Cytat z W. Lubawskiego:sueno pisze:otwarte otwartym, ale bez "schładzania" go od spodu lodowisko zaraz spłynie. Już nie ma i raczej nie będzie takich zim jak kiedyś za naszej młodości, kiedy lodowiska przy szkołach działały przez 3-4 miesiące w roku. Lubawski ma rację z wywalaniem kasy w błoto. Dokładnie to w wodę.
"1,5 miliona na sztuczne lodowisko na otwartym terenie uważam za pieniądze wyrzucone w błoto. Byłoby czynne pięć miesięcy, maksymalnie sześć. To już lepiej wylewać wodę na boiskach jak jest mróz."
Sztuczne otwarte lodowisko to nie jest to samo, co działające przez tydzień lub dwa lodowisko przy szkole. Nie jest zbytnio zależne od pogody. Moim zdaniem zapewnienie lodowiska działającego 5-6 miesięcy nie jest wyrzuceniem pieniędzy w błoto, skoro do budowy zadaszonego droga daleka i przez lata całe nie będzie żadnej alternatywy!