Bezrobocie w Kielcach i w województwie
Moderatorzy: Autor, sueno, Daniel, Sirek1
- kamilkw
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1458
- Rejestracja: 25 czerwca 2007, o 09:48
- Lokalizacja: Morawica/Kielce
Dzisiaj w Echu czytałem jakiś artykuł, że Kielce są na przedostatnim miejscu pod względem atrakcyjności dla inwestorów.A najbardziej rozbawił mnie komentarz prezydenta który był w poważnym szoku...Panie prezydencie to, że pan ma pracę i całkiem nieźle zarabia nie oznacza, że wszyscy ją mają.Bez napinki
pletwa
Kielce przedostatnie w rankingu atrakcyjności dla biznesu
Jak co roku miesięcznik Forbes opublikował ranking miast najbardziej atrakcyjnych dla biznesu. W kategorii miejscowości od 150 do 300 tysięcy mieszkańców, zajęliśmy dopiero dziewiąte miejsce na... dziesięć. Wyprzedziły nas: Rzeszów, Gdynia, Białystok, Olsztyn Toruń i kilka innych. Dlaczego wypadamy tak słabo?
Miesięcznik Forbes regularnie sprawdza, gdzie są najlepsze warunki do otwierania i prowadzenia biznesu w największych średnich i małych miastach. Zasady oceny poszczególnych gmin są bardzo proste. Za każda nową spółkę, która została utworzona i zarejestrowana w 2008 roku w Krajowym Rejestrze Sądowym w danym mieście, otrzymywało ono jeden punkt. Za każdą spółkę zlikwidowaną i taką, którą ogłosiła upa-dłość dana gmina traciła jeden punkt.
Wszystkie miejscowości podzielono na cztery kategorie, czyli: miast małych (o liczbie mieszkańców poniżej 50 tysięcy), średnich (od 50 do 150 tysięcy) miast większych (od 150 do 300 tysięcy ) i największych (powyżej 300 tysięcy mieszkańców).
Kielce zostały sklasyfikowane w rankingu miast o wielkości od 150 do 300 tysięcy. Na dziesięć takich miejscowości uwzględnionych w zestawieniu stolica województwa świętokrzyskiego zajmuje dopiero dziewiąte miejsce. Za Kielcami jest jeszcze tylko Sosnowiec, a przed: Gdynia, Białystok, Bielsko-Biała, Rzeszów, Toruń, Olsztyn, Gliwice i Częstochowa.
Skąd tak słaby wynik Kielc i dlaczego przedsiębiorcy raczej omijają stolicę Gór Świętokrzyskich?
- Jestem zaskoczony. Rok temu w rankingu Forbesa byliśmy pierwsi. Może to „efekt bazy”, czyli właśnie tego, że zaszliśmy tak wysoko. A może też tego, że Kielce, to wciąż przemysł metalowy i budowlany, a te branże w 2008 roku radziły sobie już znacznie gorzej z powodu światowej dekoniunktury – ocenia prezydent Kielc, Wojciech Lubawski.
- Nie będę obiektywny, bo jestem Kielczaninem i uważam się za lokalnego patriotę. Wydaje mi się, że szczególnie złych warunków do prowadzenia biznesu tutaj nie ma, chociaż z drugiej strony nie można też powiedzieć, iż władze w jakikolwiek sposób rozpieszczają inwestorów. Jedną z przeszkód dla przedsiebiorców, może być brak planów przestrzennego zagospodarowania. To nie paraliżuje, ale zasadniczo utrudnia i spowalnia proces inwestycyjny. Zanim cokolwiek, ktoś wybuduje, musi stracić wiele czasu na czekaniu – komentuje przedostatnie miejsce Kielc prezes jednej z największych świętokrzyskich firm budowlanych, Tomasz Tworek, właściciel kieleckiej spółki Dorbud.
http://www.strefabiznesu.echodnia.eu/ar ... -9705.html
ps. kto mi wyjaśni "efekt bazy"
Jak co roku miesięcznik Forbes opublikował ranking miast najbardziej atrakcyjnych dla biznesu. W kategorii miejscowości od 150 do 300 tysięcy mieszkańców, zajęliśmy dopiero dziewiąte miejsce na... dziesięć. Wyprzedziły nas: Rzeszów, Gdynia, Białystok, Olsztyn Toruń i kilka innych. Dlaczego wypadamy tak słabo?
