Medycyna - rozwój, nowe oddziały itp.

[tricky]

W Kielcach powstanie oddział kardiochirurgii

W Kielcach powstanie oddział kardiochirurgii. Na ten cel zostało przeznaczone z budżetu państwa 2,5 mln.zł , dodatkowe 3,5 mln przekazane zostanie z programu PolCard, a także 4 mln zabezpieczono z Regionalnego Programu Operacyjnego. Jak stwierdził minister zdrowia Zbigniew Religa " Nakłady finansowe jakie są obecnie zabezpieczone, są wystarczające aby taki oddział uruchomić. Dzisiejsza wizyta ma pokazać czy w obecnych warunkach można pokusić się o uruchomienie kardiochirurgii , czy trzeba jeszcze zrobić jakieś działania inwestycyjne." Jak powiedział minister Przemysław Gosiewski "Jest szansa , że oddział ten powstanie jeszcze w tym roku". Ponadto Zbigniew Religa wziął udział w konferencji organizowanej w ramach Dnia Wiedzy o Wrodzonych Wadach Serca, w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim. Wizytował także w szpitalu w Starachowicach, gdzie istnieje możliwość przeniesienia szpitala do nowego budynku. Na ten cel przeznaczone zostanie 1,5 mln.zł.

Radio Fama

[Autor]

Kto stworzy w Kielcach oddział kardiochirurgii

Anna Roży, 20-02-2007

Minister zdrowia obiecał wczoraj pieniądze, ale wskazał lekarza, który ma tworzyć oddział. A ten na razie nie chce tego robić.

Oddział kardiochirurgii ma powstać w Świętokrzyskim Centrum Kardiologii przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym przy ul. Grunwaldzkiej. - W budżecie wojewody na ten cel zapisano w tym roku 2,5 mln zł - ogłosił wczoraj w Kielcach Przemysław Gosiewski, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów. Wraz z nim przyjechał minister zdrowia Zbigniew Religa. I przywiózł prezent: 3,5 mln zł na kielecką kardiochirurgię od kierowanego przez siebie ministerstwa w ramach narodowego programu POLKARD.

To nie oznacza, że pieniądze są już na koncie szpitala wojewódzkiego. - Kiedy szpitale je dostanie? - zapytaliśmy. - Wtedy, kiedy zobaczę, że to ma sens. To ma być oddział z prawdziwego zdarzenia, a nie żadna prowizorka. Gdyby się okazało, że wszystko w szpitalu jest dobrze przygotowane, pieniądze mogą wpłynąć na konto za kilka dni - stwierdził minister.

Obiecanych pieniędzy szpital jednak tak szybko nie dostanie. Wszystko przez konflikt dotyczący obsady oddziału.

Jak już pisaliśmy, Jan Gierada, dyrektor szpitala wojewódzkiego, któremu podlega Świętokrzyskie Centrum Kardiologii, od kilku miesięcy rozmawia z lekarzami, którzy mieliby stworzyć oddział kardiochirurgiczny. - Wysłałem oferty i rozmawiałem z wieloma lekarzami. Na stworzenie w Kielcach oddziału i pracę w nim zgodzili się lekarze z kliniki kardiochirurgii w Krakowie. Nie ukrywam, że to wstępna faza, ale od czegoś trzeba zacząć. Na początek do dyspozycji lekarzy byłaby sala operacyjna oraz sala pooperacyjna - mówi dyrektor Gierada. Dodaje, że gdyby miał pieniądze, mógłby ogłaszać przetargi na zakup sprzętu. Specyfikacje już są przygotowane, pomagali w tym lekarze z Krakowa.

Tymczasem minister Religa ma inną koncepcję tworzenia oddziału. Chce, by zadanie to powierzyć dr. Jackowi Wojarskiemu ze Śląskiego Centrum Chorób Serca. - To świetny specjalista, wybitny kardiochirurg. On spotka się z dyrektorem szpitala, obejrzy szpital i podejmie decyzję, czy można tworzyć oddział - mówił na konferencji prasowej Zbigniew Religa.

