A pozwolenie dyrekcji na zejście ze szlaku miałeś?Tomasso pisze:Szedłem akurat "Białym Goscińcem", śladem dawnej kolei.
Wąskotorówka Kielce
Moderatorzy: Autor, sueno, Daniel, Sirek1
-
- Posty: 357
- Rejestracja: 12 sierpnia 2008, o 19:50
- Tomasso
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 589
- Rejestracja: 13 kwietnia 2006, o 17:47
- Lokalizacja: Kielce - Sieje
- Kontakt:
Mam pytanie bardziej do "szerokotorowców" ale nie chciałem tworzyc nowego tematu.
Znalazłem zdjęcia na pewnym forum i mam wątpliwość, czemu ta budowla ma służyć. Czytałem w którejś z książek Fijałkowskiego, że obiekt ten za komuny miał przeznaczenie jako schron przeciwlotniczy dla lokomotyw. Ale też pojawiła sie hipoteza, że jest to most drogowy dla planowanej i niezrealizowanej obwodnicy Kielc. Znajduje sie za Herbami na wysokości Niewachlowa. A oto fotki:
http://brulionman.files.wordpress.com/2 ... =700&h=471
http://brulionman.files.wordpress.com/2 ... =700&h=471
http://brulionman.files.wordpress.com/2 ... =700&h=471
Znalazłem zdjęcia na pewnym forum i mam wątpliwość, czemu ta budowla ma służyć. Czytałem w którejś z książek Fijałkowskiego, że obiekt ten za komuny miał przeznaczenie jako schron przeciwlotniczy dla lokomotyw. Ale też pojawiła sie hipoteza, że jest to most drogowy dla planowanej i niezrealizowanej obwodnicy Kielc. Znajduje sie za Herbami na wysokości Niewachlowa. A oto fotki:
http://brulionman.files.wordpress.com/2 ... =700&h=471
http://brulionman.files.wordpress.com/2 ... =700&h=471
http://brulionman.files.wordpress.com/2 ... =700&h=471
- Tomasso
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 589
- Rejestracja: 13 kwietnia 2006, o 17:47
- Lokalizacja: Kielce - Sieje
- Kontakt:
Raczej pudło - te "mosty" są przesunięte wobec siebie a obok biegnie trzeci tor, bez takiej budowli.
I jeszcze panoramka:
http://spacerempokielcach.files.wordpre ... otunel.jpg
I jeszcze panoramka:
http://spacerempokielcach.files.wordpre ... otunel.jpg
- Dywizjon303
- Posty: 38
- Rejestracja: 25 sierpnia 2010, o 09:23
- Lokalizacja: Królewska Strona Miasta
-
- Posty: 357
- Rejestracja: 12 sierpnia 2008, o 19:50
Jako, że od dawna nikt nie zabiera głosu w tym temacie, postanowiłem opisać kolejny etap rowerowej eskapady szlakiem torowisk zagnańskich. Rozpocząłem w Gruszce. Ślad po torze w postaci drogi gruntowej zaczyna się po prawej strony szosy prowadzącej z Gruszki do Lekomina, za zjazdem do wsi Ścięgna. Droga mija pozostałości małej fabryczki, po czym biegnie wzdłuż zabudowywanych posesji. Za stacją redukcji gazu zagłębia się w zagajnik otaczający leśniczówkę Barcza. Tutaj widoczne są pozostałości kolejkowej linii telefonicznej w postaci ułamanych drewnianych słupów. W lasku droga biegnie po solidnym kamiennym przepuście kolejowym (zdjęcie #1), po czym dochodzi do szosy prowadzącej z węzła Barcza do Lekomina. Tutaj ślady torowiska giną zupełnie, pozostaje tylko przejechać po błocie a potem szutrówką na drugą stronę ekspresówki S7. Jadąc dalej wzdłuż istniejącego odcinka bocznicy do Wiśniówki skręciłem po kilkudziesięciu metrach w las. Tutaj widać dwa nieomal równoległe nasypy z przepustami - pierwszy stanowiący pozostałość po bocznicy normalnotorowej (zdjęcia # 2 i 4) do kamieniołomu Barcza i drugi - wąskotorowy (zdjęcie #3). Oba docierają do drogi leśnej prowadzącej do wsi Barcza. Jej przebieg opisywałem w zeszłym roku. W zasadzie niewiele się zmieniło, poza zwiększeniem się ilości śmieci w świetle drugiego z mostów kolejowych na tej trasie.
