OSIEDLA, BLOKI - remonty i modernizacje
Moderatorzy: Nowak, Autor, sueno, Daniel, Sirek1
- gaki majster
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 558
- Rejestracja: 12 września 2007, o 20:36
- Lokalizacja: teraz:Zamość/Kielce
- Kontakt:
kiedyś gdzieś z 10 lat temu lub może trochę więcej na osiedlu Chęcińska, spółdzielnia ocieplała budynek i z zewnątrz go malowała wymieniała balkony i malowała okna na brązowo. W niedługim czasie u sąsiadów pojawiły się białe okna z innym podziałem niż całość stolarki okiennej. Co myśmy z kumplem się na nich nawkurzali. I co się okazało. Te okna wymieniała spółdzielnia. Inny kolor. Inny podział, jakiś obłęd. A i jeszcze cegłami "sztukowali" żeby rozmiarem pasowało. I okna są "dosyć" zróżnicowane. To wygląda jak slumsy, gdzie każdy mieszka w pomieszczeniu z materiałów jakie w danej chwlil zdobędzie. A w kamienicy obok, to już przeszło najśmielsze wyobrażenia. Dom z cegły, piękne historyczne okna, więc co zrobili w nieotynkowanej kamienicy "nadsztukowali" jakimiś cegłami i dali jakieś przypadkowe okna. Dramat. Jak na to patrzę to wszystkiego mi się odechciewa.
Kielce Kielce Kielce to jest to...
- Michel2
- Posty: 383
- Rejestracja: 20 marca 2006, o 10:21
- Lokalizacja: Ziemia Swietokrzyska :*
- Kontakt:
Nie znam numeracji tych bloków, ale chodzi o te dwa niskie i wyjątkowo obskurne bloki pomiędzy Centrum Krwiodawstwa a Szpitalem Wojewódzkim.
www.nowiny.com.pl - serwis internetowy gminy Sitkówka-Nowiny
Kocham Świętokrzyskie :*
Kocham Świętokrzyskie :*
- gaki majster
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 558
- Rejestracja: 12 września 2007, o 20:36
- Lokalizacja: teraz:Zamość/Kielce
- Kontakt:
dobre sobie Przedwczoraj byłem w Kielcach i od rodziny mieszkającej Na Stoku dowiedziałem się na temat projektu malowania bloków, przyjechał pod ich blok pewien pan podszedł do dwóch robotników i bez planu i projektu pokazując na blok mówił, to tu namalujecie łuk, a tu pomalujecie taką, a taką farbą... bez mówienia o odcieniach... typu tu na żółto, a tu na zielono, a do tego tu i tu brązowy łuczekmichal_ck pisze:Na Stoku najlepiej by było, gdyby pomalowali bloki wg przynależności bloku do danej ulicy, np. ul Sikorskiego- odcienie niebieskiego, u. Orląt Lwowskich- odcienie żółtego, itd.
POST 300
Kielce Kielce Kielce to jest to...
Fajnie że maluje się od zewnątrz, ale jest wreszcie przejaw innego myślenia w spółdzielniach.
Na Sadach w wieżowcach rozpoczęto w połowie roku modernizację instalacji elektrycznych na klatkach schodowych, obejmuje ono wymianę całości instalacji oświetleniowej, przeniesienie pionów z licznikami z mieszkań na klatki schodowe, wymianę przyłaczy energetycznych budynków.
Na Sadach w wieżowcach rozpoczęto w połowie roku modernizację instalacji elektrycznych na klatkach schodowych, obejmuje ono wymianę całości instalacji oświetleniowej, przeniesienie pionów z licznikami z mieszkań na klatki schodowe, wymianę przyłaczy energetycznych budynków.
