Bezrobocie w Kielcach i w województwie
Moderatorzy: Autor, sueno, Daniel, Sirek1
Bezrobocie w Kielcach i w województwie
Wątek na temat bezrobocia oraz nowych miejsc pracy w naszym mieście. Co zrobić aby stopę bezrobocia obniżyć? Jak uaktywnić bezrobotnych? Czy walczyć z szarą strefą poprzez częste kontrole legalności zatrudnienia?
Statystyki za wrzesień:
Wrzesien 2007
Wroclaw 5.5%
Bydgoszcz 6.5%
Torun 7.1 %
Lublin 8.9%
Gorzow 6.9%
Zielona Gora 7.9%
Łódź 9.4%
Krakow 4.3%
Warszawa 3.4%
Opole 6.0
Rzeszow 7.4%
Bialystok 8.5%
Gdansk 4.3%
Gdynia 3.4%
Sopot 3.1%
Katowice 3.8%
Kielce 10.2 %
Olsztyn 4.8%
Poznan 3.4%
Szczecin 8.1%
Czyli mamy najwyższe bezrobocie spośród miast wojewódzkich...Co zrobić,żeby to zmienić?
Statystyki za wrzesień:
Wrzesien 2007
Wroclaw 5.5%
Bydgoszcz 6.5%
Torun 7.1 %
Lublin 8.9%
Gorzow 6.9%
Zielona Gora 7.9%
Łódź 9.4%
Krakow 4.3%
Warszawa 3.4%
Opole 6.0
Rzeszow 7.4%
Bialystok 8.5%
Gdansk 4.3%
Gdynia 3.4%
Sopot 3.1%
Katowice 3.8%
Kielce 10.2 %
Olsztyn 4.8%
Poznan 3.4%
Szczecin 8.1%
Czyli mamy najwyższe bezrobocie spośród miast wojewódzkich...Co zrobić,żeby to zmienić?
Kto pierwszy przed urzędem, ten lepszy
Tak jest od jesieni w Powiatowym Urzędzie Pracy przy ulicy Kolberga w Kielcach. Ludzie koczują tu godzinami, żeby się dostać.
Godzina 7.05. Ostatni ludzie z tej kolejki tego dnia już się nie zarejestrują. Interesantów jest o tej porze roku najwięcej, bo do młodych z wojskowej rezerwy dołączają pracownicy dla których kończy się robota na budowach i w rolnictwie. (M. Łuczyński)
- Przyszłam skoro świt, o godzinie 5.30, a było już pięć osób - mówi dziewczyna, która siedzi na ławce przed wejściem do Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach. Ostatnio są tu tłumy, wielu osobom nie udaje się zarejestrować, odchodzą z kwitkiem.
O godzinie 7.05 numerków do rejestracji już nie ma. Zwykle w tym urzędzie najwyżej 100 osób dziennie ma szansę załatwić swoją sprawę.
- Byliśmy tu o godzinie 6.30 i było już ponad sześćdziesiąt osób - mówi jeden z oczekujących na swoją kolej. - O godzinie 7.05 już skończyły się numerki. Kolega przyjechał już drugi raz, inny trzeci raz, są bez szans. Żenada. Ktoś ma jechać kupę kilometrów, taki kawał drogi i się nie dostać? Kto mi zwróci koszty tego wszystkiego?!
OBSŁUGA SIĘ PRZEDŁUŻA
Oczekujący są zdania, że urząd nie umie sobie poradzić ze swymi podstawowymi zadaniami.
- Moim zdaniem praca jest tu źle zorganizowana w porównaniu z miastem, w którym mieszkałam wcześniej - komentuje dziewczyna spotkana przy wejściu. - Kwestionariusze powinno się wypełniać przed wejściem do okienka, a nie dopiero po, bo cała procedura trwa dłużej.
