Kielecki rynek mieszkaniowy

[bender]

U wróżki Mamony.

[sueno]

W swietle tego fragmentu nie pozostaje mi nic innego, jak kupic sobie 3 na zapas...

Weź i dla mnie jedno. Dostanę 13-tkę to ci kase oddam ;P

[Sirek1]

A co do ściemy jeśli chodzi o kredyty to można być dumnym, jesteśmy na czwartym miejscu na świecie jeśli chodzi o dostępność kredytów

Pod względem dostępności do kredytów Polska zajęła czwartą pozycję

Autorzy opracowania po raz kolejny docenili skuteczność rozwiązań prawnych, zakres i dostęp do informacji na temat kredytobiorców oraz historii kredytowej klientów banków.

– Można śmiało powiedzieć, że należymy już do ścisłej światowej czołówki, gdzie systemy wymiany informacji kredytowej są odpowiednio rozbudowane, a dobra historia kredytowa może być wykorzystywana przez kredytobiorców do utrzymywania lepszych relacji z bankami – komentuje dr Krzysztof Markowski, prezes Biura Informacji Kredytowej.

Podstawowym kryterium oceny jest sama obecność publicznego bądź prywatnego rejestru kredytowego. Ciągle nie we wszystkich krajach funkcjonują tego typu instytucje. W Polsce taką właśnie rolę pełni Biuro Informacji Kredytowej, czyli instytucja gromadząca i udostępniająca informacje o kredytobiorcach. BIK współpracuje praktycznie z całym polskim sektorem bankowym i SKOK-ami.

http://regiodom.pl/portal/wiadomosci/an ... i-kredytow

[panGargamel]

W swietle tego fragmentu nie pozostaje mi nic innego, jak kupic sobie 3 na zapas...

Weź i dla mnie jedno. Dostanę 13-tkę to ci kase oddam ;P

Jak jeszcze zostana wolne(w co watpie), to wezme Ci dwa, bo szkoda zeby sie zmarnowaly

[Boss]

A co do ściemy jeśli chodzi o kredyty to można być dumnym, jesteśmy na czwartym miejscu na świecie jeśli chodzi o dostępność kredytów

W Europie Środkowej oprócz naszego kraju najwyższą ocenę uzyskały jedynie Macedonia i Litwa. Polska wypada więc lepiej niż Francja, Włochy, a nawet kraje skandynawskie

o jakim byśmy rankingu nie mówili to ja wole żeby Polska powielała trendy krajów skandynawskich niż Litwy czy Macedonii

[Sirek1]

Tylko Kielce budują w kryzysie. "Najgorsze dopiero nadchodzi"

Więcej wybudowanych mieszkań, ale znacznie mniej wydanych pozwoleń i rozpoczętych inwestycji. Tak świętokrzyskie budownictwo zakończyło ostatni rok. - Pieniądze się kończą, boom budowlany również - przestrzega Tomasz Tworek, prezes ZPP "Lewiatan".
Jak wynika z danych Urzędu Statystycznego w Kielcach, od stycznia do końca listopada 2012 roku do użytku oddano w Świętokrzyskiem 2728 mieszkań. To o 10 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2011 roku. - Mało prawdopodobne, że po zbilansowaniu danych z ostatniego miesiąca roku coś w tym względzie się jeszcze zmieni - informuje Aneta Królik z Urzędu Statystycznego w Kielcach.

To wynik dobry, choć wzrost jest trzy razy mniejszy niż jeszcze rok temu. - Sam problemów póki co nie mam, pomaga w tym m.in. duża inwestycja na ulicy Chęcińskiej, gdzie powstaje Osiedle Parkowe. Z moich rozmów z innymi deweloperami wynika jednak, że sytuacja na rynku w regionie jest coraz gorsza. Z tego co wiem, trzy poważne inwestycje deweloperskie zostały w Kielcach ostatecznie wstrzymane - mówi Ryszard Grzyb.