Mój kraj Polska, moja Ojczyzna Świętokrzyskie, mój Dom Kielce
- Petras
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 915
- Rejestracja: 7 grudnia 2007, o 16:41
- Lokalizacja: Kielce Czarnów
Malowanie bloków na Ślichowicach - pół farby, pół wody, niekiedy na deszczu. Efekty - wyblakłe już po dwóch latach, na bloku przy Dewońskiej poważne zacieki. Poza tym malują tylko górę, dół po staremu. Nie ma niebieskiego czy czarnego (byłoby ciekawie), za to kilka pomalowali w sraczkowaty turkusowy
"Rzecznik MZD zapowiada, że mimo protestów inwestycja zostanie zrealizowana."
Na KSM-ie po latach mogą wreszcie mieć balkony
Kielczanie z bloków przy ul. Spółdzielczej i Mazurskiej liczą, że po latach w końcu będą mieć balkony. Jest już nawet firma, która może je dobudować. Władze spółdzielni przyznają, że sprawa nie jest prosta, ale nie niemożliwa. Bo jeden taki dobudowany balkon już jest.
Inicjatorem przedsięwzięcia jest Marek Guliński mieszkający przy ul. Spółdzielczej. A ściślej mówiąc w bloku z namiastką balkonów, bo w ośmiu budynkach w tej części osiedla przed laty budowlańcy na otarcie łez wstawili drzwi balkonowe, a za nimi malutką balustradę. - Bywając w Niemczech widziałem, że nawet w starych, przedwojennych budynkach są one dobudowywane, nawet pojedyncze. I patrząc na swój blok pomyślałem, że i tutaj można by tak zrobić - opowiada Guliński.
Razem ze wspólniczką Małgorzatą Rapsch przygotowali wstępny projekt balkonu - 3 metry na 1,25 m. Koszt budowy oszacowali na ok. 8 tys. zł. - Mamy doświadczenie w tej branży - podkreśla Małgorzata Rapsch. Następnie wywiesili ogłoszenia na osiedlu prezentujące pomysł. - Zainteresowanie było ogromne, pierwszego dnia telefon po prostu się urywał - opowiada Guliński.
Zaprosili więc mieszkańców na spotkanie w tej sprawie. - Byłem na nim, zainteresowanie rzeczywiście ogromne, pełna sala ludzi. Choć taka inicjatywa już kiedyś była i skończyło się na niczym. Bo to nie jest prosta sprawa, wymaga wielu procedur. Do bloku dobudowuje się przecież zupełnie nowy element. Według mnie jeśli już to robić, to przynajmniej w całym pionie - podkreśla Mirosław Młynik, kierownik administracji osiedla "Zagórska Północ" Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Inicjatorzy przedsięwzięcia chcieliby zacząć od budowy jednego, wzorcowego balkonu. - Bo zupełnie inaczej mówi się o czymś, gdy można to zobaczyć i na takim balkonie stanąć - podkreśla Rapsch.
Pomyśleli też o kosztach. - Wiemy, że wiele osób, które chciałyby mieć balkon może nie być na to stać. Duża część mieszkańców tego osiedla to emeryci. Dlatego rozmawiam z bankami na temat korzystnych kredytów. Bo chcemy nie tylko zrealizować swój pomysł, ale zależy nam, by dla odbyło się to jak najtaniej i jak najdogodniej - dodaje Rapsch.
Z zarządem spółdzielni KSM o swoim pomyśle jeszcze nie rozmawiali, kilka dni temu wysłali natomiast pismo w tej sprawie. - Wpłynęło trzy dni temu, zajmiemy się tym tematem na najbliższym posiedzeniu zarządu. Na pewno to skomplikowana sprawa, bo trzeba zbadać i kwestie techniczne, i finansowe. Tym bardziej, że płacić za budowę balkonów musieliby sami mieszkańcy. Poza tym inni musieliby wyrazić na to zgodę, bo w spółdzielni są różne tytuły prawne lokali - mówi Maciej Solarz, prezes Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Ale sprawy nie przekreśla. - Trzeba iść ludziom na rękę. Tym bardziej, że jeden taki balkon już mamy, dobudowano go przed laty na trzecim piętrze w bloku przy ul. Zielińskiego - dodaje.
agnieszka.drabikowska@kielce.agora.pl
Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... lkony.html
Kielczanie z bloków przy ul. Spółdzielczej i Mazurskiej liczą, że po latach w końcu będą mieć balkony. Jest już nawet firma, która może je dobudować. Władze spółdzielni przyznają, że sprawa nie jest prosta, ale nie niemożliwa. Bo jeden taki dobudowany balkon już jest.
