http://www.slowo.com.pl/swietokrzyskie/?id=4771
Słowo, 02.02.2006
Biznes po włoszczowsku
WŁOSZCZOWA. Wykwalifikowanych pracowników ściąga się tu z Kielc, a nawet ze Śląska. Działki są drogie niczym w mieście wojewódzkim. Mowa o... Włoszczowie. W mieście działa kilka firm, które sprawiają, że Włoszczowa nazywana jest świętokrzyskim fenomenem przedsiębiorczości.
Na pierwszy rzut oka miasto nie ma dobrych warunków do rozwoju biznesu. Niewielkie, położone z dala od głównych szlaków komunikacyjnych, wśród lasów, nie kojarzy się z miejscem, gdzie można zbudować znane w całym kraju, dobrze prosperujące przedsiębiorstwa. A jednak.
Sztandarowym przykładem jest Zakład Produkcji Urządzeń Elektrycznych, założony kilkanaście lat temu przez Bogusława Wypychewicza. Dziś firma jest największym zakładem swojej branży w kraju i zatrudnia ponad siedemset osób. - Pochodzę z Włoszczowy, moi rodzice też, dlatego zaczynając działalność gospodarczą nie myślałem, żeby robić to gdzie indziej. Była to naturalna decyzja. Jednak później, gdy firma się rozrastała, przyszedł czas na strategiczne rozstrzygnięcia - gdzie ten zakład ma funkcjonować? I z pełną świadomością znów postawiłem na Włoszczowę - mówi Bogusław Wypychewicz. - Zresztą, położenie miasta nie jest takie złe. Brakuje tu wprawdzie dobrych dróg, ale też mamy dość blisko na Śląsk, do Krakowa, Warszawy, Łodzi... To jest atut. No i dopracowaliśmy się świetnej, wysoko wykwalifikowanej załogi. Gdzie ja w innych stronach znajdę takich ludzi?
We Włoszczowie zaczynał też piętnaście lat temu Leszek Ciesek, właściciel firmy Effector, działającej dziś w dwu zakładach produkcyjnych we Włoszczowie i w Kielcach i zatrudniającej około czterysta osób. Firma produkuje m. in. okapniki rynnowe do okien drewnianych, szyby zespolone oraz listwy wykończeniowe (do wykładzin, schodów, paneli podłogowych, parkietów, glazury itp.).
Zarówno szefowie ZPUE, jak i Effectora potwierdzają, że na miejscy wyczerpują się zasoby odpowiednio wykwalifikowanych pracowników. A obie załogi wciąż rosną. Dlatego pracowników z "górnej półki", do najbardziej odpowiedzialnych zadań, trzeba szukać w Kielcach lub na Śląsku. Effector wybudował nawet przy swojej siedzibie mały hotelik dla osób dojeżdżających do pracy. - Szybko rozwój tutejszych firm doprowadził tez do tego, że ceny działek budowlanych we Włoszczowie są bardzo wysokie, porównywalne czasem np. ze stawkami kieleckimi - mówi Leszek Ciesek.
Kolejną, a jednocześnie najstarszą gwiazdą w koronie lokalnego biznesu jest znana w całym kraju Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska. Stuknęło jej już 70 lat, ale działa w młodzieńczym stylu. Zakład przerabia ponad 400 tys. litrów mleka na dobę, a produkty z Włoszczowy zamawiają m. in. tak znane sieci handlowe jak Makro, Real, Ahold, Kaufman, Liedl i inne. - W rankingu największych producentów artykułów mleczarskich w Polsce znaleźliśmy się na ósmym miejscu. Wśród spółdzielni mleczarskich - na piątym - informuje prezes spółdzielni, Stanisław Skóra.
Niestety, w tym optymistycznym obrazie jest też ciemniejszy element. Kłopoty przeżywa najbardziej znana niegdyś włoszczowska firma - Stolbud. Załamanie na rynku stolarki drewnianej (a w takiej specjalizuje się firma) doprowadziło do zachwiania pozycji tej zatrudniającej jeszcze niedawno około tysiąca osób firmy. Dziś Stolbud wprowadza program ratunkowy, zmniejszając m. in. zatrudnienie.
