Restauracje - Kielce
Moderatorzy: Autor, sueno, Daniel, Sirek1
Hummus, czulent, czy lekach - takie koszerne dania wkrótce będzie można kosztować w pierwszej w Kielcach restauracji z kuchnią żydowską
Mazel Tov, co po hebrajsku znaczy "na szczęście” znajduje się przy kieleckim hotelu Elita. Lokal urzeka swoim klimatycznym wystrojem i przyciąga oryginalnym menu.
Restauracja mieści się przy ulicy Równej 4 B. Jest oryginalnym miejscem na gastronomicznej mapie Kielc. W menu można znaleźć tradycyjne specjały kuchni jidysz. Można tu zjeść czulent, hummus, lekach, kaczkę w sosie wiśniowo-winnym, gęś nadziewaną owocami, zupę z czerwonej soczewicy. Na szczególną uwagę zasługuje "kugiel przedborski", tworzony według przepisu rodzinnego właściciela (z lat 30-tych). Gotowana prze minimum 8 godzin potrawa szabatowa, z dużą ilością mięsa i podrobów na ziemniaczanym zaczynie.
Elegancję restauracji przełamują przytulne dodatki. Na podłodze znajduje się piękna, miękka wykładzina, na ścianach wiszą olejne obrazy i żydowskie pamiątki: menory, obrazy, symbole. Sufit zdobią złote żyrandole. Z głośników usłyszeć można śpiew Chavy Alberstein. Nie brakuje również pamiątek rodzinnych: zwój tory z połowy XIX wieku, zdjęcia starych Kielc i Przedborza, także obrazy olejne z prywatnej kolekcji Pana Jana Kowacza.
Można tu poczuć klimat żydowskich restauracyjek z lat 30-tych.
Otwarcie restauracji zaplanowano na połową przyszłego tygodnia.
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /259726285
Mazel Tov, co po hebrajsku znaczy "na szczęście” znajduje się przy kieleckim hotelu Elita. Lokal urzeka swoim klimatycznym wystrojem i przyciąga oryginalnym menu.
Restauracja mieści się przy ulicy Równej 4 B. Jest oryginalnym miejscem na gastronomicznej mapie Kielc. W menu można znaleźć tradycyjne specjały kuchni jidysz. Można tu zjeść czulent, hummus, lekach, kaczkę w sosie wiśniowo-winnym, gęś nadziewaną owocami, zupę z czerwonej soczewicy. Na szczególną uwagę zasługuje "kugiel przedborski", tworzony według przepisu rodzinnego właściciela (z lat 30-tych). Gotowana prze minimum 8 godzin potrawa szabatowa, z dużą ilością mięsa i podrobów na ziemniaczanym zaczynie.
Elegancję restauracji przełamują przytulne dodatki. Na podłodze znajduje się piękna, miękka wykładzina, na ścianach wiszą olejne obrazy i żydowskie pamiątki: menory, obrazy, symbole. Sufit zdobią złote żyrandole. Z głośników usłyszeć można śpiew Chavy Alberstein. Nie brakuje również pamiątek rodzinnych: zwój tory z połowy XIX wieku, zdjęcia starych Kielc i Przedborza, także obrazy olejne z prywatnej kolekcji Pana Jana Kowacza.
Można tu poczuć klimat żydowskich restauracyjek z lat 30-tych.
Otwarcie restauracji zaplanowano na połową przyszłego tygodnia.
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /259726285
Ciekawe czy maja coś wspólnego z Cymesem z Chmielnika. Z tamtą knajpą mam jedno niezbyt miłe wspomnienie. Kiedyś pojechałem tam z jakimś znajomym właścicieli, dziennikarzem. Zamówiliśmy pierogi z miętą. Było super. Więc dwa dni później jadąc z moją lepsza połową, też się tam zatrzymaliśmy. I zamówiliśmy to samo. Było mniej i nie tak pieczołowicie przyrządzone. No ale wtedy byliśmy jednymi z wielu, nieznanych bliżej, klientów :_((
Nie kłóć się z głupim, bo postronni nie zauważą różnicy - chińskie przysłowie
- Dywizjon303
- Posty: 38
- Rejestracja: 25 sierpnia 2010, o 09:23
- Lokalizacja: Królewska Strona Miasta
Cukier - to nowa klubokawiarnia otwarta w Kielcach
W Kielcach od trzech tygodni działa nowa klubokawiarnia. Cukier to miejsce nastawione na gości, którzy stworzą w lokalu niepowtarzalny klimat.
