MZD Kielce - Węzeł Żelazna - Rondo im.Herlinga-Grudzińskiego

Inwestycje zrealizowane

Moderatorzy: Nowak, Autor

Awatar użytkownika
gaki majster
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 558
Rejestracja: 12 września 2007, o 20:36
Lokalizacja: teraz:Zamość/Kielce
Kontakt:

Post autor: gaki majster » 19 października 2012, o 15:04

co się przejmować... zawsze jakiś tam Rysiek za 100 lat wyrośnie...
Kielce Kielce Kielce to jest to...

grzebo
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1434
Rejestracja: 12 stycznia 2009, o 14:20
Lokalizacja: Kielce

Post autor: grzebo » 19 października 2012, o 20:16

Moim zdaniem skandalem jest jeszcze jedna rzecz: zobaczcie, ile wykonano ekspertyz. Mimo że wszystkie wyszły pozytywnie, to drzewo i tak jest do wycięcia. Oznacza to, że miasto zamawiało ekspertyzy "pod tezę", gdyż los Ryszarda od początku był przesądzony. Czy to nie jest marnowanie pieniędzy?

Awatar użytkownika
CKfan
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 4200
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 20:56
Lokalizacja: Kielce os. Jagiellońskie

Post autor: CKfan » 19 października 2012, o 23:29

Wojciechowi też nie daję dużo czasu, Piotr też na wykończeniu. Chyba za 2 lata będzie wycinka i wykopki.
Sorry, takiego mamy prezydenta...

Awatar użytkownika
michal_ck
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 2682
Rejestracja: 18 stycznia 2007, o 00:20
Lokalizacja: Kielce-Dąbrowa

Post autor: michal_ck » 20 października 2012, o 18:40

Przecież Lubawski czy Wójcik swoich pieniędzy nie marnuje, tylko publiczne...
1. Zastępca Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej SKI
2. Koordynator ds. zieleni miejskiej
3. Koordynator ds. zagospodarowania os. Dąbrowa II

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Post autor: Sirek1 » 23 października 2012, o 20:16

Pomnik przyrody pójdzie pod topór

– Walka o jego zachowanie była ostra, ale nie mamy wyjścia – bezpieczeństwo jest ważniejsze – mówi Jarosław Skrzydło rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg.

O Ryszardzie, potężnym dębie rosnącym przy ulicy Zagnańskiej pisaliśmy w lipcu, kiedy prof. Marek Siewniak wraz z prof. Anną Świercz na prośbę wydziału ochrony środowiska Urzędu Miasta przygotowywali ekspertyzy o jego stanie, prof. Świercz miała opiekować się dębem, monitorować jego stan.

Ekspertyzy wykazały, że drzewo jest w świetnej kondycji i po przycięciu kilku konarów, mimo sąsiedztwa ruchliwej drogi może żyć. Zlecono nawet badania genetyczne, bo fama głosiła, że może być potomkiem dębu Bartek z Zagnańska. – Niestety, badania to wykluczyły, żołądź, który właścicielka posesji przywiozła z Zagnańska w 1905 roku mógł być zebrany pod Bartkiem, bo w pobliżu rosną inne dęby - wyjaśnia prof. Anna Świercz.

Miejski Zarząd Dróg, chociaż przy projektowaniu drogi zaplanowano wycięcie Ryszarda, zlecił przygotowanie kilku koncepcji uwzględniających jego pozostawienie. – Powstały takie trzy, bo naprawdę staraliśmy się ocalić to drzewo, ale mnożyły się problemy techniczne – mówi Jarosław Skrzydło. Warunki budowy dróg są bardzo rygorystyczne i np. pozostawienie dębu wiązało się z wzniesieniem muru oporowego a skoro mur musiała pojawić się też barierka sprężysta. To wymaga przesunięcia wschodniej jezdni. Analizowaliśmy taką możliwość mimo dodatkowych kosztów, bo przesuwać trzeba by było coś, co już jest zrobione. Po rozpatrzeniu naszych sugestii projektant stwierdził jednak, że powstające łuki nie spełniają norm.

