MZD Kielce - Węzeł Żelazna - Rondo im.Herlinga-Grudzińskiego
- panGargamel
- Posty: 238
- Rejestracja: 26 września 2012, o 11:47
- Lokalizacja: Z Miasta EKRANÓW i wyciętych DRZEW
Swoja droga... jezeli Kielce chca myslec na powaznie o jakims chocby mini-centum turystycznym to wlasnie w cos takiego powinny celowac. Tylko to musi byc prawdziwa ATRAKCJA jak to powyzej, a nie atrakcyjka dla gimnazjow z pobliskich gmin. Potencjalnych lokalizacji mamy bez liku: Kadzielnia, Wietrznia, zbocze Karczowki, Kamieniolom na Slichowicach...
Łyso wszędzie, pusto wszędzie...
Co to będzie?
Pięknie będzie!
Tu wytniemy drzewo, a tam ekran będzie!
Co to będzie?
Pięknie będzie!
Tu wytniemy drzewo, a tam ekran będzie!
-
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1434
- Rejestracja: 12 stycznia 2009, o 14:20
- Lokalizacja: Kielce
Chciałem się podzielić pewnym odkryciem.
Czujecie tę zazdrość?
Może chodziło o to, że do 2012 roku Pan Prezydent chciał nas wszystkich przeprowadzić do Bilbao?
Źródło (tekst: "Będą nam zazdrościć")Wojciech Lubawski pisze:W 2011 roku wszyscy odczujemy znaczną poprawę, a w 2012 roku będziemy mieszkać w mieście, którego układ komunikacyjny stanie się powodem zazdrości całej Polski.
Czujecie tę zazdrość?
Może chodziło o to, że do 2012 roku Pan Prezydent chciał nas wszystkich przeprowadzić do Bilbao?
Jak pozbyć się ekranów akustycznych? Mieszkańcy Okrzei wywalczyli
Sukces mieszkańców bloków przy ul. Okrzei. Po naciskach na MZD urzędnicy chcą zmienić planowane tam ekrany z pełnych na przezroczyste.
To element budowy węzła Żelazna. W projekcie zapisano, że wzdłuż ulicy Okrzei, na wysokości budynków nr 56-60, stanie długi na 66 metrów ekran akustyczny pełny, czyli całkowicie zasłaniający światło. Problem w tym, że bloki w tym miejscu są jedynie dwupiętrowe i w efekcie promienie słoneczne w ogóle nie docierałyby do mieszkańców.
Ci postanowili więc walczyć o zamianę ekranów na przezroczyste. W decyzji środowiskowej wydanej przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska znaleźli zapisy, zgodnie z którymi ekrany mogą, ale nie muszą być pełne.
"Czy państwo chcielibyście mieszkać w domu, do którego nie dociera światło słoneczne? Oczywistym jest fakt, że człowiek nie może mieć z okna widoku na ścianę = ekran i przez cały dzień włączone oświetlenie elektryczne" - napisali mieszkańcy w piśmie, które wysłali do Miejskiego Zarządu Dróg, urzędu miasta i Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Podpisali się pod nim lokatorzy 17 z 18 mieszkań we wszystkich trzech blokach. - Na chwilę obecną wygląda, że przygotują nam na Okrzei prawdziwe getto - mówi jeden z nich, Maciej Barański. Dodaje, że jeszcze nie dostali odpowiedzi z MZD.
Ich działania przyniosły jednak skutek. - Będziemy się starali, by spełnić prośby mieszkańców. Chcemy zmienić pełne ekrany na mieszane, czyli pełne jedynie u dołu, zaś w górnej części przezroczyste, tak by nie zasłaniały okien - mówi Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy MZD. Dodaje, że przy takich ekranach nadal będą spełniane normy ochrony przed hałasem. Zmiana nie wpłynie także w żaden sposób na termin zakończenia całej inwestycji. Problem jest tylko jeden - finansowy. Jeden metr kwadratowy ekranu mieszanego jest droższy o 500 zł od metra ekranu pełnego. - Oszacowaliśmy już koszta takiej zmiany i w sumie wyszło 130 tys. zł. To bardzo duże pieniądze, będziemy ich szukali i mam nadzieję, że znajdziemy. Na sto procent jednak nie mogę jeszcze obiecać, że się uda - wyjaśnia Jarosław Skrzydło.
Czy nie można było od razu ustawić ekranów mieszanych? - pytamy. - Pewnie i można było, ale formę ekranów ustala projektant i my to przyjęliśmy - odpowiada Skrzydło.
Nie tylko mieszkańcy Okrzei 56-60 walczą o inne ekrany. Do MZD zgłosili się także przedsiębiorcy mający siedziby w okolicy węzła Skrzetle. Też chcą zamiany ekranów pełnych na przezroczyste. W obydwóch tych sprawach w środę przedstawiciele Miejskiego Zarządu Dróg spotkają się z projektantem i wykonawcą inwestycji
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... krzei.html
Sukces mieszkańców bloków przy ul. Okrzei. Po naciskach na MZD urzędnicy chcą zmienić planowane tam ekrany z pełnych na przezroczyste.
