Budownictwo komunalne i socjalne

[hey]

Wczoraj ogłoszono przetarg pod nazwą "Przebudowa budynku świetlicy przy ul. Górników Staszicowskich 20 na mieszkania socjalne".

Przedmiotem zamówienia jest przebudowa i nadbudowa istniejącego budynku świetlicy przy
ul. Górników Staszicowskich 20 w Kielcach na cele mieszkalne, polegająca w szczególności na:
rozebraniu przybudówki wejściowej (poza obrysem piwnic) i wzniesieniu w tym miejscu fundamentów i ścian nowej klatki schodowej,
rozbiórce stropodachu oraz ścian zewnętrznych i wewnętrznych świetlicy do wierzchu stropu nad piwnicami,
wykonaniu nowego stropu nad całym obrysem podpiwniczenia (nad stropem istniejącym) oraz ścian zewnętrznych i wewnętrznych parteru,
wykonaniu nowego stropu nad parterem oraz wzniesieniu ścian zewnętrznych i wewnętrznych,
wykonaniu nowego stropu nad piętrem, wzniesieniu nad całym obrysem I piętra budynku dachu (dwuspadowy symetryczny o spadku 25% i konstrukcji krokwiowo-jętkowej),
montażu pokrycia dachowego,
wykonaniu obróbek blacharskich (okapów, połaci itp.),
wykonaniu nowych kominów wentylacyjnych do wszystkich pomieszczeń wymagających wentylacji oraz komina do kotłowni,
wykonaniu warstw posadzkowych na stropach oraz tynków wewnętrznych,
montażu stolarki zewnętrznej (z profili PVC) oraz montażu stolarki drzwiowej wewnętrznej,
ociepleniu i wykończeniu tynkiem nowych ścian zewnętrznych,
montażu platformy dla osób niepełnosprawnych,
ł) montażu kotła gazowego w pomieszczeniu kotłowni,
m) wykonaniu instalacji elektrycznych oraz instalacji sanitarnych wod.-kan. i gazowej.

[anna09]

Jak ma byc z tymi mieszkaniami na Siejach??Słyszałam w informacjach ze za metr2 trzeba bedzie zapłacic ok.2500,czy to prawda ?Komu bedzie przysługiwało tansze mieszkanie??Czy to gdzies sie trzeba zapisac,jak tak to gdzie?Jestem 3 lata po slubie,mieszkamy u rodziców,ja jestem bezrobotna.jak to wogóle jest i na czym to wszystko polega???Dziekuje za odp

TBS a komunalne

Mieszkania TBS przeznaczone są dla średnio zamożnych rodzin. Dla gospodarstwa jednoosobowego miesięczny dochód nie może przekraczać 3 tys. 862 tys. zł (bez składek emerytalno-rentowych, przed opodatkowaniem), dla 4-osobowej rodziny - 2 tys. 92 zł na osobę. Przepisy nie mówią o minimalnych dochodach, ale na mieszkanie nie mogą liczyć osoby bez pracy czy minimalnie zarabiający, bo nie będzie ich stać na czynsz ponad 7 zł miesięcznie za m kw.

Mieszkania komunalne są dla mało zarabiających lub dla rodzin, gdzie pracuje jedna osoba. Minimalne zarobki to 956,93 zł brutto dla gospodarstwa jednoosobowego; 636,29 zł na jedną osobę dla gospodarstwa czteroosobowego.

Edit Moderator

[Sirek1]

Malików bez mieszkań socjalnych

Nie będzie mieszkań socjalnych w budynku po dawnej szkole na Malikowie. Po czterech latach walki miasto poddało się. - Szkoda naszego czasu i pieniędzy - mówi Czesław Gruszewski, wiceprezydent Kielc.

Na Malikowie miało powstać około 80 lokali socjalnych. Pomysł, by budynek dawnej szkoły, a jeszcze wcześniej biurowiec Chemadinu, zaadaptować na taki cel, zrodził się w 2004 roku. Koszty przebudowy miało pokryć miasto i kieleckie spółdzielnie, bo lokatorami w pierwszej kolejności mieli zostać eksmitowani z nich mieszkańcy.

A gdy miasto wygrało konkurs w Ministerstwie Infrastruktury i stamtąd mieliśmy otrzymać część pieniędzy, droga do realizacji planu wydawała się otwarta.

Niestety, tak się nie stało. Miasto nie było w stanie uzyskać prawomocnego pozwolenia na budowę, bo skutecznie protestowały dwie sąsiadujące z budynkiem piekarnie.

W marcu 2006 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił warunki zabudowy dla tej inwestycji, choć miasto miało już pozwolenie na budowę, wiosną tego roku ostatecznie uchylił je wojewoda. - Co prawda ze względów formalnych, co dawało nam możliwość i duże szanse na to, by swoje racje obronić, ale oznaczałoby to kolejne miesiące procedury administracyjnej - tłumaczy Czesław Gruszewski, wiceprezydent Kielc.

Dodaje, że ostatecznie do rezygnacji z tej inwestycji przekonał ich fakt, że lokując mieszkańców w sąsiedztwie dwóch piekarni, wzięliby sobie na głowę dodatkowy kłopot. - To zakłady, które pracują całą noc, o świcie rozwożą towar. Na pewno byłoby to uciążliwe, a skargi wpływałyby do nas. Nie ma sensu tworzyć kolejnego obszaru konfliktu społecznego - podkreśla.

Teraz miasto chce sprzedać ten budynek. Zainteresowane jest m.in. starostwo powiatowe, które nie mieści się w biurowcu przy al. IX Wieków Kielc, a na Malikowie ma już swój wydział komunikacji. - Przeznaczenie budynku na urząd czy jakaś szkołę prywatną byłoby dobre. Wtedy nie będzie kolizji interesów - ocenia wiceprezydent Kielc.

Miejsce Malikowa ma zająć Białogon. Miasto ma tam dużą nieruchomość, którą chce przeznaczyć pod budownictwo mieszkaniowe, a urbaniści już pracują nad opracowaniem planu zagospodarowania przestrzennego tamtego rejonu Kielc, który uwzględniałby budowę w tym rejonie bloku kilkukondygnacyjnego.

Już w przyszłym roku miasto chce też rozpocząć budowę bloku komunalnego takiego jak na rogu ulic Jagiellońskiej i Grunwaldzkiej. Ma on stanąć na działce między Grunwaldzką, Piekoszowską a Podklasztorną. - Żeby nie tracić czasu, zleciliśmy adaptację projektu tego pierwszego wieżowca, to znacznie skróci całą procedurę - podkreśla wiceprezydent Gruszewski.

Miasto jest także właścicielem budynku przy Ściegiennego, który kupiło od Wyższej Szkoły Dziennikarskiej. Tam po adaptacji też chce urządzić mieszkania socjalne

http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255,4617600.html

[voodoo]

Nie rozumiem ich decyzji, przecież ta była szkoła na Malikowie od kilku lat już jest nieużywany przez co straszy swoim wyglądem. To bardzo dobry budynek pod mieszkania, nawet posiada windę (wiem od kolegi który tam sie swego czasu uczył).

[hey]

"Miejsce Malikowa ma zająć Białogon. Miasto ma tam dużą nieruchomość, którą chce przeznaczyć pod budownictwo mieszkaniowe, a urbaniści już pracują nad opracowaniem planu zagospodarowania przestrzennego tamtego rejonu Kielc, który uwzględniałby budowę w tym rejonie bloku kilkukondygnacyjnego."


Tu pewnie chodzi o działkę na ul.1905 roku,gdzie stał (stoi?) spalony budynek po firmie Budopol(?),w którym miasto chciało urzadzić mieszkania socjalne.Budynek jest częściowo widoczny od Krakowskiej.

W prasie pojawiły się ogłoszenie urzędu miasta,że są zainteresowani kupnem mieszkań jedno i dwupokojowych na terenie Kielc.

[hey]

Miasto nie kupi bloków Śtbs przy Chęcińskiej, to już pewne. Budynki wyceniono w zeszłym roku na 20 mln zł. Ponowna wycena ma byc gotowa w listopadzie,potem zostanie ogłoszony przetarg,w którym miato nie wezmie udziału.

[hey]

Przygotowują mieszkania socjalne

Klucze do pierwszych po latach mieszkań socjalnych oddanych przez miasto trafią do ośmiu rodzin w lipcu przyszłego roku. Wczoraj teren budowy przy ulicy Górników Staszicowskich został przekazany firmie budowlanej.


Osiem mieszkań powstanie w części budynku należącego do wspólnoty mieszkaniowej. Miasto długo nie mogło znaleźć wykonawcy robót.

- Coraz częściej mamy problemy ze znalezieniem firm budowlanych. Niektóre przetargi ogłaszamy kilka razy. W przypadku inwestycji przy Górników Staszicowskich ostatecznie zdecydowaliśmy się na wybór wykonawcy z wolnej ręki - mówi Bernard Oziębły, dyrektor wydziału inwestycji kieleckiego ratusza.

- Po ekspertyzach zdecydowaliśmy się na wyburzenie ścian i postawienie budynku na starych fundamentach - dodaje Marek Klikowicz, dyrektor biura mieszkalnictwa.

Planowany termin zakończenia inwestycji i przekazania kluczy to lipiec przyszłego roku.

Klikowicz informuje, że jego biuro przygotowało już projekt budowy trzech bloków komunalnych, w których będzie 130 mieszkań. Bloki te mają stanąć przy ulicy Szajnowicza. - Każdy z bloków będzie miał cztery kondygnacje, a wszystkie będą kosztować ok. 20 mln zł. Jeśli projekt zaakceptuje prezydent, budowa rozpocznie się w 2009 roku - mówi.

Według wyliczeń metr kwadratowy mieszkania w tych blokach kosztowałby miasto ok. 2,5 tys. zł. - Bardziej się nam to opłaca niż kupowanie mieszkań u deweloperów, gdzie ceny są znacznie wyższe - podkreśla dyrektor Klikowicz.

Na mieszkania socjalne i komunalne czeka w Kielcach ponad tysiąc osób. Ostatni blok komunalny oddano w mieście do użytku w 2005 roku.

Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce

[Sirek1]

Bloki socjalne chce wybudować miasto

Bloki socjalne chce wybudować nasze miasto. Mają one powstać między ulicami Hubalczyków, 1 Maja, a Łódzką. Władze miasta chcą do tego wykorzystać teren na którym stoją obecnie parterowe domy należące do gminy. Domy planowane są do wyburzenia. Ich mieszkańcy mieliby zostać przeniesieni do pierwszego bloku, wybudowanego na tym terenie. W I kwartale tego roku ma powstać m.in koncepcja i plan zagospodarowania tego terenu.

http://www.radiofama.com.pl/?id=news&ac ... wsid=12768

[hey]

Obecnie tych budynków jest pięć co widać tutaj:
http://www.zumi.pl/namapie.html?qt=&loc ... =&x=30&y=8

Tylko po co to burzyć jeśli jest jeszcze sporo innych wolnych działek w mieście, a tak to trzeba będzie obecnym mieszkańcom dac mieszkania w nowych blokach...

[Jezpir]

Obecnie tych budynków jest pięć (..)

Ale jak będą wyższe, to odległości pomiędzy nimi muszą być większe, co wynika z przepisów ochrony przeciwpożarowej.

Tylko po co to burzyć jeśli jest jeszcze sporo innych wolnych działek w mieście, a tak to trzeba będzie obecnym mieszkańcom dac mieszkania w nowych blokach...

Budynki (a raczej slumsy), które tam są nie grzeszą pięknością i jestem za ich wyburzeniem. Uważam, że mogą tam stać budynki socjalne, ale powinny być 3-piętrowe. Nic wyższego tam nie powstanie, bo sąsiaduje z zabudową jednorodzinną. A budowanie 1-piętrowego budynku socjalnego (jak na Hubalczyków) to nieporozumienie i marnotrawstwo terenu. Wyższe budynki wymagają windy, która jest droga też i w eksploatacji, a mieszkańców budynków socjalnych nie będzie stać na utrzymanie windy. Problem wandalizmu też istnieje, ale to nie jest domena tylko tych budynków, ale problem ogólnospołeczny.

[Sirek1]

Zajmują mieszkania przy Kochanowskiego

Czternaście rodzin otrzymało przydziały na mieszkania w bloku komunalnym przy ulicy Kochanowskiego w Kielcach. Wcześniej lokale na poddaszach stały puste.
Lokatorami zostały osoby z listy oczekujących w kolejce na mieszkanie komunalne oraz rodziny, których domy przeznaczone są do wyburzenia w związku z planowaną inwestycją przedłużenia ulicy Żelaznej.

- Podpisują już umowy z Miejskim Zarządem Budynków, odbierają klucze i powoli zaczynają się wprowadzać - mówi Bogdan Klikowicz, dyrektor Biura Mieszkalnictwa kieleckiego urzędu miasta. Dodaje, że na poddaszu dwóch bloków przygotowano mieszkania jedno- i dwupokojowe.

Wcześniej przez kilka lat poddasza stały puste. Ratusz nie mógł urządzić tam mieszkań, bo wymogi prawa budowlanego mówią, że w budynkach powyżej czterech pięter musi być winda. Aby nie podrażać kosztów budowy bloków, miasto nie zdecydowało się na ich montaż. Później jednak, by móc zaadaptować poddasza na mieszkania, potrzebna była zgoda Ministerstwa Budownictwa. I miasto liczyło, że taką dostanie. Okazało się, że nie jest to takie oczywiste. Zgodę udało się otrzymać dopiero pod koniec 2006 roku.

W tym roku nie ma co liczyć na większą liczbę mieszkań socjalnych i komunalnych. Przy ulicy Górników Staszicowskich po adaptacji powstaną lokale dla sześciu rodzin. - Lepiej będzie w roku przyszłym. Pod koniec marca chcemy rozstrzygnąć przetarg na budowę wieżowca przy ulicy Grunwaldzkiej. Będą tam 54 mieszkania, oddamy je do użytku w przyszłym roku - zapowiada Klikowicz

http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255,4993729.html

[Sirek1]

Brakuje mieszkań dla kielczan

W Kielcach kolejka oczekujących jest coraz dłuższa, a lokali brakuje. Niestety nie ma szans, aby w najbliższym czasie sytuacja się poprawiła.

Blisko 30 lat, tyle mogą czekać mniej zamożni kielczanie na przydział mieszkania od miasta. Lista oczekujących wydłuża się, a lokali przybywa w żółwim tempie.
Liczby są bezwzględne, na liście oczekujących na przydział mieszkania komunalnego albo socjalnego znajduje się 1550 nazwisk. Do tego trzeba doliczyć przynajmniej kilkadziesiąt osób, które mieszkają w domach przewidzianych do wyburzenia, ponieważ działki pod nimi potrzebne są pod budowę dróg. Takich osób w najbliższych latach będzie przybywać, bo inwestycji jest coraz więcej.

TYLKO 30 NOWYCH

W tym roku miasto wygospodaruje zaledwie około 30 mieszkań przy ulicy Ściegiennego 240 w Kielcach, gdzie zaadaptuje na nie pomieszczenia po zlikwidowanej Wyższej Szkole Dziennikarstwa.

- Do tego trzeba doliczyć 30-40 mieszkań odzyskanych po zmarłych lokatorach - przyznaje dyrektor Biura Mieszkalnictwa Urzędu Miasta w Kielcach Marek Klikowicz. - Takich lokali z roku na rok mamy coraz mniej, ponieważ większość rodzin wykupiła je, więc po ich śmierci nie wracają one do miasta. Jesienią rozpoczniemy budowę bloku komunalnego przy ulicy Podklasztornej z około 60 mieszkaniami, ale będą one gotowe za rok i tam wprowadzimy przede wszystkim rodziny "z wyburzeń” potrzebnych pod drogi. Te sprawy musimy załatwić w pierwszej kolejności - podkreśla.

JEST PROJEKT, NIE MA PIENIĘDZY

Dodaje, że ma gotowy projekt osiedla ze 150 mieszkaniami przy ulicy Szajnowicza, ale na budowę nie ma pieniędzy, a potrzebuje 20 milionów złotych. Aby zapewnić wszystkim oczekującym lokal, miasto musiałby wydać około 200 mln zł.

- Mam nadzieję, że nie trzeba będzie 30 lat, aby rozwiązać problem mieszkaniowy biednych ludzi w Kielcach. Uda się to zrobić w ciągu pięciu lat, ale jak to zrobię na razie nie mogę zdradzić - twierdzi dyrektor.

Zdaniem komisji przyznającej mieszkania, listę oczekujących można zredukować o połowę, a ludzi zachęcić do innego sposobu znalezienia dachu nad głową niż wyciąganie ręki do miasta.

- Około 50-60 procent oczekujących nie poradzi sobie bez naszej pomocy, a druga połowa może zapewnić sobie lokum. Obserwuję, że dzieci, których rodzice dostali mieszkanie od gminy, również oczekują tego i jak tylko dorosną składają wniosek o przydział. Nie rozumieją, że można inaczej zapewnić sobie dach nad głową, własnym wysiłkiem, choćby poprzez Kieleckie Towarzystwo Budownictwa Mieszkaniowego, czy zaciągnięcie kredytu. To trzeba im uświadomić i zachęcić do działania, aby poprawili swój byt - przyznaje radna z Komisji Mieszkaniowej Regina Zapała.

http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /671871975

[Sirek1]

Zaczeło się

II.1.1) Nazwa nadana zamówieniu przez zamawiającego: Budowa komunalnego budynku mieszkalnego wielorodzinnego u zbiegu ulic Podklasztornej, Piekoszowskiej i Grunwaldzkiej w Kielcach.

II.1.2) Rodzaj zamówienia: roboty budowlane, odwołanie przysługuje.

II.1.3) Określenie przedmiotu oraz wielkości lub zakresu zamówienia: Przedmiotem zamówienia jest wykonanie budynku mieszkalnego dziewięciokondygnacyjnego, jednoklatkowego, podpiwniczonego o konstrukcji żelbetowej monolitycznej o pow. użytkowej 2047,5m2, kubaturze 9330m3 z 54 mieszkaniami, z kotłownią gazową, instalacjami wewnętrznymi: wod. kan, ciepłej wody użytkowej, centralnego ogrzewania, elektryczną, gazową wraz z osprzętem i urządzeniami odbiorczymi; przyłączy; wody, kanalizacji sanitarnej, kanalizacji deszczowej; drenażu odwadniającego opaskowego budynku; zagospodarowania terenu obejmującego w szczególności: drogi dojazdowe wewnętrzne ze zjazdem do ul. Piekoszowskiej, drogę pożarową i parkingi na 20 stanowisk w tym jedno dla potrzeb osoby niepełnosprawnej, chodniki, elementy małej architektury w tym: wykonanie osłony śmietnikowej, trzepaka z rur stalowych na fundamencie betonowym, ławki gospodarczej, ławek przenośnych, urządzenie zieleni w tym: trawników, nasadzeń krzewów i drzew zgodnie z projektem zagospodarowania terenu - mała architektura: wykonanie placu zabaw z wyposażeniem

http://www.bip.kielce.pl/previewlayout. ... TY_BUD&id=#

[seba_ck]

Kto wybuduje blok?

Do końca tygodnia będzie wiadomo, jaka firma wybuduje blok komunalny u zbiegu ulic Podklasztornej i Grunwaldzkiej w Kielcach. Budynek będzie wykonany według projektu, z którego skorzystano budując mieszkania przy ulicy Grunwaldzkiej.

Według Bogdana Klikowicza, dyrektora biura mieszkalnictwa w kieleckim ratuszu roboty na budowie rozpoczną się jeszcze w lipcu.
Dyrektor dodaje, że miastu zależy, żeby prace przebiegały sprawnie, tak, żeby pierwsze rodziny mogły dostać klucze do mieszkań pod koniec przyszłego roku. Do podziału będą 54 mieszkania. Przeznaczone mają być głównie dla rodzin, które zostaną wywłaszczone w związku z przebudową ulicy Żelaznej.

To pierwszy blok komunalny wybudowany w mieście od 2005 roku. W kolejce na mieszkania w tego rodzaju budownictwie czeka ok. 700-800 rodzin.

Aktualizacja: 2008-06-24 18:23:46
http://test.radio.kielce.pl/page,,Kto-w ... e7226.html

[sueno]

Brakuje mieszkań dla kielczan

- Około 50-60 procent oczekujących nie poradzi sobie bez naszej pomocy, a druga połowa może zapewnić sobie lokum. Obserwuję, że dzieci, których rodzice dostali mieszkanie od gminy, również oczekują tego i jak tylko dorosną składają wniosek o przydział. Nie rozumieją, że można inaczej zapewnić sobie dach nad głową, własnym wysiłkiem, choćby poprzez Kieleckie Towarzystwo Budownictwa Mieszkaniowego, czy zaciągnięcie kredytu. To trzeba im uświadomić i zachęcić do działania, aby poprawili swój byt - przyznaje radna z Komisji Mieszkaniowej Regina Zapała.

I dlatego właśnie uważam takie rozdawnictwo za całe ZŁO tego świata... Sam nie zarabiam zbyt wiele bo jestem tzw "budżetowy" a wiem, że pracownik fizyczny zarabia więcej ode mnie. Takie rozdawanie lokali ludziom "biednym" czyli osobom którym nie chce się pracować i ich dzieciom które tą biedę dziedziczą uważając, że "MNIE SIĘ NALEŻY" prowadzi do patologii... I to będzie dziedziczona patologia bo zamiast pokazać ludziom, że z ujawnionymi niskimi dochodami można sobie zapewnić jako taki byt rozdaje się im różnego rodzaju świadczenia i mieszkania (które nota bene są najtrudniejszą częścią "samodzielnego życia") to taka sytuacja powoduje że ludzie jeszcze bardziej kombinują i tym bardziej nie chce im się pracować...

Pomijam sytuacje ludzi uwłaszczonych i ludzi których spotkała tragedia typu pożar, powódź itepe.