Lokal znajduje się przy ulicy Wesołej 9 w Kielcach, dokładnie naprzeciwko ogródków piwnych klubu CKM. W tym miejscu poprzednio funkcjonowała restauracja Art Kredens. W nowej klubokawiarni można wypić aromatyczna kawę, smacznego drinka, przekąsić słodkie ciasto, czy śledzika. – Zależy nam, żeby goście czuli się tu swobodnie i żeby przyciągał ich niepowtarzalny klimat – mówi manager Magdalena Malasińska.
W lokalu, w którym można również potańczyć będą organizowane tematyczne imprezy, przykładowo sushi party, gdzie będzie można spróbować sushi i oryginalnie parzonej japońskiej herbaty.
zdjęcia:
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ga ... 734&Ref=PH
W Kielcach od trzech tygodni działa nowa klubokawiarnia. Cukier to miejsce nastawione na gości, którzy stworzą w lokalu niepowtarzalny klimat.
Lokal znajduje się przy ulicy Wesołej 9 w Kielcach, dokładnie naprzeciwko ogródków piwnych klubu CKM. W tym miejscu poprzednio funkcjonowała restauracja Art Kredens. W nowej klubokawiarni można wypić aromatyczna kawę, smacznego drinka, przekąsić słodkie ciasto, czy śledzika. – Zależy nam, żeby goście czuli się tu swobodnie i żeby przyciągał ich niepowtarzalny klimat – mówi manager Magdalena Malasińska.
W lokalu, w którym można również potańczyć będą organizowane tematyczne imprezy, przykładowo sushi party, gdzie będzie można spróbować sushi i oryginalnie parzonej japońskiej herbaty.
zdjęcia:
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ga ... 734&Ref=PH
Otwarto drugą w Kielcach i piątą w regionie kawiarnię i cukiernię Heka
Już wiadomo, że specjalnością otwartej we wtorek w Kielcach cukierni Heka będzie świętokrzyska kremówka - ciastko na bazie ciasta francuskiego, bitej śmietany i karmelu - reszta dodatków to słodka tajemnica właścicieli i cukierników.
We wtorek kolejny lokal w Kielcach otworzyła firma cukiernicza Heka. Ten nowy znajduje się w ścisłym centrum Kielc. – Zapraszamy wszystkich klientów. Oferujemy znakomite wyroby bez konserwantów – zachwala właścicielka Edyta Sieroń. - Mamy bardzo bogaty asortyment, to ciasta, ciasteczka, lody. Wszystko jest zawsze świeże, własnej produkcji – dodaje.
Właścicielami jest małżeństwo Andrzej i Edyta Sieroń ze Starachowic, którzy działalność przejęli po swoich rodzicach. Wszystko zaczęło się od sklepu spożywczego w Starachowicach, który prowadzili rodzice pana Andrzeja. Tam po raz pierwszy od 1994 roku można było kupić domowe wypieki ciast i ciasteczek.
Prężny rozwój
Jednak na większą skalę rodzinny biznes zaczął rozwijać się od 2001 roku. Wtedy powstał pierwszy sklep firmowy w Starachowicach, a potem otwierano kolejne: w Ostrowcu, Skarżysku, Kielcach. Główną siedzibą zakładu są Starachowice, gdzie funkcjonuje produkcja. Stamtąd ciasta codziennie dowożone są do firmowych sklepów i cukierni. Zakład skupia się przede wszystkim na produkcji i sprzedaży wyrobów cukierniczych i lodów, według tradycyjnej receptury. Firma prowadzi też działalność cateringową i bierze udział w różnych konkursach piekarniczo-cukierniczych. Rok temu zdobyła czwarte miejsce w Polsce w konkursie na najpiękniejszy tort okolicznościowy, który odbył się podczas targów ExpoSweet w Warszawie.
Stawiają na Kielce
We wtorek otwarto największą cukiernię Heki, drugą w Kielcach i piątą w ogóle. Znajduje się przy wejściu do kieleckiego parku na rogu ulicy Małej i Kapitulnej. Można tu zjeść ciasto, wypić kawę i w przyjemnych wnętrzach odpocząć od miejskiego zgiełku. Specjalnością tego lokalu ma być świętokrzyska kremówka. Właściciele w najbliższych planach mają zamiar na dobre zadomowić się na kieleckim rynku cukierniczym. – Chcemy, żeby nowi klienci poznali nasze wyroby i je polubili. W najbliższym czasie będziemy starać się o pozyskanie nowych klientów w Kielcach – mówi Edyta Sierot, właścicielka zakładu Heka. – na razie nie planujemy z działalnością wkraczać poza województwo.