To element budowy węzła Żelazna. W projekcie zapisano, że wzdłuż ulicy Okrzei, na wysokości budynków nr 56-60, stanie długi na 66 metrów ekran akustyczny pełny, czyli całkowicie zasłaniający światło. Problem w tym, że bloki w tym miejscu są jedynie dwupiętrowe i w efekcie promienie słoneczne w ogóle nie docierałyby do mieszkańców.
Ci postanowili więc walczyć o zamianę ekranów na przezroczyste. W decyzji środowiskowej wydanej przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska znaleźli zapisy, zgodnie z którymi ekrany mogą, ale nie muszą być pełne.
"Czy państwo chcielibyście mieszkać w domu, do którego nie dociera światło słoneczne? Oczywistym jest fakt, że człowiek nie może mieć z okna widoku na ścianę = ekran i przez cały dzień włączone oświetlenie elektryczne" - napisali mieszkańcy w piśmie, które wysłali do Miejskiego Zarządu Dróg, urzędu miasta i Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Podpisali się pod nim lokatorzy 17 z 18 mieszkań we wszystkich trzech blokach. - Na chwilę obecną wygląda, że przygotują nam na Okrzei prawdziwe getto - mówi jeden z nich, Maciej Barański. Dodaje, że jeszcze nie dostali odpowiedzi z MZD.
Ich działania przyniosły jednak skutek. - Będziemy się starali, by spełnić prośby mieszkańców. Chcemy zmienić pełne ekrany na mieszane, czyli pełne jedynie u dołu, zaś w górnej części przezroczyste, tak by nie zasłaniały okien - mówi Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy MZD. Dodaje, że przy takich ekranach nadal będą spełniane normy ochrony przed hałasem. Zmiana nie wpłynie także w żaden sposób na termin zakończenia całej inwestycji. Problem jest tylko jeden - finansowy. Jeden metr kwadratowy ekranu mieszanego jest droższy o 500 zł od metra ekranu pełnego. - Oszacowaliśmy już koszta takiej zmiany i w sumie wyszło 130 tys. zł. To bardzo duże pieniądze, będziemy ich szukali i mam nadzieję, że znajdziemy. Na sto procent jednak nie mogę jeszcze obiecać, że się uda - wyjaśnia Jarosław Skrzydło.
Czy nie można było od razu ustawić ekranów mieszanych? - pytamy. - Pewnie i można było, ale formę ekranów ustala projektant i my to przyjęliśmy - odpowiada Skrzydło.
Nie tylko mieszkańcy Okrzei 56-60 walczą o inne ekrany. Do MZD zgłosili się także przedsiębiorcy mający siedziby w okolicy węzła Skrzetle. Też chcą zamiany ekranów pełnych na przezroczyste. W obydwóch tych sprawach w środę przedstawiciele Miejskiego Zarządu Dróg spotkają się z projektantem i wykonawcą inwestycji
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... krzei.html
- panGargamel
- Posty: 238
- Rejestracja: 26 września 2012, o 11:47
- Lokalizacja: Z Miasta EKRANÓW i wyciętych DRZEW
Sukces pana Michała, którem schodził paznokieć. Po naciskach Rzecznika Pacjenta lekarze zgodzili sie amputowac jedynie dłoń zamiast całego przedramienia.Sirek1 pisze: Sukces mieszkańców bloków przy ul. Okrzei. Po naciskach na MZD urzędnicy chcą zmienić planowane tam ekrany z pełnych na przezroczyste.
Łyso wszędzie, pusto wszędzie...
Co to będzie?
Pięknie będzie!
Tu wytniemy drzewo, a tam ekran będzie!
Co to będzie?
Pięknie będzie!
Tu wytniemy drzewo, a tam ekran będzie!
W przypadku innych budowli stawianych w czyimś sąsiedztwie obowiązują przepisy dotyczące dostępu do światła.
Jak to możliwe, że nie dotyczy to ekranów?
Jak to możliwe, że nie dotyczy to ekranów?
Ostatnio zmieniony 10 grudnia 2012, o 11:48 przez RZ, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość (Michał Anioł)
-
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1434
- Rejestracja: 12 stycznia 2009, o 14:20
- Lokalizacja: Kielce
Prawdopodobnie nie dotyczy.
1. Przepisy dotyczące dostępu do światła znajdują się w § 57 i nast. rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Ekran akustyczny nie jest budynkiem.
2. To rozporządzenie prawdopodobnie powinno się stosować tylko do nowo wznoszonej budowli, a nie do oceny jej wpływu na już istniejące budynki mieszkalne. (Tzn. nie możesz zbudować nowego budynku, który ma gorszy dostęp do światła niż określony w rozporządzeniu; jeśli zabierzesz światło już istniejącemu budynkowi, to jego właściciel może dochodzić odszkodowania za immisje.) Taki argument prezentują np. tu, chociaż nie wiem, jak to działa w praktyce.