Miesięcznik Forbes regularnie sprawdza, gdzie są najlepsze warunki do otwierania i prowadzenia biznesu w największych średnich i małych miastach. Zasady oceny poszczególnych gmin są bardzo proste. Za każda nową spółkę, która została utworzona i zarejestrowana w 2008 roku w Krajowym Rejestrze Sądowym w danym mieście, otrzymywało ono jeden punkt. Za każdą spółkę zlikwidowaną i taką, którą ogłosiła upa-dłość dana gmina traciła jeden punkt.
Wszystkie miejscowości podzielono na cztery kategorie, czyli: miast małych (o liczbie mieszkańców poniżej 50 tysięcy), średnich (od 50 do 150 tysięcy) miast większych (od 150 do 300 tysięcy ) i największych (powyżej 300 tysięcy mieszkańców).
Kielce zostały sklasyfikowane w rankingu miast o wielkości od 150 do 300 tysięcy. Na dziesięć takich miejscowości uwzględnionych w zestawieniu stolica województwa świętokrzyskiego zajmuje dopiero dziewiąte miejsce. Za Kielcami jest jeszcze tylko Sosnowiec, a przed: Gdynia, Białystok, Bielsko-Biała, Rzeszów, Toruń, Olsztyn, Gliwice i Częstochowa.
Skąd tak słaby wynik Kielc i dlaczego przedsiębiorcy raczej omijają stolicę Gór Świętokrzyskich?
- Jestem zaskoczony. Rok temu w rankingu Forbesa byliśmy pierwsi. Może to „efekt bazy”, czyli właśnie tego, że zaszliśmy tak wysoko. A może też tego, że Kielce, to wciąż przemysł metalowy i budowlany, a te branże w 2008 roku radziły sobie już znacznie gorzej z powodu światowej dekoniunktury – ocenia prezydent Kielc, Wojciech Lubawski.
- Nie będę obiektywny, bo jestem Kielczaninem i uważam się za lokalnego patriotę. Wydaje mi się, że szczególnie złych warunków do prowadzenia biznesu tutaj nie ma, chociaż z drugiej strony nie można też powiedzieć, iż władze w jakikolwiek sposób rozpieszczają inwestorów. Jedną z przeszkód dla przedsiebiorców, może być brak planów przestrzennego zagospodarowania. To nie paraliżuje, ale zasadniczo utrudnia i spowalnia proces inwestycyjny. Zanim cokolwiek, ktoś wybuduje, musi stracić wiele czasu na czekaniu – komentuje przedostatnie miejsce Kielc prezes jednej z największych świętokrzyskich firm budowlanych, Tomasz Tworek, właściciel kieleckiej spółki Dorbud.
http://www.strefabiznesu.echodnia.eu/ar ... -9705.html
ps. kto mi wyjaśni "efekt bazy"
Waleczne Serce Korona Kielce
Jeszcze coś w tym temacie (chociaż bezpośrednio Kielc w raporcie nie ma):
http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,64 ... riere.html
http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,64 ... riere.html
- kamilkw
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1458
- Rejestracja: 25 czerwca 2007, o 09:48
- Lokalizacja: Morawica/Kielce
A teraz taki optymistyczny akcent
Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu marcu br. wyniosła 1758,8 tys. osób (w tym 914,0 tys. kobiet) i była wyższa niż przed miesiącem o 40,0 tys. osób (tj. o 2,3%). W ujęciu rocznym wzrosła ona o 56,6 tys. (w analogicznym okresie 2008 roku zanotowano jej spadek o 76,4 tys., tj. o 4,3%). Z ogólnej liczby bezrobotnych 44,5% mieszkało na wsi.
W stosunku do lutego 2009 r. odnotowano wzrost liczby bezrobotnych w piętnastu województwach, najbardziej znaczący w: wielkopolskim (o 4,9%), śląskim (o 4,3%), pomorskim (o 4,0%) oraz małopolskim (o 3,6%). Jedynie w województwie świętokrzyskim odnotowano spadek liczby bezrobotnych (o 0,5%). Natomiast w porównaniu do analogicznego okresu 2008 roku bezrobocie zwiększyło się w 11 województwach, najbardziej znaczący wzrost zanotowano w województwach: lubuskim (o 13,4%), podlaskim (o 12,1%), dolnośląskim (o 10,9%) oraz wielkopolskim (o 10,5%).
