienia!

Drogowcy przygotowują się do poprawki nawierzchni remontowanej ulicy Krakowskiej w Kielcach, na której po kilku miesiącach użytkowania pojawiły się koleiny. Prace być może uda się rozpocząć w połowie kwietnia. Spowodują one utrudnienia dla kierowców.

- Poprawki chcemy wykonać jak najszybciej, ale ich termin jest uzależniony od pogody. Musi zrobić się ciepło i sucho – przyznaje Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. – W piątek mieliśmy spotkanie w sprawie uzgodnienia szczegółowej technologii wykonania prac, będzie potrzebne jeszcze kolejne ze specjalistą z Politechniki Świętokrzyskiej. Poza tym musimy jeszcze omówić organizację ruchu na czas prac.

Drogowcy muszą wymienić fragment nawierzchni w rejonie skrzyżowań ulicy Krakowskiej z Podklasztorną i Jagiellońską, ponieważ na jezdni wyjazdowej pojawiły się koleiny. Po badaniach jakościowych asfaltu okazało się, że nie spełnia on norm.

- Na prawym pasie - najbliżej Lidla, zostanie wymieniona podbudowa drogi oraz nawierzchnia, a na środkowym i lewym tylko asfalt- przyznaje rzecznik. – Na całej szerokości jezdni zostanie ułożona specjalna siatka, która wzmocni drogę i równomiernie rozłoży siły nacisku.

Na prawym pasie konieczna jest głębsza interwencja, ponieważ tędy poruszają się ciężarówki, więc obciążenie drogi jest większe a dodatkowo w tym miejscu są fragmenty starej drogi wykonanej z różnych materiałów.

Za wymianę nawierzchni zapłaci firma Fart, która remontowała ulicę Krakowską i położyła asfalt złej jakości. Natomiast koszt wzmocnienia podbudowy poniesie miasto, odpowiedzialne za błędy w projekcie, ale nie trzeba będzie sięgać po dodatkowe pieniądze z budżetu. – Niektóre prace na Krakowskiej zostały źle wymierzone i zapłacono za nie za dużo. Wyliczenia poprawiono a nadwyżka pieniędzy powinna wystarczyć na te dodatkowe roboty – informuje.

Wymiana nawierzchni będzie wymagała zamknięcia jezdni być może na całej szerokości. Aby skrócić czas utrudnień, czy też ograniczyć je w godzinach szczytu drogowcy rozważają prowadzenie prac w nocy.

:arrow: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /130408964

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Post autor: Sirek1 » 27 kwietnia 2013, o 08:40

Krakowska znów zablokowana przez ekrany. Wykonawca ma już dość

Kolejny raz nie udało się dokończyć ustawiania ekranów na modernizowanej ul. Krakowskiej. Robotników zablokowali protestujący mieszkańcy. - Jeżeli urzędnicy nie zapewnią nam warunków do pracy, nie skończymy tego - mówi wykonawca inwestycji.
Chodzi o mniej więcej 90-metrowy odcinek ekranów akustycznych na wysokości Podkarczówki. Drogowcy już kilka razy próbowali je ustawić, ale za każdym razem budowę blokowali mieszkańcy, którzy nie zgadzają się na montaż.

Zdaniem budowlańców to była główna przyczyna tego, że prace nie zakończyły się w terminie.

- Wykonawca znów nie mógł wejść na teren, na którym mają stanąć ekrany akustyczne - mówił w styczniu Jarosław Skrzydło, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg.

Wtedy wyznaczono na 30 maja kolejny termin zakończenia. Drogowcy ustawili też znak zakazu parkowania i ostrzeżenie, że samochody, które tam staną, mogą być odholowane.

Wczoraj budowlańcy jeszcze raz próbowali ustawić ekrany.

- Przyjechali rano i zaczęli demontaż płyt betonowych, które kiedyś już usuwaliśmy, ale ktoś je na nowo rozłożył - opowiada Andrzej Gierada, dyrektor ds. realizacji w Świętokrzyskim Przedsiębiorstwie Robót Drogowych "Trakt", które wspólnie z firmą Fart modernizowało ulicę Krakowską.