Wtóruje jej pani rozwiązująca krzyżówkę: - Musiałam wstać o godzinie 5, byłam tu o 6.20 - mówi. Dostała numer 49. - Zostawiłam dziecko w domu. Powinno być więcej pracowników, żeby to szybciej szło. Siedzi się przecież tyle godzin. Próbuję się dostać trzeci raz. Za pierwszym razem nie było numerków, wczoraj też, a dzisiaj się udało. Osoby, które się nie dostały, powinny następnego dnia dostać pierwsze numerki - sugeruje.
Potwierdzają to pozostali. - Można zwiększyć liczbę okienek, żeby więcej pań przyjmowało, a zmniejszyć dokumenty potrzebne do zarejestrowania. Przecież każdy siedzi przed okienkiem najmniej pół godziny - dodaje straszy pan, który wystał miejsce w kolejce dla córki.
NIE MOGĄ ROBIĆ BŁĘDÓW
Z rejestracją w Powiatowym Urzędzie Pracy w Kielcach od dawna były problemy. Zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy Zdzisław Kowalski wyjaśnia:
- Możemy obsłużyć tyle osób, ile możemy. Pierwszych siedemdziesiąt osób ma stuprocentową pewność, że zostanie przyjęte. Zwykle rejestrujemy około stu dziennie. Obsługujemy je w sześciu okienkach. Pracownicy mają przerwy śniadaniowe, przysługują im przerwy od pracy przed monitorem komputera. Kto jak kto, ale mu musimy respektować prawo pracy. A to, że obsługa idzie wolno? Interesanci są różni, czasem ich sytuacja życiowa jest taka, że mają całą teczkę dokumentów wymagających sprawdzenia. Rejestracja trwa długo, bo dane osobowe są bardzo ważne, wykorzystywane później przez instytucje takie jak choćby Zakład Ubezpieczeń Społecznych, nie możemy robić błędów.
Zdzisław Kowalski tłumaczy także tłok w rejestracji powrotem wojskowej rezerwy i pracowników sezonowych z budów i z rolnictwa. - Zawsze jesienią mamy taki wysyp - mówi. - W drugiej dekadzie listopada będzie spokojniej.
W Urzędzie Pracy działa komputerowy system rejestrowania klientów. - Będziemy się starać go modernizować - kontynuuje Zdzisław Kowalski. - Żeby przyspieszyć obsługę klientów. Chcemy wprowadzić informację telebimową i ulepszyć rejestrację przez Internet.
Echo Dnia
Tak jest od jesieni w Powiatowym Urzędzie Pracy przy ulicy Kolberga w Kielcach. Ludzie koczują tu godzinami, żeby się dostać.
Godzina 7.05. Ostatni ludzie z tej kolejki tego dnia już się nie zarejestrują. Interesantów jest o tej porze roku najwięcej, bo do młodych z wojskowej rezerwy dołączają pracownicy dla których kończy się robota na budowach i w rolnictwie. (M. Łuczyński)
- Przyszłam skoro świt, o godzinie 5.30, a było już pięć osób - mówi dziewczyna, która siedzi na ławce przed wejściem do Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach. Ostatnio są tu tłumy, wielu osobom nie udaje się zarejestrować, odchodzą z kwitkiem.
O godzinie 7.05 numerków do rejestracji już nie ma. Zwykle w tym urzędzie najwyżej 100 osób dziennie ma szansę załatwić swoją sprawę.
- Byliśmy tu o godzinie 6.30 i było już ponad sześćdziesiąt osób - mówi jeden z oczekujących na swoją kolej. - O godzinie 7.05 już skończyły się numerki. Kolega przyjechał już drugi raz, inny trzeci raz, są bez szans. Żenada. Ktoś ma jechać kupę kilometrów, taki kawał drogi i się nie dostać? Kto mi zwróci koszty tego wszystkiego?!
OBSŁUGA SIĘ PRZEDŁUŻA
Oczekujący są zdania, że urząd nie umie sobie poradzić ze swymi podstawowymi zadaniami.