-
- Posty: 357
- Rejestracja: 12 sierpnia 2008, o 19:50
Ciąg dalszy kolejkowych opowieści.
Początek lat 50-tych to okres rozkwitu świętokrzyskich wąskotorówek, niejako ostatni akord bezpośrednio poprzedzający ich upadek. Zwiększający się transport samochodowy jeszcze nie zagraża w pełni rozbudowanej i intensywnie wykorzystywanej sieci kolejek.
Sporo pisano o nich w lokalnej prasie. W "Słowie Ludu" nr 152 z 1952 r. można przeczytać o zobowiązaniach produkcyjnych pracowników przemysłu drzewnego. I tak w lipcu 1952 r. kolejarze zagnańscy zobowiązali się wywieźć ponad plan 200m2 a kieleccy - 300 m2. Dodatkowo poszczególne drużyny na parowozach zagnańskich Ty-1120, Tx-1115 i Tx-1100 podjęły zobowiązania do wydłużenia przebiegu oraz obniżenia zużycia węgla. Natomiast robotnicy kolejki kieleckiej zadeklarowali naprawienie mostu kolejkowego na Silnicy bez zatrzymania ruchu.
W numerze 195-tym z 1953 r. tej samej gazety czytamy za to o uruchomieniu komunikacji osobowej na kolejce świętokrzyskiej. Na trasie z Zagnańska do Huciska miało kursować 5 par pociągów z wagonami osobowymi, a w niedziele 7.
Początek lat 50-tych to okres rozkwitu świętokrzyskich wąskotorówek, niejako ostatni akord bezpośrednio poprzedzający ich upadek. Zwiększający się transport samochodowy jeszcze nie zagraża w pełni rozbudowanej i intensywnie wykorzystywanej sieci kolejek.
Sporo pisano o nich w lokalnej prasie. W "Słowie Ludu" nr 152 z 1952 r. można przeczytać o zobowiązaniach produkcyjnych pracowników przemysłu drzewnego. I tak w lipcu 1952 r. kolejarze zagnańscy zobowiązali się wywieźć ponad plan 200m2 a kieleccy - 300 m2. Dodatkowo poszczególne drużyny na parowozach zagnańskich Ty-1120, Tx-1115 i Tx-1100 podjęły zobowiązania do wydłużenia przebiegu oraz obniżenia zużycia węgla. Natomiast robotnicy kolejki kieleckiej zadeklarowali naprawienie mostu kolejkowego na Silnicy bez zatrzymania ruchu.
W numerze 195-tym z 1953 r. tej samej gazety czytamy za to o uruchomieniu komunikacji osobowej na kolejce świętokrzyskiej. Na trasie z Zagnańska do Huciska miało kursować 5 par pociągów z wagonami osobowymi, a w niedziele 7.
-
- Posty: 357
- Rejestracja: 12 sierpnia 2008, o 19:50
Na początku lat 80-tych w cyklu "W widłach Wisły i Pilicy" Magazynu Słowa Ludu ukazały się trzy artykuły poświęcone kolejom i kolejkom regionu. W numerze 1090 z 1980 r. red. Fijałkowski poświęcił kilka akapitów kieleckiej kolejce tartacznej. Tak kolejkę jak i tartak wybudowali Austriacy podczas I Wojny Światowej. W okresie dwudziestolecia międzywojennego tor docierał przez Niwki Daleszyckie do Zarobin. Stamtąd odgałęzienie kolejki biegło dalej na wschód do Złotej Wody. W 1943 r. Niemcy podjęli próbę połączenia jej z kolejką jędrzejowską, wybudowano jednak tylko odcinek z Zarobin do Cisowa i Łukawy. Tory kolejki rozebrano w 1957 r.
