Rewitalizacja Środmieścia Kielc - Pl. Marii Panny
-
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 534
- Rejestracja: 28 sierpnia 2006, o 17:41
- Lokalizacja: Kielce
Kontrowersyjna budowa muru przy kieleckiej katedrze
Marcin Sztandera
2011-06-10
Zamieszanie przy przebudowie placu Najświętszej Marii Panny w centrum Kielc. Nowe mury wzdłuż ul. Jana Pawła II są znacznie wyższe i mają być obłożone bardzo ciemnym wapieniem. - Wykluczone! Przecież to miał być kamień nawiązujący do okolicznych budynków - mówi wojewódzki konserwator zabytków.
To część wartej ponad 7 mln zł inwestycji, która ma się skończyć pod koniec roku. Prace wykonuje Zakład Kamieniarski "Furmanek", a tempo prac jest imponujące. Po zachodniej stronie ulicy gotowa jest betonowa konstrukcja, która zostanie obłożona kamieniem. Już na pierwszy rzut oka widać, że nowy mur będzie znacznie wyższy niż dotychczasowy.
- Wykonujemy go zgodnie z projektem. Stary mur miał od 40 do 80 centymetrów wysokości i był w kiepskim stanie. Przypuszczam, że zmiana to efekt norm budowlanych określających, że takie elementy nie mogą być zbyt niskie - mówią budowlańcy.
Większym zaskoczeniem jest kamień, który zaproponowano do obłożenia murów. Z projektu wynika, że mają to być płyty wapienne "Azul Pinar". Ze zdjęć w internecie widać, że to bardzo ciemny kamień.
- Jak to ciemny? - dziwi się Janusz Cedro, wojewódzki konserwator zabytków. To on opiniował projekt przebudowy. - Przecież mówiłem projektantom, że ma to być jakiś kamień z naszego regionu, nawiązujący do otaczających budynków - relacjonuje.
Dlaczego zmieniono kamień? - Przy takiej ilości dokumentacji do opiniowania, niestety, można coś przeoczyć. Jest zapis, że ma to być wapień drobnoziarnisty i podano symbol kamienia. Wapień w naszym regionie praktycznie zawsze kojarzy się z jasnym kamieniem. Nie spodziewałbym się, że będzie zastosowany jakiś kamień importowany, prawdopodobnie z Hiszpanii - mówi Cedro.
- Mam nadzieję, że to będzie jakiś piaskowiec. Ale tym zajmował się przede wszystkim konserwator zabytków - mówi Artur Hajdorowicz, pełnomocnik prezydenta Kielc ds. rewitalizacji centrum miasta. Dziwi się zastosowaniu ciemnego kamienia. - Proszę pytać projektanta i konserwatora - radzi.
- Zastosowaliśmy kamień zgodnie z wytycznymi konserwatora zabytków, który potem akceptował projekt. Pokazywaliśmy go też panu Arturowi Hajdorowiczowi i też go akceptował - mówi Katarzyna Skrzypczyk z Biura Projektów Budownictwa "Chodor-projekt". - Moim zdaniem ten kamień nie jest aż tak ciemny - mówi pokazując próbkę.
- Będziemy to wyjaśniać wspólnie, bo nie tylko moi pracownicy sprawdzali dokumenty. Poprosiłem o pilne spotkanie z projektantami i inwestorem. Ten kamień nie może tam zostać - mówi Cedro.
- Tematem będzie nie tylko ten mur, ale m.in. wieża katedralna, bo okazało się, że projekt zakłada obniżenie posadzki wokół i zostały odsłonięte płytkie fundamenty budowli - mówi Jarosław Skrzydło, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.
Najprawdopodobniej kamień będzie można jeszcze wymienić. - Na razie nie mamy nawet próbek. Przedstawimy je jednak do akceptacji i wtedy ostatecznie wybierzemy kamień - zapowiada Krzysztof Furmanek z Zakładu Kamieniarskiego "Furmanek".
To nie pierwszy problem związany z tą inwestycją. MZD domaga się przed sądem od "Chodor -projektu" kilkuset tys. zł za opóźnienie w przygotowaniu dokumentacji projektowej.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce
Moim zdaniem, po wszystkich wpadkach związanych z rewitalizacją (i nie tylko...) Cedro powinien ustąpić ze stanowiska, a jak tego nie zrobi to wojewoda powinien mu pomóc.
-
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1165
- Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:21
- Lokalizacja: Kielce
biorąc pod uwage to co tam było na tym placu przed "remontem" co jest tam teraz i co tam będzie to już wiem że "zamienił stryjek siekierkę na kijek" aż strach pomyśleć co będzie dalej - oby tylko nie wpadli na pomysł rozbierania i odbudowy katedralnej wierzy... bo wszystkiego można się spodziewać skoro projektant, wykonawca, konserwator patrząc na ten sam projekt widzą co innego
CK|PL|EU
Ręce opadają... Co to znaczy "mówiłem"... Mówić, czy pisać to mogę ja na forum... Ktoś na tak poważnym i odpowiedzialnym stanowisku powinien znać na wylot plany remontów i modernizacji zabytków! Napiszę nawet więcej - powinien patrzeć na ręce wykonawcom - dosłownie patrzeć!- Jak to ciemny? - dziwi się Janusz Cedro, wojewódzki konserwator zabytków. To on opiniował projekt przebudowy. - Przecież mówiłem projektantom, że ma to być jakiś kamień z naszego regionu, nawiązujący do otaczających budynków - relacjonuje.
