Pierwsze gwiazdy Off Festival Katowice 2011
Ariel Pink's Haunted Graffiti
"Before Today", najnowszy album Ariel Pink's Haunted Graffiti i zarazem debiut w barwach kultowej wytwórni 4AD, znalazł się w czołówce zestawień najlepszych płyt roku 2010 m.in. w "The Guardian", "Uncut", "Mojo" "NME" i "The Wire". Ariel Pink, dotąd jedna z najpilniej strzeżonych tajemnic amerykańskiej sceny alternatywnej, przeszedł metamorfozę od mistrza sypialnianych, lo-fi eksperymentów do artysty, który może dzisiaj dzielić scenę z największymi gwiazdami. "Before Today" to bowiem z jednej strony po prostu świetne piosenki, z drugiej brzmieniowe wycieczka do niepowtarzalnej zadawałoby się atmosfery psychodelicznego popu z początku lat 90. i wreszcie – głos na dzisiejszej scenie alternatywnej zupełnie osobny.
W zeszłym roku prasa muzyczna ukuła nowy termin: hypnagogiczny pop. W kilka miesięcy później dostajemy krążek ikony nurtu. Z pewnością jedno z bardziej oczekiwanych wydawnictw tego roku. (cała recenzja)
Liars
Jaki zespół może być na tyle inspirujący, by za remiksy numerów z jego ostatniej płyty wzięli się muzycy Radiohead, TV On The Radio, Deerhunter czy Melvins? O czyjej muzyce pisał Pitchfork: "Nie każda ciemna chmura przeradza się tu w burzę z piorunami, ale przez cały czas czuć, że taka czai sięga rogiem"? Przed kim ostrzegał recenzent "NME", pisząc: "Wchodzicie we wszechświat, jakiego dotąd nie znaliście. Lepiej się przygotujcie…" Oczywiście, chodzi o Liars. Jedyne takie trio z Nowego Jorku, które swobodnie porusza się pomiędzy dancepunkowym entuzjazmem a noiserockową histerią.
Meshuggah
Wielki świat usłyszał o Szwedach, gdy w jednym z odcinków "Rodziny Osbourne'ów" syn Ozzy'ego straszył ich muzyką sąsiadów. Ale Meshuggah to znacznie więcej, niż niestrawna dla przeciętnego zjadacza chleba hałaśliwa ciekawostka. To zespół, który jak piszą organizatorzy "wprowadził ciężkie brzmienia w XXI wiek, zrywając z rycerskimi galopadami heavy metalu i jałowymi wyścigami gitarzystów". Mają niezliczonych naśladowców, ale nikogo, kto zagroziłby ich pozycji – najlepszego ekstremalnego zespołu na świecie. To nie my wymyśliliśmy, to zachodnia prasa tak pisze - od periodyków metalowych po "Rolling Stone". Na 2011 rok Meshuggah zapowiedzieli nowy album, kolejną porcję zimnego, matematycznie precyzyjnego, bezlitośnie ciężkiego i brutalnego wyziewu.
Omar Souleyman
Dla ludzi Zachodu, Omar Souleyman to niedawne odkrycie Sublime Frequencies, kultowej wytwórni z Seattle. Stosunkowo nieznany artysta, z zaledwie trzema albumami na koncie, w tym wydaną w ubiegłym roku, znakomitą płytą "Jazeera Nights". Ale w rodzimej Syrii ten schowany za ciemnymi okularami dżentelmen to wielka gwiazda, której dyskografia liczy ponad 500 (!) pozycji, wydawnictw studyjnych i koncertowych. Wyrósł z superopularnego w jego regionie nurtu dabke, czyli tradycyjnej muzyki grywanej w krajach arabskich na weselach, ale podrasował ją wpływami zachodniej muzyki tanecznej, dlatego właśnie Björk, zdeklarowana fanka Souleymana, nazwała te dźwięki "syryjskim techno". Jak zwał, tak zwał - nie trzeba być ekspertem od bliskowschodnich brzmień, by dać się Omarowi porwać do szalonego tańca.
Kury grają "P.O.L.O.V.I.R.U.S."
