GDDKiA Kielce - [S74] Kielce ul. Świętokrzyska - Cedzyna
- Adasiek CK
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1141
- Rejestracja: 4 stycznia 2008, o 03:03
- Lokalizacja: Kielce <-> Warszawa
Dlaczego nie ma przystanku? Mieszkańcy Bocianka grożą blokadą
Marcin Sztandera
Blokadę rozbudowanej ulicy Świętokrzyskiej zapowiadają mieszkańcy kieleckiego osiedla Bocianek, jeżeli drogowcy nie zwrócą im zlikwidowanego przystanku autobusowego. - Urzędnicy nie reagują na nasze argumenty - żali się Włodzimierz Pasternak, przewodniczący rady nadzorczej spółdzielni mieszkaniowej.
Przystanek przez ostatnie blisko cztery dekady stał przy stacji paliw Orlen. „Został on w 1975 roku »wywalczony” przez społeczność osiedla, a obecnie, kiedy mieszkańcy »Bocianka” to w większości osoby starsze, dla których bliskie usytuowanie przystanku od miejsca zamieszkania jest sprawą bardzo ważną, został zlikwidowany” - czytamy w petycji podpisanej przez ponad 200 mieszkańców osiedla. Żądają oni przywrócenia przystanku i ustawieniu go na jezdni „zbierająco-rozprowadzającej” biegnącej wzdłuż nowej drogi ekspresowej. Bo zniknął właśnie przy okazji budowy wschodniego wylotu drogi S74, czyli ul. Świętokrzyskiej.
- Zdajemy sobie sprawę, że ustawienie przystanku na drodze ekspresowej może być trudne. Ale przy drodze technicznej, bo o niej mówimy, nie powinno być z tym żadnych problemów. Znacznie polepszyłoby to warunki życia blisko 6 tysiącom mieszkańców osiedla - podkreśla Włodzimierz Pasternak, przewodniczący rady nadzorczej spółdzielni mieszkaniowej Bocianek. Dodaje, że rozmawiano już na ten temat m.in. z wykonawcą drogi ekspresowej oraz urzędnikami Miejskiego Zarządu Dróg i kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Ale najpierw podczas konsultacji nie mówiono o tym ważnym szczególe, a teraz słyszymy, że to niemożliwe, bo takie są przepisy - twierdzi Pasternak.
- Ostatnie spotkanie było w połowie września i już wtedy przedstawiciel wykonawcy tłumaczył, że nie ma miejsca na usytuowanie tego przystanku. Poza tym przesunięcie nie jest możliwe na tym etapie inwestycji - mówi Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy MZD. Po szczegóły odsyła do GDDKiA. - Mówiliśmy o tej sprawie wcześniej wielokrotnie. Inwestycja jest już skończona, i to na pewno nie jest etap na wprowadzanie zmian - odpowiada Małgorzata Pawelec, rzeczniczka kieleckiego oddziału GDDKiA. Dlaczego zlikwidowano przystanek? - Dyskutowaliśmy o tym podczas spotkań m.in. z Zarządem Transportu Miejskiego i MZD. Jednym z argumentów było to, że następny jest niedaleko. Poza tym w starej lokalizacji przystanek był w strefie oddziaływania węzła drogi ekspresowej, gdzie ze względów bezpieczeństwa nie może być pewnych elementów. Dlatego zrezygnowano z wyjazdu z galerii Echo po drugiej stronie ul. Świętokrzyskiej - argumentuje rzeczniczka.
Drogowcy zaznaczają, że na zmodernizowanej ulicy Świętokrzyskiej przystanek po stronie Bocianka będzie w rejonie kładki dla pieszych. - Będą mogli skorzystać z niego mieszkańcy osiedla i klienci galerii - zaznaczają. - To około 400 metrów od starego przystanku - odpowiadają protestujący.
Autorzy petycji grożą, że jeżeli ich prośba nie zostanie uwzględniona, "podejmą protest obywatelski". - Nie mamy nic do stracenia. Jesteśmy zwolennikami tej inwestycji, ale jak na razie jest coraz gorzej. Ekrany dźwiękochłonne odgrodziły nas jak mur berliński i jeszcze zlikwidowano przystanek. Jeżeli to się nie zmieni, zablokujemy nową trasę po jej otwarciu - mówi przewodniczący Pasternak.
Małgorzata Pawelec nie chce komentować zapowiadanej blokady. Przypomina tylko, że ekrany powstały zgodnie z projektem i decyzją środowiskową. - Chodziło o maksymalną ochronę przed hałasem. Domagali się tego również mieszkańcy. Ich zmiana na przezroczyste będzie możliwa prawdopodobnie dopiero po tzw. kontroli porealizacyjnej, czyli najwcześniej za rok - tłumaczy rzeczniczka.
marcin.sztandera@kielce.agora.pl
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262, ... groza.html
Marcin Sztandera
Blokadę rozbudowanej ulicy Świętokrzyskiej zapowiadają mieszkańcy kieleckiego osiedla Bocianek, jeżeli drogowcy nie zwrócą im zlikwidowanego przystanku autobusowego. - Urzędnicy nie reagują na nasze argumenty - żali się Włodzimierz Pasternak, przewodniczący rady nadzorczej spółdzielni mieszkaniowej.