Bezrobotni zarejestrowani w urzędach pracy w końcu marca 2009 r. stanowili 11,2%1 cywilnej ludności aktywnej zawodowo (w lutym br., jak i w marcu 2008 r. – 10,9%). Najwyższa stopa bezrobocia utrzymywała się nadal w województwach: warmińsko-mazurskim (19,1%), zachodniopomorskim (15,5%), kujawsko-pomorskim (15,2%) oraz świętokrzyskim i lubuskim (po 15,0%). Najniższą stopą bezrobocia charakteryzowały się województwa: wielkopolskie (8,1%), mazowieckie (8,3%), śląskie (8,5%) i małopolskie (9,1%).
Najwyższą stopę napływu2 bezrobotnych do urzędów pracy w marcu 2009 r. zanotowano w województwach: lubuskim (2,6%), warmińsko-mazurskim (2,5%), zachodnio-pomorskim (2,4%) oraz dolnośląskim i opolskim (2,0%), zaś najniższą – w mazowieckim (1,1%), małopolskim (1,3%) oraz lubelskim i wielkopolskim (po 1,4%).
MARZEC 2009
liczba|%
WOJ. ŚWIĘTOKRZYSKIE... 84,8| 15,0
Kielecki.............................. 14,7| 20,6
Konecki............................. 8,4 |23,2
Ostrowiecki........................ 8,5 |18,4
Skarżyski ...........................7,2| 24,1
Starachowicki....................... 6,8| 17,0
m. Kielce............................ 11,6| 10,6
Buski..................................... 3,2| 9,0
Jędrzejowski......................... 4,7| 12,6
Kazimierski............................ 1,8| 10,6
Opatowski ............................4,7| 17,2
Pińczowski ........................... 1,6| 8,6
Sandomierski......................... 4,3| 11,1
Staszowski ............................4,0| 11,4
Włoszczowski......................... 3,3| 15,1
Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu marcu br. wyniosła 1758,8 tys. osób (w tym 914,0 tys. kobiet) i była wyższa niż przed miesiącem o 40,0 tys. osób (tj. o 2,3%). W ujęciu rocznym wzrosła ona o 56,6 tys. (w analogicznym okresie 2008 roku zanotowano jej spadek o 76,4 tys., tj. o 4,3%). Z ogólnej liczby bezrobotnych 44,5% mieszkało na wsi.
W stosunku do lutego 2009 r. odnotowano wzrost liczby bezrobotnych w piętnastu województwach, najbardziej znaczący w: wielkopolskim (o 4,9%), śląskim (o 4,3%), pomorskim (o 4,0%) oraz małopolskim (o 3,6%). Jedynie w województwie świętokrzyskim odnotowano spadek liczby bezrobotnych (o 0,5%). Natomiast w porównaniu do analogicznego okresu 2008 roku bezrobocie zwiększyło się w 11 województwach, najbardziej znaczący wzrost zanotowano w województwach: lubuskim (o 13,4%), podlaskim (o 12,1%), dolnośląskim (o 10,9%) oraz wielkopolskim (o 10,5%).
Bezrobotni zarejestrowani w urzędach pracy w końcu marca 2009 r. stanowili 11,2%1 cywilnej ludności aktywnej zawodowo (w lutym br., jak i w marcu 2008 r. – 10,9%). Najwyższa stopa bezrobocia utrzymywała się nadal w województwach: warmińsko-mazurskim (19,1%), zachodniopomorskim (15,5%), kujawsko-pomorskim (15,2%) oraz świętokrzyskim i lubuskim (po 15,0%). Najniższą stopą bezrobocia charakteryzowały się województwa: wielkopolskie (8,1%), mazowieckie (8,3%), śląskie (8,5%) i małopolskie (9,1%).