-
- Posty: 357
- Rejestracja: 12 sierpnia 2008, o 19:50
I znowu streszczenie materiału gazetowego, które chyba wieńczy temat kolejki zagnańskiej w prasie.
W numerze 290-tym "Echa Dnia" z 1974 r. ukazał się artykuł Juliusza Jana Brauna (tak tak, tego polityka) informujący o kiepskim stanie kolejki. Dziesięć lat wcześniej rozebrano torowisko na odcinku ze Św. Katarzyny do Rudek. Na przełomie lat 60-tych i 70-tych ten sam los spotkał szlak z Zagnańska do Św. Katarzyny z przystankiem Bodzentyn. W czasie pisania artykułu kolejka funkcjonowała już tylko na 50-kilometrowej trasie Zagnańsk - Suchedniów - Siekierno, przy czym odcinek pomiędzy dwoma ostatnimi stacjami już przewidziany był do rozebrania. W 1973 r. linia przyniosła 1,5 mln zł strat, przy koszcie eksploatacji sięgającym 2,1 mln zł.
Artykuł red. Brauna stanowił impuls do podjęcia próby uratowania kolejki poprzez przystosowanie jej do ruchu turystycznego. Niestety skończyło się tylko na kilku próbnych przejazdach. Zarząd kolejki stwierdził, że przedsięwzięcie to byłoby nieopłacalne, co samo w sobie jest dziwne, gdyż co jak co, ale w minionym ustroju raczej nie przywiązywano większej wagi do rachunku zysków i strat.
W numerze 290-tym "Echa Dnia" z 1974 r. ukazał się artykuł Juliusza Jana Brauna (tak tak, tego polityka) informujący o kiepskim stanie kolejki. Dziesięć lat wcześniej rozebrano torowisko na odcinku ze Św. Katarzyny do Rudek. Na przełomie lat 60-tych i 70-tych ten sam los spotkał szlak z Zagnańska do Św. Katarzyny z przystankiem Bodzentyn. W czasie pisania artykułu kolejka funkcjonowała już tylko na 50-kilometrowej trasie Zagnańsk - Suchedniów - Siekierno, przy czym odcinek pomiędzy dwoma ostatnimi stacjami już przewidziany był do rozebrania. W 1973 r. linia przyniosła 1,5 mln zł strat, przy koszcie eksploatacji sięgającym 2,1 mln zł.
Artykuł red. Brauna stanowił impuls do podjęcia próby uratowania kolejki poprzez przystosowanie jej do ruchu turystycznego. Niestety skończyło się tylko na kilku próbnych przejazdach. Zarząd kolejki stwierdził, że przedsięwzięcie to byłoby nieopłacalne, co samo w sobie jest dziwne, gdyż co jak co, ale w minionym ustroju raczej nie przywiązywano większej wagi do rachunku zysków i strat.
- TW Kolejofil
- Posty: 16
- Rejestracja: 11 sierpnia 2008, o 10:46
- Lokalizacja: Kielce XXV-lecia / Wrocław
- Kontakt:
Widzę, że jak dawno nie zaglądałem, to watek się rozwinął tak, że mało komu chce się go w całości przeczytać, żeby znaleźć odpowiedź na pytania
2. Zdjęcia nowego toru tutaj. Ostatnio widziałem, że wycięto drzewka na torze od strony linii kolejowej nr 8, więc może kamieniołom wróci do usług kolei...
1 fragment kolejowy
2 fragment kolejowy (przeczekać fragment samochodowy)
Ciekawe, czy w terenie zachowały się jakieś ślady filmowej katastrofy...
