Tabor MPK oraz KASP Kielce w sieci ZTM (#001-951)
Moderatorzy: Nowak, Autor, sueno, Daniel, CKfan, AR
- andrzeej
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1786
- Rejestracja: 12 maja 2009, o 12:34
- Lokalizacja: KOM
Kieleckie MPK planuje zakup nowych autobusów
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Kielcach planuje zakup nowych autobusów. Na razie wiadomo tylko, że będzie to sześć pojazdów przegubowych. Nic więcej nie mogę powiedzieć, ponieważ negocjacje jeszcze trwają - powiedziała E-VIVE Elżbieta Śreniawska, prezes MPK.
Więcej: http://www.e-vive.pl/kieleckie-mpk-plan ... ,True.html
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Kielcach planuje zakup nowych autobusów. Na razie wiadomo tylko, że będzie to sześć pojazdów przegubowych. Nic więcej nie mogę powiedzieć, ponieważ negocjacje jeszcze trwają - powiedziała E-VIVE Elżbieta Śreniawska, prezes MPK.
Więcej: http://www.e-vive.pl/kieleckie-mpk-plan ... ,True.html
- Daniel
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 2750
- Rejestracja: 21 września 2005, o 14:35
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Szałasy też są przewiewniejsze, a fotele mamy takie do jakich dojrzało lokalne społeczeństwo.kacper pisze:Gadanie. Są znacznie wygodniejsze od Solarek - nie są takie ciasne, i mają normalne siedzenia, a nie jakieś cholerne plastikowe dechy powleczone odrobiną materiału. Mimo przesuwanych okien w najnowszych SU to Ikarusy są również przewiewniejsze. Niestety mają też wady i to pewnie one przesądzą o ich losie.
-
- Posty: 224
- Rejestracja: 23 sierpnia 2011, o 21:24
- Kontakt:
- kacper
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 514
- Rejestracja: 9 października 2008, o 15:52
- Lokalizacja: Kielce/KSM
- Kontakt:
Nie ma to jak porównywanie szałasu do autobusu. Very intelligent, man.Daniel pisze: Szałasy też są przewiewniejsze, a fotele mamy takie do jakich dojrzało lokalne społeczeństwo.
Co do foteli, to dlaczego przeciętny pasażer ma siedzieć na jakichś twardych dechach z powodu paru idiotów, którzy lubią sobie siedzenia ciąć i brudzić? Po to chyba wymyślono monitoring, żeby takich łapać i żeby płacili za uszkodzenia, nie? To może wywalmy też szyby i wstawmy blachę, bo może jakiś debil wybić. Albo w ogóle zlikwidujmy nadwozie i wstawmy parę stalowych prętów, które by nadawały sztywność konstrukcji, a co. I przy okazji autobusy wreszcie będą przewiewne.
@up: zgadzam się, też mam odruch wymiotny jak tylko wyjdę na miasto. Najchętniej zamknałbym się w domu, a okna permanentnie pozasłaniał. Niestety do liceum muszę jeszcze jakoś uczęszczać.
Precz z busiarstwem!
-
- Posty: 224
- Rejestracja: 23 sierpnia 2011, o 21:24
- Kontakt:
Miasto Kielce da więcej pieniędzy MPK za wożenie pasażerów i na zakup autobusów
Wątpliwości było mnóstwo mimo, że to sąd nakazał miastu podwyższenie stawki za każdy przejechany kilometr miejskich autobusów.
Miasto musi wypłaci dodatkowo 5 milionów 700 tysięcy złotych. Na te kwotę składa się dodatkowa waloryzacja wynikająca z umowy zawartej między Zarządem Transportu Miejskiego i Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacji oraz podwyższenie stawki za każdy przejechany kilometr, co nakazał sąd. Wysokość podwyżki została określona w ugodzie.
Skąd miasto weźmie te pieniądze? Będą pochodziły między innymi z dodatkowych wpływów ze sprzedaży biletów autobusowych, z mandatów wystawionych przez Straż Miejską, podatku od spadków.
- Dlaczego miasto nie odwołało się od wyroku sądowego? Na czym polega ugoda, skoro nową stawkę nakazał sąd? Czy wzrosną ceny biletów? A przekazanie pieniędzy z mandatów oznacza, że to ludzie zapłacą za tę ugodę a Straż Miejska ma ich więcej wystawiać pytał radny Robert Siejka (Platforma Obywatelska).
- Mandaty są wystawiane za nieprzestrzeganie prawa, a nie na pokrycie jakiś wydatków, czy mamy ich nie wypisywać? stwierdziła skarbnik miasta, Barbara Nowak. Pieniądze, które przekażemy przewoźnikowi już wpłynęły do kasy miasta. Mandatów wystawiono więcej niż planowano, także wpływy ze sprzedaży biletów autobusowych są większe niż zakładano. Podwyżka cen biletów nie jest planowana.