Robotnicy zdarzyli zdjąć tylko trzy płyty. - Przed koparkę wskoczył jakiś mężczyzna. Operator musiał przerwać pracę. Na miejsce przyjechał przedstawiciel MZD, rozmawiał z tymi ludźmi, ale nic to nie dało. W takiej sytuacji zeszliśmy z placu, bo przecież nie będziemy się bić - opowiada Gierada i dodaje rozżalony: - Mam już dosyć tej inwestycji. Kilka razy próbowaliśmy skończyć prace, zaczynamy roboty i wyskakują do nas ludzie. Blokują samochodami pas drogowy, dochodzi do pyskówek. A jak interweniuje policja, to jeszcze się musimy tłumaczyć, że mamy zlecenie i działamy zgodnie z prawem.

W takiej sytuacji wczoraj oficjalnie poinformował, że nie może zrealizować tej części prac. - Pismo wysłaliśmy do Farta, bo to lider konsorcjum, ale tą drogą trafi do inwestora. Chcemy skończyć tę inwestycję, ale zwyczajnie nie możemy. Wrócimy, jak Miejski Zarząd Dróg umożliwi nam prowadzenie prac - tłumaczy dyrektor Gierada.

- Wiem, że po raz kolejny nie udało się nic zrobić, chociaż to pas drogowy, a my działamy zgodnie z prawem - mówi Jarosław Skrzydło, rzecznik MZD.

Dodaje, że sprawę zgłosili już policji i do sądu. - Zajmowały się tym już wszystkie możliwe urzędy - przyznaje rzecznik.

Przeciwnicy ekranów zarzucają, że zasłaniają one ich zakłady usługowe. Twierdzą także, że są one ustawione w taki sposób, że wyjeżdżającym na Krakowską, którzy muszą przeciąć chodnik, ograniczają widoczność. - To niebezpieczne dla pieszych - mówił w styczniu pan Marek, powołując się na pismo policji. Wynika z niego, że ustawienie ekranów przy samym chodniku "może ewentualnie powodować zagrożenie dla pieszych podczas wjazdu i wyjazdu na posesje". - To tylko opinia, bo ostateczną decyzję podejmuje wykonawca i projektant - mówił wtedy rzecznik policji.

Sąsiedzi powiadomili o sprawie prokuraturę. - Postępowanie trwa - informuje Sławomir Mielniczuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach. Przyznaje, że jest już opinia biegłego, który miał m.in. przeanalizować, czy ekrany zagrażają bezpieczeństwu. - Nie jest jednoznaczna. Zdaniem biegłego nie można stwierdzić, czy ekrany zagrażają bezpieczeństwu, skoro projekt nie jest do końca zrealizowany - wyjaśnia prokurator Mielniczuk.

Pierwotnie modernizacja ul. Krakowskiej miała się zakończyć we wrześniu.

:arrow: http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262, ... nawca.html

P.S.
Wykonawca ma dość :D Ja to mogę mieć dość niekompetencji i zanicnieodpowiadania przez MZD i takich wykonawców.

Awatar użytkownika
CKfan
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 4200
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 20:56
Lokalizacja: Kielce os. Jagiellońskie

Post autor: CKfan » 27 kwietnia 2013, o 13:05

A ja mam dość tego, że władza ma w d... to co myślą mieszkańcy i chce im ten chłam na siłę wcisnąć. Każdy remont i budowa pod nadzorem MZD to kompromitacja.
Sorry, takiego mamy prezydenta...

Awatar użytkownika
andrzeej
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1786
Rejestracja: 12 maja 2009, o 12:34
Lokalizacja: KOM

Post autor: andrzeej » 27 kwietnia 2013, o 15:12

Ja mam dość bezkarnego przedłużania inwestycji drogowych, co skutkuje stratą czasu i pieniędzy dla mieszkańców miasta.