Wbrew pozorom, Włoszczowa wcale nie ma niskiego bezrobocia; oscyluje ono wokół średniej wojewódzkiej i wynosi około 20 proc. - Ludzie oczywiście narzekają, że jest źle, że nie ma pracy, ale z moich obserwacji wynika, że bezrobocie u nas jest na zdrowym, "higienicznym" poziomie - mówi Bogusław Wypychewicz. - Jeśli ktoś umie i chce pracować, to wcześniej czy później znajdzie zatrudnienie.
Podobnego zdania jest Leszek Ciesek. - Bezrobocie? Nic o tym nie wiem! - oburza się. - Mam bardzo dużą rotację wśród załogi, bo wielu pracowników po prostu się obija, albo nie przykłada się do pracy. Przychodzą nowi i... robią to samo. Uczciwy, solidny, obowiązkowy pracownik to dzisiaj skarb.
Autor artykułu: (pot)
Włoszczowa
Moderatorzy: Autor, sueno, Daniel, Sirek1
Ekspresowo w grudniu
Roboty ziemne przy Centralnej Magistrali Kolejowej we Wloszczowie ruszyły pełną parą
30 listopada – to najpewniejsza data zakończenia budowy peronu kolejowego przy stacji Włoszczowa Północ. Jeszcze w tym roku zatrzymają się tu ekspresy jadące najszybszą w Polsce linią kolejową.
160 kilometrów na godzinę – z taką prędkością pędzą obecnie pociągi po Centralnej Magistrali Kolejowej (CMK), przecinając Włoszczowę. Po modernizacji linii kolejowej, która ma nastąpić w najbliższej przyszłości, prędkość pociągów wzrośnie do 200, a nawet więcej kilometrów na godzinę! Mieszkańcy Włoszczowy i powiatu od dawna marzyli, żeby przy stacji Włoszczowa Północ, gdzie biegnie Centralna Magistrala Kolejowa powstał peron, przy którym stawałyby szybkie pociągi kursujące z Warszawy do Krakowa i Katowic. Dzięki temu podróż z Włoszczowy do stolicy trwałaby niecałe dwie godziny, a nie jak obecnie – cztery.
Marzenie włoszczowian niebawem stanie się faktem. Obecnie trwają roboty ziemne przygotowujące grunt pod budowę peronu i jego odwodnienie. Wykonuje je Zakład Napraw Infrastruktury z Radomia. – Pierwsza faza robót obejmuje przebudowę sieci trakcyjnej, kabli oświetleniowych i energetycznych oraz urządzeń sterowania ruchem – informuje Krzysztof Kowalik, inspektor nadzoru z Wydziału Realizacji Inwestycji Oddział Regionalny w Lublinie. – Drugi etap robót będzie obejmował budowę peronu wraz z całą infrastrukturą towarzyszącą. Zostanie zagospodarowany teren przy stacji. Wybudujemy parking dla samochodów oraz zieleniec – dodaje inspektor Kowalik. Przewidywany termin zakończenia inwestycji planowany jest na 30 listopada.
http://www.echodnia.eu/swietokrzyskie/? ... 6&id=34579Ratunek dla Stolbudu
12 milionów złotych zapłaci za 51 procent akcji Stolbudu SA Włoszczowa i możliwość jednoosobowego decydowania o firmie Bogusław Wypychewicz z Włoszczowy, jeden z setki najbogatszych ludzi w Polsce.
Fot. R. Banaszek Wygląda na to, że wkrótce przez bramę Stolbudu znów wyjadą samochody pełne okien.
Zrobił to - jak mówi - z pobudek lokalnego patriotyzmu. - Kocham Włoszczowę, zależy mi na tym mieście, żeby kwitło i rozwijało się - przyznaje Bogusław Wypychewicz, właściciel Zakładu Produkcji Urządzeń Elektrycznych we Włoszczowie. - Kiedy ostatni inwestor się wycofał, rozdzwoniły się do mnie telefony, żebym się zainteresował kupnem akcji Stolbudu - opowiada szef ZPUE. - Dowiedziałem się, że jeśli w ciągu dwóch miesięcy nie znajdzie się inwestor, który wniesie pieniądze do Stolbudu, zakład upadnie. A tego by mi było bardzo szkoda.