- Moim zdaniem praca jest tu źle zorganizowana w porównaniu z miastem, w którym mieszkałam wcześniej - komentuje dziewczyna spotkana przy wejściu. - Kwestionariusze powinno się wypełniać przed wejściem do okienka, a nie dopiero po, bo cała procedura trwa dłużej.
Wtóruje jej pani rozwiązująca krzyżówkę: - Musiałam wstać o godzinie 5, byłam tu o 6.20 - mówi. Dostała numer 49. - Zostawiłam dziecko w domu. Powinno być więcej pracowników, żeby to szybciej szło. Siedzi się przecież tyle godzin. Próbuję się dostać trzeci raz. Za pierwszym razem nie było numerków, wczoraj też, a dzisiaj się udało. Osoby, które się nie dostały, powinny następnego dnia dostać pierwsze numerki - sugeruje.
Potwierdzają to pozostali. - Można zwiększyć liczbę okienek, żeby więcej pań przyjmowało, a zmniejszyć dokumenty potrzebne do zarejestrowania. Przecież każdy siedzi przed okienkiem najmniej pół godziny - dodaje straszy pan, który wystał miejsce w kolejce dla córki.
NIE MOGĄ ROBIĆ BŁĘDÓW
Z rejestracją w Powiatowym Urzędzie Pracy w Kielcach od dawna były problemy. Zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy Zdzisław Kowalski wyjaśnia:
- Możemy obsłużyć tyle osób, ile możemy. Pierwszych siedemdziesiąt osób ma stuprocentową pewność, że zostanie przyjęte. Zwykle rejestrujemy około stu dziennie. Obsługujemy je w sześciu okienkach. Pracownicy mają przerwy śniadaniowe, przysługują im przerwy od pracy przed monitorem komputera. Kto jak kto, ale mu musimy respektować prawo pracy. A to, że obsługa idzie wolno? Interesanci są różni, czasem ich sytuacja życiowa jest taka, że mają całą teczkę dokumentów wymagających sprawdzenia. Rejestracja trwa długo, bo dane osobowe są bardzo ważne, wykorzystywane później przez instytucje takie jak choćby Zakład Ubezpieczeń Społecznych, nie możemy robić błędów.
Zdzisław Kowalski tłumaczy także tłok w rejestracji powrotem wojskowej rezerwy i pracowników sezonowych z budów i z rolnictwa. - Zawsze jesienią mamy taki wysyp - mówi. - W drugiej dekadzie listopada będzie spokojniej.
W Urzędzie Pracy działa komputerowy system rejestrowania klientów. - Będziemy się starać go modernizować - kontynuuje Zdzisław Kowalski. - Żeby przyspieszyć obsługę klientów. Chcemy wprowadzić informację telebimową i ulepszyć rejestrację przez Internet.
Echo Dnia
U nas większość miejsc pracy powstaje w handlu.Czekam na realizację następujących inwestycji,które przyniosą sporo nowych miejsc pracy:
1.Lotnisko
2.SSE Morawica
3.SSE Piekoszów (100 ha)
4.Kielecki Inkubator Technologiczny
5.Inkubator w Podzamczu
6.Galeria IX wieków
7.rozbudowa Galerii Echo
8.planowane centrum handlowe przy obwodnicy plus obiekty logistyczne
9.centrum handlowe w Dyminach
10.rozbudowa Piekarni po Telegrafem (50 miejsc pracy miało powstać)
11.supermarkety planowane na Ślichowicach plus Dom i Ogród przy pasażu
12.nowa Katarzyna
13.wzgórze Karscha (hotel,restauracja,pływalnia)
14.Sienkiewicza 8 (dom handlowy)
15.hala Paderewskiego
16.Galeria Dworzec
17.hotel IBIS
1.Lotnisko
2.SSE Morawica
3.SSE Piekoszów (100 ha)
4.Kielecki Inkubator Technologiczny
5.Inkubator w Podzamczu
6.Galeria IX wieków
7.rozbudowa Galerii Echo
8.planowane centrum handlowe przy obwodnicy plus obiekty logistyczne
9.centrum handlowe w Dyminach
10.rozbudowa Piekarni po Telegrafem (50 miejsc pracy miało powstać)
11.supermarkety planowane na Ślichowicach plus Dom i Ogród przy pasażu
12.nowa Katarzyna
13.wzgórze Karscha (hotel,restauracja,pływalnia)
14.Sienkiewicza 8 (dom handlowy)
15.hala Paderewskiego
16.Galeria Dworzec
17.hotel IBIS
- sueno
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 4907
- Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
- Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
- Kontakt:
Re: Bezrobocie w Kielcach
To jest ujawnione bezrobocie osób które zarejestrowały się w Urzędzie Pracy. Ci którzy tego nie zrobili nie figurują w statystykach. Dodatkowo dochodzą jeszcze osoby które utraciły status bezrobotnego z różnych przyczyn (głownie dlatego że nie odnotowali się).hey pisze:Czyli mamy najwyższe bezrobocie spośród miast wojewódzkich...Co zrobić,żeby to zmienić?
