Imprezy targowo-wystawiennicze w Kielcach
Moderatorzy: Autor, sueno, Daniel, Sirek1
Rekordowe targi Plastpol
Rok temu sześć megawatów, w tym roku dziewięć - tyle energii zużywają maszyny pracujące podczas otwartych we wtorek w Kielcach XI Międzynarodowych Targów Przetwórstwa Tworzyw Sztucznych Plastpol.
- To już jest światowa impreza, mówię to bez zbędnej skromności. W tym roku charakterystyczne jest, że mamy więcej firm z Chin, Tajwanu i innych krajów Dalekiego Wschodu. To widać, że zauważają nasz rynek i polską gospodarkę. Po raz pierwszy wystawa zajmuje aż pięć hal, czyli za rok potrzebujemy szóstej - powiedział nam prezes TK Andrzej Mochoń. Targi zakończą się w piątek, jutro poznamy nagrodzone firmy.
-
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1231
- Rejestracja: 31 sierpnia 2006, o 14:01
- Lokalizacja: KIELCE
Targi Kielce
W Kielcach rozpoczynają się dziś Międzynarodowe Targi Kamienia i Maszyn Kamieniarskich INTERKAMIEŃ, którym towarzyszą Targi Branży Pogrzebowej NECROEXPO. Udział w imprezie zapowiedziało ponad 100 wystawców. Na targach INTERKAMIEŃ zwiedzający będą mogli obejrzeć maszyny i sprzęt do obróbki kamienia oraz wyroby z piaskowca, granitu czy marmuru. Z kolei na targach NECROEXPO swoją ofertę produktów i usług prezentują domy pogrzebowe, firmy produkujące trumny, sarkofagi, urny, a także inne akcesoria związane z obrządkiem pogrzebowym. Prezentują się również firmy świadczące usługi transportowe oraz prowadzące ceremonie pogrzebowe, a także instytucje odpowiedzialne za projektowanie, utrzymanie oraz administrowanie cmentarzami.
2007-06-15 08:16:43
http://www.radio.kielce.pl/index.php?go=3&id_k=4786
P.S. Wczoraj moja koleżanka jechała razem w pociągu z jakimś panem ze Szwecji, który się wybierał na TK. Może to był jeden z wystawców? Miał nocować w holelu Qubus. Jak widać daleko sięgaja wpływy naszych targów.
W Kielcach rozpoczynają się dziś Międzynarodowe Targi Kamienia i Maszyn Kamieniarskich INTERKAMIEŃ, którym towarzyszą Targi Branży Pogrzebowej NECROEXPO. Udział w imprezie zapowiedziało ponad 100 wystawców. Na targach INTERKAMIEŃ zwiedzający będą mogli obejrzeć maszyny i sprzęt do obróbki kamienia oraz wyroby z piaskowca, granitu czy marmuru. Z kolei na targach NECROEXPO swoją ofertę produktów i usług prezentują domy pogrzebowe, firmy produkujące trumny, sarkofagi, urny, a także inne akcesoria związane z obrządkiem pogrzebowym. Prezentują się również firmy świadczące usługi transportowe oraz prowadzące ceremonie pogrzebowe, a także instytucje odpowiedzialne za projektowanie, utrzymanie oraz administrowanie cmentarzami.
2007-06-15 08:16:43
http://www.radio.kielce.pl/index.php?go=3&id_k=4786
P.S. Wczoraj moja koleżanka jechała razem w pociągu z jakimś panem ze Szwecji, który się wybierał na TK. Może to był jeden z wystawców? Miał nocować w holelu Qubus. Jak widać daleko sięgaja wpływy naszych targów.
Zmieniaj świat na taki, jaki sobie wymarzyłeś.
-
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 910
- Rejestracja: 26 stycznia 2006, o 22:13
- Lokalizacja: Kielce
Polska chwali się czołgami dla Malezji
Marcin Sztandera, Kielce2007-09-04, ostatnia aktualizacja 2007-09-04 20:57
Czołg PT-91M przygotowany dla Malezji pokazał wczoraj w Kielcach po raz pierwszy Bumar, a minister gospodarki zapowiedział, że w ciągu dwóch lat potentat na polskim rynku zbrojeniowym trafi na giełdę
Czołg zaprezentowano podczas XV Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego, który do czwartku potrwa w Kielcach. - To jego pierwsza publiczna prezentacja w Polsce, bo Malezyjczycy zastrzegli w kontrakcie, żeby takich informacji nie ujawniać bez ich wiedzy i zgody - tłumaczy Roma Sarzyńska, rzeczniczka grupy Bumar.