Najwyższą stopę napływu2 bezrobotnych do urzędów pracy w marcu 2009 r. zanotowano w województwach: lubuskim (2,6%), warmińsko-mazurskim (2,5%), zachodnio-pomorskim (2,4%) oraz dolnośląskim i opolskim (2,0%), zaś najniższą – w mazowieckim (1,1%), małopolskim (1,3%) oraz lubelskim i wielkopolskim (po 1,4%).
MARZEC 2009
liczba|%
WOJ. ŚWIĘTOKRZYSKIE... 84,8| 15,0
Kielecki.............................. 14,7| 20,6
Konecki............................. 8,4 |23,2
Ostrowiecki........................ 8,5 |18,4
Skarżyski ...........................7,2| 24,1
Starachowicki....................... 6,8| 17,0
m. Kielce............................ 11,6| 10,6
Buski..................................... 3,2| 9,0
Jędrzejowski......................... 4,7| 12,6
Kazimierski............................ 1,8| 10,6
Opatowski ............................4,7| 17,2
Pińczowski ........................... 1,6| 8,6
Sandomierski......................... 4,3| 11,1
Staszowski ............................4,0| 11,4
Włoszczowski......................... 3,3| 15,1
pletwa
- kamilkw
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1458
- Rejestracja: 25 czerwca 2007, o 09:48
- Lokalizacja: Morawica/Kielce
Mniej bezrobotnych w regionie świętokrzyskim
Województwo świętokrzyskie jako jedyne odnotowało w marcu spadek bezrobocia - wynika z danych GUS-u. Ale do świętowania nadal daleko - spadek jest niewielki i nie wiadomo, czy długo się utrzyma.
Główny Urząd Statystyczny opublikował dane za pierwszy kwartał tego roku. Wynika z nich, że w urzędach pracy zarejestrowano na koniec marca 84 790 osób, a stopa bezrobocia wyniosła w regionie 15 proc. To o 0,5 proc. mniej niż w lutym. - Dla mnie najlepszą wiadomością jest odnotowanie w porównaniu z lutym spadku o 458 osób liczby bezrobotnych. W innych województwach w tym czasie bezrobocie rosło - mówi Dariusz Dąbrowski, kierownik wydziału informacji i analiz w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Kielcach.
Jego zdaniem wynika to m.in. ze zwiększenia liczby ofert pracy. - W całym pierwszym kwartale było ich o 1,7 tys. więcej niż rok temu - mówi Dąbrowski. Dominowały oferty subsydiowane, czyli takie, gdzie część kosztów zatrudnienia pracownika otrzymuje pracodawca z zewnątrz. Było ich aż 80 proc. - A przecież inne województwa też mają takie możliwości. Dla nas to oznacza, że dosyć sprawnie udało się w regionie wprowadzić w życie programy, które pozwalają na uzyskanie zewnętrznego dofinansowania. To m.in. dlatego, że Świętokrzyskie od dawna boryka się z bezrobociem i mamy z tego powodu większe doświadczenie w ich wdrażaniu. Poza tym województwa leżące bliżej granicy bardziej mogły odczuć zwolnienia swoich mieszkańców pracujących właśnie za granicą - twierdzi Dąbrowski.
http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... gn=1077754
pletwa
- Wizard
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1036
- Rejestracja: 16 stycznia 2007, o 22:49
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Media zazwyczaj starają się nas zastraszyć, potęgują kryzys i ciężko znaleźć pozytywne wiadomości, a tymczasem...
PAP 2009-05-08
Bezrobocie kwietniowe spadło z 11,2% do 11%
Stopa bezrobocia w kwietniu spadła do 11 proc. z 11,2 proc. w marcu - poinformowała w piątek na konferencji prasowej minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak.
"Mam nadzieję, że w najbliższych miesiącach stopa bezrobocia ustabilizuje się w okolicach 11 proc." - powiedziała. Dodała, że spadek bezrobocia związany jest m.in. rozpoczęciem sezonu w takich branżach jak rolnictwo, leśnictwo i turystyka.
Liczba bezrobotnych w kwietniu wyniosła 1 mln 721 tys. osób i w porównaniu z marcem tego roku spadła o 27,8 tys. osób, czyli o 2,1 proc. Liczba ofert pracy wyniosła natomiast 92 tys. i w porównaniu do marca spadła o 2 tys., czyli o 2,4 proc.