Przede wszystkim na stronie urzędu powinny być oferty pracy z całego województwa. Ktoś kto szuka pracy przez internet nie zna wszystkich stron na których są zamieszczane ogłoszenia. Można to rozwiązać na 2 sposoby:
1) albo zatrudnić osobę do szukania ogłoszeń i zamieszczania ich
2) albo ustawowo nakazać informowanie PUP o poszukiwaniu pracowników (raczej nie przejdzie bo ludzie nie lubią "nakazów" ale miałoby to swoje plusy bo wszystko byłoby w jednym miejscu i pracodawcy mieli by większą liczbę kandydatów więc może jednak nie jest to głupi pomysł).
Generalnie wg. mnie "ustawowy" obowiązek zamieszczania ogłoszeń o pracę powinny mieć wszystkie urzędy i instytucje gdzie pojawia się pieniądz publiczny. Aktualnie zamieszczają takie ogłoszenia na własnych stronach internetowych i są one nieczytelne. Żeby znaleźć jakieś ogłoszenie trzeba przejrzeć strony wszystkich urzędów i niejednokrotnie otwierać dodatkowe pliki bo nie ma zamieszczonej treści ogłoszenia na stronie a w pliku którego nazwa tez niewiele mówi.
Poza tym w naszym województwie organizowanych jest spora liczba kursów doszkalających pracowników i znów historia się powtarza. Wiedzę o nich maja osoby albo związane z firmami szkoleniowymi, albo osoby czytające prasę (czasem ogłoszenia o kursach pojawiają się), albo osoby które mają czas i możliwości wyszukiwania ogłoszeń o kursach na dziesiątkach stron firm szkoleniowych.
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany
- sueno
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 4907
- Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
- Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
- Kontakt:
Tak się retorycznie spytam...
Czy naszą dyskusję czyta ktoś decyzyjny, czy tak sobie pierdolimy od rzeczy.... Generalnie czy jest sens rozpisywania się na ten temat....
Czy naszą dyskusję czyta ktoś decyzyjny, czy tak sobie pierdolimy od rzeczy.... Generalnie czy jest sens rozpisywania się na ten temat....
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany
- Wizard
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1036
- Rejestracja: 16 stycznia 2007, o 22:49
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Wątek jest bardzo dobry. Życie w mieście zależy przede wszystkim od pracy, a co za tym idzie pieniędzy a nie od koloru, czy rodzaju elewacji...
Kielce zajęły w niedawnych rankingach dół tabeli jeżeli chodzi o jakość życia i ostatnie ( lub jedno wyżej ) miejsce w kategorii rynek pracy.
Te problemy powinny być pierwszorzędnym zadaniem naszych władz.
Kielce zajęły w niedawnych rankingach dół tabeli jeżeli chodzi o jakość życia i ostatnie ( lub jedno wyżej ) miejsce w kategorii rynek pracy.
Te problemy powinny być pierwszorzędnym zadaniem naszych władz.