Czołg to mocno zmodernizowana wersja rosyjskiego T-72 i polskiego PT-91 Twardy. - Pali 250 l paliwa na 100 km. Ale to i tak dwa razy mniej niż Leopard - zachwalał podczas prezentacji Grzegorz Gostkowski z Bumaru-Łabędy, który wyprodukował czołg.
Polacy sprzedali Malezyjczykom 48 wozów za 500 mln dol. i to jak dotąd jeden z największych polskich programów eksportowych. Pierwsze 6 sztuk już dotarło do odbiorcy i pokazano je kilka dni temu na defiladzie w Kuala Lumpur. - Robiły imponujące wrażenie, bo Malezyjczycy raczej nie mają tego rodzaju uzbrojenia i traktują czołgi wyjątkowo - mówi Paweł Poncylisz, wiceminister gospodarki.
Zapowiada, że wkrótce Polacy mogą liczyć na kolejne kontrakty w Malezji - m.in. na dostawę transporterów Rosomak, systemów przeciwlotniczych Poprad i radarów. - Ale coraz częściej widać, że nasze produkty przegrywają cenowo z potentatami na rynku. Są za drogie - mówi Poncylisz. Jego zdaniem sposobem na walkę z konkurencją ma być konsolidacja blisko 40 firm branży zbrojeniowej w ramach grupy Bumar. - Np. Wojskowym Zakładom Mechanicznym w Siemianowicach [producent Rosomaków - przyp. red] brakuje kapitału. Myślę, że przy współpracy z Bumarem to się zmieni - mówi Poncylisz.
Zwieńczeniem konsolidacji byłaby prywatyzacja grupy Bumar. - Zakładamy wejście na giełdę, ale nie więcej niż 25 proc. i dopiero po stworzeniu grupy, czyli około 2010 r. - mówi Poncylisz.
To nie jedyna nowość na MSPO. Bumar podpisał wczoraj umowę o współpracy przy produkcji lekkiego czołgu ze szwedzką firmą Hńgglunds AB, wchodzącą w skład koncernu BAE Systems. Koncern Sikorsky, który przejął PZL Mielec, ujawnił, że od 2008 r. w Polsce ma powstawać 48 kabin śmigłowca Black Hawk. - Produkcja będzie realizowana niezależnie od naszego zwycięstwa w przetargu na śmigłowiec dla polskich wojsk lądowych - podkreślał Bruce McKinney, wiceprezes Sikorsky Europe.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Marcin Sztandera, Kielce2007-09-04, ostatnia aktualizacja 2007-09-04 20:57
Czołg PT-91M przygotowany dla Malezji pokazał wczoraj w Kielcach po raz pierwszy Bumar, a minister gospodarki zapowiedział, że w ciągu dwóch lat potentat na polskim rynku zbrojeniowym trafi na giełdę
Czołg zaprezentowano podczas XV Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego, który do czwartku potrwa w Kielcach. - To jego pierwsza publiczna prezentacja w Polsce, bo Malezyjczycy zastrzegli w kontrakcie, żeby takich informacji nie ujawniać bez ich wiedzy i zgody - tłumaczy Roma Sarzyńska, rzeczniczka grupy Bumar.
Czołg to mocno zmodernizowana wersja rosyjskiego T-72 i polskiego PT-91 Twardy. - Pali 250 l paliwa na 100 km. Ale to i tak dwa razy mniej niż Leopard - zachwalał podczas prezentacji Grzegorz Gostkowski z Bumaru-Łabędy, który wyprodukował czołg.
Polacy sprzedali Malezyjczykom 48 wozów za 500 mln dol. i to jak dotąd jeden z największych polskich programów eksportowych. Pierwsze 6 sztuk już dotarło do odbiorcy i pokazano je kilka dni temu na defiladzie w Kuala Lumpur. - Robiły imponujące wrażenie, bo Malezyjczycy raczej nie mają tego rodzaju uzbrojenia i traktują czołgi wyjątkowo - mówi Paweł Poncylisz, wiceminister gospodarki.