Jak poinformowała Fedak, w ubiegłym roku zmalała także liczba osób długotrwale bezrobotnych. "W naszych rejestrach jest to ok. 65 proc. wszystkich zarejestrowanych w Urzędach Pracy. Liczba ta zmalała o 10 proc., co jest naprawdę bardzo dobrym wskaźnikiem" - podkreśliła. Jej zdaniem związane jest to z aktywną polityką przywracania bezrobotnych na rynek pracy, czyli indywidualną pracą z osobami, które długo przebywały na zasiłkach.
PAP 2009-05-08
Bezrobocie kwietniowe spadło z 11,2% do 11%
Stopa bezrobocia w kwietniu spadła do 11 proc. z 11,2 proc. w marcu - poinformowała w piątek na konferencji prasowej minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak.
"Mam nadzieję, że w najbliższych miesiącach stopa bezrobocia ustabilizuje się w okolicach 11 proc." - powiedziała. Dodała, że spadek bezrobocia związany jest m.in. rozpoczęciem sezonu w takich branżach jak rolnictwo, leśnictwo i turystyka.
Liczba bezrobotnych w kwietniu wyniosła 1 mln 721 tys. osób i w porównaniu z marcem tego roku spadła o 27,8 tys. osób, czyli o 2,1 proc. Liczba ofert pracy wyniosła natomiast 92 tys. i w porównaniu do marca spadła o 2 tys., czyli o 2,4 proc.
Jak poinformowała Fedak, w ubiegłym roku zmalała także liczba osób długotrwale bezrobotnych. "W naszych rejestrach jest to ok. 65 proc. wszystkich zarejestrowanych w Urzędach Pracy. Liczba ta zmalała o 10 proc., co jest naprawdę bardzo dobrym wskaźnikiem" - podkreśliła. Jej zdaniem związane jest to z aktywną polityką przywracania bezrobotnych na rynek pracy, czyli indywidualną pracą z osobami, które długo przebywały na zasiłkach.
Every dream has a price
- Wizard
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1036
- Rejestracja: 16 stycznia 2007, o 22:49
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Kielce najgorsze w całej Polsce!
Pod względem wielkości bezrobocia Kielce są najgorszą stolicą wojewódzką
Może rację mieli respondenci, którym w badaniach Pentora Kielce kojarzyły się z biedą. Twarde dane liczbowe są bezlitosne. Wśród wszystkich miast wojewódzkich zajmujemy niechlubne ostatnie miejsce. W jakiej kategorii?
W kategorii liczby osób bezrobotnych niestety. Wśród wszystkich szesnastu stolic województw, Kielce zajęły ostatnie miejsce pod względem stopy bezrobocia w marcu tego roku. Nawet osławiona biedą „ściana wschodnia”, do której nie chcemy się zaliczać, ma o wiele lepsze wyniki. Tylko dwie stolice województw mają w ogóle bezrobocie dwucyfrowe: Kielce i Białystok, przy czym u nas jest to rekordowe 10,6 procent. Dla porównania Rzeszów może się pochwalć tylko 6,7 procentowym bezrobociem, a Olsztyn 5,7 – procentowym.
Kielce są na szarym końcu. Nawet do „średniaków” nam daleko.
Szczegołówa tabela ze stopą bezrobocia we wszystkich szesnastu miastach wojewódzkich prezentuje tabela w załączniku.
http://www.strefabiznesu.echodnia.eu/ar ... 12686.html
Pod względem wielkości bezrobocia Kielce są najgorszą stolicą wojewódzką
Może rację mieli respondenci, którym w badaniach Pentora Kielce kojarzyły się z biedą. Twarde dane liczbowe są bezlitosne. Wśród wszystkich miast wojewódzkich zajmujemy niechlubne ostatnie miejsce. W jakiej kategorii?
W kategorii liczby osób bezrobotnych niestety. Wśród wszystkich szesnastu stolic województw, Kielce zajęły ostatnie miejsce pod względem stopy bezrobocia w marcu tego roku. Nawet osławiona biedą „ściana wschodnia”, do której nie chcemy się zaliczać, ma o wiele lepsze wyniki. Tylko dwie stolice województw mają w ogóle bezrobocie dwucyfrowe: Kielce i Białystok, przy czym u nas jest to rekordowe 10,6 procent. Dla porównania Rzeszów może się pochwalć tylko 6,7 procentowym bezrobociem, a Olsztyn 5,7 – procentowym.
