Rewitalizacja Środmieścia Kielc - Nowy Świat
Tak. Zrobili zieloną strzałkę dla skręcających w prawo z Nowego Światu (od parkingu) w IX wieków. Gdy samochody mają zieloną strzałkę, piesi mają czerwone. Natomiast gdy zapala się zielone, piesi również mają zielone. Wcześniej piesi mieli czerwone gdy samochody jadące na wprost z NŚ miały zielone.
Czyli wygląda na to, że jedną zieloną strzałką naprawili dwa problemy :] Mniejsze korki na wyjeździe z centrum i możliwość przejścia za jednym razem.
Czyli wygląda na to, że jedną zieloną strzałką naprawili dwa problemy :] Mniejsze korki na wyjeździe z centrum i możliwość przejścia za jednym razem.
Aleja nie wytrzymała. Kłopoty z inwestycją w centrum Kielc
Niespełna pół roku po budowie rozsypuje się inwestycja w samym centrum miasta. Na chodnikach przy alei IX Wieków Kielc tworzą się kałuże, zapada się kostka. Zdziwieni są drogowcy, zdziwiony jest wykonawca. - Nie ma dyskusji, usterki muszą być usunięte - zapewnia rzecznik MZD
Warta prawie 9 mln zł inwestycja obejmowała m.in. przebicie ul. Nowy Świat do ul. Piotrkowskiej oraz modernizację jednej z najbardziej ruchliwych kieleckich arterii, czyli alei IX Wieków Kielc. To też jedna z najbardziej uciążliwych inwestycji dla mieszkańców, bo konieczne było m.in. zamknięcie jednej z jezdni. Na dodatek prace budowlane przeciągały się i nie skończyły tak jak planowano, czyli w połowie grudnia ubiegłego roku. Wykonawcy inwestycji, Kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych i Przedsiębiorstwo Robót Drogowo-Mostowych CEZET tłumaczyli, że przeszkodził m.in. atak zimy oraz problemy z dokumentacją. Ostatecznie odbiór prac zakończył się dopiero w czerwcu tego, już po tym jak wykonano zlecone przez miasto poprawki.
Tymczasem okazuje się, że to nie koniec problemów z tą inwestycją. Sama jezdnia wygląda wprawdzie całkiem nieźle, ale zaledwie po kilku miesiącach od ułożenia w kiepskim stanie są chodniki, szczególnie ten od strony Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego. W ostatnią środę, po niewielkim deszczu, na chodniku i ścieżce rowerowej było sporo kałuż, które doskonale pokazywały każde zapadlisko płyt chodnikowych i kostki brukowej. Tak samo wyglądały okolice przystanku autobusowego. Można było odnieść wrażenie, że chodnik jest już bardzo stary i nie wytrzymuje obciążeń.
Najgorzej jest jednak na przejściu dla pieszych przez ul. Nowy Świat. Ułożone przed samą jezdnią specjalne płyty z wypustkami ruszają się, a część z nich już się zapadła. Niektóre są niżej nawet o kilka centymetrów i zdążyły już popękać. Bez problemu można je podnieść ręką. Dotyczy to szczególnie tych ułożonych wokół słupów oświetleniowych i sygnalizatorów.
- Jeżeli tak to wygląda na pewno w poniedziałek wyślemy komisję, która oceni stan chodników i zleci naprawy gwarancyjne. Tym bardziej, że do jakości ułożenia chodników nie było zastrzeżeń podczas odbioru prac - zapewnia Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. Podkreśla, że inwestycja objęta jest trzyletnią gwarancją. - I tu nie ma żadnej dyskusji. Takie usterki muszą być usunięte, i to jak najszybciej - dodaje.
Skrzydło twierdzi, że inwestycja już po jej odbiorze technicznym nie była jakoś specjalnie monitorowana. - Sprawdzają ją nasi inspektorzy w ramach tzw. bieżącego utrzymania. Jeżeli coś wychwycą, zlecamy naprawy. Często jednak zdarza się, że znacznie szybciej na wszelkie usterki reagują mieszkańcy. Traktujemy to bardzo poważnie - zapewnia.
Informacjami o usterkach zdziwiony jest Tomasz Biały, wiceprezes KPRD. - Jestem bardzo zaskoczony. Ostatnio przechodziłem drugą stroną ulicy i nie widziałem nic niepokojącego. Na pewno sprawdzę to przez weekend i będziemy jakoś reagować - zapowiada.