Every dream has a price
Internet jest powszechnie dostępnym źródłem informacji. Nigdy nie wiemy kto zagląda do tego forum i się pewnie nie dowiemy Może nawet prezydent ma ustawione to forum jako stronę startowąsueno pisze:Tak się retorycznie spytam...
Czy naszą dyskusję czyta ktoś decyzyjny, czy tak sobie pierdolimy od rzeczy.... Generalnie czy jest sens rozpisywania się na ten temat....
Zwróćcie tylko uwagę na to, że wiele osób pracuje ale gdzie? Na czarno! A to czemu bo często mają możliwość zostać zarejestrowani ale im to się nie opłaca aby im ZUS zabierał kase, aby podatki płacili itd. Zostaną stworzone nowe miejsca pracy i prawidłowo ale niech ta praca będzie na jakimś poziomie...
Limp
- kamilkw
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1458
- Rejestracja: 25 czerwca 2007, o 09:48
- Lokalizacja: Morawica/Kielce
Bezrobocie w województwie za miesiąc Październik.
ŚWIĘTOKRZYSKIE... 14,6
Buski...................... 8,5
Jędrzejowski............ 11,7
Kazimierski............. 10,7
Kielecki................... 19,5
Konecki.................. 23,0
Opatowski............... 16,6
Ostrowiecki............. 19,0
Pińczowski.............. 9,1
Sandomierski.......... 11,9
Skarżyski................ 25,2
Starachowicki.......... 14,4
Staszowski.............. 11,5
Włoszczowski.......... 14,4
M. Kielce............ 9,7
W końcu w Kielcach bezrobocie spadło poniżej 10%
ŚWIĘTOKRZYSKIE... 14,6
Buski...................... 8,5
Jędrzejowski............ 11,7
Kazimierski............. 10,7
Kielecki................... 19,5
Konecki.................. 23,0
Opatowski............... 16,6
Ostrowiecki............. 19,0
Pińczowski.............. 9,1
Sandomierski.......... 11,9
Skarżyski................ 25,2
Starachowicki.......... 14,4
Staszowski.............. 11,5
Włoszczowski.......... 14,4
M. Kielce............ 9,7
W końcu w Kielcach bezrobocie spadło poniżej 10%
pletwa
- Michel2
- Posty: 383
- Rejestracja: 20 marca 2006, o 10:21
- Lokalizacja: Ziemia Swietokrzyska :*
- Kontakt:
kamilkw pisze:Bezrobocie w województwie za miesiąc Październik.
ŚWIĘTOKRZYSKIE... 14,6
Buski...................... 8,5
Jędrzejowski............ 11,7
Kazimierski............. 10,7
Kielecki................... 19,5
Konecki.................. 23,0
Opatowski............... 16,6
Ostrowiecki............. 19,0
Pińczowski.............. 9,1
Sandomierski.......... 11,9
Skarżyski................ 25,2
Starachowicki.......... 14,4
Staszowski.............. 11,5
Włoszczowski.......... 14,4
M. Kielce............ 9,7
W końcu w Kielcach bezrobocie spadło poniżej 10%
A na co chcesz tak bluzgac
A co do stopy bezrobocia w powiatach to mysle ze niskie stopy w poludniowych rolniczych powiatach to zasluga tego ze masa osob po prostu zarejestrowala posiadanie gospodarstwa rolnego.
www.nowiny.com.pl - serwis internetowy gminy Sitkówka-Nowiny
Kocham Świętokrzyskie :*
Kocham Świętokrzyskie :*
- Daniel
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 2750
- Rejestracja: 21 września 2005, o 14:35
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Bo chciałbym się zarejestrować i popsuć statystyki, a nie mogę, bo mam umowę zlecenie, z której mam zerowy dochód.Michel2 pisze:A na co chcesz tak bluzgać
Bo studentom po inżynierii produkcji nie przysługują praktyki skoro w międzyczasie np. składali długopisy, toć to przecież produkcja więc doświadczenie już mają