Kielce są na szarym końcu. Nawet do „średniaków” nam daleko.
Szczegołówa tabela ze stopą bezrobocia we wszystkich szesnastu miastach wojewódzkich prezentuje tabela w załączniku.
http://www.strefabiznesu.echodnia.eu/ar ... 12686.html
Every dream has a price
- kamilkw
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1458
- Rejestracja: 25 czerwca 2007, o 09:48
- Lokalizacja: Morawica/Kielce
Z tym bezrobociem to niestety prawda.A jeżeli ktoś uwaza, że nie ,niech wskaże jakąlkowiek dużą inwestycje która dała kilkaset miejsc pracy w ostatnich latach.I niestety krótkowzrocznośc naszej kochanej władzy doiprowadzi do jescze większej marginalizacji naszego pięknego miasta...Zresztą ile osób wypowiadających się na tym forum pracuje w Kielcach?
pletwa
- kamilkw
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1458
- Rejestracja: 25 czerwca 2007, o 09:48
- Lokalizacja: Morawica/Kielce
KWIECIEŃ 2009
liczba|%
WOJ. ŚWIĘTOKRZYSKIE... 80,8| 14,4
Kielecki.............................. 13,4| 19,1
Konecki............................. 8,1 |22,6
Ostrowiecki........................ 8,2 |17,8
Skarżyski ...........................6,9| 23,4
Starachowicki....................... 6,7| 16,8
m. Kielce............................ 11,4| 10,5
Buski..................................... 3,0| 8,3
Jędrzejowski......................... 4,4| 11,9
Kazimierski............................ 1,7| 10,4
Opatowski ............................4,7| 17,1
Pińczowski ........................... 1,5| 8,1
Sandomierski......................... 4,1| 10,6
Staszowski ............................3,5| 10,3
Włoszczowski......................... 3,2| 14,5
Powiat Staszowski wyprzedził Kielce pod względem bezrobocia.Następny będzie Sandomierz. W porównaniu z zesłym rokiem bezrobocie spadło prawie we wszystkich powiatach ale oczywiście nie w Kielcach. Troche to niepokojące...
liczba|%
WOJ. ŚWIĘTOKRZYSKIE... 80,8| 14,4
Kielecki.............................. 13,4| 19,1
Konecki............................. 8,1 |22,6
Ostrowiecki........................ 8,2 |17,8
Skarżyski ...........................6,9| 23,4
Starachowicki....................... 6,7| 16,8
m. Kielce............................ 11,4| 10,5
Buski..................................... 3,0| 8,3
Jędrzejowski......................... 4,4| 11,9
Kazimierski............................ 1,7| 10,4
Opatowski ............................4,7| 17,1
Pińczowski ........................... 1,5| 8,1
Sandomierski......................... 4,1| 10,6
Staszowski ............................3,5| 10,3
Włoszczowski......................... 3,2| 14,5
Powiat Staszowski wyprzedził Kielce pod względem bezrobocia.Następny będzie Sandomierz. W porównaniu z zesłym rokiem bezrobocie spadło prawie we wszystkich powiatach ale oczywiście nie w Kielcach. Troche to niepokojące...
pletwa
- kamilkw
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1458
- Rejestracja: 25 czerwca 2007, o 09:48
- Lokalizacja: Morawica/Kielce
A według mnie z braku inwestycji. I nie przekonasz mnie, że jest inaczej.Bo od urodzenia żyje w tym mieście i nie pamiętam jakiejś spektakularnej inwestycji dającej dużo miejsc pracy. Bo gdyby wszyscy przestali być bierni i zaczeli szukać pracy to połowa Kielc by wyjechała np do Warszawy. I nie jesteśmy najgorsi spośród miast wojewódzkich ale prawie najgorsi spośród wszystkich większych miast.
pletwa
A propos bierności:
przeczyłyby temu - skokowy przyrost ilości mikro-przedsiębiorstw (co widać w poprzednich zestawieniach Forbesa), a także fakt, że w statystykach Polaków podejmujacych pracę w Anglii kielczanie przodowali
Za to faktycznie od lat nie ma w Kielcach żadnego nowego dużego pracodawcy (a wiadomo, że to nie muszą być fabryki).