Zapowiada, że wkrótce Polacy mogą liczyć na kolejne kontrakty w Malezji - m.in. na dostawę transporterów Rosomak, systemów przeciwlotniczych Poprad i radarów. - Ale coraz częściej widać, że nasze produkty przegrywają cenowo z potentatami na rynku. Są za drogie - mówi Poncylisz. Jego zdaniem sposobem na walkę z konkurencją ma być konsolidacja blisko 40 firm branży zbrojeniowej w ramach grupy Bumar. - Np. Wojskowym Zakładom Mechanicznym w Siemianowicach [producent Rosomaków - przyp. red] brakuje kapitału. Myślę, że przy współpracy z Bumarem to się zmieni - mówi Poncylisz.
Zwieńczeniem konsolidacji byłaby prywatyzacja grupy Bumar. - Zakładamy wejście na giełdę, ale nie więcej niż 25 proc. i dopiero po stworzeniu grupy, czyli około 2010 r. - mówi Poncylisz.
To nie jedyna nowość na MSPO. Bumar podpisał wczoraj umowę o współpracy przy produkcji lekkiego czołgu ze szwedzką firmą Hńgglunds AB, wchodzącą w skład koncernu BAE Systems. Koncern Sikorsky, który przejął PZL Mielec, ujawnił, że od 2008 r. w Polsce ma powstawać 48 kabin śmigłowca Black Hawk. - Produkcja będzie realizowana niezależnie od naszego zwycięstwa w przetargu na śmigłowiec dla polskich wojsk lądowych - podkreślał Bruce McKinney, wiceprezes Sikorsky Europe.
Źródło: Gazeta Wyborcza
- Tomek
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1002
- Rejestracja: 13 marca 2006, o 16:12
- Lokalizacja: Kielce / Bytom
Imprezy targowo-wystawiennicze w Kielcach
Pierwszy pokaz czołgu
marc
2007-09-04, ostatnia aktualizacja 2007-09-04 19:59
Czołg PT-91M przygotowany dla Malezji pokazał we wtorek Bumar w Kielcach. - To jego pierwsza publiczna prezentacja w Polsce, bo Malezyjczycy zastrzegli w kontrakcie, żeby takich informacji nie ujawniać bez ich wiedzy i zgody - tłumaczy Roma Sarzyńska, rzeczniczka grupy Bumar.
Fot. Paweł Małecki / AG
Czołg to mocno zmodernizowana wersja rosyjskiego T-72 i polskiego PT-91 Twardy. - Pali 250 litrów paliwa na 100 kilometrów. Ale to i tak dwa razy mniej niż leopard - zachwalał Grzegorz Gostkowski z Bumaru Łabędy, który wyprodukował czołg.
Polacy sprzedali Malezyjczykom 48 wozów za 500 mln dolarów i to jak dotąd jeden z największych polskich programów eksportowych. Pierwsze sześć sztuk pokazano kilka dni temu na defiladzie w Kuala Lumpur. - Robiły imponujące wrażenie, bo Malezyjczycy raczej nie mają tego rodzaju uzbrojenia i traktują czołgi wyjątkowo - mówi Paweł Poncyljusz, wiceminister gospodarki.
Także wczoraj Bumar podpisał umowę o współpracy przy produkcji lekkiego czołgu ze szwedzką firmą Hńgglunds AB, wchodzącą w skład koncernu BAE Systems. Koncern Sikorsky, który przejął PZL Mielec, ujawnił, że od 2008 roku w Polsce ma powstawać 48 kabin śmigłowca Black Hawk.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce
PS. Zakładam nowy temat w dziale "Informacje z Kielc" aby oddzielić informacje dotyczące imprez targowych od tych dotyczących inwestycji na terenie Targów Kielce.
Z forum wyborczej:
Kielce to dziura, po prostu dziura !IP: 194.202.236.*
Gość: Jan z Kolna 10.09.07, 10:41 Odpowiedz
Co roku bywam w Kielcach na targach Plastpol. Są to największe w
regionie targi branży tworzyw sztucznych i same targi robią wrażenie
dzięki dużej liczbie wystawców i temu, co prezentują.