Już wiadomo, że specjalnością otwartej we wtorek w Kielcach cukierni Heka będzie świętokrzyska kremówka - ciastko na bazie ciasta francuskiego, bitej śmietany i karmelu - reszta dodatków to słodka tajemnica właścicieli i cukierników.
We wtorek kolejny lokal w Kielcach otworzyła firma cukiernicza Heka. Ten nowy znajduje się w ścisłym centrum Kielc. – Zapraszamy wszystkich klientów. Oferujemy znakomite wyroby bez konserwantów – zachwala właścicielka Edyta Sieroń. - Mamy bardzo bogaty asortyment, to ciasta, ciasteczka, lody. Wszystko jest zawsze świeże, własnej produkcji – dodaje.
Właścicielami jest małżeństwo Andrzej i Edyta Sieroń ze Starachowic, którzy działalność przejęli po swoich rodzicach. Wszystko zaczęło się od sklepu spożywczego w Starachowicach, który prowadzili rodzice pana Andrzeja. Tam po raz pierwszy od 1994 roku można było kupić domowe wypieki ciast i ciasteczek.
Prężny rozwój
Jednak na większą skalę rodzinny biznes zaczął rozwijać się od 2001 roku. Wtedy powstał pierwszy sklep firmowy w Starachowicach, a potem otwierano kolejne: w Ostrowcu, Skarżysku, Kielcach. Główną siedzibą zakładu są Starachowice, gdzie funkcjonuje produkcja. Stamtąd ciasta codziennie dowożone są do firmowych sklepów i cukierni. Zakład skupia się przede wszystkim na produkcji i sprzedaży wyrobów cukierniczych i lodów, według tradycyjnej receptury. Firma prowadzi też działalność cateringową i bierze udział w różnych konkursach piekarniczo-cukierniczych. Rok temu zdobyła czwarte miejsce w Polsce w konkursie na najpiękniejszy tort okolicznościowy, który odbył się podczas targów ExpoSweet w Warszawie.
Stawiają na Kielce
We wtorek otwarto największą cukiernię Heki, drugą w Kielcach i piątą w ogóle. Znajduje się przy wejściu do kieleckiego parku na rogu ulicy Małej i Kapitulnej. Można tu zjeść ciasto, wypić kawę i w przyjemnych wnętrzach odpocząć od miejskiego zgiełku. Specjalnością tego lokalu ma być świętokrzyska kremówka. Właściciele w najbliższych planach mają zamiar na dobre zadomowić się na kieleckim rynku cukierniczym. – Chcemy, żeby nowi klienci poznali nasze wyroby i je polubili. W najbliższym czasie będziemy starać się o pozyskanie nowych klientów w Kielcach – mówi Edyta Sierot, właścicielka zakładu Heka. – na razie nie planujemy z działalnością wkraczać poza województwo.
"Z powodu remontu restauracja nieczynna"Kot pisze:Również odniosę się do wypowiedzi Oskara i Autora. W temacie Szwejka w sumie pełna zgoda. Dodam, że gdyby nie menu i nazwa knajpy, to ja bym tego w życiu nie skojarzył z Czechami. Brak klimatu doskwierający.
Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość (Michał Anioł)
- sueno
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 4907
- Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
- Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
- Kontakt:
A nie irytowała Was muzyka czeska? Odnosiłem wrażenie, że to jeden kawałek puszczony na "ripicie"Kot pisze:Również odniosę się do wypowiedzi Oskara i Autora. W temacie Szwejka w sumie pełna zgoda. Dodam, że gdyby nie menu i nazwa knajpy, to ja bym tego w życiu nie skojarzył z Czechami. Brak klimatu doskwierający.
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany
- sueno
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 4907
- Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
- Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
- Kontakt:
Wileńską prowadzi fajny facet który nam udostępniał "Odjazzd" na Obiady Czwartkowe Myślę, że gdybyś z nim pogadał to wziąłby Twoje zdanie pod uwagę
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany
-
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 527
- Rejestracja: 7 maja 2007, o 16:26
- Lokalizacja: Zagórska-Północ
Wiem, miałem przyjemność kiedyś z nim porozmawiać jak ruszał. Problem jednak chyba w tym, że już nie prowadzi i stąd właśnie spadek formy w tym miejscu widoczny (nie chodzi o wystrój i brak klimatu Wilna bo to było zauważalne od początku, chodzi o obsługę i pewne elementy, które kiedyś funkcjonowały super, a teraz kuleją). Ale plotki na bok, nie daję im posłuchu. Fakty są takie, że Wileńska zjeżdża w dół z poziomu, który miała i nie jest to tylko moja opinia.