Moim zdaniem jest to w dużej mierze efektem wieloletnich zaniedbań - niestety równiez aktualnych władz, które już rządzą długo , bo ponad 6 lat, a które skoncentowały się w pierwszych latach na paru nak naprawdę mało istotnych (choć jak najbardziej pozytywnych) drobiazgach i odpuściły sobie sprawy kluczowe dla rozwoju miasta. Za to jednak co najwazniejsze tj. przede wszystkim plany zagospodarowania przestrzennego, budownictwo komunalne i socjalne uwalniające tereny inwestycyjne, KIT wzięto się dopiero w ostatnim czasie, wczesniej przesypiając dobrych parę lat. Wydział Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji funcjonował i w dalszym ciągu funkcjonuje tragicznie.
Miejski Urząd Pracy jest potrzebny, ale póki co funkcjonuje bardzo kiepsko. Do tego oczywiście słaba dostępność komunikacyjna i oczywiście powszechny stereotyp Kielc jako miasta nieatrakcyjnego. Nie mam żadnych wątpliwości, że w ciągu tych 6 lat można było umiejętnymi, profesjonalnymi działaniami ten stereotyp zmienić (nie takie marki i nie w takim czasie "podnoszono"). Tymczasem oczywiście (bo niestety nie mogło być inaczej) nic się w postrzeganiu Kielc nie zmieniło, co wykazały smutne wyniki ostatnich badań. No ale jak to zrobić przy takim podejściu odpowiedzialnych za te sprawy, jakie widzieliśmy na spotkaniu z nami u wiceprezydenta Syguta? To było przygnębiające.
Teraz wiele spraw idzie już lepiej, ale zanim to zaowocuje, to jeszcze trochę wody w Silnicy upłynie.
przeczyłyby temu - skokowy przyrost ilości mikro-przedsiębiorstw (co widać w poprzednich zestawieniach Forbesa), a także fakt, że w statystykach Polaków podejmujacych pracę w Anglii kielczanie przodowali
Za to faktycznie od lat nie ma w Kielcach żadnego nowego dużego pracodawcy (a wiadomo, że to nie muszą być fabryki).
Moim zdaniem jest to w dużej mierze efektem wieloletnich zaniedbań - niestety równiez aktualnych władz, które już rządzą długo , bo ponad 6 lat, a które skoncentowały się w pierwszych latach na paru nak naprawdę mało istotnych (choć jak najbardziej pozytywnych) drobiazgach i odpuściły sobie sprawy kluczowe dla rozwoju miasta. Za to jednak co najwazniejsze tj. przede wszystkim plany zagospodarowania przestrzennego, budownictwo komunalne i socjalne uwalniające tereny inwestycyjne, KIT wzięto się dopiero w ostatnim czasie, wczesniej przesypiając dobrych parę lat. Wydział Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji funcjonował i w dalszym ciągu funkcjonuje tragicznie.
Miejski Urząd Pracy jest potrzebny, ale póki co funkcjonuje bardzo kiepsko. Do tego oczywiście słaba dostępność komunikacyjna i oczywiście powszechny stereotyp Kielc jako miasta nieatrakcyjnego. Nie mam żadnych wątpliwości, że w ciągu tych 6 lat można było umiejętnymi, profesjonalnymi działaniami ten stereotyp zmienić (nie takie marki i nie w takim czasie "podnoszono"). Tymczasem oczywiście (bo niestety nie mogło być inaczej) nic się w postrzeganiu Kielc nie zmieniło, co wykazały smutne wyniki ostatnich badań. No ale jak to zrobić przy takim podejściu odpowiedzialnych za te sprawy, jakie widzieliśmy na spotkaniu z nami u wiceprezydenta Syguta? To było przygnębiające.
Teraz wiele spraw idzie już lepiej, ale zanim to zaowocuje, to jeszcze trochę wody w Silnicy upłynie.
Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość (Michał Anioł)