Choć na papierze spowolnienia nie ma. Przodują Kielce i powiat - na tym obszarze oddano w minionym roku połowę wszystkich mieszkań w województwie. - Być może kryzys widać w innych regionach Świętokrzyskiego, ale nie u nas - zapewnia Andrzej Kędra, dyrektor wydziału architektury i urbanistyki w urzędzie miasta. W 2012 roku w kieleckim ratuszu wydanych zostało 850 pozwoleń na budowę nowych mieszkań. W 2011 roku takich dokumentów było 701. - Mniej więcej tyle samo wydaliśmy też decyzji określających warunki zabudowy. To pierwszy etap przygotowania dla inwestora, stanowi też jakąś wizję tego, co może czekać nas w najbliższych latach - dodaje dyrektor.

Tomasz Tworek, szef Dorbudu oraz prezes Świętokrzyskiego Związku Pracodawców Prywatnych "Lewiatan", przyszłość widzi jednak w ciemnych barwach: - Mamy do czynienia z pewną schizofrenią. Niby dużo się buduje, powstają atrakcyjne nieruchomości, ale sytuacja deweloperów, jak również nabywców mieszkań, jest coraz gorsza. Nasi inwestorzy nie do końca poradzili sobie z prosperity w ostatnich latach. Teraz, gdy pieniądze unijne się kończą, coraz trudniej o zdolność kredytową, a materiały budowlane nie tanieją, może być coraz gorzej. Najbardziej obawiam się 2014 roku.

Obecnie najmniej buduje się w powiecie kazimierskim, gdzie w zeszłym roku oddano do użytku jedynie 33 mieszkania. A w całym województwie spada wyraźnie liczba wydanych pozwoleń na budowę - o 11,3 proc. w porównaniu do w 2011 r. Maleje też mocno liczba rozpoczętych inwestycji - było ich 3543, czyli 11,5 proc. mniej niż 12 miesięcy wcześniej. - Nie chcę źle wróżyć, bo sam prowadzę firmę budowlaną, ale najgorsze to dopiero nadchodzi. Niech świadczy o tym stale rosnąca liczba upadłości firm, także ze Świętokrzyskiego - komentuje Tworek. - Nie ma co bić na alarm, na razie Kielce radzą sobie całkiem dobrze - tonuje nastroje Kędra.

http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... piero.html

[RZ]

Z tego co wiem, trzy poważne inwestycje deweloperskie zostały w Kielcach ostatecznie wstrzymane

Które?

[Sirek1]

Jeszcze nie zaczęli m. innymi:
1. PPHU Corpores - ul. Chęcińska
2. Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni - ul. Lecha
3. Arkada Development - Domaszowska/Leszczyńska
4. HSD Inwestycje - ul. Złota 15
5. Yu Long Construction - os. vis a vis II
6. HSD Chałupka & Becher - Starowapiennikowa
7. MRK Polska - Jurajska Plaza
8. P.B.H. Poniewierski - Qbik House
9. Kolporter Development - Ostra Górka
10. Molser Investment - ul. Seminaryjska/Żeromskiego
11. Eko-Invest - Triasowe Wzgórze, Ślichowice

[tomasz2719]

Nie wiedziałem gdzie zamieścić post. Budują blok przy ul.Kazimierza Wielkiego na przeciwko pizzerii Soprano. Zna ktoś jakieś dalsze informacje?

Hmmm... w sumie to właśnie znalazłem coś w google. Blok dla seniorów.
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262, ... icach.html
http://www.halokielce.pl/w-kielcach-pow ... ta-jesien/

[Sirek1]

Jet i u nas na forum opcja szukaj i temat też jest viewtopic.php?t=212&start=240

[tomasz2719]

No tak, tylko nie wiedziałem czego szukać.

[pawel_ŚLV]

http://finanse.wp.pl/sort,9,kat,104118, ... tml#opinie

Kolejna nagonka na kupno "tanich" mieszkań.

[Sirek1]

Świętokrzyskie: kryzysowe ceny mieszkań. To dobry czas na kupno własnego M

Sprawdź, za ile kupisz nowe lokum w świętokrzyskich miastach. Nowe mieszkania są teraz w cenie używanych. To najlepszy czas na inwestycję we własne cztery kąty.

Ceny nowych mieszkań w regionie lecą w dół. Najtańsze lokum można kupić nawet za dwa tysiące złotych za metr kwadratowy, najdroższe za cztery tysiące. Najtaniej jest w Starachowicach, najdrożej w stolicy regionu. Do niedawna „tanie" Skarżysko szybko poszybowało z cenami mieszkań w górę i prawie dorównuje Kielcom.