- Co więcej, pozostawiając drzewo trzeba by mocno przyciąć jego koronę, zwłaszcza od strony jezdni wschodniej– mówi Skrzydło i dodaje, że podgolony z jednej strony Ryszard mógłby stracić stabilność i nie wiadomo czy w ogóle przeżyłby taki zabieg, bo już stracił 20 procent zielonej masy.

- Ostatecznym argumentem przeciwko pozostawieniu drzewa była próba z palownicą. Na tym odcinku mamy zamontować ekrany. Okazało się, że aby palownica wbijająca konstrukcję pod słupy je trzymające mogła pracować trzeba wyciąć jeszcze więcej niż wynikało to z poprzednich ustaleń. Z jednej strony drzewo byłoby całkiem łyse – dobitnie mówi Skrzydło. Palwonica też uszkodziłaby korzenie dębu, dlatego, biorąc to wszystko pod uwagę zdecydowaliśmy wystąpić o zgodę na wycięcie Ryszarda. Z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska mamy pozytywną opinię dotyczącą wycięcia.

Wydział Ochrony Środowiska UM ma przygotować projekt uchwały znoszącej ochronę i na najbliższej sesji radni będą głosować nad tym by Ryszard przestał być pomnikiem przyrody. Decyzją jest zaskoczona i oburzona prof. Anna Świercz.

- Drzewo znajduje się obecnie w linii ekranów, ale sadzę, że przy dobrej woli można było je zostawić w perforowanej misie, obniżyć ekrany, dać mu szansę. Prezydent Wojciech Lubawski obiecywał, że nie da ruszyć Ryszarda tymczasem wszyscy widzimy, że drzewostan w mieście jest pustoszony.

:arrow: http://www.mmkielce.eu/artykul/pomnik-p ... -pod-topor

emilus08
Posty: 193
Rejestracja: 4 kwietnia 2010, o 13:59

Post autor: emilus08 » 23 października 2012, o 21:10

Jest to pewien skrót myślowy, ale wychodzi mi na to, że najważniejszym powodem wycięcia drzewa jest potrzeba budowy ekranów, czyli wyśrubowane normy ochrony środowiska powodują potrzebę wycięcia pomnika przyrody...

Bosko :D

emem
Posty: 29
Rejestracja: 13 października 2012, o 12:48
Lokalizacja: Kielce\Centrum

Post autor: emem » 24 października 2012, o 06:32

Mam dokładnie takie same odczucia. W tym kraju/mieście absurd goni absurd. Już słychać przecież głosy, że normy te może zostaną złagodzone, drzewa już wtedy niestety nie będzie..

Awatar użytkownika
Tomasso
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 589
Rejestracja: 13 kwietnia 2006, o 17:47
Lokalizacja: Kielce - Sieje
Kontakt:

Post autor: Tomasso » 25 października 2012, o 07:18

Biedactwa - muszą palownicą jakby nie można koparki użyć albo kilku chłopa z łopatami.

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Post autor: Sirek1 » 28 października 2012, o 19:04

Za Ryśka będzie Mirek. By w przyrodzie się zgadzało?

Już na listopadowej sesji rady miasta radni mają głosować nad pozbawieniem dębu Ryszard formy ochrony w postaci pomnika przyrody. To w związku z pracami prowadzonymi przy budowie Węzła Żelazna.
O sprawie informowaliśmy w poprzednim tygodniu. Choć radni cztery lata temu objęli dąb ochroną, teraz ma on zostać wycięty. To wywołało burzliwą dyskusję, m.in. wśród internautów. Gotowy jest już stosowny projekt uchwały w sprawie zniesienia formy ochrony.

W jego uzasadnieniu czytamy, że to "z powodu konieczności realizacji inwestycji celu publicznego".

Radni głosować będą też nad ustanowieniem innego pomnika przyrody. Chodzi o dąb szypułkowy (Quercus robur) rosnący przy ul. Wróbla. Jak czytamy, "wyróżnia się [on - przyp. red.] wśród innych wartościami przyrodniczymi i krajobrazowymi". Nowy pomnik przyrody ma otrzymać imię Mirosław.

