Strona 18 z 29

: 1 października 2012, o 10:48
autor: MAŁY
bez wstydu 105 mógłby stać przy Jagiellońskiej. Szkoda ze całego osiedla tak nie przemyśleli, ale widać też pozytywne akcenty wieżowców przy Jeziorańskiego. 59 i ( nie pamiętam numeru chyba 18) Oba takie same i wyglądają super, stonowany pomarańcz i brąz.

: 1 października 2012, o 10:51
autor: panGargamel
Nie mowie, ze jest zle, ale denerwuje mnie troche, ze one z niczego nie wynikaja... Lubie po prostu jak cos ma sens i uzasadnienie, a tak jest wlasnie z doborem barw i ksztaltow w przypadku frontu bloku 8)
Szarym kolorem wyznaczane sa linie poziome pomiedzy sasiadujacymi oknami, z kolei na czerwnono wyznaczane sa piony klatek itd. Czyli wszystko z sensem :)

: 1 października 2012, o 10:56
autor: RZ
MAŁY pisze:bez wstydu 105 mógłby stać przy Jagiellońskiej. Szkoda ze całego osiedla tak nie przemyśleli, ale widać też pozytywne akcenty wieżowców przy Jeziorańskiego. 59 i ( nie pamiętam numeru chyba 18) Oba takie same i wyglądają super, stonowany pomarańcz i brąz.
Tam niestety pojedyncze udane renowacje giną w morzu pstrokacizny.

: 1 października 2012, o 21:44
autor: baux
KamilCK pisze:Czy mieszkańcy remontowanych bloków maja jakies prawo wyboru kolorów, czy narzucane jest to przez spółdzielnie/wspólnote?
Mieszkańcy najczęściej mają podobny gust co ludzie zatrudnieni w spółdzielniach. Najgorzej jak spółdzielnie zamiast blokować te kolorystyczne idiotyzmy i wprowadzać jakąśkolwiek estetykę to same przedstawiają różne denne projekty do akceptacji przez mieszkańców. Cieszę, że wyniosłem się ze Stoku niemal 10 lat temu, zanim jeszcze zaczęto oszpecać to blokowisko.

: 2 października 2012, o 18:00
autor: Petras
Pierwszy na Ślichowicach blok pomalowany przy docieplaniu inaczej niż na kremowy monotonny albo z paskiem na klatce schodowej.

Obrazek

Ktoś może poddać w wątpliwość, po co najpierw bloki były malowane, a dopiero potem docieplane. Mieszkańcy jakoś potrzeby docieplania nie zgłaszali, a kiedy jedna klatka, gdzie indziej ściana szczytowa zostały docieplone, to poszło jak domino, na zasadzie "To oni mogą, a my nie!?" I posypały się wnioski.

: 2 października 2012, o 18:42
autor: panGargamel
No i na co te glupawe WZORKI!!!??? Czy ci ludzie maja jakies ADHD :(
Ehhh jeszcze w miare spojnych Slichowic nie zniszczyli... No wlasnie - jeszcze...

: 2 października 2012, o 19:14
autor: Autor
To jest moj blok i niestety jestem z efektu niezadowolony. Kolorystyka byla ustalana na cafe latte i brazowy, mialo nie byc figur, co zreszta jest sluszne, niestety... potem przez te prostokaty bedzie tylko problem, co zrobic z elewacja frontowa.

: 2 października 2012, o 19:21
autor: panGargamel
Szkoda gadać...
W ogóle urzekające jest, ze na 5 pieter łącznie z parterem są 3 wzory okien + zamurowany balkon. :evil:

: 2 października 2012, o 20:01
autor: Petras
Najgorsze pod względem estetyki jest łączenie różnych kolorów na kancie zewnętrznym budynku, zamiast na wewnętrznym.

: 3 października 2012, o 09:51
autor: michal_ck
Autorze, ciesz się, że nie pomalowali jak tych na Piekoszowskiej bo to byłoby już pogwałcenie poczucia estetyki...

: 3 października 2012, o 11:34
autor: panGargamel
To tak jakby powiedziec do pacjenta po przebytej - niepotrzebnej operacji: "Ciesz sie, ze tylko obcieli reke bo mogli zabic!" :lol: Hehehe, grunt to optymizm...

: 3 października 2012, o 12:26
autor: baux
Co do bloku ze Ślichowic - gdyby cała ściana była jednolicie czerwona a tylko wnęki balkonowe na kremowo (nie beżowo) - OK. A tam wszystko sie ze sobą gryzie, nie tylko kolorystycznie - każde okno inne, każdy ma talerz...

: 6 października 2012, o 00:47
autor: Grzegorz
Te piramidowe skosy to według mnie jeden z największych kiczów (obok łuków) jakie znam... Takie "dzieła" można obserwować w głównie malutkich miasteczkach, gdzie przeważnie mieszkańcy są na bakier z jakąkolwiek estetyką. Szkoda, że Kielce się uwsteczniają w tej kwestii...

: 22 października 2012, o 15:25
autor: emem
Blok przy ul. Wojewódzkiej, pomiędzy Nowowiejską a Warszawską, w sąsiedztwie "pralki". Wokół systematycznie wędruje rusztowanie pozostawiając za sobą takie ślady na elewacji. Zastanawia mnie zakończenie widocznej rynny. To chyba tylko tymczasowe rozwiązanie, wejście jeszcze nie jest zrobione.

Obrazek

: 22 października 2012, o 16:19
autor: panGargamel
Jezus maria... Nie chcialbym zajrzec do glowy autora tego projektu. Tam musi byc strasznie!