Specjalnie na OFF Festival Katowice reaktywuje się dowodzona przez Tymona Tymańskiego, kultowa formacja Kury. Kury na Offie, czyli zagrają cały "P.O.L.O.V.I.R.U.S." – jedną z najważniejszych płyt polskiej sceny niezależnej. Od premiery tego materiału minęło co prawda 13 lat, ale nie zestarzała się ani jedna nuta, ani jedno słowo nie uległo przedawnieniu.
Current 93
Kim jest David Tibet? A kim nie jest… To urodzony w Malezji angielski poeta, muzyk, ceniony malarz i wydawca (Anthony and the Johnsons i William Basinski to jego odkrycia). To lider formacji Current 93, kluczowej dla brytyjskiej sceny industrialnej początku lat 80., która później odpłynęła w stronę oryginalnej, właściwej tylko im odmianie apokaliptycznego nowego folku. W ich twórczości fascynacja religią, okultyzmem i filozofią spotyka się z bezwstydnym umiłowaniem groteski i mrocznym angielskim humorem. Ich muzyka jest liryczna, z pozoru spokojna, ale i przerażająca zarazem. Current 93, żywa legenda sceny niezależnej, wystąpią jako gwiazda specjalnego koncertu inaugurującego OFF Festival Katowice 2010, który odbędzie się 4 sierpnia w Górnośląskim Centrum Kultury.
Actress
Angielski DJ i producent Darren Cunningham, ukrywający się pod nieco zwodniczym pseudonimem Actress, do niedawna cieszył się sławą tylko wśród wtajemniczonych. Z undergroundu na salony wydobyły go entuzjastyczne oceny ostatniej płyty, czyli "Splazsh" – wystarczy wspomnieć, że magazyn "The Wire" uznał ten krążek za najlepszą płytę 2010 roku. Choć krytycy widzą w Actress zbawcę i odnowiciela dubstepu, on sam przyznaje się raczej do fascynacji sceną techno z Detroit i Berlina z jednej oraz Arethą Franklin i Stevie Wonderem z drugiej strony. Nic dziwnego, że określa swoją muzykę mianem "r'n'b concrete" i nie są to czcze przechwałki. Jego kompozycje są chwytliwe, niemal popowe – i awangardowe zarazem.
GaBLé
Francuski zespół, którego jeszcze kilka miesięcy temu nikt nie znał i który nikogo nie obchodził. Wystarczyło jednak kilka występów na festiwalach, by stali się jedną z największych koncertowych sensacji sezonu. Wywodzą się z chałupniczego nurtu lo-fi, więc wykorzystują do tworzenia muzyki właściwie wszystko, co wpadnie im w ręce – od gitar akustycznych i skrzypiec, przez elektronikę, aż po bezużyteczne, zdawać by się mogło, przedmioty. Wyobraźni i humoru uczyli się pewnie od Franka Zappy, ale na scenie hołd składają Elvisowi.
Mogwai
Mogwai to jeden z najwybitniejszych zespołów post-rockowej sceny. "Gościliśmy już Mogwai na OFF Festivalu – podobało się nam, podobało się zespołowi, więc wracają. Szkoci balansują na granicy pomiędzy muzyką a hałasem już od 1995 roku. Uwielbiają kontrasty, zastawienie liryzmu z brutalnością, nie lubią za to, kiedy słowa piosenek odwracają uwagę słuchaczy od dźwięków, więc ich nie piszą" - napisali o zespole organizatorzy festiwalu.
Najnowszą płytę Mogwai wydała wytwórnia Sub Pop. "Nieszczególnie emocjonująca i przewidywalna płyta, choć na tle albumów sygnowanych przez Mogwai po "Rock Action", wypada nieźle" - napisał o albumie nasz recenzent Łukasz Iwasiński.
Deerhoof
Deerhoof są już weteranami i żywą legenda alternatywnej sceny. Do czerpania inspiracji z ich twórczości przyznają się m.in. Sleigh Bells, The Flaming Lips czy Sufjan Stevens, a cała reszta choć się nie przyznaje, też czerpie.Najnowsza płyta grupy "Deerhoof vs. Evil" jest trochę jak bałagan w dziecięcym pokoju. Przy każdej bezskutecznej próbie jego ogarnięcia znajduje się coś nowego, a poszukiwania same w sobie cieszą najbardziej.