- Adasiek CK
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1141
- Rejestracja: 4 stycznia 2008, o 03:03
- Lokalizacja: Kielce <-> Warszawa
Remont terenu przed kielecką katedrą idzie jak po grudzie
Echo Dnia, 12.11.2011, Lidia Cichocka
Sprawa w sądzie, kolejne poprawki do projektu, konieczność powołania konsylium w sprawie wyboru kamienia na okładziny murków - tak wygląda przebudowa placu Najświętszej Maryi Panny w Kielcach.
Budowa od początku miała pecha. Projektant kilkakrotnie przesuwał terminy oddania dokumentacji, aż inwestor, Miejski Zarząd Dróg, zdecydował się oddać sprawę do sądu. - Wcześniej żądaliśmy zapłaty odszkodowania za opóźnienie, bo wynosiło ono kilka miesięcy - wyjaśnia Jarosław Skrzydło, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. - Nie doszliśmy do porozumienia, więc poprosiliśmy sąd o rozstrzygniecie.
Miejski Zarząd Dróg chce kilkuset tysięcy złotych od biura projektów Chodor Projekt. - Te opóźnienia powstały z przyczyn od nas niezależnych - utrzymuje prezes Paweł Michalski. Rozprawę odroczono do 7 września, do tej pory strony mają czas na porozumienie się.
RABAN O MUREK
Niezależnie od sprawy w sądzie budowa toczy się swoim rytmem. Zdarzają się na niej niespodzianki. Brakiem wyobraźni projektantów nazwał Artur Hajdorowicz, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego, fakt, że murki odgradzające jezdnię od chodnika na ulicy Jana Pawła II urosły ponad metr. Raban w tej sprawie podnieśli przechodnie, widząc zaporę, jaka powstała po stronie katedry. - Od tej pory konsultujemy każdą decyzję dotyczącą wykończenia ulic w centrum - podkreśla Hajdorowicz.
Po spotkaniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków nakazano przerobienie projektu. - Murki mają zostać obniżone do poprzedniej wysokości - mówi Janusz Cedro. Przy okazji wynikła też sprawa kamienia, którym mają zostać obłożone. Ten, który zaproponowano, wydaje się za ciemny i nie pochodzi z okolic Kielc, a taki był wymóg konserwatora. - Jeśli zależy nam na przywróceniu dawnego charakteru miejsca, powinniśmy korzystać z materiałów, z jakich korzystano wcześniej, musi on nawiązywać do okolicznych budynków - wyjaśnia Janusz Cedro. Na szczęście nie zamówiono jeszcze kamienia, więc możemy wybrać odpowiedni.
Ostatecznie w najbliższych dniach trzy próbki wapienia i propozycje okładziny mają zostać zaprezentowane konserwatorowi i Miejskiemu Zarządowi Dróg. - Wtedy zdecydujemy, który kamień wybrać - mówi Janusz Cedro.
Projektanci z Chodor Projektu przerabiają nie tylko murki wzdłuż ulicy, ale i schody wiodące na teren katedralnego placu. - Po zmianie nawierzchni poziom placu się obniżył i trzeba dobudować 1-2 stopnie. Zastopowano też oświetlenie placu kilkoma różnymi latarniami. - Nie ma potrzeby takiego urozmaicenia, to niewielki, kameralny plac - argumentuje Hajdorowicz.
SKOŃCZĄ NA CZAS?
- Oddanie palcu przewidziane jest na koniec listopada - dodaje Jarosław Skrzydło z Miejskiego Zarządu Dróg. - Liczymy, że termin zostanie dotrzymany. Obecnie trwa budowa kanalizacji deszczowej, rozpoczyna się brukowanie ulicy Kapitulnej, na Małej (odcinek od Sienkiewicza do placu) kładzione są krawężniki. Najprawdopodobniej ulice Kapitulna, Mała i Duża, remontowane w ramach tego samego projektu, zostaną oddanie wcześniej niż plac.
Ulica Jana Pawła II powinna być gotowa na koniec wakacji, nie wiadomo jednak, czy od razu wróci na nią ruch. - Przeszkodą mogą być prace na placu - mówi Skrzydło. Po ich zakończeniu będziemy jeździć jak przed remontem: Kapitulna będzie ulicą dwukierunkową, a mieszkańcy i samochody dostawcze będą poruszać się Małą w kierunku Rynku, a Dużą do góry, będzie też przejazd do Czerwonego Krzyża.
Tak wygląda ulica Mała jeszcze nie oddana po remoncie:
Świerze plamy oleju z dzisiejszego ranka. Robotnicy wiedzą, które auto to zrobiło, ciekawe tylko czy tą wiedzą coś zrobią.
Na zdjęciu powyżej w lewym dolnym rogu plamy zrobione w zeszłym tygodniu. Obydwie się ciągną od Sienkiewicza.
W ogóle w Kielcach jest masa miejsc uwalonych tłuszczem głównie z kebabów. Tak się zastanawiam czy nie da się tych budek opodatkować jakoś lokalnie na rzecz czyszczenia ulic.
Świerze plamy oleju z dzisiejszego ranka. Robotnicy wiedzą, które auto to zrobiło, ciekawe tylko czy tą wiedzą coś zrobią.
Na zdjęciu powyżej w lewym dolnym rogu plamy zrobione w zeszłym tygodniu. Obydwie się ciągną od Sienkiewicza.
W ogóle w Kielcach jest masa miejsc uwalonych tłuszczem głównie z kebabów. Tak się zastanawiam czy nie da się tych budek opodatkować jakoś lokalnie na rzecz czyszczenia ulic.