Wprawdzie w okresie od stycznia do kwietnia 2013 roku oddano w Polsce do użytku 47 554 mieszkania, to jest o 0,4 procent więcej niż w ubiegłym roku, jednak w tym okresie wydano o prawie 27 procent mniej pozwoleń na budowę mieszkań niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Zmniejszyła się również liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto – aż o 31,7 procent – podaje Główny Urząd Statystyczny w najnowszym raporcie.

Kto buduje najwięcej mieszkań?

Najwięcej mieszkań w Polsce budują inwestorzy indywidualni, którzy w pierwszych miesiącach bieżącego roku wybudowali ich 27 540, to jest o 3,9 procent więcej niż przed rokiem. Ale w tej grupie nastąpił spadek liczby wydanych pozwoleń na budowę – aż o prawie 20 procent. Rozpoczęto również mniej inwestycji mieszkaniowych – o ponad 18 procent.

Znacznie mniej budują deweloperzy. W okresie czterech miesięcy tego roku oddali 17 726 mieszkań, co stanowiło 37,3 procent ogólnej liczby mieszkań oddanych do użytkowania, to jest o 2,7 procent mniej niż w analogicznym okresie 2012 roku. Inwestorzy budujący na sprzedaż lub wynajem uzyskali pozwolenia na budowę o 40 procent mniej niż przed rokiem i o ponad 44 procent mniej inwestycji niż w tym samym czasie roku ubiegłego.

Mniej mieszkań oddali do użytku w pierwszych czterech miesiącach tego roku także inwestorzy w budownictwie komunalnym, społecznym czynszowym i zakładowym - o 31 procent. Jednak w tej grupie wzrosła liczba mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia – o 18,8 procent, natomiast zmniejszyła się liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto – o 4,8 procent.

Gdzie się buduje mieszkania?

Od początku 2013 roku do kwietnia mieszkań przybyło w siedmiu województwach. Najbardziej: w kujawsko-pomorskim - o 30,6 procent, warmińsko-mazurskim – o 27,7 procent i śląskim – o 18 procent. Najmniej, między innymi: w łódzkim – o 29,2 procent, świętokrzyskim – o 24,9 procent i zachodniopomorskim – o 18,7 procent.
Spadek mieszkań, których budowę rozpoczęto w okresie styczeń-kwiecień 2013 roku dotyczył czternastu województw, w tym największy: wielkopolskiego – o 47,8 procent, mazowieckiego – o 46,1 procent oraz lubuskiego – o 39,2 procent. Wzrost liczby mieszkań rozpoczętych odnotowano w dwóch województwach: świętokrzyskim – o 10,2 procent i opolskim – o 1,2 procent.

Co słychać w Świętokrzyskiem?

Dane dotyczące mieszkań oddanych do użytku w województwie świętokrzyskim wyraźnie pokazują kondycję finansową... portfela mieszkańców regionu. Apetyt na własne lokum jest duży, ale na mieszkania zwyczajnie nas nie stać. Stąd kłopoty deweloperów ze sprzedażą inwestycji i zatrzęsienie ofert, na które brakuje amatorów.

Deweloperzy w Kielcach mówią wprawdzie, że na brak zainteresowania rynkiem nowych mieszkań specjalnie nie narzekają, ale zgodnie przyznają, że dawniej bywało lepiej. Jednak, jak wynika z naszych informacji, w każdy możliwy sposób idą klientom na rękę. Byle tylko pozbyć się mieszkań. Podstawą są negocjacje. - Jeszcze niedawno ceny za metr kwadratowy nowego mieszkania były nawet o kilkadziesiąt procent wyższe. Teraz oferuje się je po 4200, a po negocjacjach sprzedaje nawet po 4 tysiące za metr – mówi pośrednik na świętokrzyskiego rynku nieruchomości.

- Moim zdaniem, sukces dewelopera zależy od oferty. A największe znaczenie ma lokalizacja. To decydująca sprawa w kwestii podjęcia decyzji o zakupie. UniMax na szczęście problemów ze sprzedażą nie ma, bo lokalizacje, w których powstają inwestycje, należą do prestiżowych. Na przykład Promenada Solna w samym centrum Kielc sprzedaje się bardzo dobrze, tak samo, jak nasza nowa inwestycja, Nowy Baranówek, w którym bez problemu znaleźli się chętni na mieszkania na budynku realizowanym w pierwszym etapie, a i na drugi chętnych nie brakuje, mamy już sprzedane około 60 procent mieszkań. Gdybyśmy mieli trudności ze zbytem, nie rozpoczynalibyśmy kolejnych inwestycji – mówi Paweł Arabas z UniMaxu. – Ale trzeba przyznać, że dopuszczamy negocjacje w sprawie ceny, bo musi być zachowana płynność sprzedażowa – mówi. – Nic nie boli dewelopera bardziej niż zbudowane i niesprzedane mieszkania, a konkurencja na rynku jest ogromna. Nasze ceny zaczynają się od 5200 złotych. Taniej już być nie może – wyjaśnia.

– Mieszkania na Nowym Bocianku w Kielcach sprzedają się cały czas. Ich cena zaczyna się od 4,5 tysiąca złotych za metr kwadratowy i to jest cena nienegocjowalna – mówi Bartłomiej Tworek z kieleckiej firmy Dorbud, która buduje osiedle na osiedlu Bocianek. – Klientów jest jednak mniej, więc w wielu przypadkach zwracają się z prośbą o negocjacje. Nie dzieje się to jednak przez telefon. Trzeba przyjść do biura sprzedaży i rozmawiać. Są różne sytuacje i zawsze można znaleźć wyjście. Dużym udogodnieniem dla klientów jest fakt, że jako jedyna firma budowlana w Polsce udzielamy klientom po części kredytu na inwestycję.

W Kielcach kupić jednak można nowe lokum jeszcze taniej. – Spółdzielnia Mieszkaniowa Na Stoku, dla swoich członków buduje lokale po około 3,7 tysiąca za metr kwadratowy. – To orientacyjna cena, bo na razie nie rozstrzygnęły się wszystkie sprawy związane z budową. Ale nie przewiduję, żeby coś się zmieniło. Jest tak tanio, bo jako spółdzielnia, w przeciwieństwie do dewelopera, który wlicza w cenę swój kilkudziesięcioprocentowy zysk, budujemy po kosztach – mówi Mirosław Jaros, prezes spółdzielni mieszkaniowej Na Stoku w Kielcach.

Ostrowiec Świętokrzyski

W Ostrowcu Świętokrzyskim ceny nowych mieszkań w wynoszą od 3 do 3440 złotych za metr. Tak jest na Zielonym Stoku. Nowe mieszkanie dwupokojowe kosztuje 181 tysięcy złotych. Pogodna to inwestycja, gdzie średnia cena za metr kwadratowy wynosi od 3,5 do 3,7 tysiąca złotych. Wszystko w zależności od piętra.

Skarżysko-Kamienna

Jakby na przekór tendencjom na rynku, skarżyski rynek mieszkaniowy, który wraz z budową ekspresowego odcinka drogi S7 z Kielc do Skarżyska, dzięki któremu można się tu dostać samochodem w bardzo krótkim czasie, był przez jakiś czas prawdziwym eldorado, głównie dla kielczan poszukujących mieszkań w bardzo dobrych cenach, po krótkim czasie przestał być już tak atrakcyjny. Ceny mieszkań, także nowych, szybko poszły w górę. – W tej chwili są zaledwie 30 procent tańsze od tych w stolicy województwa. Ale nadal to łakomy kąsek dla wszystkich, którzy nie muszą mieszkać w Kielcach lub mogą tu tylko dojeżdżać do pracy – mówi pośrednik nieruchomości z Kielc.

Starachowice

W Starachowicach ceny mieszkań wyraźnie spadają. Metr kwadratowy nowego lokum można kupić już za 2 tysiące złotych brutto. Buduje się mniej niż dwa lata temu, a na pierwotnym rynku można bez problemu kupić nowe mieszkania. Chętnych jednak nie ma zbyt wielu, lokale stoją puste. Sprzedały się mieszkania w pierwszym z siedmiu budynków Osiedla pod Dębami, drugi na razie się nie buduje. Mieszkania w bloku kupili głównie pracownicy budżetówki, którzy mają stałe dochody i w miarę pewną pracę.

– Może ruszymy z pracami pod koniec roku. Prowadzimy już rozmowy z przyszłymi najemcami – mówi Joanna Szymańska – Stępniak, wicedyrektor firmy Malcom, która buduje osiedle. – Jest mniejsze zainteresowanie niż dwa, trzy lata temu. Skończył się program Rodzina na Swoim. Nowy program wsparcia dla młodych ludzi nie jest aż tak korzystny. Ludzie boją się brać kredyty, bardzo skrupulatnie liczą pieniądze – dodaje.

Do wzięcia są też domy na trzech nowych osiedlach. Wybudowane przez firmę Orion Osiedle Słoneczne Wzgórze jest już ukończone, a część domów nadal czeka na nabywców. Drugie osiedle budowane przez Orion przy ulicy Iłżeckiej na razie składa się z pięciu domów. Trzy zostały sprzedane. Cena za metr kwadratowy w stanie deweloperskim to 2 tysiące złotych, podobnie jak na osiedlu Słoneczne Wzgórze. Droższe są mieszkania w wybudowanym przez Orion budynku mieszkalnym przy starachowickim rynku – metr wraz z udziałem w gruncie kosztuje 2990 złotych.

– To są ceny czasów kryzysu, dobre dla kupujących, bardzo słabe dla sprzedających. Sprzedaje się coraz mniej mieszkań, rynek pierwotny stoi – uważa Krzysztof Stawski, właściciel Oriona.

Osiedle Tęczowe powstaje przy ulicy Pastwiska na osiedlu Południe. Osiedle buduje starachowicka firma Budex Szyk. Gotowych jest już osiem budynków, do końca roku oddanych ma być kolejnych 18. Część domów została sprzedana, pozostałe czekają na kupców. Cena – po wiosennej obniżce – 2899 złotych, o 100 złotych taniej niż przed promocją. Wiele nowych domów nie ma jeszcze właścicieli.

Sandomierz

W Sandomierzu nowe mieszkania oferuje dwóch deweloperów. Jeden z nich to Sandomierskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Założona przez miasto spółka wybudowała w sumie około 140 mieszkań. Sprzedały się wszystkie, a cena wahała się od 2,9 do 3,2 tysiąca złotych za metr kwadratowy powierzchni.

Rusza właśnie budowa piątego bloku z 42 lokalami. Cena ustalona została na około 3,2 tysiąca złotych. Jak informuje zastępca burmistrza Marek Bronkowski, 12 osób podpisało już umowy przedwstępne, wpływają kolejne deklaracje dotyczące zakupu.

Wolne mieszkania ma jeszcze spółka Nowy Sandomierz, która postawiła dwa bloki (52 mieszkania) na osiedlu przy ulicy Baczyńskiego w prawobrzeżnej części miasta. Wyprzedane zostały te większe, trzypokojowe, zostały jedno – i dwupokojowe. Aktualna cena to 3 tysiące za metr kwadratowy powierzchni. Oddzielnie trzeba zapłacić za piwnicę i miejsce parkingowe.

Spółka mocno zeszła z ceny. Gdy ruszała budowa, w 2010 roku, metr miał kosztować około 3,8 tysiąca złotych. Na kolejne obniżki, podkreśla deweloper, nie ma już co liczyć. „Nowy Sandomierz" nie wyklucza budowy kolejnego bloku. Decyzja będzie zależała od sytuacji na rynku mieszkaniowym.

http://regiodom.pl/portal/wiadomosci/an ... wlasnego-m

[paddy]

Świętokrzyskie: kryzysowe ceny mieszkań. To dobry czas na kupno własnego M
Gdybyśmy mieli trudności ze zbytem, nie rozpoczynalibyśmy kolejnych inwestycji – mówi Paweł Arabas z UniMaxu. – Ale trzeba przyznać, że dopuszczamy negocjacje w sprawie ceny, bo musi być zachowana płynność sprzedażowa – mówi. – Nic nie boli dewelopera bardziej niż zbudowane i niesprzedane mieszkania, a konkurencja na rynku jest ogromna. Nasze ceny zaczynają się od 5200 złotych. Taniej już być nie może – wyjaśnia.

Mialo byc chyba 4200 zlotych...

[bender]

Nie żartuj. Unimax jest świadomy ile warta jest ich marka i lokalizacja inwestycji. Przez jakiś czas na początku roku mieli tylu chętnych, że w ogóle nie schodzili z ceny. Teraz jest lepiej, ale i tak rabaty są symboliczne.