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Post autor: Sirek1 » 26 maja 2013, o 18:03

Próba sił na Krakowskiej. Ekrany w końcu stanęły

Po interwencji policji i kieleckiej straży miejskiej drogowcy rozpoczęli w końcu montaż ostatnich ekranów na ul. Krakowskiej. - Spacyfikowali mnie - żali się mieszkaniec protestujący przeciwko ich budowie.
Była już dziewiąta albo dziesiąta próba. Wcześniejsze blokowali mieszkańcy, którzy twierdzili m.in., że ekrany są niebezpieczne, nieskuteczne i utrudniają im prowadzenie działalności gospodarczej. Powiadomili nawet prokuraturę, ale ta umorzyła sprawę, choć poprosiła drogowców o przeanalizowanie sytuacji.

- Sąsiad mi opowiadał, że robotnicy przyjechali gdzieś o piątej rano. Jak byłem tu ok. 6.30, to na miejscu była już straż miejska i nie mogłem wjechać na posesję. Doszło do jakiejś dyskusji, a ja powiedziałem żonie, żeby wezwała policję. Wtedy mnie wpuścili na działkę - relacjonuje właściciel posesji, przed którą stawiano wczoraj ekrany.

Następnie, tak jak poprzednio, chciał zablokować koparkę. - Ale mnie spacyfikowali. Na miejsce przyjechało kilka radiowozów, było kilkunastu policjantów, którzy po prostu przesunęli mnie w inne miejsce - opowiada. Około godziny 8 na miejscu wciąż było sporo policjantów i strażników miejskich, a wykop pod ekrany był niemal gotowy. Godzinę później na miejscu był już tylko radiowóz straży miejskiej.

- Nie jest tajemnicą, że to kolejny protest, a podczas wcześniejszych było tam więcej osób. Liczba policjantów była adekwatna do spodziewanej sytuacji. Mieliśmy interweniować tylko, gdyby była taka potrzeba - mówi Kamil Tokarski z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.

Zgodnie z ostatnimi ustaleniami modernizacja ul. Krakowskiej powinna skończyć się w maju. - Myślę, że się wyrobimy. Prace są już na finiszu, wymieniliśmy też większość asfaltu na skrzyżowaniach z Podklasztorną i Jagiellońską. Trzeba tylko będzie poczekać z wykonaniem malowania poziomego, bo nowa nawierzchnia asfaltowa powinna odparować. Inaczej farba odpadnie - tłumaczy Andrzej Gierada, dyrektor ds. operacyjnych w firmie Trakt, która wspólnie z Fartem realizuje inwestycję.

Nie wyklucza, że wystąpi do Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach o dodatkowe pieniądze. - Bardzo poważnie zastanawiamy się nad roszczeniem z powodu tych wielokrotnych prób ustawienia ekranów. Musieliśmy mobilizować ludzi, sprzęt, a potem nie mogliśmy działać. To nas kosztowało kilkanaście tysięcy złotych - mówi Gierada.

- Jeżeli wpłynie takie roszczenie, na pewno będziemy rozmawiać o tym z wykonawca. Ale to nie miasto będzie płaciło, jeśli w ogóle dojdzie do takiej sytuacji. To roszczenie wobec osób, które blokowały prowadzenie robót - twierdzi Jarosław Skrzydło, rzecznik MZD.

Pozwu nie wykluczają też mieszkańcy ul. Krakowskiej. - Rozmawiałem o tym z prawnikiem. Zastanawiam się, czy nie wystąpić o odszkodowanie z tytułu utraconych korzyści - mówi właściciel posesji. Podkreśla, że to nie koniec sprawy. - Mamy dokumenty, z których wynika, że ekrany są tu niebezpieczne. Nie zostawimy tak tego - zapowiada.


Cały tekst: http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262, ... z2UQ2ttcGU

Awatar użytkownika
CKfan
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 4200
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 20:56
Lokalizacja: Kielce os. Jagiellońskie

Post autor: CKfan » 26 maja 2013, o 18:30

Człowiek w tym mieście jest na ostatnim miejscu. Ważne żeby lobby ekranowe zarobiło. Co z tego, że ludzie już nie mają ochoty mieszkać w tym mieście i prowadzić działalności. Niech zarobi Morawica na podatkach albo Nowiny, potem się wszyscy dziwią że Kielce z roku na rok się wyludniają, skoro władza wie lepiej co mieszkańcom potrzeba. Polecam wszystkim zastanowić się następnym razem zanim wrzucą swój głos do urny.
Sorry, takiego mamy prezydenta...