Przystanek przez ostatnie blisko cztery dekady stał przy stacji paliw Orlen. „Został on w 1975 roku »wywalczony” przez społeczność osiedla, a obecnie, kiedy mieszkańcy »Bocianka” to w większości osoby starsze, dla których bliskie usytuowanie przystanku od miejsca zamieszkania jest sprawą bardzo ważną, został zlikwidowany” - czytamy w petycji podpisanej przez ponad 200 mieszkańców osiedla. Żądają oni przywrócenia przystanku i ustawieniu go na jezdni „zbierająco-rozprowadzającej” biegnącej wzdłuż nowej drogi ekspresowej. Bo zniknął właśnie przy okazji budowy wschodniego wylotu drogi S74, czyli ul. Świętokrzyskiej.
- Zdajemy sobie sprawę, że ustawienie przystanku na drodze ekspresowej może być trudne. Ale przy drodze technicznej, bo o niej mówimy, nie powinno być z tym żadnych problemów. Znacznie polepszyłoby to warunki życia blisko 6 tysiącom mieszkańców osiedla - podkreśla Włodzimierz Pasternak, przewodniczący rady nadzorczej spółdzielni mieszkaniowej Bocianek. Dodaje, że rozmawiano już na ten temat m.in. z wykonawcą drogi ekspresowej oraz urzędnikami Miejskiego Zarządu Dróg i kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Ale najpierw podczas konsultacji nie mówiono o tym ważnym szczególe, a teraz słyszymy, że to niemożliwe, bo takie są przepisy - twierdzi Pasternak.
- Ostatnie spotkanie było w połowie września i już wtedy przedstawiciel wykonawcy tłumaczył, że nie ma miejsca na usytuowanie tego przystanku. Poza tym przesunięcie nie jest możliwe na tym etapie inwestycji - mówi Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy MZD. Po szczegóły odsyła do GDDKiA. - Mówiliśmy o tej sprawie wcześniej wielokrotnie. Inwestycja jest już skończona, i to na pewno nie jest etap na wprowadzanie zmian - odpowiada Małgorzata Pawelec, rzeczniczka kieleckiego oddziału GDDKiA. Dlaczego zlikwidowano przystanek? - Dyskutowaliśmy o tym podczas spotkań m.in. z Zarządem Transportu Miejskiego i MZD. Jednym z argumentów było to, że następny jest niedaleko. Poza tym w starej lokalizacji przystanek był w strefie oddziaływania węzła drogi ekspresowej, gdzie ze względów bezpieczeństwa nie może być pewnych elementów. Dlatego zrezygnowano z wyjazdu z galerii Echo po drugiej stronie ul. Świętokrzyskiej - argumentuje rzeczniczka.
Drogowcy zaznaczają, że na zmodernizowanej ulicy Świętokrzyskiej przystanek po stronie Bocianka będzie w rejonie kładki dla pieszych. - Będą mogli skorzystać z niego mieszkańcy osiedla i klienci galerii - zaznaczają. - To około 400 metrów od starego przystanku - odpowiadają protestujący.
Autorzy petycji grożą, że jeżeli ich prośba nie zostanie uwzględniona, "podejmą protest obywatelski". - Nie mamy nic do stracenia. Jesteśmy zwolennikami tej inwestycji, ale jak na razie jest coraz gorzej. Ekrany dźwiękochłonne odgrodziły nas jak mur berliński i jeszcze zlikwidowano przystanek. Jeżeli to się nie zmieni, zablokujemy nową trasę po jej otwarciu - mówi przewodniczący Pasternak.
Małgorzata Pawelec nie chce komentować zapowiadanej blokady. Przypomina tylko, że ekrany powstały zgodnie z projektem i decyzją środowiskową. - Chodziło o maksymalną ochronę przed hałasem. Domagali się tego również mieszkańcy. Ich zmiana na przezroczyste będzie możliwa prawdopodobnie dopiero po tzw. kontroli porealizacyjnej, czyli najwcześniej za rok - tłumaczy rzeczniczka.