3. Normy dostępu do światła wcale nie są takie wygórowane, można je mieć spełnione i ciągle mieć ciemno (vide sąsiedzi "Wolf Bracka").
4. O to trzeba zabiegać na etapie wydawania pozwolenia na budowę / ZRID. Teraz można już tylko grzecznie prosić.
1. Przepisy dotyczące dostępu do światła znajdują się w § 57 i nast. rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Ekran akustyczny nie jest budynkiem.
2. To rozporządzenie prawdopodobnie powinno się stosować tylko do nowo wznoszonej budowli, a nie do oceny jej wpływu na już istniejące budynki mieszkalne. (Tzn. nie możesz zbudować nowego budynku, który ma gorszy dostęp do światła niż określony w rozporządzeniu; jeśli zabierzesz światło już istniejącemu budynkowi, to jego właściciel może dochodzić odszkodowania za immisje.) Taki argument prezentują np. tu, chociaż nie wiem, jak to działa w praktyce.
3. Normy dostępu do światła wcale nie są takie wygórowane, można je mieć spełnione i ciągle mieć ciemno (vide sąsiedzi "Wolf Bracka").
4. O to trzeba zabiegać na etapie wydawania pozwolenia na budowę / ZRID. Teraz można już tylko grzecznie prosić.
- panGargamel
- Posty: 238
- Rejestracja: 26 września 2012, o 11:47
- Lokalizacja: Z Miasta EKRANÓW i wyciętych DRZEW
Ja to widze inaczej...RZ pisze:Ciekawy też jestem ile światła będą mieli mieszkańcy dwóch bloków przy ulicy Żelaznej.
Takie przypadki uczą mieszkańców wiekszego interesowania się swoimi sprawami.
Miasto nie jest od tego zeby robic mieszkancom na zlosc. A tym bardziej mieszkaniec miasta, ktory placi na nie podatki nie powinien czuc sie zaszczuty i zyc w ciaglym napieciu i gotowosci do dzialan wojennych w strachu, ze mu nagle pod blokiem/kamienica zlokalizowana w samym !centrum miasta! wyrosnie zaekranowana mini estakada.
Na jakie jeszcze kurioza mieszkaniec powinien uwazac? Ma chodzic z zadarta glowa i unikac ewentualnych spadajacych meteorytow?
Łyso wszędzie, pusto wszędzie...
Co to będzie?
Pięknie będzie!
Tu wytniemy drzewo, a tam ekran będzie!
Co to będzie?
Pięknie będzie!
Tu wytniemy drzewo, a tam ekran będzie!
- panGargamel
- Posty: 238
- Rejestracja: 26 września 2012, o 11:47
- Lokalizacja: Z Miasta EKRANÓW i wyciętych DRZEW
Utrudnienia w centrum Kielc
Kolejne utrudnienie dla kierowców na kieleckich ulicach. W nocy z poniedziałku na wtorek (17/18 grudnia) planowana jest zmiana organizacji ruchu w rejonie ronda Herlinga - Grudzińskiego. Rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, Jarosław Skrzydło informuje, że jest to konieczne ze względu na budowę przejścia podziemnego pod aleją IX Wieków Kielc.
Istniejące, tymczasowe rondo zostanie przesunięte w kierunku północnym - bliżej ulicy Okrzei. Wjazd na nie od strony alei IX Wieków Kielc i w kierunku przeciwnym odbywał się będzie poprzez nowy łącznik tymczasowy.
Zmiana organizacji ruchu w rejonie ronda Herlinga - Grudzińskiego ma obowiązywać co najmniej przez okres zimowy. Jak wyjaśnia Jarosław Skrzydło - termin ten jest uzależniony od pogody i tempa prac, jakie trzeba wykonać, aby wybudować przejście podziemne pod aleją IX Wieków Kielc.
http://www.radio.kielce.pl/page,,Utrudn ... e2b9b.html
Kolejne utrudnienie dla kierowców na kieleckich ulicach. W nocy z poniedziałku na wtorek (17/18 grudnia) planowana jest zmiana organizacji ruchu w rejonie ronda Herlinga - Grudzińskiego. Rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, Jarosław Skrzydło informuje, że jest to konieczne ze względu na budowę przejścia podziemnego pod aleją IX Wieków Kielc.
Istniejące, tymczasowe rondo zostanie przesunięte w kierunku północnym - bliżej ulicy Okrzei. Wjazd na nie od strony alei IX Wieków Kielc i w kierunku przeciwnym odbywał się będzie poprzez nowy łącznik tymczasowy.
Zmiana organizacji ruchu w rejonie ronda Herlinga - Grudzińskiego ma obowiązywać co najmniej przez okres zimowy. Jak wyjaśnia Jarosław Skrzydło - termin ten jest uzależniony od pogody i tempa prac, jakie trzeba wykonać, aby wybudować przejście podziemne pod aleją IX Wieków Kielc.
http://www.radio.kielce.pl/page,,Utrudn ... e2b9b.html