Awatar użytkownika
MAŁY
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1664
Rejestracja: 29 lipca 2006, o 21:43
Lokalizacja: KIELCE_oś.Świetokrzyskie

Post autor: MAŁY » 18 czerwca 2013, o 10:19

Skończył się remont ulicy Krakowskiej. Sprawdziliśmy, jak wyszło. Niestety, nasza lista niedoróbek jest długa, bardzo długa

Fatalnie zrobiona ścieżka rowerowa, koleiny przed kolejnym skrzyżowaniem - tak na kilka dni przed ostatecznym zakończeniem remontu wygląda ul. Krakowska. Z naszego rekonesansu wynika, że czeka nas ciąg dalszy tego smutnego serialu.
Serialu, który miał się skończyć jesienią ubiegłego roku, bo taki był pierwszy termin zakończenia wartej 36 mln zł inwestycji realizowanej przez konsorcjum firm Fart i Trakt.
Termin przesuwano jednak kilka razy. Głównym argumentem było ustawienie ekranów wbrew woli mieszkańców krytykujących ich lokalizację. Konieczna okazała się też wymiana fragmentów nawierzchni, bo - jak już w sierpniu ubiegłego roku ujawniła "Gazeta" - tuż po położeniu nowej nawierzchni pojawiły się koleiny przed skrzyżowaniami z ulicami Podklasztorną i Jagiellońską. Naprawa połączona z nieplanowaną wcześniej wymianą nawierzchni kosztowała miasto około 600 tys. zł.

Z końcem maja budowlańcy zgłosili koniec prac. Od kilku dni inwestor, czyli Miejski Zarząd Dróg w Kielcach, odbiera nową drogę. Wczoraj postanowiliśmy sami sprawdzić jakość zmodernizowanej ulicy.

Na niemal całej długości mocno wytarło się namalowane w ubiegłym roku oznakowanie poziome. Wątpliwości budzą też studzienki w jezdni na wysokości Wodociągów Kieleckich. Przynajmniej niektóre z nich są zbyt mocno wyczuwalne podczas jazdy.

Najgorzej jednak wypada asfaltowa ścieżka rowerowa i krawężniki wzdłuż niej. Trudno ustalić, jak ten asfalt powinien zostać ułożony - na równi z krawężnikami, poniżej ich poziomu czy może ponad? Różnice są duże - w niektórych miejscach asfalt jest centymetr poniżej, a nieco dalej już około 2 cm powyżej. Doskonale widać to na wysokości osiedla Podkarczówka. Skandalem jest jednak stan nawierzchni przed mostem na Silnicy - asfalt jest powybrzuszany i popękany, a na krawędziach się kruszy. Wygląda to, jakby drogowcom zabrakło masy, więc nie wałowali jej dostatecznie. Brakuje też znaku, że ścieżka w tym miejscu się kończy. Co ciekawe, po drugiej stronie mostu nawierzchnia wygląda dużo lepiej. Nie można tego za to powiedzieć o kostce brukowej, która pod sprężystymi barierami w niektórych miejscach opadła tak, że pod poziomicę wchodzą palce. Ścieżka nierówna jest też za skrzyżowaniem z ul. Kadena. Tu na plus trzeba dodać dobudowanie nie tak dawno nowego wjazdu z tej ulicy na drogę rowerową.

Mijając skrzyżowanie z ul. Fabryczną i jadąc w stronę granicy miasta, trudno nie odnieść wrażenia, że nawierzchnia jest nierówna i tworzą się koleiny. Trudno było to sprawdzić prostymi metodami, ale za to doskonale widać, co zrobiły ostatnie opady z rowami odwadniającymi - sporo w nich piachu, a brzegi w niektórych miejscach są mocno rozmyte (np. przed dojazdem do łącznika z al. Górników Staszicowskich).