Najbliższą sesję rady miasta zaplanowano na 8 listopada

:arrow: http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262, ... zalo_.html

P.S.
Brakuje jeszcze Zbigniewa i była by kolekcja: Zbychu, Rychu i Miro :wink:

Awatar użytkownika
panGargamel
Posty: 238
Rejestracja: 26 września 2012, o 11:47
Lokalizacja: Z Miasta EKRANÓW i wyciętych DRZEW

Post autor: panGargamel » 28 października 2012, o 20:44

Ludzie! nie ma co sie denerwowac, zrobimy zeby bylo wam dobrze!
Co prawda wykreslimy Palac Biskupow Krakowskich z rejestru zabytkow (bo nam tu na jego miejscu ekrany wypadly i trzeba go zrownac z ziemia), ale w zamian za to wpiszemy na liste zabytkow Hale Sportowa na Zytniej...
No i co - Spoko Koko Loko bo przeciez wyjdzie na zero!

"Obiekt" zginie, ale co tam - bilans na papierze bedzie sie zgadzal! No genialne!
Kurde ja nie wiem to jeszcze Bareja, czy juz dalej?
Łyso wszędzie, pusto wszędzie...
Co to będzie?
Pięknie będzie!
Tu wytniemy drzewo, a tam ekran będzie!

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Post autor: Sirek1 » 5 listopada 2012, o 08:45

Trzecia wycena dawnego Polmozbytu. Znów drogo. Co teraz?

Czy miasto czeka poważny problem inwestycyjny? Najnowsza wycena nieruchomości po dawnym Polmozbycie ponoć nie różni się od poprzedniej. - W pesymistycznym wariancie nie wykluczamy nawet rezygnacji z niektórych inwestycji unijnych - przyznaje wiceprezydent Kielc.

- Wpłynął już do nas operat szacunkowy, ale jeszcze analizujemy te materiały. Sprawdzamy, czy z naszej strony nie ma jakichś niedociągnięć. Następnie poinformujemy o wynikach Miejski Zarząd Dróg i Polmozbyt. Najprawdopodobniej zrobimy to w przyszłym tygodniu - zapowiada Agata Wojda, rzeczniczka wojewody świętokrzyskiego.

To już trzecia przygotowana na zlecenie wojewody wycena nieruchomości zajętej pod budowę węzła Żelazna.

Sprawa budzi emocje od sierpnia ubiegłego roku. Wówczas okazało się, że przygotowane wyceny gruntów zajętych pod tę inwestycję są o wiele wyższe, niż drogowcy pierwotnie zakładali, a kwota za kilkadziesiąt nieruchomości urosła z 60 do 108 mln zł. - Przecież przez dwa lata aż tyle nie mogły podrożeć - mówił wówczas Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy MZD.

Drogowcy zwrócili się więc do Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Rzeczoznawców Majątkowych o weryfikację wycen dla dawnej siedziby Polmozbytu przy ulicy Żelaznej. Rzeczoznawca wyliczył bowiem, że działka, na której stał budynek o powierzchni użytkowej 5 tys. m kw., warta jest ponad 26 mln zł. Eksperci ŚSRM uznali jednak, że wycena zawiera błędy i jest nieważna, a urząd wojewódzki zlecił jej poprawienie.

Druga wycena z połowy grudnia była wprawdzie niższa od poprzedniej, ale zaledwie o 300 tys. zł. Bożentyna Pałka-Koruba, wojewoda świętokrzyski, uznała, że taką kwotę miasto musi zapłacić, i wydała stosowną decyzję. Kieleccy urzędnicy odwołali się od niej do ministra transportu. Miasto podparło się przy tym wyceną zrobioną przez innego rzeczoznawcę, z której wynikało, że nieruchomość jest warta tylko nieco ponad 14 mln zł. Ministerstwo przychyliło się do tych uwag i zaleciło poprawki. Tak powstała trzecia wycena.

Urzędnicy wojewody nie zdradzają, na jaką kwotę teraz opiewa, ale z nieoficjalnych informacji wynika, że nie różni się ona znacząco od poprzedniej.

- Nie mamy oficjalnego dokumentu, ale także do nas docierają sygnały, że wycena jest bardzo podobna - przyznaje Tadeusz Sayor, wiceprezydent Kielc. - Nie byłbym tym zaskoczony, skoro dokument po raz trzeci przygotowuje ta sama osoba. Przedstawiciele wojewody tłumaczyli, że to zgodne z prawem, bo rzeczoznawca ma poprawić zamówiony operat - dodaje.

