MZD Kielce - Modernizacja płyty Rynku
Po prostu Rynek został potraktowany jak każdy inny plac i w tym jest dla mnie problem. Wg mnie to powinno być miejsce szczególne, wyjątkowo mocno nawiązujące do historii, z oświetleniem i małą architekturą nawiazującymi do dawnych Kielc - przygotowanymi na podstawie zachowanej ikonografii (np. kioski Kiebabczego) konkretnie dla potrzeb tego remontu. Powinien być położony nacisk na rewitalizację zachowanych reliktów dawnych czasów. Tak mi się to zawsze marzyło.
Niestety poszło to w zupełnie inną stronę - zastosowane standardowe rozwiązania można równie dobrze przenieść na dowolny inny plac.
Cóż, nie twierdzę, że będzie brzydko, to nie o to chodzi. Szkoda po prostu, że została zaprzepaszczona szansa stworzenia unikalnej przestrzeni o charakterze starówki z elementami - nie obawiam się tego słowa w przypadku Rynku - pewnego rodzaju skansenu.
Skądinąd ciekawy projekt toalety publicznej w tym akurat miejscu jest wg mnie makżymalną porażką. I nie jestem w tej opinii osamotniony.
Niestety poszło to w zupełnie inną stronę - zastosowane standardowe rozwiązania można równie dobrze przenieść na dowolny inny plac.
Cóż, nie twierdzę, że będzie brzydko, to nie o to chodzi. Szkoda po prostu, że została zaprzepaszczona szansa stworzenia unikalnej przestrzeni o charakterze starówki z elementami - nie obawiam się tego słowa w przypadku Rynku - pewnego rodzaju skansenu.
Skądinąd ciekawy projekt toalety publicznej w tym akurat miejscu jest wg mnie makżymalną porażką. I nie jestem w tej opinii osamotniony.
Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość (Michał Anioł)
- MadMike
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1127
- Rejestracja: 2 kwietnia 2007, o 13:09
- Lokalizacja: Kielce/Warszawa
Zgoda w całej rozciągłości z RZ... No prawie całej. Projekt kibla z żadnej strony nie jest ciekawy. To kicz w najczystrzej postaci... W ogóle pomysł dbałosci i eksponowania formy architektonicznej w obiekcie typu kibel zakrawa na kpinę, bo tego typu miejsca należy ukrywać zamiast eksponować... Niedługo ktoś pompownię oczyszczalni w nowinach zaprojektuje w śmiałym dekonstruktywiźmie
Optimum byłoby schowanie całosci pod płytę rynku z niewielkimi odwróconymi od placu schodami wejściowymi lub lokalizacja szaletów w nowym parkingu. Już projekt starego szaletu był lepiej przemyślany, choć wykonanie kiepskie. Co do kwiaciarni, to najchętniej widziałbym je w całości wykonane z drewna, kryte gontem... Tylko gdzie tu znaleźć gonciarza??
Co do Pragi i klimatycznych latarni... Coś z prywatnej kolekcji:
http://www.tinyurl.pl?tBUB5F3o
Optimum byłoby schowanie całosci pod płytę rynku z niewielkimi odwróconymi od placu schodami wejściowymi lub lokalizacja szaletów w nowym parkingu. Już projekt starego szaletu był lepiej przemyślany, choć wykonanie kiepskie. Co do kwiaciarni, to najchętniej widziałbym je w całości wykonane z drewna, kryte gontem... Tylko gdzie tu znaleźć gonciarza??
Co do Pragi i klimatycznych latarni... Coś z prywatnej kolekcji:
http://www.tinyurl.pl?tBUB5F3o
Ostatnio zmieniony 30 czerwca 2010, o 22:58 przez MadMike, łącznie zmieniany 1 raz.
Popiel z Kurozwęk znalazł - cały pałac przykrył gontem.MadMike pisze:Tylko gdzie tu znaleźć gonciarza??