Faworyt ministra czekał już na niego w szpitalu. Zbigniew Religa zapewnił lekarzy, że dr Wojarski będzie świetnym nabytkiem dla kieleckiej placówki. Sam kardiochirurg nie chciał oceniać szpitala. - Moim zdaniem na razie jest za wcześnie - odparł lakonicznie na pytanie, czy można tu tworzyć już oddział kardiochirurgii. Po spotkaniu z ministrem Religą i dyrektorem Gieradą lekarz nie chciał rozmawiać z dziennikarzami.

Dr Jacek Wojarski jest z pochodzenia kielczaninem. Minister Religa podkreśla, że pierwszy raz zachęcał go do tworzenia kardiochirurgii w Kielcach, gdy ten zaprosił go do Kielc w 1995 roku.

Nieoficjalnie wiemy, że dr Wojarski wolałby rozpocząć pracę na oddziale dopiero po dobudowaniu w Świętokrzyskim Centrum Kardiologii jeszcze jednego piętra. A ono może być gotowe dopiero w 2008 lub 2009 roku. W Regionalnym Programie Operacyjnym zaplanowano na to 4 mln euro, czyli ok. 16 mln zł. Tymczasem minister Gosiewski zapewnia, że oddział kardiochirurgii powstanie w tym roku.

Marszałek województwa Adam Jarubas zapewnia, że to, kto pokieruje oddziałem kardiochirurgicznym, powinno się wyjaśnić lada dzień. - To dlatego, że po spotkaniu z ministrem i obejrzeniem placówki dowiedzieliśmy się, że prace można rozpocząć bardzo szybko - podkreśla.

[KamilEm]

Nowe pomysły na rozwój Szpitala Kieleckiego

Anna Roży, 20-02-2007

Szpital Kielecki chce wreszcie zacząć zarabiać. Władze placówki szukają pomysłu, jak to zrobić. Propozycje są dwie - zorganizowanie oddziału opieki paliatywnej lub leczenia alkoholizmu.


Zarówno oddział opieki paliatywnej, jak i stacjonarny dla osób uzależnionych cieszyłyby się powodzeniem. W kolejce do jedynego oddziału "odwykowego" w Morawicy czeka ok. 900 osób. Wśród nich wiele to mieszkańcy Kielc. Rocznie z terenu miasta kierowanych jest tam na leczenie ok. 450 osób. Czas oczekiwania wynosi średnio 1,5 roku, ale zdarza się, że zanim znajdzie się miejsce, sądowe orzeczenia o przymusowym leczeniu wygasają. Dzięki stworzeniu oddziału przy Szpitalu Kieleckim kolejka mogłaby się znacznie skrócić.

- To naprawdę duży i poważny problem. Przede wszystkim na ten oddział trafiałaby osoby z naszego miasta. Przyjęlibyśmy taką zasadę, że 50 proc. pacjentów stanowiłyby osoby skierowane na leczenie przymusowe, pozostałymi byliby ci, którzy dobrowolnie chcą się poddać kuracji - mówi Tomasz Bogucki, pomysłodawca stworzenia oddziału "odwykowego".

Nowy oddział miałby mieścić się w jednym z budynków, który znajduje się na terenie szpitala i już od jakiegoś czasu nie jest wykorzystywany. Jednak najpierw potrzebny jest jego remont. Pojawił się pomysł, żeby budynek sprzedać, ale zdaniem Boguckiego byłaby to zła decyzja.

- Gdybyśmy sprzedali ten budynek, jestem więcej niż pewny, że powstałby tam jakiś prywatny NZOZ, który również zajmowałby się leczeniem. Myślę, że nie byłoby problemu ze zdobyciem kontraktu w Narodowym Funduszu Zdrowia, bo teraz tylko jedna placówka w województwie prowadzi tego typu działalność. Wypełnilibyśmy pewną niszę medyczną, a szpital miałby szansę zarobić - dodaje Bogucki. Jak ocenia, na remont potrzebne byłoby ok. 1,5-2 mln zł.

Teraz do swojego pomysłu będzie próbował przekonać dyrekcję szpitala oraz zastępcę prezydenta miasta Andrzeja Syguta.

Pomysł spodobał się radnemu z komisji zdrowia Janowi Gieradzie. - Sam zrobiłbym taki oddział, gdybym miał gdzie. Po co sprzedawać budynek, skoro można go wykorzystać? - mówi Jan Gierada.

To niejedyny pomysł na stworzenie oddziału, który byłby bardzo potrzebny. W Kielcach brakuje łóżek dla starszych i schorowanych osób, potrzebujących opieki medycznej, ale nie na poziomie specjalistycznym. Takie funkcje spełniałby oddział opieki paliatywnej. W takich lecznicach nacisk kładzie się na zapewnienie optymalnej opieki i minimalizację dolegliwości chorych - utrzymanie ich kosztuje jednak sporo mniej niż oddziałów specjalistycznych.

- Zastanawiamy się również nad stworzeniem oddziału opieki paliatywnej. Taki oddział bardzo by się przydał. Niestety na oddział wewnętrzny szpitala trafia coraz więcej osób starszych, które mimo że ich stan zdrowia pozwala na wypisanie ze szpitala, pozostają w nim, bo nie ma ich kto odebrać - mówi Grażyna Zabielska, prezes spółki Szpital Kielecki.

Dyrekcja szpitala szuka możliwości skorzystania ze środków unijnych, żeby móc przeprowadzić remont pomieszczeń. Podkreśla, że potrzebne będą również pieniądze na zakup odpowiedniego sprzętu.

[Sirek1]

Nowe placówki MOPR
mon2007-03-21, ostatnia aktualizacja 2007-03-21 16:25

W Kielcach powstaje ośrodek wsparcia dziennego dla osób cierpiących na chorobę Alzheimera i kolejny klub seniora. Nowe placówki rozpoczną działalność w połowie roku.
- Obecnie pracujemy nad projektem adaptacji budynku, w którym placówki będą funkcjonowały. W tym miesiącu będzie gotowy i od razu ruszamy z przetargiem. Myślę, że pod koniec wakacji przyjmiemy pierwszych podopiecznych - zapewnia Magdalena Gościniewicz, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.

Ośrodek i dom seniora będą się mieścić w budynku przy al. Legionów 4. Ośrodek przewidziany jest dla 15 chorych. Na miejscu będą mogli liczyć na terapię zajęciową, naukę funkcjonowania w codziennym życiu, rehabilitację, a wszystko to pod okiem specjalistów. Jest to pierwszy tego typu ośrodek w mieście. - Z naszych informacji wynika, że w Kielcach jest wiele osób, które potrzebują takiej pomocy. Rodziny często nie chcą oddawać chorych do zamkniętych zakładów. Ośrodek pozwoli nam zaspokoić te potrzeby - uważa dyrektor Gościniewicz.

Nowy, czwarty już klub seniora zaoferuje szereg zajęć, m.in. naukę obsługi komputera, naukę języków obcych, gimnastykę i różne koła zainteresowań. - Liczymy, że skorzystają z nich starsi mieszkańcy Barwinka, Baranówka i okolic ul. Krakowskiej. Patrząc na zainteresowanie, jakim cieszą się pozostałe kluby, myślę, że i w tym nie będziemy narzekać na brak chętnych - nie ma wątpliwości dyrektor Gościniewicz
http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255,4003484.html

[sueno]

Zastawki serca wszczepiane będą w Kielcach
Artykuł dodany: 2009-01-05 14:46:57, ostatnia aktualizacja: 2009-01-05 14:50:15

Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach dostanie w tym roku z Ministerstwa Zdrowia pieniądze na wszczepianie zastawek serca. Dotychczas zabiegi te wykonywano w Kielcach tylko w sytuacjach, kiedy pacjent nie przeżyłby transportu do innego ośrodka. W tym roku ma być inaczej.
Ministerstwo da pieniądze na wykonanie 39 operacji, a jeśli zajdzie taka potrzeba - będą także dodatkowe środki.
Jan Gierada, dyrektor szpitala mówi, że dla pacjentów oznacza to, iż w Kielcach wykonywane będą praktycznie wszystkie operacje na otwartym sercu. Tym samym chorzy nie będą musieli jeździć do Krakowa, Zabrza lub innych ośrodków kardiologicznych.
W zeszłym roku, w kieleckim szpitalu, mimo braku umowy z ministerstwem wykonano 9 operacji wszczepienia zastawki. Koszt jednego zabiegu wynosi około 19 tysięcy złotych. Szpital zwrotu poniesionych kosztów będzie domagał się na drodze sądowej.
Ministerstwo w zeszłym roku nie podpisało umowy na wszczepianie zastawek ze szpitalem wojewódzkim, ponieważ kardiochirurgię otworzono tam w marcu. Urzędnicy z ministerstwa obiecywali, że na te zabiegi ogłoszą dodatkowy konkurs. Na obietnicach jednak wówczas się skończyło.

źródło: http://www.radio.kielce.pl/page,,Zastaw ... 12d1f.html

[sueno]

KIELCE
7 stycznia 2009 - 0:01
Ministerstwo sfinansuje operacje zastawek
Świętokrzyscy pacjenci nareszcie nie muszą tułać się po Polsce. Operacje wszczepienia zastawki zrobią w Kielcach.


Jedna operacja zastawki kosztuje średnio 20 tysięcy złotych.

Na tę wiadomość świętokrzyscy pacjenci z chorym sercem czekali od dawna: już nie muszą jeździć na operacje zastawek do Warszawy, Zabrza czy Anina, gdyż Ministerstwo Zdrowia zapłaci kieleckiemu szpitalowi za zabiegi.

O bulwersującej sprawie z wstrzymaniem na kieleckiej kardiochirurgii planowych operacji zastawek serca pisaliśmy kilkakrotnie. Przypomnijmy, że kiedy w marcu oddział był otwierany, padały zapewnienia na najwyższych szczeblach: w Kielcach będą wykonywane zabiegi wszczepienia by-pasów i zastawek serca. Niestety, obietnice były spełnione połowicznie. Operacje by-pasów "szły” normalnym trybem, zastawek tylko w wyjątkowych przypadkach. Dlaczego? Bo Ministerstwo Zdrowia za zastawki nie płaciło.

BEZ WZGLĘDU NA WSZYSTKO

- W zasadzie w ogóle nie powinienem wyrażać zgody na te zabiegi, ale przecież nie mogłem skazywać chorych na śmierć - mówi Jan Gierada, dyrektor szpitala. - Więc kiedy dzwonił do mnie ordynator kardiochirurgii docent Edward Pietrzyk i mówił, że pacjent nie przetrzyma transportu, odpowiadałem, by operować bez względu na wszystko. Dzięki temu ośmiu chorych cieszy się dziś dobrym zdrowiem.

W tej sprawie interweniowali krajowy konsultant w dziedzinie kardiochirurgii profesor Stanisław Woś i konsultant regionalny profesor Jerzy Sadowski. Profesor Sadowski w piśmie do Ministerstwa Zdrowia zwrócił uwagę na konieczność wykonywania w Kielcach wysokospecjalistycznych usług kardiochirurgicznych, podkreślając jednocześnie, że zespół lekarzy wywodzi się z ośrodka krakowskiego i jest w pełni do tych zabiegów przygotowany. Natomiast profesor Woś w swojej opinii napisał, iż w województwie świętokrzyskim na liście oczekujących na taki zabieg jest trzydziestu pacjentów, a trzeba się liczyć z wystąpieniem tak zwanych nagłych zdarzeń, kiedy to nie można czekać z operacją i o możliwości transportu do innego ośrodka nie ma mowy.

JEST ZGODA

A mimo to, ze strony ministerstwa panowała cisza. Aż do końca roku.
- Mamy zgodę i mamy zagwarantowane pieniądze na te zabiegi - nie kryje Jan Gierada. - A to oznacza, że wszyscy potrzebujący chorzy, nie tylko ci, których życie w danym momencie jest zagrożone, będą mieli przeprowadzane operacje w Kielcach. Nie muszą szykować się na wyjazd do Krakowa, Zabrza czy Anina.

Na razie Ministerstwo Zdrowia sfinansuje 39 operacji. Ale jest deklaracja, że w razie konieczności przyznana kwota będzie większa i nie trzeba będzie dokonywać wyborów, kogo operować, a kogo nie.

Beata ALUKIEWICZ

źródło: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /392631528

[sueno]

Biopsja bez blizny w centrum onkologii
ziem
2009-01-28, ostatnia aktualizacja 2009-01-28 20:27

Biopsja piersi bez blizny, bólu, w 15 minut, ze stuprocentowym wynikiem? To możliwe dzięki nowoczesnemu urządzeniu, jakie dotarło do Świętokrzyskiego Centrum Onkologii. Mają je tylko cztery placówki w kraju
Biopsja piersi to najskuteczniejszy sposób diagnozy nowotworu, jego występowania, zaawansowania i rodzaju. Niestety, badanie tradycyjną metodą trwa długo i powstaje po nim blizna. Ma to się zmienić dzięki nowoczesnemu "systemowi do mało inwazyjnej biopsji piersi wspomaganej podciśnieniem" firmy EnCor, które trafiło do ŚCO. Takie urządzenia mają jeszcze tylko szpitale we Wrocławiu i dwa w Krakowie. Badanie jest w pełni refundowane przez NFZ, mało tego - jest tańsze od tradycyjnej metody chirurgicznej. Badanie mało inwazyjne trwa tylko 10-15 minut i wymaga jedynie znieczulenia miejscowego. Nie wymaga zakładania szwu - daje praktycznie stuprocentową pewność diagnozy - mówi Joanna Kończak z firmy EnCor. Dodatkowo urządzenie umożliwia pobieranie tkanek równocześnie do trzech różnych rodzajów badań, a więc biopsji nie trzeba powtarzać. - Na pewno to dobra wiadomość dla mieszkanek naszego województwa - mówi Halina Cecot, przewodnicząca Świętokrzyskiego Klubu "Amazonki". - Sam fakt biopsji, ingerencji chirurgicznej, a potem blizny jest bardzo trudnym przeżyciem dla kobiety. Myślę, że przekazanie do Kielc takiego urządzenia to dowód, że nasze centrum onkologii cieszy się dobrą opinią - dodaje. Cieszy się też Stanisław Góźdź, dyrektor ŚCO: - Mamy wysoko wyspecjalizowany zespół, dobrze przygotowany do nowoczesnych metod diagnostyki. Każde urządzenie, które ogranicza obawę przed bólem i blizną, to bardzo cenna rzecz.

Źródło: http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... logii.html

[sueno]

Lekarz ŚCO autorem przełomowego podręcznika
angk
2009-02-11, ostatnia aktualizacja 2009-02-11 19:10

Piotr Chłosta ze Świętokrzyskiego Centrum Onkologii współautorem pierwszego w Polsce atlasu laparoskopii urologicznej. Publikacja powstała z myślą o lekarzach, którzy będą chcieli poznawać nowe techniki operacyjne.

Fot. Wojciech Habdas / AG

- Chcemy popularyzować tę metodę leczenia, która pozwala małoinwazyjnie wyciąć m.in. raka gruczołu krokowego, nerkę, przeprowadzić operacje naprawcze na przykład dolnego odcinka układu moczowego - wylicza Piotr Chłosta, urolog z ŚCO, który w Kielcach pracuje od pięciu lat. Wcześniej leczył w klinikach we Wrocławiu i Warszawie.

Prace nad atlasem zaczęły się kilkanaście miesięcy temu i wzięła w nich udział czołówka polskich urologów. Współautorem publikacji jest Marcin Słojewski z Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie, w pracach brało udział jeszcze dziewięciu lekarzy. - To elita polskich urologów, którzy mają za sobą zagraniczne staże i szkolenia - zaznacza Chłosta.

Leczenie metodą laparoskopową jest niezwykle popularne w ŚCO, w ten sposób wykonuje się 80 proc. zabiegów. - To korzystne dla pacjentów, którzy mogą uniknąć dużej blizny po operacji. Na skórze wykonuje się tylko niewielkie nacięcie, przez które wykonuje się zabieg i wprowadza kamerę. Przebieg zabiegu można obserwować na monitorze - tłumaczy Chłosta.

Rozwój leczenia laparoskopowego to początek lat 90. Do Polski ta metoda trafiła w 1992 r. - Pod względem liczby wykonanych operacji tą metodą Kielce mają wiodącą pozycję - podkreśla Chłosta.

Atlas, który będzie służył za podręcznik laparoskopii, może się przyczynić do spopularyzowania tej metody leczenia w całym kraju. - Jestem dumny, że współautorem tej publikacji jest mój pracownik. Niezwykle ważne jest to, że działalność medyczną łączy się z naukową - mówi Stanisław Góźdź, dyrektor ŚCO.

Źródło: http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... znika.html

[sueno]

Rozbudowa szpitala przy Kościuszki
Artykuł dodany: 2009-02-18 11:51:26, ostatnia aktualizacja: 2009-02-18 13:42:58

Dyrekcja Szpitala Kieleckiego chciałaby w najbliższym czasie wybudować nowy, dwupiętrowy obiekt w którym znalazłoby się miejsce dla bloków operacyjnych. Dyrektor szpitala- Grażyna Zabielska mówi, że spółka przygotowuje wniosek do Urzędu Marszałkowskiego, bo chciałaby zdobyć ok. 11 milionów złotych na ten cel z Unii Europejskiej.
Dyrektor placówki wyjaśnia, że bloki operacyjne w szpitalu powstały 30 lat temu i wymagają modernizacji. W placówce przeprowadza się coraz więcej operacji. Zabiegi są też bardziej skomplikowane i wykonywane nowoczesnymi metodami. Jeśli lecznica nie otrzyma pieniędzy z Unii, sama może mieć problemy ze zdobyciem funduszy na ten cel.
Dyrektor Grażyna Zabielska ma jednak nadzieję, że nie będzie problemów ze zdobyciem pieniędzy i lekarze ze Szpitala Kieleckiego będą w ciągu najbliższych dwóch, trzech lat przeprowadzali operacje w nowych pomieszczeniach.

źródło: http://www.radio.kielce.pl/page,,Rozbud ... 10e5b.html

[ice]

Kielecki szpital przygotowuje rozbudowę

Spółka Kieleckiego Szpitala w najbliższym czasie chciałaby wybudować nowy blok operacyjny oraz częściowo rozbudować szpital, aby dostosować go do wymogów unijnych. Pieniądze na ten cel szpital chce pozyskać z funduszy unijnych. Wnioski mają zostać złożone do 20 marca.

- W tej chwili przygotowujemy dwa wnioski do urzędu marszałkowskiego. Pierwszy dotyczy budowy bloku operacyjnego, natomiast drugi dotyczy częściowej rozbudowy szpitala tak aby spełniał wszystkie wymogi stawiane przez ministerstwo jak i Unię. Liczymy na zastrzyk finansowy. Musimy patrzeć optymistycznie – poinformowała Grażyna Zabielska prezes zarządu w szpitala. Łączna kwota wniosków to 27 mln 300 tys zł brutto. Prezes placówki wyjaśnia, że bloki operacyjne w szpitalu powstały 30 lat temu i wymagają modernizacji. W placówce przeprowadza się coraz więcej operacji. Zabiegi są też bardziej skomplikowane i wykonywane nowoczesnymi metodami. Jeśli lecznica nie otrzyma pieniędzy z Unii, sama może mieć problemy ze zdobyciem funduszy na ten cel. – Dysponujemy nadwyżką, zyskiem, który przez dwa i pół roku spółka wygenerowała. Ale to jednak jest za mało. Problem polega na tym, że moglibyśmy się wspierać kredytem, jednak dzierżawimy tylko ten budynek, nie jest on naszą własnością – dodaje prezes Grażyna Zabielska. Jeśli uda się pozyskać pieniądze z funduszy unijnych to w ciągu najbliższych dwóch, trzech lat będą przeprowadzane operacje w nowych pomieszczeniach. Wnioski mają zostać złożone do 20 marca.

wrota świętokrzyskie

[sueno]

Nowy blok operacyjny

Nowy, kilkupiętrowy budynek, mieszczący nowoczesne sale operacyjne, chce zbudować Szpital Miejski w Kielcach. Ze wstępnych obliczeń wynika, że potrzeba na to ok. 11mln zł. Placówka przygotowuje wniosek o środki unijne. Istniejące sale powstały 30 lat temu i wymagają modernizacji, zwłaszcza że w szpitalu przeprowadza się coraz więcej operacji. Okazuje się, że lepiej wybudować nowy blok, niż remontować stary.
„Ten budynek ma już 175 lat i mamy świadomość, ze nie jest łatwo przebudowę nie jest tak łatwo wykonać, stąd zdecydowaliśmy się wykonać blok operacyjny jako obiekt, który będzie dobudowany – to pozwoli niezależnie od prowadzonej inwestycji, realizować kontrakt” – mówi Grażyna Zabielska, prezes zarządu Szpitala Miejskiego.
Gdyby udało się pozyskać unijne dofinansowanie, to nowy blok operacyjny byłby gotowy za 2-3 lata. Drugi wniosek dotyczy remontu istniejącego budynku: ‘Te pomieszczenia, które będą przez blok operacyjny opuszczone, trzeba wyremontować; chcemy zwiększać ilość łóżek, ale nie będzie dwu- trzyosobowych sal dla pacjentów” – dodaje Zabielska.
Placówka będzie się też starać o unijne dofinansowanie na nowy sprzęt radiologiczny. Istniejący aparat rentgenowski pamięta lata osiemdziesiąte.

źródło: http://www.plus.kielce.pl/www/index.php ... &op=3#nius

[sueno]

Ośrodek transplantacji szpiku w Kielcach? To jest możliwe
Artykuł dodany: 2009-03-11 14:14:50, ostatnia aktualizacja: 2009-03-11 14:25:09

W ciągu dwóch lat, w Świętokrzyskim Centrum Onkologii w Kielcach powinien powstać ośrodek transplantacji szpiku. Z kolei w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa trwają intensywne przygotowania do uruchomienia pracowni typowania niespokrewnionych dawców szpiku.
"Transplantacje szpiku są potrzebą współczesnej medycyny i onkologii."-podkreśla dyrektor ŚCO Stanisław Góźdź. Poinformował on, że przygotowywani są już ludzie do pracy w nowym ośrodku.

Dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach- Jerzy Stalmasiński mówi, że trwają także szkolenia pracowników do przyszłej pracowni typowania dawców. Poszukiwana jest także specjalistyczna aparatura. Dziś odbyła się kolejna prezentacja sprzętu, tym razem firmy z Niemiec- poinformował dyrektor centrum Jerzy Stalmasiński.

Jerzy Stalmasiński podkreślił zaangażowanie wojewody Bożentyny Pałki- Koruby w utworzenie w Kielcach ośrodka transplantacji szpiku. Dawstwo propaguje ona w ramach kampanii "Przeszczep to drugie życie."

Projekt utworzenia w Kielcach tego ośrodka ma także poparcie premiera Donalda Tuska i minister zdrowia Ewy Kopacz- zapewnia Stefan Pechciński, z Ministerstwa Zdrowia. Było on obecny w Kielcach na dzisiejszej prezentacji aparatury. Zapewnił on, że są już przeznaczone pieniądze na ten cel. Ministerstwo chce bowiem aby polscy biorcy otrzymywali szpik od polskich dawców. Stefan Pechciński zapowiedział, że ministerstwo ogłosi niebawem konkursy i przetargi na zakup aparatury. Docelowo w Polsce ma być od 100 do 200 tysięcy potencjalnych dawców szpiku.

źródło: http://www.radio.kielce.pl/page,,Osrode ... e79e9.html

[sueno]

Kredyt na blok operacyjny dla szpitala
joge
2009-03-12, ostatnia aktualizacja 2009-03-12 12:31

Miasto chce wesprzeć kielecki szpital w zaciągnięciu kredytu na budowę bloku operacyjnego.

Obecny nie spełnia nowoczesnych standardów. - Spółka ma dobre wyniki ekonomiczne, więc będziemy rekomendować radnym poparcie uchwały o zaciągnięciu kredytu na ten cel. Budowa bloku operacyjnego znacznie poprawi jakość usług medycznych dla mieszkańców - podkreślił prezydent Wojciech Lubawski.

Źródło: http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... itala.html

[sueno]

Zdrowie
Przeszczepy szpiku w Kielcach

W Świętokrzyskim Centrum Onkologii w ciągu dwóch lat ma powstać ośrodek transplantacji szpiku. Ale nie byłoby to możliwe, gdyby w Kielcach nie powstało nowoczesne laboratorium, badające potencjalnych dawców.
Jedną z metod, umożliwiających chorym powrót do zdrowia jest właśnie przeszczep szpiku. Jak podkreśla Stanisław Góźdź, dyrektor ŚCO, przygotowanie takiego ośrodka jest potrzebą chwili, ponieważ będzie można skutecznie i radykalnie leczyć choroby krwi. Jednak nie byłoby to możliwe, gdyby w Kielcach nie powstało nowoczesne laboratorium, badające krew potencjalnych dawców. Do tej pory w naszym województwie takiego laboratorium nie było. Mieszkańcy świętokrzyskiego, którzy chcieliby zostać dawcami, musieli jeździć na badania krwi do Warszawy, Krakowa i innych ośrodków klinicznych. W Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach zostanie uruchomione specjalistyczne laboratorium, gdzie za pomocą aparatury metodą genetyki molekularnej będzie badana krew potencjalnych dawców. Jak wynika z mapy antygenowej Polski, w naszym regionie mieszka najwięcej osób, które mogą zostać dawcami- jedna osoba na trzysta, podczas gdy w innych regionach - jedna osoba na tysiąc mieszkańców.

źródło: wrota świętokrzyskie

[sueno]

Raka wykryją bez skalpela
angk
2009-03-23, ostatnia aktualizacja 2009-03-24 09:11

Nową, mało inwazyjną metodę diagnostyki raka płuc zaczął stosować szpital w Czerwonej Górze.

- Aby zdiagnozować chorobę tą metodą, wcale nie trzeba otwierać klatki piersiowej - podkreśla Krzysztof Skowronek, dyrektor szpitala w Czerwonej Górze. Chodzi o miniaturową sondę USG, za pomocą której można wykonać dokładną biopsję wykrywającą raka płuca lub zdiagnozować nienowotworową chorobę węzłów chłonnych. Sprzęt kosztował 300 tys. zł, sfinansowany został z programu Ministerstwa Zdrowia, który ma za zadanie poprawić standardy leczenia raka płuc. - Wcześniej po otwarciu klatki piersiowej chory musiał dłużej leżeć w szpitalu. Teraz po dwóch dniach zostanie wypisany do domu - zaznacza Skowronek. Tylko w marcu nową metodą zdiagnozowano prawie 30 pacjentów.

źródło: http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... lpela.html