Niepokoi nowa jezdnia przed skrzyżowaniem z ul. Chorzowską. Na pasach w stronę Chęcin wydaje się w miarę równa, ale już na lewoskręcie w ul. Chorzowską prawdopodobnie tworzą się koleiny - kładąc poziomicę, widać co najmniej kilkumilimetrowy prześwit. Nierozwiązanym problemem jest też lokalizacja przystanku autobusowego obok wiaduktu kolejowego na Słowiku, do którego mieszkańcy chodzą skrótem przez jezdnię. Nieco dalej, w rejonie witacza, brakuje przęsła w płocie między jezdniami.

Jarosław Skrzydło, rzecznik MZD, tłumaczy, że ulica jest odbierana. - Mamy długą listę poprawek i wykonawca na pewno będzie musiał je wykonać - twierdzi. - Jest ona na pewno dłuższa niż dziennikarzy, ale nie chciałbym o tym mówić przed zakończeniem odbioru - dodaje.

Nie chce też komentować możliwości powstawania kolein. - Chociaż mamy uwagi do nawierzchni. Proszę jednak pamiętać, że możliwe są jakieś odchylenia, również na nowej drodze. Pytanie, jak duże. Sprawdzimy to - mówi.

Nie ukrywa jednak, że MZD ma uwagi m.in. do jakości robót brukarskich, oznakowania, odwodnienia. - Malowanie jest do poprawki. A co ze ścieżką rowerową? Część jej nawierzchni, właśnie ta przed Silnicą, jest do wymiany - przyznaje rzecznik.

:arrow: http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... z2WYe6OU6T
Kielce- Tu jest moje miejsce! Tu sie urodziłem i tu zakończyć żywot swój pragnę!
Obrazek

michas
Posty: 13
Rejestracja: 25 września 2012, o 20:42
Lokalizacja: Kielce

Post autor: michas » 22 czerwca 2013, o 22:47

MAŁY pisze:[...]Skandalem jest jednak stan nawierzchni przed mostem na Silnicy - asfalt jest powybrzuszany i popękany, a na krawędziach się kruszy. Wygląda to, jakby drogowcom zabrakło masy, więc nie wałowali jej dostatecznie. [...]
Miałem wątpliwą przyjemność zobaczyć to na własne oczy... jeśli ktoś ma możliwość się tam wybrać - zachęcam. Jest to niewątpliwie ewenement na skalę światową!
Dość bylejakości!

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Post autor: Sirek1 » 11 sierpnia 2013, o 19:49

Pracownicy Wodociągów wykluczyli awarię. Kto naprawi dziurę na Krakowskiej?

Wąska, ale głęboka dziura sprawiła, że w piątek rano trzeba było zamknąć jeden pas nieodebranej jeszcze po modernizacji ulicy Krakowskiej w Kielcach. Wczoraj pracownicy Wodociągów Kieleckich sprawdzali, czy przyczyną może być awaria rury, i wykluczyli taką możliwość.
- Średnica dziury nie jest duża, ale jest ona za to bardzo głęboka, sięga nawet głębiej niż warstwa podbudowy, i z całą pewnością nie powstała w wyniku błędu wykonawczego - powiedział nam w piątek Jarosław Skrzydło, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.

Wczoraj okazało się, że przyczyną jej powstania nie była też awaria wodociągu. - Zrobiliśmy głęboki wykop, ale okazało się, że nie zbiera się w nim woda. Gdyby w rurze była nawet milimetrowa dziura, w górę wystrzeliłaby fontanna - mówi Ziemowit Nowak, rzecznik Wodociągów Kieleckich. Zdaniem ekipy w ustaleniu przyczyn powstania zapadliska pomogą jedynie odwierty w jego bezpośrednim sąsiedztwie.

Rzecznik drogowców informował nas w piątek, że decyzja o tym, kto zapłaci za naprawę drogi, zapadnie po tym, jak specjaliści ustalą źródło wycieku. - Już teraz wiemy, że asfalt w tym miejscu i tak trzeba będzie zerwać i ułożyć nowy. To z kolei opóźni odbiór inwestycji, który miał się odbyć na dniach - stwierdził Jarosław Skrzydło.


Cały tekst: http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262, ... z2bgiKAAUO

ODPOWIEDZ