Bogusław Wypychewicz swoją decyzję traktuje jako kolejne wyzwanie. - Jestem pewien, że w ciągu dwóch lat Stolbud pod moim kierownictwem wyjdzie na prostą, dojdzie do poziomu produkcji sprzed swojego kryzysu i jeszcze wzrośnie zatrudnienie. Moim celem jest to, żeby za pięć lat Stolbud znaczył jeszcze więcej niż za czasów swojej świetności. Gdybym w to nie wierzył, nie brałbym się za to - twierdzi Bogusław Wypychewicz i dodaje: - Ja włożonych przez siebie pieniędzy na pewno nie stracę. Zrobię tak, żeby jeszcze zwiększyć wartość Stolbudu, a przynajmniej dobrze zarobić na tej firmie.
Bogusław Wypychewicz
Ma 42 lata. Mieszka we Włoszczowie. Żonaty, dwójka dzieci. Jest właścicielem Zakładu Produkcji Urządzeń Elektrycznych we Włoszczowie, największej firmy w Polsce i jednej z większych w Europie w branży produkcji urządzeń elektrotechnicznych. W 2005 roku ZPUE miał 139 milionów złotych przychodu i 8,6 miliona złotych zysku netto. Bogusław Wypychewicz należy do setki najbogatszych Polaków. Według rankingu tygodnika „Wprost” znajduje się na 96 miejscu. Jego majątek - według giełdowej wyceny akcji - szacuje się na co najmniej 175 milionów złotych.
http://www.echodnia.eu/swietokrzyskie/?cat=10&id=35162
Włoszczowa-stacja.
2-ego października pierwszy ekspresowy pociąg zatrzyma się na budowanym właśnie peronie stacji Włoszczowa-Północ na Centralnej Magistrali Kolejowej. Takie są przynajmniej plany. Na ten moment mieszkańcy czekają ponad 30 lat.
Dyrektor Świętokrzyskiego Zakładu Linii Kolejowych Jan Hurkała powiedział, że obecnie prace budowlane wykonywane są bardzo szybko. Trzeba jeszcze dokończyć podjazd dla osób niepełnosprawnych i karetek pogotowia. Budowa pochłonie w sumie 320 tysięcy złotych.
Ze stacji Włoszczowa-Północ będą odjeżdżały pociągi ekspresowe między innymi do Warszawy, Krakowa, Katowic i Zakopanego.
http://www.radio.kielce.com.pl/index.ph ... 169046.txt-
cochi
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1533
- Rejestracja: 21 grudnia 2005, o 16:09
- Lokalizacja: Kielce, Warszawa
Peron europejskiej klasy
Janusz Kędracki
Robotnicy dwoją się i troją, żeby do poniedziałku ułożyć płyty i kostkę chodnikową. - Musimy zdążyć - zapowiada Maciej Chamerski z firmy Rajbud z Tczewa, która buduje peron na stacji Włoszczowa Północ.
Rozpoczęli pod koniec sierpnia, a pracy do wykonania mieli bardzo dużo. Jak wylicza Chamerski, trzeba było nawieźć 6 tys. metrów sześciennych ziemi, zamontować sześć studzienek odwadniających, kilkanaście słupów oświetleniowych. No i wreszcie ułożyć płyty i kostkę na peronie. Ma 300 m długości i pięć metrów szerokości, z których trzy zajmuje kostka chodnikowa. Pozostałe dwa metry, od strony toru, wyłożone są specjalnymi płytami w kolorze czerwonym z białym pasem ochronnym i antypoślizgowym.
Takiego peronu nie ma na żadnej stacji w województwie świętokrzyskim. - To klasa europejska - podkreśla Jan Hurkała, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Kielcach. Informuje, że pierwszy pociąg zatrzyma się przy nim prawdopodobnie w poniedziałek o godz. 7.34. - Czekam jeszcze na decyzję przełożonych - zastrzega Hurkała. Od jego przełożonych zależy też, ile pociągów się będzie we Włoszczowie zatrzymywać. - Jest mowa o dwóch, ale prawdopodobnie będą cztery - mówi Hurkała.