Jeśli zaś chodzi o odbudowę kolejki zagnańskiej czy to w kierunku Bodzentyna czy Suchedniowa - nie ukrywam, że chętnie bym to zobaczył, ale poza tramwajem konnym Mrozy - Rudka w naszym kraju odbudowy wąskotorówki jeszcze nie widziałem. No może modernizację w Rewalu. Raczej dąży się do ich anihilacji, jak np. w Pińczowie. Ech, na to już szkoda nawet mojej żółci...
Jeśli już, łatwiejsza byłaby odbudowa na Świnią Górę, tylko po północnej stronie linii nr 8, bo tam praktycznie cały czas jest już ukształtowane torowisko (tor i podsypkę tłuczniową fachowo nazywa się nawierzchnią, która na torowisku właśnie leży), a nawet most, zaś w stronę Bodzentyna mamy za dużo kolizji z nowymi drogami, w tym krajową 7, do tego ŚPN...
A pomyśleć, że dla filmu "Życie jest cudem" Kusturicy to nawet wzniesiono nową stację na odbudowywanej dla turystów kolejce, której trasa nota bene ma kształt łączący w sobie & i @
Dokładnie tak - nad "nową" Silnicą i ul. Okrzei był obiekt mostowy, dalej kolejka skręcała lekko na północ i biegła koło obecnej politechniki w ulicę bpa Kadłubka (d. Kniewskiego) i Świętokrzyską (dopiero za skrzyżowaniem, a przed nim lekko na południe, więc faktycznie jest możliwe, że podczas budowy Galerii Echo znaleziono tor). Dalej ślady po kolejce zniszczyła już nowa droga - tutaj widać ciemniejszy pasek gruntu (w wykopie) i wybrzuszenie terenu (przy odchodzącej drodze gruntowej), którędy to biegła serpentyna kolejki (tj. od linii nowej drogi skręcała na północny wschód, potem znów na południowy wschód i znów na wschód do mostu na Lubrzance w Cedzynie).tompac pisze: W kwestii kolejki kieleckiej, na 100% jest torowisko biegło ul. Kniewskiego (teraz chyba jakiegoś biskupa), przedłużenie linii tej ulicy na mapie może wile wyjaśnić
1. Wcześniej był tu wąski tor (mapa 1941), potem po jego śladzie poprowadzono normalny (nie szeroki - szerokie są w byłym ZSRR). Odsyłam do książki Andrzeja Cygana "Z szacunkiem o wąskotorówkach" (świetny zbiór zarysów historii chyba wszystkich kolejek regionu - dostępny m.in. w "Minimuzeum" p. Cygana na stacji Starachowice Wsch. Wąsk.)tompac pisze: Kolej Zagnańsk - Wiśniówka, chyba ktos zasugerował wąskotorówkę - nic z tych rzeczy, normalna kolej szeroko torowa, na odcinku od "skrzyżowania" z linią zelektryfikowaną (Lekomin) aż do Wisniówki rozebrana w "czynie" społecznym przez miejscowych złomiarzy. W trakcie budowy estakady i wiaduktu na S7 odtworzono kilkaset (ok.200?) metrów torowiska.
2. Zdjęcia nowego toru tutaj. Ostatnio widziałem, że wycięto drzewka na torze od strony linii kolejowej nr 8, więc może kamieniołom wróci do usług kolei...
Zgadzam się, choć nie wiem czy do kamieniołomu w Barczy był normalny tor - chyba nie. Raczej mogła to być bocznica wąska (poszukam tego jeszcze w "Z szacunkiem...").tompac pisze: Kolejka Zagnańsk - Bodzentyn, jako dzieciak widziałem na niej jeszcze pociągi, na przełomie lat 70/80 rozebrana. Wbrew temu co tu sadzicie, jej przebieg w okolicy przecięcia z E77 był inny. Droga, którą obecnie da sie wjechać w las w Barczy nie jest starym torowiskiem - przynajmniej nie po tej wąskotorówce - opcjonalnie może to być fragment starego torowiska, prowadzącego kolej szerokotorową na rampę towarową pod kopalnią w Barczy. W lesie, w pewnym momencie, od tej drogi odchodzi w lewo dość długi odcinek prostej, leśnej drogi - to właśnie końcowy odcinek tej kolei. Droga ta kończy się nasypem przed którym rozciąga się widok na kilkanaście dołów i pagórków - po wojnie w tym miejscu saperzy "utylizowali" swoje znaleziska.