marcin.sztandera@kielce.agora.pl
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262, ... groza.html
<klawy tekścik w tym miejscu>
- Petras
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 915
- Rejestracja: 7 grudnia 2007, o 16:41
- Lokalizacja: Kielce Czarnów
Taka sama walka jest o wyjazd z Galerii na Świętokrzyską przy kładce. Oddziaływanie skrzyżowania, względy bezpieczeństwa... pierdu-pierdu. Jak będą blokować to stańmy obok z transparentami o ten wyjazd A na poważnie, nie ma żadnych przeciwwskazań poza tymi na papierze, każda zmiana świateł na Warszawskiej stwarza przerwę czasową która pozwala włączyć się w ul. Świętokrzyską. A analizując głębiej, natężenie na wlocie nie zmieni się, albo nawet spadnie, bo zarówno pojazdy dotychczas jadące ze Świętokrzyskiej w prawo - ale do Sandomierskiej i dalej 74, jak i te które kierowały się Warszawską-IX Wieków-Sandomierską, będą "znikać" w tunelu, nie kolidując ani z wyjazdem, ani z przystankiem przy północnym wejściu do GE (ten ostatni w końcu będzie?) Argumenty GDDKiA są więc tak uzasadnione jak i nie-sadzenie bluszczy na ekranach bo sól korzenie zje (tylko że sens ich sadzenia jest po stronie od chodnika, a tam sól nie szkodzi - ale kto wytłumaczy to ludziom, którzy są na stanowiskach z tytułu znajomości, nie wiedzy?)
"Rzecznik MZD zapowiada, że mimo protestów inwestycja zostanie zrealizowana."
- Jezpir
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1130
- Rejestracja: 7 sierpnia 2007, o 14:24
- Lokalizacja: Kielce, KSM Nord
Wg mnie wystarczyłoby przesunąć początek drogi ekspresowej o 200-300m w stronę Cedzyny i nie byłoby problemu łącznic i wjazdów, zjazdów, przystanków. Po prostu na odcinku Świętokrzyskiej od Warszawskiej do Solidarności nie byłoby jeszcze ekspresówki, więc i nie byłoby łącznic.
Oczywiście to rozwiązanie tymczasowe, bo w przypadku realizacji dalszego etapu S74 w planowanym przebiegu (co jest raczej przesądzone) powstaną drogi serwisowe lub ulice wzdłuż całego przebiegu S74 i na nich pewnie powstaną przystanki i wjazdy/zjazdy. Obecnie zrealizowano tylko węzeł, es-kę i serwisówki na wschód od Solidarności. Ustalanie zachodniej cześci ul. Świętokrzyskiej jako drogi ekspresowej jest nieco "na siłę".
Oczywiście to rozwiązanie tymczasowe, bo w przypadku realizacji dalszego etapu S74 w planowanym przebiegu (co jest raczej przesądzone) powstaną drogi serwisowe lub ulice wzdłuż całego przebiegu S74 i na nich pewnie powstaną przystanki i wjazdy/zjazdy. Obecnie zrealizowano tylko węzeł, es-kę i serwisówki na wschód od Solidarności. Ustalanie zachodniej cześci ul. Świętokrzyskiej jako drogi ekspresowej jest nieco "na siłę".
Jeżpir
Ciekawe czy zdemontują również te przed wjazdem na Bocianek z Al.Solidarności k. Orlenu. Są tam trzy przęsła tego cudownego wynalazku postawione pomiędzy chodnikiem a jezdnią w taki sposób, że zasłaniają skutecznie drogę zarówno kierowcom skręcającym w osiedle, wyjeżdżającym z osiedla jak i pieszym. Po prostu katastrofa i żenada, że ktoś to wymyślił, podpisał się pod tym a następny to wykonał. W ogóle na temat wyglądu okolicy ul. Świętokrzyskiej po tej przebudowie szkoda gadać, bo to się naprawdę nie mieści w głowie, że takie coś można postawić prawie w centrum miasta.
Z planów przebudowy ulicy Żelaznej i Zagnańskiej wynika, że tam ma być podobnie...
Z planów przebudowy ulicy Żelaznej i Zagnańskiej wynika, że tam ma być podobnie...
- Robert-Kowal
- Posty: 152
- Rejestracja: 28 listopada 2009, o 18:16
- Lokalizacja: Jędrzejów/Kielce
- Kontakt:
No to jak tam wyżej zadajecie pytania dotyczące różnych kwestii to ja powtórzę swoje: co dalej z tym? i dodam do tego dokumentacje fotograficzną.
Zdjęcia wykonane kilkanaście dni temu, stan jest bez zmian na chwilę obecną. Dodam, że po opadach deszczu i śniegu tam jest dość duże błoto i nie wyobrażam sobie żeby to tak zostało:
Na tym zdjęciu jeszcze dodano teraz znaki, że kończy się droga rowerowa i ciąg pieszy.
Zdjęcia wykonane kilkanaście dni temu, stan jest bez zmian na chwilę obecną. Dodam, że po opadach deszczu i śniegu tam jest dość duże błoto i nie wyobrażam sobie żeby to tak zostało:
Na tym zdjęciu jeszcze dodano teraz znaki, że kończy się droga rowerowa i ciąg pieszy.