Władze Kielc nie wiedzą jeszcze, co zrobią, jeśli wycena faktycznie opiewa na blisko 26 mln zł. - Czekamy na oficjalny dokument. Jeżeli te informacje się potwierdzą, możemy odwołać się do ministra transportu. Poza tym będziemy rozmawiać z wojewodą. Na pewno to nie jest nasze ostatnie słowo, bo przecież wycena innego rzeczoznawcy jest znacznie niższa - mówi wiceprezydent Sayor.

Twierdzi, że miasto ma zabezpieczone pieniądze na zapłatę nawet 26 mln zł odszkodowania. - Ale wiadomo, jak napięty jest budżet. Jeżeli się okaże, że musimy zapłacić całą tę kwotę, i jeszcze budowa ulicy Ściegiennego będzie kosztowała 160 mln zł, to niewykluczone, że trzeba będzie zrezygnować z części inwestycji unijnych - podkreśla wiceprezydent. Mówi między innymi o planowanym na wiosnę przyszłego roku przebiciu ulicy Krakowskiej do ulicy Wojska Polskiego w okolicach WDK. - Ale to ostateczność - zaznacza Sayor

:arrow: http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262, ... o__Co.html

Awatar użytkownika
andrzeej
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1786
Rejestracja: 12 maja 2009, o 12:34
Lokalizacja: KOM

Post autor: andrzeej » 6 listopada 2012, o 13:22

Siedemdziesięcioletni dąb Ryszard do wycięcia? Wszystko zależy od radnych
Ostatnio zmieniony 14 listopada 2013, o 12:19 przez andrzeej, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
CKfan
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 4200
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 20:56
Lokalizacja: Kielce os. Jagiellońskie

Post autor: CKfan » 6 listopada 2012, o 14:08

A że mamy głupich radnych, którzy w każdej sprawie podporządkowują się wąsatemu, to chyba los Ryszarda jest przesądzony :(
Sorry, takiego mamy prezydenta...

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Post autor: Sirek1 » 8 listopada 2012, o 13:40

Dąb Ryszard rosnący przy budowie węzła Żelazna w Kielcach już bez ochrony

Radni zgodzili się na zdjęcie ochrony z pomnika przyrody, dębu o imieniu „Ryszard” przy ulicy Zagnańskiej w Kielcach. Koliduje on z budową węzła Żelazna. Natomiast ochroną objęli inny stary dąb „Mirosław” rosnącego przy ulicy Wróblej.
Radni chcieli wiedzieć, czy nie da się uratować „Ryszarda"
-Na razie nie mówimy o wycięciu drzewa, ale o zdjęciu ochrony. Ze względów bezpieczeństw trzeba je mocno przyciąć a to pozbawi go walorów, dla których jest objęty ochroną – wyjaśnił Witold Bruzda , zastępca dyrektora Wydziału Środowiska i Usług Komunalnych Urzędu Miasta w Kielcach.

- Kiedyś przodkowie sadzili drzewa, a my je wycinamy. Po nas zostanie pustynia. Nikt nie odpowie za to bestialstwo – stwierdził radny Jerzy Pyrek.

Radni zgodzili się na zdjęcie ochrony z „Ryszarda", 13 było za, 1 przeciw, 8 radnych wstrzymało się od głosu.
Natomiast bez sprzeciwu objęto ochroną „Mirosława"

:arrow: http://www.mmkielce.eu/artykul/dab-rysz ... ez-ochrony

Awatar użytkownika
panGargamel
Posty: 238
Rejestracja: 26 września 2012, o 11:47
Lokalizacja: Z Miasta EKRANÓW i wyciętych DRZEW

Post autor: panGargamel » 8 listopada 2012, o 13:46

Chore!
A to, to juz istna kpina:
"Na razie nie mówimy o wycięciu drzewa, ale o zdjęciu ochrony"
Łyso wszędzie, pusto wszędzie...
Co to będzie?
Pięknie będzie!
Tu wytniemy drzewo, a tam ekran będzie!

ODPOWIEDZ