Te dwa to "Kordecki" relacji Częstochowa - Warszawa i "Malinowski" Kraków - Warszawa. Pędzić będą z prędkością 160 km/godz. i dzięki temu podróż z Włoszczowy do stolicy zajmie tylko 1 godz. 15 min (dla porównania pospieszny z Kielc wlecze się prawie trzy godziny).
Specjalnie dla zatrzymujących się we Włoszczowie pociągów wymieniony też został 900-metrowy odcinek toru. Do końca października powstanie parking, a do końca listopada na potrzeby podróżnych zaadoptowany zostanie budynek znajdujący się naprzeciwko peronu. Będzie tam poczekalnia i toalety, ale nie kasy biletowej, gdyż bilety kupować się będzie w pociągu.
Przystanek na Centralnej Magistrali Kolejowej Włoszczowa zawdzięcza staraniom ministra Przemysława Gosiewskiego, który - jeszcze jako przewodniczący klubu parlamentarnego PiS - przekonał do tej inwestycji szefów PKP. Ile będzie kosztować? Dyrektor Hurkała odpowiada, że nie wie, ale na pewno nie 3 mln zł, jak podawała przed kilku miesiącami "Gazeta". - To wspólna inwestycja kolei, starostwa powiatowego i gminy Włoszczowa - podkreśla Hurkała.
cochi
Dwudniowe otwarcie peronu
Msza święta w intencji polskiego transportu kolejowego (18.00) rozpocznie dziś wieczorem dwudniowe uroczystości związane z otwarciem przystanku pasażerskiego Włoszczowa- Północ na Centralnej Magistrali Kolejowej.
Tuż po niej, w Domu Kultury odbędzie się spotkanie kolejarzy, mieszkańców, władz lokalnych i przedstawicieli rządu. Oficjalne otwarcie peronu nastąpi jutro, około 7.30 rano . Wtedy zatrzyma się tam pierwszy express- „Malinowski” jadący z Warszawy, do Krakowa.
Swój udział w uroczystościach zapowiedzieli między innymi: Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów- Przemysław Gosiewski, minister transportu- Jerzy Polaczek i prezes Polskich Kolei Państwowych Andrzej Wach.
http://www.radio.kielce.com.pl/index.ph ... 920430.txt-
Procent
-
KamilEm
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 639
- Rejestracja: 18 września 2006, o 16:23
- Lokalizacja: Kielce - Świętokrzyskie
- Kontakt:
Wejdź na http://mapa.szukacz.pl/ i wpisz w okienku miejscowość "włoszczowa". Po prawej stronie jest napisane:
1 trafienie
Włoszczowa
miasto
10756 osób
woj. świętokrzyskie
pow. włoszczowski
gmina Włoszczowa
tel. 0-41
kod 29-100
Nie jest to może w 100% wiarygodne źródło ale jeśli błąd jest, to niewielki (na pewno Włoszczowie bliżej do10000 niż do 15000)
Przyznaj sam(a). Przystanek na CMK we Włoszczowie nie ma racji bytu jeśli nie będzie sensownego połączenia Kielce - Włoszczowa. Jak już ktoś zauważył (nie pamiętam kto) żeby opłacalne było wyhamowanie pociągu i ponowne jego rozpędzenie we Włoszczowie musiało by wchodzić do niego 50 osób. 0,5% wszystkich mieszkańców. Jeśli nie podłączą Kielc to na Waszej stacji w końcu przestaną się zatrzymywać IC czy tam Ex, albo będą się zatrzymywać np. tylko w piątki. A tego byście pewnie nie chcieli, bo Pan Przemysław G. rzucił Wam wyborczą kiełbase a po wyborach to mu będzie wszystko jedno czy IC czy dyliżansem będziecie dojeżdżać do Wawy czy Krakowa.