Dyrektor Zarządu Transportu Miejskie Marian Sosnowski wyjaśnił, że ugoda z przewoźnikiem powstała w wyniku negocjacji i zostanie podpisana po przyznaniu pieniędzy. Umowa z przewoźnikiem została zawarta na 10 lat w 2008 roku, kiedy cena paliwa była niższa o 2 złote za litr. Wtedy nikt nie przewidywał, że tak ona wzrośnie. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji wystąpiło o podniesienie stawki, nie zgodziliśmy się i wniosło sprawę do sądu, ale zaskarżyło tylko opłaty na trzech liniach. Przewoźnik wyliczył, że powinien otrzymywać za każdy przejechany kilometr o 97 groszy więcej, ale zgodził się na 60 groszy dopłaty. Wyrok był jednoznaczny i uznaliśmy, że nie będziemy się odwoływać, bo to też kosztuje. Sąd nakazał wypłatę wyrównania od początku tego roku. Aby uniknąć dalszych procesów zawarliśmy ugodę dotyczącą wszystkich 55 linii. Za dwa kwartały tego roku zapłacimy po 50 tysięcy złotych, za trzeci kwartał o 40 groszy więcej za każdy przejechany kilometr a dopiero za ostatni kwartał 60 groszy. Na tym polega ugoda wyjaśnił dyrektor.
Dodał, że te dodatkowe pieniądze mają być przeznaczone na zakupu autobusów. Postawiliśmy warunek, że te pieniądze nie mogą być przejedzone, musimy dbać o tę spółkę, bo miasto ma w niej 33 procent udziałów. Jest już podpisana umowa na zakup sześciu przegubowców i dwóch mniejszych autobusów poinformował.
Radni z komisji pozytywnie zaopiniowali przekazanie pieniędzy.
źródło
Wątpliwości było mnóstwo mimo, że to sąd nakazał miastu podwyższenie stawki za każdy przejechany kilometr miejskich autobusów.
Miasto musi wypłaci dodatkowo 5 milionów 700 tysięcy złotych. Na te kwotę składa się dodatkowa waloryzacja wynikająca z umowy zawartej między Zarządem Transportu Miejskiego i Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacji oraz podwyższenie stawki za każdy przejechany kilometr, co nakazał sąd. Wysokość podwyżki została określona w ugodzie.
Skąd miasto weźmie te pieniądze? Będą pochodziły między innymi z dodatkowych wpływów ze sprzedaży biletów autobusowych, z mandatów wystawionych przez Straż Miejską, podatku od spadków.
- Dlaczego miasto nie odwołało się od wyroku sądowego? Na czym polega ugoda, skoro nową stawkę nakazał sąd? Czy wzrosną ceny biletów? A przekazanie pieniędzy z mandatów oznacza, że to ludzie zapłacą za tę ugodę a Straż Miejska ma ich więcej wystawiać pytał radny Robert Siejka (Platforma Obywatelska).
- Mandaty są wystawiane za nieprzestrzeganie prawa, a nie na pokrycie jakiś wydatków, czy mamy ich nie wypisywać? stwierdziła skarbnik miasta, Barbara Nowak. Pieniądze, które przekażemy przewoźnikowi już wpłynęły do kasy miasta. Mandatów wystawiono więcej niż planowano, także wpływy ze sprzedaży biletów autobusowych są większe niż zakładano. Podwyżka cen biletów nie jest planowana.
Dyrektor Zarządu Transportu Miejskie Marian Sosnowski wyjaśnił, że ugoda z przewoźnikiem powstała w wyniku negocjacji i zostanie podpisana po przyznaniu pieniędzy. Umowa z przewoźnikiem została zawarta na 10 lat w 2008 roku, kiedy cena paliwa była niższa o 2 złote za litr. Wtedy nikt nie przewidywał, że tak ona wzrośnie. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji wystąpiło o podniesienie stawki, nie zgodziliśmy się i wniosło sprawę do sądu, ale zaskarżyło tylko opłaty na trzech liniach. Przewoźnik wyliczył, że powinien otrzymywać za każdy przejechany kilometr o 97 groszy więcej, ale zgodził się na 60 groszy dopłaty. Wyrok był jednoznaczny i uznaliśmy, że nie będziemy się odwoływać, bo to też kosztuje. Sąd nakazał wypłatę wyrównania od początku tego roku. Aby uniknąć dalszych procesów zawarliśmy ugodę dotyczącą wszystkich 55 linii. Za dwa kwartały tego roku zapłacimy po 50 tysięcy złotych, za trzeci kwartał o 40 groszy więcej za każdy przejechany kilometr a dopiero za ostatni kwartał 60 groszy. Na tym polega ugoda wyjaśnił dyrektor.
Dodał, że te dodatkowe pieniądze mają być przeznaczone na zakupu autobusów. Postawiliśmy warunek, że te pieniądze nie mogą być przejedzone, musimy dbać o tę spółkę, bo miasto ma w niej 33 procent udziałów. Jest już podpisana umowa na zakup sześciu przegubowców i dwóch mniejszych autobusów poinformował.
Radni z komisji pozytywnie zaopiniowali przekazanie pieniędzy.
źródło