Niemniej jednak codziennie przychodzi godz. 17 i pojawia się
problem - co ze sobą zrobić.
- Kielce nadal nie rozwiązały problemu hotelowego. Same odnowine
Łysogóry problemu nie załatwią. Goście i wystawcy muszą się lokować
na prywatnych kwaterach często całe kilometry od samych Kielc. Dla
VIPów po prostu brakuje miejscówki w odpowiednim standardzie i
trzeba ich dowozić z Krakowa.
- Wieczorem w Kielcach nie ma co ze sobą zrobić. Czynne są dwa kluby
ze striptisem, gdzie sama atmosfera po prostu zabija. Nikt normalny
tam nie pójdzie, zwłaszcza jeśli w grupie są kobiety. Kolejny klub z
tańcami mieści się w jakimś obrzydliwym blokasie.
- Restauracje to tragedia. Jest tam karczma "Polska" w okolicach
dworca, mieści się w jakimś baraku. Niby można zjeść i wypić, ale
tak "po polsku" - przaśnie, z czerwonym ryjem. Jest oczywiście Hotel
Exbud, który poraża zadęciem jak na bardzo kiepsko urządzony hotel,
gdzie po prostu brakuje kogoś z dobrym gustem, kto by to wszystko
ogarnął. Efekt jest taki, że nawet wtedy, gdy w mieście są całe
tysiące gości targowych, deptak w tzw. centrum miast już o 9:30
zdycha całkowicie.
Panie i panowie z Kielc - wasze miasto to dziura. Po prostu straszna
dziura. Zróbcie coś z tym. Może zamiast lotniska, które jest tam
zupełnie zbędne lepiej byłoby zainwestować w jakąś infrastrukturę
miejską typu porządny przyjazny hotel i pasaż handlowy, gdzie byłoby
coś innego niż wszechobecne w kielcach salony zakładów
bukmacherskich (to miasto chyba wierzy, że wygra los na loterii)?
Kielce to dziura, po prostu dziura !IP: 194.202.236.*
Gość: Jan z Kolna 10.09.07, 10:41 Odpowiedz
Co roku bywam w Kielcach na targach Plastpol. Są to największe w
regionie targi branży tworzyw sztucznych i same targi robią wrażenie
dzięki dużej liczbie wystawców i temu, co prezentują.
Niemniej jednak codziennie przychodzi godz. 17 i pojawia się
problem - co ze sobą zrobić.
- Kielce nadal nie rozwiązały problemu hotelowego. Same odnowine
Łysogóry problemu nie załatwią. Goście i wystawcy muszą się lokować
na prywatnych kwaterach często całe kilometry od samych Kielc. Dla
VIPów po prostu brakuje miejscówki w odpowiednim standardzie i
trzeba ich dowozić z Krakowa.
- Wieczorem w Kielcach nie ma co ze sobą zrobić. Czynne są dwa kluby
ze striptisem, gdzie sama atmosfera po prostu zabija. Nikt normalny
tam nie pójdzie, zwłaszcza jeśli w grupie są kobiety. Kolejny klub z
tańcami mieści się w jakimś obrzydliwym blokasie.
- Restauracje to tragedia. Jest tam karczma "Polska" w okolicach
dworca, mieści się w jakimś baraku. Niby można zjeść i wypić, ale
tak "po polsku" - przaśnie, z czerwonym ryjem. Jest oczywiście Hotel
Exbud, który poraża zadęciem jak na bardzo kiepsko urządzony hotel,
gdzie po prostu brakuje kogoś z dobrym gustem, kto by to wszystko
ogarnął. Efekt jest taki, że nawet wtedy, gdy w mieście są całe
tysiące gości targowych, deptak w tzw. centrum miast już o 9:30
zdycha całkowicie.
Panie i panowie z Kielc - wasze miasto to dziura. Po prostu straszna
dziura. Zróbcie coś z tym. Może zamiast lotniska, które jest tam
zupełnie zbędne lepiej byłoby zainwestować w jakąś infrastrukturę
miejską typu porządny przyjazny hotel i pasaż handlowy, gdzie byłoby
coś innego niż wszechobecne w kielcach salony zakładów
bukmacherskich (to miasto chyba wierzy, że wygra los na loterii)?