A tak właściwie to po czym wnosisz że Wam zazdrościmy? Czyżbyś miał(a) jakiś komplex? Przejrzałem cały temat i nie znalazłem nic o zazdrości tylko same pochwały i pomysły na jak najlepsze wykorzystanie stacji.
1 trafienie
Włoszczowa
miasto
10756 osób
woj. świętokrzyskie
pow. włoszczowski
gmina Włoszczowa
tel. 0-41
kod 29-100
Nie jest to może w 100% wiarygodne źródło ale jeśli błąd jest, to niewielki (na pewno Włoszczowie bliżej do10000 niż do 15000)
Przyznaj sam(a). Przystanek na CMK we Włoszczowie nie ma racji bytu jeśli nie będzie sensownego połączenia Kielce - Włoszczowa. Jak już ktoś zauważył (nie pamiętam kto) żeby opłacalne było wyhamowanie pociągu i ponowne jego rozpędzenie we Włoszczowie musiało by wchodzić do niego 50 osób. 0,5% wszystkich mieszkańców. Jeśli nie podłączą Kielc to na Waszej stacji w końcu przestaną się zatrzymywać IC czy tam Ex, albo będą się zatrzymywać np. tylko w piątki. A tego byście pewnie nie chcieli, bo Pan Przemysław G. rzucił Wam wyborczą kiełbase a po wyborach to mu będzie wszystko jedno czy IC czy dyliżansem będziecie dojeżdżać do Wawy czy Krakowa.
A tak właściwie to po czym wnosisz że Wam zazdrościmy? Czyżbyś miał(a) jakiś komplex? Przejrzałem cały temat i nie znalazłem nic o zazdrości tylko same pochwały i pomysły na jak najlepsze wykorzystanie stacji.
-
cochi
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1533
- Rejestracja: 21 grudnia 2005, o 16:09
- Lokalizacja: Kielce, Warszawa
Postawili pomnik... Gosiewskiemu
Zaczęło się w ubiegłym tygodniu od otwarcia peronu. Dziennikarze jednej stacji radiowej zawiesili na siatce transparent z przewrotną informacją, że włoszczowski dworzec nosi imię Przemysława Gosiewskiego. Pracownicy kolei szybko go zdjęli. Dziennikarze nie dawali za wygraną. W swoich audycjach przez cały tydzień wyśmiewali się z ministra Gosiewskiego i z samej Włoszczowy.
W sobotę w centrum miasta, w parku na Placu Wolności wstawili pomnik z gipsu przedstawiający karykaturę popiersia ministra, a obok ustawili flagę państwową i złożyli bukiet róż pod cokołem.
Na wieść o tym burmistrz Włoszczowy, Józef Grabalski zadzwonił na policję, żeby zajęła się tą sprawą. - Nikt ze mną nie rozmawiał w tej sprawie, nikt nie pytał, czy może wstawić taki pomnik - mówi burmistrz Grabalski. Karykaturę z podobizną Gosiewskiego uprzątnęła policja i przekazała do włoszczowskiego Urzędu Gminy.
Z ministrem Przemysławem Gosiewskim nie udało nam się wczoraj skontaktować. Poprosiliśmy o komentarz Bartłomieja Dorywalskiego, pełnomocnika Komitetu Powiatowego Prawa i Sprawiedliwości we Włoszczowie. - To jest obraza władzy i insygniów państwowych. To obraza naszego miasta - twierdzi stanowczo członek PiS. - To już przechodzi ludzkie pojęcie. To draństwo! - komentują również zbulwersowani mieszkańcy Włoszczowy.
Elżbieta Różańska-Komorowicz, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach:
- Policja na prośbę burmistrza usunęła ten pomnik i przekazała go do Urzędu Gminy we Włoszczowie. Sprawdzamy, czy nie zostały złamane przepisy porządkowe i prawa budowlanego.
Artykuł + zdjęcie pomnika---------
Smieje sie z nas tez Newsweek Polska. Na pierwszych stronach widoczna jest krykatura stacji kolejowej Włosczowa Gosiewo, aobok dosc chamowaty artykul Jacka Federowicza...
cochi