Inicjatorem przedsięwzięcia jest Marek Guliński mieszkający przy ul. Spółdzielczej. A ściślej mówiąc w bloku z namiastką balkonów, bo w ośmiu budynkach w tej części osiedla przed laty budowlańcy na otarcie łez wstawili drzwi balkonowe, a za nimi malutką balustradę. - Bywając w Niemczech widziałem, że nawet w starych, przedwojennych budynkach są one dobudowywane, nawet pojedyncze. I patrząc na swój blok pomyślałem, że i tutaj można by tak zrobić - opowiada Guliński.
Razem ze wspólniczką Małgorzatą Rapsch przygotowali wstępny projekt balkonu - 3 metry na 1,25 m. Koszt budowy oszacowali na ok. 8 tys. zł. - Mamy doświadczenie w tej branży - podkreśla Małgorzata Rapsch. Następnie wywiesili ogłoszenia na osiedlu prezentujące pomysł. - Zainteresowanie było ogromne, pierwszego dnia telefon po prostu się urywał - opowiada Guliński.
Zaprosili więc mieszkańców na spotkanie w tej sprawie. - Byłem na nim, zainteresowanie rzeczywiście ogromne, pełna sala ludzi. Choć taka inicjatywa już kiedyś była i skończyło się na niczym. Bo to nie jest prosta sprawa, wymaga wielu procedur. Do bloku dobudowuje się przecież zupełnie nowy element. Według mnie jeśli już to robić, to przynajmniej w całym pionie - podkreśla Mirosław Młynik, kierownik administracji osiedla "Zagórska Północ" Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Inicjatorzy przedsięwzięcia chcieliby zacząć od budowy jednego, wzorcowego balkonu. - Bo zupełnie inaczej mówi się o czymś, gdy można to zobaczyć i na takim balkonie stanąć - podkreśla Rapsch.
Pomyśleli też o kosztach. - Wiemy, że wiele osób, które chciałyby mieć balkon może nie być na to stać. Duża część mieszkańców tego osiedla to emeryci. Dlatego rozmawiam z bankami na temat korzystnych kredytów. Bo chcemy nie tylko zrealizować swój pomysł, ale zależy nam, by dla odbyło się to jak najtaniej i jak najdogodniej - dodaje Rapsch.
Z zarządem spółdzielni KSM o swoim pomyśle jeszcze nie rozmawiali, kilka dni temu wysłali natomiast pismo w tej sprawie. - Wpłynęło trzy dni temu, zajmiemy się tym tematem na najbliższym posiedzeniu zarządu. Na pewno to skomplikowana sprawa, bo trzeba zbadać i kwestie techniczne, i finansowe. Tym bardziej, że płacić za budowę balkonów musieliby sami mieszkańcy. Poza tym inni musieliby wyrazić na to zgodę, bo w spółdzielni są różne tytuły prawne lokali - mówi Maciej Solarz, prezes Kieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Ale sprawy nie przekreśla. - Trzeba iść ludziom na rękę. Tym bardziej, że jeden taki balkon już mamy, dobudowano go przed laty na trzecim piętrze w bloku przy ul. Zielińskiego - dodaje.
agnieszka.drabikowska@kielce.agora.pl
Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... lkony.html
Modernizacja i budowa bloku przy ul. Jagielońskiej 47
Krzysiek Kielce pisze:Echo Dnia:
We wtorek rozpocznie się wyburzanie budynku przy ulicy Jagiellońskiej w Kielcach
Niewielka, półcentymetrowa szczelina oddziela część bloku przy Jagiellońskiej 47 od reszty budynku. Całą klatkę odcięto od reszty, a we wtorek zacznie się wyburzanie.
