MZD Kielce - Węzeł Żelazna - Rondo im.Herlinga-Grudzińskiego
- cm
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1665
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, o 14:22
- Lokalizacja: Sienkiewicza - centrum świata ;-)
Już dzisiaj rano na dobry początek widziałem samochód przekraczający na rondzie ciągłe linie z czerwonym tłem pomiędzy. Bez barier fizycznych (separatorów) takie rondo nie ma u nas racji bytu.
W czym komu przeszkadzało przejście dla pieszych na Czarnowskiej??? Przecież to jest teraz ulica głównie dla ruchu lokalnego, więc jakie mogło być (nawet czysto formalne) uzasadnienie jego likwidacji? Oszczędność farby?
W czym komu przeszkadzało przejście dla pieszych na Czarnowskiej??? Przecież to jest teraz ulica głównie dla ruchu lokalnego, więc jakie mogło być (nawet czysto formalne) uzasadnienie jego likwidacji? Oszczędność farby?
To jeszcze się nie nauczyłeś, że w Kielcach tak po prostu musi być bo MZD? ;/cm pisze:Już dzisiaj rano na dobry początek widziałem samochód przekraczający na rondzie ciągłe linie z czerwonym tłem pomiędzy. Bez barier fizycznych (separatorów) takie rondo nie ma u nas racji bytu.
W czym komu przeszkadzało przejście dla pieszych na Czarnowskiej??? Przecież to jest teraz ulica głównie dla ruchu lokalnego, więc jakie mogło być (nawet czysto formalne) uzasadnienie jego likwidacji? Oszczędność farby?
Wczoraj tamtędy jechałem rowerem do ronda to jakieś 10 samochodów sobie normalnie mimo zakazu wjechało na to rondo...
Ja już widziałem ludzi przebiegających przez zawrotkę.spidimarcin pisze:już widzę ludzi przechodzących w miejscu starego przejścia po trawie albo po zawrotce
Na rondzie za pół roku pojawią się separatory ze względu na dużą ilość stłuczek
Ta inwestycja to zupełnie nieprzemyślane 100 milionów
Ale jak to wczoraj w telewizji mówił rzecznik MZD, że węzeł Żelazna to zupełnie inny świat. Ciężko się z tym nie zgodzić
- AR
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 5704
- Rejestracja: 15 listopada 2005, o 19:01
- Lokalizacja: QKI
- Kontakt:
100 mln na takie badziewie.
..aż wstyd...
Nasze miasto powoli zmierza ku upadkowi.
..aż wstyd...
Separatory zostaną przykręcone do jezdni, w zimę podczas odśnieżania część odpadnie, część zostanie rozjeżdżona, przy tych które się uratują będzie zalegać tona piachu i wyrośnie na nich roślinność...ice pisze:Na rondzie za pół roku pojawią się separatory ze względu na dużą ilość stłuczek
Nasze miasto powoli zmierza ku upadkowi.
Wszystkim się podoba, a tobie się nie podoba
- Robert-Kowal
- Posty: 152
- Rejestracja: 28 listopada 2009, o 18:16
- Lokalizacja: Jędrzejów/Kielce
- Kontakt:
- tomasz2719
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 867
- Rejestracja: 8 marca 2008, o 00:19
- Lokalizacja: Kielce
Otwarto węzeł Żelazna w Kielcach. Rondo turbinowe działa, korków nie ma (WIDEO)
Od wtorku, od rana otwarty jest nowy węzeł "Żelazna” w Kielcach i pierwsze w mieście rondo turbinowe. Kierowcy nagminne łamią zakaz wjazdu w ulicę Czarnowska z ronda Gustawa Herlinga Grudzińskiego. Mają także problem z ustawieniem się na właściwym pasie przy wyjeździe z ulicy 1 Maja.
http://regiomoto.pl/portal/wiadomosci/u ... inowe-dz-0
Kłamią! W Kielcach są co najmniej 2 ronda turbinowe na ulicy Kazimierza Smolaka po obu stronach ul. Łódzkiej (wg Google, Kielce kończą się równo z ekspresówką S7).
Od wtorku, od rana otwarty jest nowy węzeł "Żelazna” w Kielcach i pierwsze w mieście rondo turbinowe. Kierowcy nagminne łamią zakaz wjazdu w ulicę Czarnowska z ronda Gustawa Herlinga Grudzińskiego. Mają także problem z ustawieniem się na właściwym pasie przy wyjeździe z ulicy 1 Maja.
http://regiomoto.pl/portal/wiadomosci/u ... inowe-dz-0
Kłamią! W Kielcach są co najmniej 2 ronda turbinowe na ulicy Kazimierza Smolaka po obu stronach ul. Łódzkiej (wg Google, Kielce kończą się równo z ekspresówką S7).