Potwierdzam, mapka tutaj.tompac pisze: Ślad torowisko wąskiej kolejki można znaleźć pomiędzy tą droga prowadząca w las a starym torowiskiem kolei na Wisniówkę, [...]
Film "Barwy walki" z bocznicy do Wiśniówki jest na youtube:tompac pisze: PS Nie wiem czy wiecie, ael na odcinku linii prowadzącej na Wisniówke (w rejonie gdzie linia z lasu wychodziła na łąki na Podwisniówce kręcono sceny wykolejenia pociągu prze partyzantów w filmie "Barwy walki" (to chyba ten film).
1 fragment kolejowy
2 fragment kolejowy (przeczekać fragment samochodowy)
Ciekawe, czy w terenie zachowały się jakieś ślady filmowej katastrofy...
Jeśli zaś chodzi o odbudowę kolejki zagnańskiej czy to w kierunku Bodzentyna czy Suchedniowa - nie ukrywam, że chętnie bym to zobaczył, ale poza tramwajem konnym Mrozy - Rudka w naszym kraju odbudowy wąskotorówki jeszcze nie widziałem. No może modernizację w Rewalu. Raczej dąży się do ich anihilacji, jak np. w Pińczowie. Ech, na to już szkoda nawet mojej żółci...
Jeśli już, łatwiejsza byłaby odbudowa na Świnią Górę, tylko po północnej stronie linii nr 8, bo tam praktycznie cały czas jest już ukształtowane torowisko (tor i podsypkę tłuczniową fachowo nazywa się nawierzchnią, która na torowisku właśnie leży), a nawet most, zaś w stronę Bodzentyna mamy za dużo kolizji z nowymi drogami, w tym krajową 7, do tego ŚPN...
A pomyśleć, że dla filmu "Życie jest cudem" Kusturicy to nawet wzniesiono nową stację na odbudowywanej dla turystów kolejce, której trasa nota bene ma kształt łączący w sobie & i @
-
- Posty: 440
- Rejestracja: 20 czerwca 2009, o 14:24
- Lokalizacja: Kielce lewobrzeżne
o którym już tu była mowa(nazwa ul.Mostowej naprzeciwko tych resztek mostu jest pozoostałością po nim):nad "nową" Silnicą i ul. Okrzei był obiekt mostowy
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
I fragment nasypu po austriackiej wąskotorówce,o której też wspomniano, w Trzciance obok Nowin(fot.marzec 2010 r.):
Podczas pierwszej Wojny Światowej w Galicyjskiej strefie Polski dominowała Armia Austriacka. Trwały zatargi i przepychania zaborców na ziemiach Polskich, a kto kogo przechytrzy i będzie panował decydowały armie. Na początku 1915 r. wojska Austriackie rozpoczęły budowę kolejki polowej o szerokości 600 mm. Linia prowadząca z Jędrzejowa do Motkowic nad Nidą o długości 18 km służyła do transportowania materiałów dla potrzeb wojskowych na front. Dalej przedłużono ją do Chmielnika i przez Raków do Bogorii.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
...kiedy stoję, patrzę w okno, krótka chwila
idą ludzie tam za bramą jeszcze senni
na ulicy mały płomień porzucony
nasze domy pośród nocy
nasze domy obok fabryk...
idą ludzie tam za bramą jeszcze senni
na ulicy mały płomień porzucony
nasze domy pośród nocy
nasze domy obok fabryk...