A jeśli chodzi o kibel - ja chętnie bym go widział na Sandomierskiej, zamiast tego, który wybudowali parę lat temu. Tam by pasował
EDYTA:
A jeśli chodzi o Pragę - moje fotki a propos :
Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość (Michał Anioł)
- MAŁY
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1664
- Rejestracja: 29 lipca 2006, o 21:43
- Lokalizacja: KIELCE_oś.Świetokrzyskie
Opóźnienie w przeprowadzce kwiaciarek na Rynku
Nieoczekiwany problem wokół przebudowy placu św. Tekli. Nie udało się przygotować fundamentu dla jednego z pawilonów z kwiatami. Żeby chronić rosnącego tam kasztanowca konieczna jest zmiana projektu.
Zgodnie z planem na wyremontowanym placu św. Tekli ma stanąć sześć pawilonów, do których przeniosą się z Rynku kwiaciarki i kiosk z gazetami. Od dwóch tygodniu gotowe są fundamenty dla pięciu pawilonów. Na miejscu szóstego rośnie trawa i wystają korzenie pobliskiego kasztanowca. - Projekt przebudowy chyba był nieprawidłowo przygotowany, bo pierwotnie moja budka też miała być obok zieleńca. A kilka tygodni temu, gdy już dostałam pozwolenie na budowę, okazało się, że wchodzi na zieleniec - opowiada pani Lucyna, kwiaciarka, która wylosowała akurat to miejsce. Tłumaczy, że to dla niej duży problem. - Klienci nie będą mogli podejść z każdej strony. Poza tym projektant zaproponował budowę w środku pawilonu dużego stopnia, który ma chronić korzenie drzewa. Nie wiadomo jaki to da efekt, ale na pewno znacznie utrudnia zaplanowanie powierzchni kwiaciarni. A pawilon ma tylko 9 m. kw - podkreśla kwiaciarka. Obawia się, że korzenie drzewa mogą zniszczyć jej stoisko. - Przecież to olbrzymie drzewo. Miasto odpowiada za zrobienie fundamentu, ja za pozostałą część. Ale boję się, że gdyby później pojawiły się jakieś kłopoty trudno będzie coś wyegzekwować od urzędników - twierdzi pani Lucyna.
Monika Czekaj, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach potwierdza, że konieczna jest zmiana projektu. - Ale trudno tu mówić o jakimś błędzie. Dopiero podczas prac ziemnych okazało się, że kasztanowiec ma bardzo rozbudowane korzenie. Trudno to było stwierdzić wcześniej, bo rosły tam również inne drzewa przeznaczone do wycinki - tłumaczy. Podkreśla, że wycinka kasztanowca w ogóle nie wchodzi w grę. - To wykluczone. Takie wytyczne mamy od konserwatora zabytków - wyjaśnia Czekaj.
MZD ma już gotowy nowy projekt pawilonu, ale nie wyklucza jego korekt w uzgodnieniu z właścicielką. Wicedyrektor Czekaj zapewnia, że fundament zostanie wykonany w taki sposób, żeby nie było żadnych kłopotów z korzeniami kasztanowca.
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... Rynku.html
Nieoczekiwany problem wokół przebudowy placu św. Tekli. Nie udało się przygotować fundamentu dla jednego z pawilonów z kwiatami. Żeby chronić rosnącego tam kasztanowca konieczna jest zmiana projektu.
Zgodnie z planem na wyremontowanym placu św. Tekli ma stanąć sześć pawilonów, do których przeniosą się z Rynku kwiaciarki i kiosk z gazetami. Od dwóch tygodniu gotowe są fundamenty dla pięciu pawilonów. Na miejscu szóstego rośnie trawa i wystają korzenie pobliskiego kasztanowca. - Projekt przebudowy chyba był nieprawidłowo przygotowany, bo pierwotnie moja budka też miała być obok zieleńca. A kilka tygodni temu, gdy już dostałam pozwolenie na budowę, okazało się, że wchodzi na zieleniec - opowiada pani Lucyna, kwiaciarka, która wylosowała akurat to miejsce. Tłumaczy, że to dla niej duży problem. - Klienci nie będą mogli podejść z każdej strony. Poza tym projektant zaproponował budowę w środku pawilonu dużego stopnia, który ma chronić korzenie drzewa. Nie wiadomo jaki to da efekt, ale na pewno znacznie utrudnia zaplanowanie powierzchni kwiaciarni. A pawilon ma tylko 9 m. kw - podkreśla kwiaciarka. Obawia się, że korzenie drzewa mogą zniszczyć jej stoisko. - Przecież to olbrzymie drzewo. Miasto odpowiada za zrobienie fundamentu, ja za pozostałą część. Ale boję się, że gdyby później pojawiły się jakieś kłopoty trudno będzie coś wyegzekwować od urzędników - twierdzi pani Lucyna.
