Kieleckie Inwestycje Forum

Wycinka drzew przy UW, Al. IX Wieków Kielc.

Zdjęcia historyczne.

Moze sie powtarzam, ale ja nie wierze w to co widze... po raz kolejny. Dlaczego te drzewa sa wycinane, jaki tym razem pretekst obowiazuje?

Zagrożenie bezpieczeństwa

A co z Parkiem? Tam sa przeciez wieksze drzewa... Czyzby te tutaj to bylo jakies wredne plemie zamierzajace rzucac sie na Bogu ducha winnych rowerzystów?

...chociaz moze nie bede podpowiadal z tym Parkiem, bo widze, ze wszystkiego mozna sie pod ta wladza spodziewac...

Dodam tylko na koniec, ze bardzo, ale to bardzo lubilem ten skwerek. Latem swietnie to wygladalo i neutralizowalo pobliskiego kloca.

Jeśli te kilkanaście drzew stanowiło zagrożenie, to park miejski wygląda jak broń masowego rażenia...

Żebyście nie wykrakali z tym parkiem

argumentowali to kruchością wycinanych gatunków drzew.

to akurat mnie nie dziwi. Nie wiem czy widzieliście jak wygląda dolina silnicy po większych burzach.

A wiadomo, czy chociaz planuja je zastapic jakimis nowymi sadzonkami "mniej kruchych" gatunkow? Tylko bardziej mam na mysli cos w miare odrosnietego, niz na odwal wetkniety 40 centymetrowy patyk, ktory nie podola jak pies go obsika.

emem pisze:Wszystkim zapewne znane jest zagadnienie obecnego traktowania naszej miejskiej zieleni. Życie w takich miastach jak Kielce kojarzyło się zwykle z odrobinę spokojniej upływającymi dniami, mniejszymi korkami, czy niekoniecznie ciekawszą, ale bujniejszą, niż w większych aglomeracjach, zielenią.

Nie potrafiłem znaleźć wątku, w którym mógłbym ten temat poruszyć, dlatego zgodnie z zaleceniami, założyłem niniejszy temat.

Na Sadach, w okolicach ul. Stanisława Toporowskiego, miała niedawno miejsce wycinka kilku sporych drzew. Rosły one wzdłuż krótkiej alejki, w sąsiedztwie Przedszkola Samorządowego nr 25. Podejrzewam, że trwają prace nad powiększaniem parkingu dla licznej przecież grupy mieszkańców.

Chciałbym zapytać, czy ktoś z użytkowników posiada więcej informacji na ten temat?

Poniżej kilka fotek "po", nie posiadam niestety żadnej "przed".

progres po miesiącu prac smieszny. Wyprofilowali zjazd z toporowskiego pod przedszkole w miejscu gdzie wczesniej byl chodnik. Nawet jakby zrobili tam jednokierunkowa to bedzie ciasno, bo po boku beda zapewne miejsca parkingowe, tylko gdzie miejsce na chodnik do przedszkola?
a miejsce po wycince w dalszym ciagu rozgrzebane, ale moze tak byc ze tam tez powstanie pargking. Nie ma co, ta część Sadów parkingami stoi!

a może tak świerka spod pałacu ustawić na rynku? Uratuje się jedno drzewo.

Musisz mieć na uwadze, że świerki znajdujące się przed Pałacem Biskupów Krakowskich zostały uznane za element szczególnie niebezpieczny, dlatego też żaden z tych świerków nie może stanąć na Rynku bo mógł by choćby zaatakować spacerowiczów, albo co gorsza pracowników Ratusza wychodzących z pracy

Spoko zrobią uniki a po świętach pójdzie na opał ...

Choinka spod pałacu biskupów stanęła na Rynku
Kilkunastometrowy świerk stanął w czwartek w południe na kieleckim Rynku. Kilkadziesiąt minut wcześniej rósł jeszcze przed Pałacem Biskupów Krakowskich.
Na Rynek dorodne drzewo przyjechało na lawecie, z pomocą dźwigu ustawili ją pracownicy Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni. To jeden z pięciu świerków sprzed Pałacu Biskupów Krakowskich. O tym, że są plany ich wycięcia informowaliśmy w sierpniu.

- Szkoda nam tych drzew, ale decydujące okazały się kwestie bezpieczeństwa. Przypominam, że ostatnia letnia wichura spowodowała, że jeden ze świerków się przewrócił - informuje Agnieszka Masny, rzeczniczka Muzeum Narodowego w Kielcach. - Jedno podarowaliśmy urzędowi miasta, drugie Uniwersytetowi Jana Kochanowskiego w Kielcach - tłumaczy Masny.

- Otrzymaliśmy zlecenie, by najwyższy świerk ustawić na Rynku, pozostałe zostaną wykorzystane do dekoracji. Igiełki posłużą też do zabezpieczenia bylin przed zimą, a resztę zutylizujemy - mówi Andrzej Ścipniak, dyrektor Zakładu Konserwacji Zieleni w Kielcach.

Jeszcze w czwartek sztuczna choinka ozdobi też kielecki plac Artystów.

http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... z2DbwBFEB7
SUPER DRZEWO SIĘ NIE ZMARNOWAŁO