Trwa rozbiórka bloku, w którym w styczniu wybuchł gaz. W ciągu minionego tygodnia odcinano zrujnowaną część od reszty. - Cięliśmy 10 cm od ściany, by nie naruszyć żelbetowych wiązań - wyjaśnia kierownik robót Włodzimierz Wójcik z firmy Spurek Usługi Budowlane. - Od wtorku przy pomocy koparki z nożycami do cięcia betonu zaczniemy rozbierać tę część.
Wyburzanie w takich warunkach - w sąsiednich klatkach mieszkają ludzie - jest technicznie trudne i bardzo uciążliwe dla ludzi. - Już przed rozpoczęciem odcinania chodziłem po mieszkaniach i prosiłem, by jeśli ktoś może, opuścił na ten czas mieszkanie - mówi Wójcik.
Podobnie jest teraz, budowlańcy apelują, by jeśli to możliwe, lokatorzy wyprowadzili się, najlepiej na dwa tygodnie, bo tyle ma trwać ta operacja. - Chcemy zakończyć ją jak najszybciej, zdajemy sobie sprawę, jak uciążliwe są to prace - dodaje kierownik. Po rozbiórce wewnętrzna ściana, podobnie jak strop nad piwnicami, zostanie zabezpieczona, by nie zamakała w razie deszczu i nie przemarzała.
Równocześnie trwają prace nad odtworzeniem budynku. Ze względu na nowe normy dotyczące między innymi wielkości klatek schodowych, blok musi być szerszy aniżeli dotychczas. Gmina zgodziła się wydzierżawić wspólnocie mieszkaniowej część gruntu wokół, by rozbudowa była możliwa. Po przebudowie metraż mieszkań zwiększy się, gdyby bloku nie poszerzono, wszystkie mieszkania straciłyby po kilka metrów powierzchni. Uniqa, towarzystwo, które ubezpieczało blok, zgodziło się pokryć koszty odbudowy w nowym kształcie i to jest dobra wiadomość dla lokatorów.
Jest szansa, że prace przy odbudowie zaczną się w tym roku.
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /756788629
Sirek1 pisze:Rozpoczęła się rozbiórka bloku, w którym w styczniu wybuchł gaz
Duża część bloku uszkodzonego w czasie styczniowego wybuchu gazu przy ul. Jagiellońskiej legła w gruzach za sprawą jednej koparki CAT.
W poniedziałek koło południa rozpoczęła się długo oczekiwana rozbiórka. – Część do wyburzenia odcięto wcześniej, ale musieliśmy zaczekać na sprzęt, bo koparka pracował przy rozbiórce stadionu Legii – mówi Włodzimierz Wojcik, kierownik robót z firmy Spurek. On operację nadzorował od 2 w nocy.
Koparka gąsienicowa 325D L firmy CAT używana do wyburzeń wyróżnia się osprzętem, jaki można do niej zamontować, siłą uścisku oraz dużą mocą. Miażdży, tnie i rozrywa betonowe bloki jakby były z papieru. Przechodnie przyglądający się operacji wyburzania mogli sami przekonać się, że ten mechaniczny potwór specjalnymi szczypcami tnąco-kruszącymi bez żadnego problemu kruszy beton i przecina zbrojenia.
Prace na kolejnych kondygnacjach rzeczywiście postępowały błyskawicznie a budowlańcom towarzyszyli strażacy. – Przy takich robotach by zatrzymać kurz i pył robi się kurtynę wodną – wyjaśnia Wójcik. – Ciśnienie wody w rurach w piwnicy było jednak zbyt słabe więc poprosiliśmy o pomoc strażaków. Woda z dwóch samochodów wystarczyła.