Oneohtrix Point Never
Oneohtrix Point Never tworzy Daniel Lopatin, pochodzący z Nowego Jorku artysta, nie nadaje się na gwiazdę rocka. Miast brylować na salonach, woli pisać, tworzyć muzykę i ścierać kurz ze swojej kolekcji zabytkowych syntezatorów. Albo zderzać pozornie nieprzystające do siebie muzyczne światy – na przykład nowojorski noise rock z europejską oldschoolową elektroniką – i obserwować, jakie to przyniesie rezultaty.
Factory Floor
Angielskie trio Factory Floor, które nijak nie jest podobne do większości młodych grup z ze swojego kraju. "Nie śpiewają falsetem na głosy, nie odwołują się do muzyki folkowej, ani różowego brzmienia popu lat 80. Są głośni, raczej odstręczają niż kuszą, raczej przeszkadzają niż koją zmysły. Zafascynowani gitarowym jazgotem Sonic Youth, eksperymentami Throbbing Gristle i konkretem oldskulowego techno, zgięli już kolana i karki publiczności niejednego z londyńskich klubów. Nic dziwnego, że Stephen Morris, były bębniarz Joy Division zgłosił się do produkcji ich nagrań" - zapowiadają zespół organizatorzy imprezy.
Twin Shadow
George Lewis Jr. urodził się na Dominikanie, wychowywał na Florydzie, a muzyczne ostrogi zdobył w Nowym Jorku, pod czujnym okiem Chrisa Taylora z Grizzly Bear w roli producenta. Nie każdy ma to szczęście, że debiutuje w tak kultowej wytwórni jak 4AD, ale Twin Shadow i jego album "Forget" w pełni zasłużyli na takie wyróżnienie. Wbrew tytułowi płyty, jeśli raz usłyszało się te dźwięki, trudno o nich zapomnieć – to jedyny w swoim rodzaju nowej fali lat 80. z współczesnym, eksperymentalnym indie-popem. Twin Shadow to jeden z najważniejszych debiutów ubiegłego roku, co do tego nie ma wątpliwości. - czytamy w informacji prasowej.
Kode9 & The Spaceape
Steve Goodman ma doktorat z filozofii, ale to nie interpretacja koncepcji wolności Hegla przyniosła mu międzynarodową sławę. Ten londyńczyk znany jest za sprawą swojej wytwórni Hyperdub, matecznika nowych klubowych brzmień oraz twórczości własnej, doskonałych remiksów i porywających setów, wykonywanych pod szyldem Kode9. Dubstep, jungle, drum and bass, 2-step, dancehall – żadna odmiana współczesnej muzyki tanecznej nie jest mu obca. Na OFF przybywa w towarzystwie swojego kompana Spaceape'a, którego głos doskonale dopełnia dzieła zniszczenia dokonywanego przez basy generowane przez Kode9.
Gang Of Four
"Gościliśmy już na festiwalu The Fall i Wire, wypada więc kontynuować tę chlubną tradycję. Tym razem czas na legendę, o której Kurt Cobain mówił, że Nirvana powstała, by ich kopiować. Gdyby nie oni, Red Hot Chili Peppers graliby pewnie pudel metal, a całej tej nowej fali post-punka, którą cieszymy się w ostatnich latach, być może w ogóle by nie było. Gang Of Four powstali w 1977 roku w Leeds, by zaproponować światu nieznaną wcześniej miksturę punk rocka z funkiem i dubem oraz zaangażowanymi politycznie i społecznie tekstami. To ich >>Rolling Stone<< nazwał >>prawdopodobnie najlepszym politycznie motywowanym zespołem w historii rock'n'rolla<<. Ostatnio Gang Of Four znów mają dobrą passę, nie tylko za sprawą świetnie przyjmowanych koncertów – wydany na początku 2011 roku album >>Content<< zebrał znakomite recenzje. "To ich najlepsza płyta od lat 70." – pisał >>Telegraph<<" - napisali organizatorzy imprezy.