- AR
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 5704
- Rejestracja: 15 listopada 2005, o 19:01
- Lokalizacja: QKI
- Kontakt:
Oczywiście, że lepiej było te pieniądze przeznaczyć na tramwaj.Robert-Kowal pisze:Masakra jak wszyscy narzekają.
W Kielcach właśnie jest taka mentalność. Nie ważne czy się coś robi czy też nie i tak jest źle.
Lepiej pewnie było przeznaczyć te 100 mln na tramwaj w Kielcach.
Wszystkim się podoba, a tobie się nie podoba
Mamy się cieszyć z dziadostwa? Jakby tobie zaprojektowali chujowy dom, potem go chujowo wybudowali bez patrzenia co o tym myślisz to też byś się cieszył?Robert-Kowal pisze:Masakra jak wszyscy narzekają.
W Kielcach właśnie jest taka mentalność. Nie ważne czy się coś robi czy też nie i tak jest źle.
Lepiej pewnie było przeznaczyć te 100 mln na tramwaj w Kielcach.
- Robert-Kowal
- Posty: 152
- Rejestracja: 28 listopada 2009, o 18:16
- Lokalizacja: Jędrzejów/Kielce
- Kontakt:
Ja nie mówię konkretnie o tej inwestycji. Praktycznie każda inwestycja jest do dupy patrząc na wypowiedzi tutaj ludzi. Każda inwestycja ma swoje minusy i plusy. Oczywiście wiecej powinno być plusów niż minusów, bo wtedy ta inwestycja ma szanse. Porównywanie do domu ulicy użyteczności publicznej jednak nie jest dobrym przykładem. Ja tam się cieszę, że coś w naszym mieście się robi - może to nie jest 100 % satysfakcja ale jednak jest.
Niestety przy realizacji tej inwestycji zapomniano, że to rejon z intensywnym ruchem pieszym, dwa dworce, przystanki autobusowe. Strach tamtędy przejeżdżać, aby jakiś zniecierpliwiony pieszy nagle nie wyszedł na pasy, tym bardziej istnieje obawa zatrzymywać się przed przejściem aby jakiś rozpędzony samochód nie wjechał nam w tył.Grzegorz pisze:Czy mam rozumieć, że na przejściu dla pieszych pomiędzy dworcem kolejowym a autobusowym nie będzie sygnalizacji świetlnej?! Jak obecnie obserwuję prędkość poruszających się tamtędy pojazdów to jestem przekonany, że już wkrótce usłyszymy o jakimś wypadku. Oby nie śmiertelnym...
Zawsze można później postawić sygnalizację świetlną z wiszącymi kablami nad ulicą
Ostatnio zmieniony 19 listopada 2013, o 15:30 przez ice, łącznie zmieniany 1 raz.
- cm
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1665
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, o 14:22
- Lokalizacja: Sienkiewicza - centrum świata ;-)
Narzekanie narzekaniem, ale wypunktować wady można, i wyciągnąć (smutne) wnioski też można. Kwestia, czy te pieniądze byłyby lepiej wydane, gdyby przeznaczyć je na tramwaj (lub coś tam innego), to sprawa do dyskusji (m.in. po to jest forum, żeby sobie podyskutować?), natomiast skoro już wydajemy 100 mln, to przyjemnie by było, gdyby efekt był współmierny do oczekiwań. Nie możesz zaprzeczyć, że pewne rzeczy są: 1) projektowane bez użycia mózgu (przynajmniej tej jego części, która odpowiada za przewidywanie konsekwencji), oraz 2) wykonywane w sposób ordynarnie partacki.
W Warszawie od lat wiele grup społecznych naciska na zlikwidowanie podziemnych przejść dla pieszych w ścisłym centrum i prawdopodobnie pod coraz większym naciskiem tak się stanie. Już przyszły projekt nowej ulicy Świętokrzyskiej zakłada osłabienie ruchu samochodowego na rzecz pieszych i rowerzystów. W Kielcach na odwrót. Popełnia się te same (między innymi) warszawskie grzechy popełniane jeszcze w PRLu, które już wkrótce na wzór zachodnioeuropejskich miast będą naprawiane. Szkoda, że Kielce nie wykorzystały możliwości dorównania zachodowi Europy za unijne środki finansowe. Mamy dziś w Kielcach nieźle rozbudowane infrastrukturalnie miasto końca wieku XX, z rozwiązaniami uważanymi dziś w nowoczesnym świecie za nietrafione. Może pod koniec wieku XXI doczekamy się w końcu rozwiązań początku wieku XXI znanych dziś w większości miast cywilizowanego świata - uprzywilejowani piesi, rozbudowana i nowoczesna komunikacja zbiorowa a prywatne samochody na obrzeża i pod ziemię. Tylko jakie rozwiązania wtedy będą uważana za nowoczesne? Pewnie jeszcze inne. Szkoda, że cały czas musimy kogoś gonić, zamiast być tymi, z których inni biorą przykład.