W poniedziałek pracowano do 18, we wtorek roboty mają rozpocząć się o 6 rano. – Do końca tygodnia z pewnością zakończymy wyburzanie – mówi kierownik. Do końca miesiąca zabezpieczymy ścianę szczytową, która do tej pory była wewnętrzną ścianą budynku oraz strop nad piwnicami.
Beton pochodzący z rozbiórki zostanie wykorzystany jako kruszywo przy budowie dróg, zagospodarowana będzie także stal zbrojeniowa
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /896938478
Ruszyła odbudowa bloku po wybuchu gazu w Kielcach
Dobra wiadomość dla lokatorów czekających na powrót do bloku zniszczonego w wybuchu gazu – zaczyna się odbudowa. Firma Łuczbud z Radomia, która wygrała przetarg na odbudowę bloku przy ul. Jagiellońskiej 47 już przystąpiła do prac. – Opróżniliśmy piwnice i lada dzień przystąpimy do rozbiórki stropu – wyjaśnia Cezary Dziubek, kierownik budowy. Blok powinien być gotowy z godnie z umową – do końca września.
Wyburzona część będzie się różniła od reszty bloku – będzie szersza albowiem obecne przepisy wymuszają szersze klatki schodowe. By lokatorzy nie tracili powierzchni mieszkań blok powiększono. Przy okazji przeprojektownao także układ pokoi. Do tej części bloku zostanie doprowadzona centralna ciepła woda co pozwoli zlikwidować piecyki gazowe w łazienkach. Mieszkania zostaną wyposażone w kuchnie gazowe, wanny, muszle i umywalki, na podłogach zostaną położone panele, w łazienkach terakota. Koszt odbudowy - 1 117 tys. pokryje ubezpieczyciel budynku, firma Uniqa.
Na powrót do swoich mieszkań oczekuje 11 rodzin zajmujących w większości mieszkania komunalne
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /552967843
Dobra wiadomość dla lokatorów czekających na powrót do bloku zniszczonego w wybuchu gazu – zaczyna się odbudowa. Firma Łuczbud z Radomia, która wygrała przetarg na odbudowę bloku przy ul. Jagiellońskiej 47 już przystąpiła do prac. – Opróżniliśmy piwnice i lada dzień przystąpimy do rozbiórki stropu – wyjaśnia Cezary Dziubek, kierownik budowy. Blok powinien być gotowy z godnie z umową – do końca września.
Wyburzona część będzie się różniła od reszty bloku – będzie szersza albowiem obecne przepisy wymuszają szersze klatki schodowe. By lokatorzy nie tracili powierzchni mieszkań blok powiększono. Przy okazji przeprojektownao także układ pokoi. Do tej części bloku zostanie doprowadzona centralna ciepła woda co pozwoli zlikwidować piecyki gazowe w łazienkach. Mieszkania zostaną wyposażone w kuchnie gazowe, wanny, muszle i umywalki, na podłogach zostaną położone panele, w łazienkach terakota. Koszt odbudowy - 1 117 tys. pokryje ubezpieczyciel budynku, firma Uniqa.
Na powrót do swoich mieszkań oczekuje 11 rodzin zajmujących w większości mieszkania komunalne
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /552967843
- Petras
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 915
- Rejestracja: 7 grudnia 2007, o 16:41
- Lokalizacja: Kielce Czarnów
Noo, ale mogli wysunąć blok z tyłu, a nie od strony Jagiellońskiej, z tej strony mógłby być na równo ze starym blokiem :/Echo Dnia pisze:Wyburzona część będzie się różniła od reszty bloku – będzie szersza albowiem obecne przepisy wymuszają szersze klatki schodowe. By lokatorzy nie tracili powierzchni mieszkań blok powiększono. Przy okazji przeprojektownao także układ pokoi.
"Rzecznik MZD zapowiada, że mimo protestów inwestycja zostanie zrealizowana."