Junior Boys
Kanadyjski duet Junior Boys to formacja, która w naturalny sposób łączy powściągliwą elegancję synth popu z niesfornością UK garage, a trans techno przełamuje hiphopowym groovem. Są pupilkami "Residents Advisor", bywalcami amerykańskiej listy najlepiej sprzedających się płyt z muzyką taneczną, ale ich publiczność to również fani gitarowej alternatywy. Jeremy Greenspan i Matt Didemus ostatnią, póki co, płytę "Begone Dull Care" wydali w 2009 roku, ale ponoć nowy materiał mają już gotowy. Na koncercie w Katowicach z pewnością coś z niego już usłyszymy.
Destroyer
Daniel Bejar to jeden z najpilniej strzeżonych sekretów kanadyjskiej sceny niezależnej. Do niedawna znany był zapewne bardziej ze swojej roli w The New Pornographers, ale za sprawą dziewiątej płyty, zatytułowanej "Kaputt", los kultowego Destoyer nagle się odmienił. "Nowa płyta Destroyera to album, który pomoże wyjść Danowi Bejarowi, który pod tą nazwą się kryje, z muzycznego getta dla wyedukowanych hipsterów. Nagrał swój najbardziej przystępny album, co nie znaczy, że poszedł na kompromisy"- napisał w swojej recenzji płyty Bartosz Sadulski.
Liturgy
Black metal, jeden z najbardziej żywotnych i awangardowych nurtów ciężkiego grania, reprezentowany był dotąd na OFF Festivalu tylko za sprawą Shining, połączony w nierozerwalnym uścisku z jazzrockiem. Nowojorska grupa Liturgy zaprezentuje black metal w najczystszej postaci i jego bezkompromisowej, amerykańskiej odmianie.
Barn Owl
"Psychodelia, infradźwięki, drony. To jeszcze nie apokalipsa, ale już na pewno nie muzyka rockowa, jaką znacie. Pochodząca z San Francisco formacja Barn Owl to pilni uczniowie Earth i Sunn O)), choć sami chętniej przyznają się do czerpania inspiracji z muzyki Johna Coltrane'a" - zachwalają projekt twórcy festiwalu.
Abradab gra Kaliber 44
Jeden z najlepszych polskich raperów przypomni utwory nieodżałowanej grupy Kaliber 44, którą sam współtworzył. Debiut śląskiej formacji – wydana w 1996 roku "Księga Tajemnicza: Prolog" – nie tylko pozostaje jednym z najlepszych rapowych albumów wydanych w tym kraju.
Czesław Śpiewa Tesco Value
Czesław Mozil śpiewał już na OFF Festivalu, zarówno ze swoim własnym projektem, jak i gościnnie, u Efterklang. Tym razem postanowił przypomnieć (a tym, co nie mieli o tym pojęcia – udowodnić), że istniało życie przed żabką w betonie. Tesco Value była formacją, którą Mozil dowodził jeszcze w Kopenhadze, zanim odniósł sukces w Polsce i przeniósł się tu na dobre. To propozycja bardziej alternatywna i trudniejsza w odbiorze od tego, co robi jako Czesław Śpiewa. Zresztą… zobaczycie i usłyszycie sami.
Matthew Dear
DJ i producent reprezentujący scenę minimal techno z Detroit. "Teoretycznie jest to muzyka taneczna, ale na parkiet ruszą tylko Ci, którzy się tych dźwięków nie wystraszą. Jedni widzą w mrocznej elektronice Deara amerykańską odpowiedź na Buriala, inni uważają artystę za najpilniejszego ucznia Nine Inch Nails. Na OFF Festival przyjedzie z live setem!" - zapowiadają artystę organizatorzy.
Male Bonding
Londyńskie noise-popowe trio, którego debiutancki album "Nothing Hurts" został wydany przez legendarną wytwórnię Sub Pop. Kiedy czytacie te słowa, Male Bonding siedzą w Woodstock i nagrywają swoją drugą płytę. Miejsce ich pracy jest oryginalne, bo znajduje się w kościele.
http://2010.off-festival.pl/