BTW - Nie zgodzę się z cm. Te rozwiązania były bardzo przemyślane, tyle że priorytetem dla projektantów był prywatny samochód a nie pieszy i rowerzysta.
Swoją drogą to dziwię się, że "zielona" Unia Europejska pilnująca każdego euro centa wydawanego ze wspólnego budżetu finansuje tak przestarzałe rozwiązania.
Warszawa - ulica Świętokrzyska dziś:
Warszawa - ulica Świętokrzyska wkrótce:
Źródło: Skyscrapercity.com
BTW - Nie zgodzę się z cm. Te rozwiązania były bardzo przemyślane, tyle że priorytetem dla projektantów był prywatny samochód a nie pieszy i rowerzysta.
Swoją drogą to dziwię się, że "zielona" Unia Europejska pilnująca każdego euro centa wydawanego ze wspólnego budżetu finansuje tak przestarzałe rozwiązania.
Warszawa - ulica Świętokrzyska dziś:
Warszawa - ulica Świętokrzyska wkrótce:
Źródło: Skyscrapercity.com
- cm
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1665
- Rejestracja: 19 stycznia 2007, o 14:22
- Lokalizacja: Sienkiewicza - centrum świata ;-)
No to możemy podpisać protokół rozbieżności Całą nagonkę na przejścia podziemne uważam za grubo przesadzoną i wynikającą jedynie z pogoni za aktualną modą. Zupełnie nie przekonują mnie ideologiczne gadki o "spychaniu pieszych pod ziemię" - lubię przejścia podziemne zarówno jako pieszy, jak i kierowca. Oczywiście nie oznacza to, że jestem zwolennikiem upychania przejść podziemnych wszędzie i za wszelką cenę. Jednak w pewnych lokalizacjach przynoszą zdecydowanie więcej pożytku niż szkody, pod warunkiem rzecz jasna, że są odpowiednio zaprojektowane i dobrze przemyślane. Kwestią dyskusyjną pozostaje, co rozumiemy przez "ścisłe centrum" (zwłaszcza w przypadku Kielc), w którym faktycznie piesi powinni być bezdyskusyjnie uprzywilejowani i gdzie nie ma mowy o wielopoziomowych bezkolizyjnych fanaberiach.Grzegorz pisze:BTW - Nie zgodzę się z cm. Te rozwiązania były bardzo przemyślane, tyle że priorytetem dla projektantów był prywatny samochód a nie pieszy i rowerzysta.
Odnośnie braku przejścia dla pieszych na ulicy Czarnowskiej (tego, które istniało przed tą inwestycją) oraz brakiem sygnalizacji świetlnej na niebezpiecznym przejściu dla pieszych przez ulicę Gosiewskiego (pomiędzy dworcem kolejowym a autobusowym) to w Poznaniu jest podobna sytuacja przy nowym układzie dróg przy nowym dworcu kolejowym. Żeby dziś dojść do przystanku tramwajowego trzeba się nieźle nabiegać po przejściach podziemnych, dlatego ludzie po prostu przechodzą w miejscu dawnego przejścia dla pieszych (tak to wygląda: http://www.youtube.com/watch?v=0RNqgQoQNfM ). Podejrzewam, że poznaniacy siłą sprzeciwu, przywrócą to przejście. Może dla Kielc też jest jeszcze jakiś ratunek w tej kwestii?
Co do podziemnych rond to daleko nie trzeba szukać - tym razem plany Poznania:
Źródło: http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037, ... emie_.html
Co do podziemnych rond to daleko nie trzeba szukać - tym razem plany Poznania:
Źródło: http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037, ... emie_.html
Grzegorz, nie ma się co dziwić... gdybyś przeczytał, co jest napisane we wnioskach o dofinansowanie, to półki z literaturą piękną zastąpiłbyś tylko poezją kieleckich urzędników. Poważnie! Wszystko na papierze ocieka zajebistością i geniuszem, szkoda, że tak bardzo ułomnym.Grzegorz pisze: Swoją drogą to dziwię się, że "zielona" Unia Europejska pilnująca każdego euro centa wydawanego ze wspólnego budżetu finansuje tak przestarzałe rozwiązania.