Monika Czekaj, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach potwierdza, że konieczna jest zmiana projektu. - Ale trudno tu mówić o jakimś błędzie. Dopiero podczas prac ziemnych okazało się, że kasztanowiec ma bardzo rozbudowane korzenie. Trudno to było stwierdzić wcześniej, bo rosły tam również inne drzewa przeznaczone do wycinki - tłumaczy. Podkreśla, że wycinka kasztanowca w ogóle nie wchodzi w grę. - To wykluczone. Takie wytyczne mamy od konserwatora zabytków - wyjaśnia Czekaj.
MZD ma już gotowy nowy projekt pawilonu, ale nie wyklucza jego korekt w uzgodnieniu z właścicielką. Wicedyrektor Czekaj zapewnia, że fundament zostanie wykonany w taki sposób, żeby nie było żadnych kłopotów z korzeniami kasztanowca.
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... Rynku.html
Kielce- Tu jest moje miejsce! Tu sie urodziłem i tu zakończyć żywot swój pragnę!
Moze mylne wrazenie, ale od jakiegos czasu wydaje mi sie, ze ten kibel nie bedzie sie az tak rzucal w oczy. Pojawia sie kwiaciarki, zapelnia kwiatami stanowiska obok i po prostu w morzu kolorow kibel sie zleje z otoczeniem. Jestem jego przeciwnikiem w takiej postaci, ale jednoczesnie wydaje mi sie, ze wcale nie bedzie az tak gwalcil oczu.
bo to wszystko wina kiblamichal_ck pisze:Gdyby nie kibel wszystkie kwiaciarki by się na tym placu pomieściły.
Arturo dokladnie tak jest. Ja juz wczesniej o tym pisalem. Uczepili sie wszyscy tego kibla, na dodatek czesto uprawiaja demagogie i mowia, ze kibel na srodku rynku. Strasznie marudni sie ostatnio robicie.
- Jezpir
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1130
- Rejestracja: 7 sierpnia 2007, o 14:24
- Lokalizacja: Kielce, KSM Nord
No, faktycznie. Straszna nowina. Wystarczy zapytać Wujka Gógle i "wyskacza" odpowiedźPani Monika Czekaj pisze:Monika Czekaj, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach potwierdza, że konieczna jest zmiana projektu. - Ale trudno tu mówić o jakimś błędzie. Dopiero podczas prac ziemnych okazało się, że kasztanowiec ma bardzo rozbudowane korzenie. Trudno to było stwierdzić wcześniej, bo rosły tam również inne drzewa przeznaczone do wycinki - tłumaczy. Podkreśla, że wycinka kasztanowca w ogóle nie wchodzi w grę. - To wykluczone. Takie wytyczne mamy od konserwatora zabytków - wyjaśnia Czekaj.
"Pokrój / Korzenie. Przeważnie okazałe drzewa liściaste (nawet do 35m wysokości) o grubym pniu i często bardzo rozłożystej, gęstej i "ciężkiej" koronie, rzadziej krzewy (np. k. drobnokwiatowy - krzew osiągający 3-4m wysokości).
Korzenie. Drzewa korzeniące się generalnie dość płytko, ale szeroko. "
źródło
Według mnie wystarczyło wykazać się odrobiną logicznego myślenia, by dojść do wniosku, że lokalizacja kiosku tak blisko drzewa może ingerować w jego korzeniem. Jak pisał poeta "to jasne jak słońce i proste jak drut" lub jak mówią niektórzy politycy "to oczywista oczywistość".
Jeżpir
- sueno
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 4907
- Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
- Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
- Kontakt:
wybierz sobie http://www.pnacza.pl/wms/wmsg.php/66599.html
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany