OSIEDLA, BLOKI - remonty i modernizacje

[MAŁY]

bez wstydu 105 mógłby stać przy Jagiellońskiej. Szkoda ze całego osiedla tak nie przemyśleli, ale widać też pozytywne akcenty wieżowców przy Jeziorańskiego. 59 i ( nie pamiętam numeru chyba 18) Oba takie same i wyglądają super, stonowany pomarańcz i brąz.

[panGargamel]

Nie mowie, ze jest zle, ale denerwuje mnie troche, ze one z niczego nie wynikaja... Lubie po prostu jak cos ma sens i uzasadnienie, a tak jest wlasnie z doborem barw i ksztaltow w przypadku frontu bloku
Szarym kolorem wyznaczane sa linie poziome pomiedzy sasiadujacymi oknami, z kolei na czerwnono wyznaczane sa piony klatek itd. Czyli wszystko z sensem

[RZ]

bez wstydu 105 mógłby stać przy Jagiellońskiej. Szkoda ze całego osiedla tak nie przemyśleli, ale widać też pozytywne akcenty wieżowców przy Jeziorańskiego. 59 i ( nie pamiętam numeru chyba 18) Oba takie same i wyglądają super, stonowany pomarańcz i brąz.

Tam niestety pojedyncze udane renowacje giną w morzu pstrokacizny.

[baux]

Czy mieszkańcy remontowanych bloków maja jakies prawo wyboru kolorów, czy narzucane jest to przez spółdzielnie/wspólnote?

Mieszkańcy najczęściej mają podobny gust co ludzie zatrudnieni w spółdzielniach. Najgorzej jak spółdzielnie zamiast blokować te kolorystyczne idiotyzmy i wprowadzać jakąśkolwiek estetykę to same przedstawiają różne denne projekty do akceptacji przez mieszkańców. Cieszę, że wyniosłem się ze Stoku niemal 10 lat temu, zanim jeszcze zaczęto oszpecać to blokowisko.

[Petras]

Pierwszy na Ślichowicach blok pomalowany przy docieplaniu inaczej niż na kremowy monotonny albo z paskiem na klatce schodowej.



Ktoś może poddać w wątpliwość, po co najpierw bloki były malowane, a dopiero potem docieplane. Mieszkańcy jakoś potrzeby docieplania nie zgłaszali, a kiedy jedna klatka, gdzie indziej ściana szczytowa zostały docieplone, to poszło jak domino, na zasadzie "To oni mogą, a my nie!?" I posypały się wnioski.

[panGargamel]

No i na co te glupawe WZORKI!!!??? Czy ci ludzie maja jakies ADHD
Ehhh jeszcze w miare spojnych Slichowic nie zniszczyli... No wlasnie - jeszcze...

[Autor]

To jest moj blok i niestety jestem z efektu niezadowolony. Kolorystyka byla ustalana na cafe latte i brazowy, mialo nie byc figur, co zreszta jest sluszne, niestety... potem przez te prostokaty bedzie tylko problem, co zrobic z elewacja frontowa.

[panGargamel]

Szkoda gadać...
W ogóle urzekające jest, ze na 5 pieter łącznie z parterem są 3 wzory okien + zamurowany balkon.

[Petras]

Najgorsze pod względem estetyki jest łączenie różnych kolorów na kancie zewnętrznym budynku, zamiast na wewnętrznym.

[michal_ck]

Autorze, ciesz się, że nie pomalowali jak tych na Piekoszowskiej bo to byłoby już pogwałcenie poczucia estetyki...

[panGargamel]

To tak jakby powiedziec do pacjenta po przebytej - niepotrzebnej operacji: "Ciesz sie, ze tylko obcieli reke bo mogli zabic!" Hehehe, grunt to optymizm...

[baux]

Co do bloku ze Ślichowic - gdyby cała ściana była jednolicie czerwona a tylko wnęki balkonowe na kremowo (nie beżowo) - OK. A tam wszystko sie ze sobą gryzie, nie tylko kolorystycznie - każde okno inne, każdy ma talerz...

[Grzegorz]

Te piramidowe skosy to według mnie jeden z największych kiczów (obok łuków) jakie znam... Takie "dzieła" można obserwować w głównie malutkich miasteczkach, gdzie przeważnie mieszkańcy są na bakier z jakąkolwiek estetyką. Szkoda, że Kielce się uwsteczniają w tej kwestii...

[emem]

Blok przy ul. Wojewódzkiej, pomiędzy Nowowiejską a Warszawską, w sąsiedztwie "pralki". Wokół systematycznie wędruje rusztowanie pozostawiając za sobą takie ślady na elewacji. Zastanawia mnie zakończenie widocznej rynny. To chyba tylko tymczasowe rozwiązanie, wejście jeszcze nie jest zrobione.

[panGargamel]

Jezus maria... Nie chcialbym zajrzec do glowy autora tego projektu. Tam musi byc strasznie!