Ciekawe, że pomimo półrocznego opóźnienia w wykonaniu tej inwestycji nadal nie naliczono na wykonawcę kary. - Rozmawiamy na ten temat - twierdzi Skrzydło.
KPRD jest także członkiem konsorcjów budujących węzły Żelazna i Żytnia, czyli dwóch największych miejskich inwestycji drogowych.
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... ntrum.html
Niespełna pół roku po budowie rozsypuje się inwestycja w samym centrum miasta. Na chodnikach przy alei IX Wieków Kielc tworzą się kałuże, zapada się kostka. Zdziwieni są drogowcy, zdziwiony jest wykonawca. - Nie ma dyskusji, usterki muszą być usunięte - zapewnia rzecznik MZD
Warta prawie 9 mln zł inwestycja obejmowała m.in. przebicie ul. Nowy Świat do ul. Piotrkowskiej oraz modernizację jednej z najbardziej ruchliwych kieleckich arterii, czyli alei IX Wieków Kielc. To też jedna z najbardziej uciążliwych inwestycji dla mieszkańców, bo konieczne było m.in. zamknięcie jednej z jezdni. Na dodatek prace budowlane przeciągały się i nie skończyły tak jak planowano, czyli w połowie grudnia ubiegłego roku. Wykonawcy inwestycji, Kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych i Przedsiębiorstwo Robót Drogowo-Mostowych CEZET tłumaczyli, że przeszkodził m.in. atak zimy oraz problemy z dokumentacją. Ostatecznie odbiór prac zakończył się dopiero w czerwcu tego, już po tym jak wykonano zlecone przez miasto poprawki.
Tymczasem okazuje się, że to nie koniec problemów z tą inwestycją. Sama jezdnia wygląda wprawdzie całkiem nieźle, ale zaledwie po kilku miesiącach od ułożenia w kiepskim stanie są chodniki, szczególnie ten od strony Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego. W ostatnią środę, po niewielkim deszczu, na chodniku i ścieżce rowerowej było sporo kałuż, które doskonale pokazywały każde zapadlisko płyt chodnikowych i kostki brukowej. Tak samo wyglądały okolice przystanku autobusowego. Można było odnieść wrażenie, że chodnik jest już bardzo stary i nie wytrzymuje obciążeń.
Najgorzej jest jednak na przejściu dla pieszych przez ul. Nowy Świat. Ułożone przed samą jezdnią specjalne płyty z wypustkami ruszają się, a część z nich już się zapadła. Niektóre są niżej nawet o kilka centymetrów i zdążyły już popękać. Bez problemu można je podnieść ręką. Dotyczy to szczególnie tych ułożonych wokół słupów oświetleniowych i sygnalizatorów.
- Jeżeli tak to wygląda na pewno w poniedziałek wyślemy komisję, która oceni stan chodników i zleci naprawy gwarancyjne. Tym bardziej, że do jakości ułożenia chodników nie było zastrzeżeń podczas odbioru prac - zapewnia Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. Podkreśla, że inwestycja objęta jest trzyletnią gwarancją. - I tu nie ma żadnej dyskusji. Takie usterki muszą być usunięte, i to jak najszybciej - dodaje.
Skrzydło twierdzi, że inwestycja już po jej odbiorze technicznym nie była jakoś specjalnie monitorowana. - Sprawdzają ją nasi inspektorzy w ramach tzw. bieżącego utrzymania. Jeżeli coś wychwycą, zlecamy naprawy. Często jednak zdarza się, że znacznie szybciej na wszelkie usterki reagują mieszkańcy. Traktujemy to bardzo poważnie - zapewnia.
Informacjami o usterkach zdziwiony jest Tomasz Biały, wiceprezes KPRD. - Jestem bardzo zaskoczony. Ostatnio przechodziłem drugą stroną ulicy i nie widziałem nic niepokojącego. Na pewno sprawdzę to przez weekend i będziemy jakoś reagować - zapowiada.
Ciekawe, że pomimo półrocznego opóźnienia w wykonaniu tej inwestycji nadal nie naliczono na wykonawcę kary. - Rozmawiamy na ten temat - twierdzi Skrzydło.
KPRD jest także członkiem konsorcjów budujących węzły Żelazna i Żytnia, czyli dwóch największych miejskich inwestycji drogowych.
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... ntrum.html
-
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1653
- Rejestracja: 20 lutego 2008, o 20:16
- Lokalizacja: Kielce
W MZD wszystko wszystkich dziwi
W tej materii nic się nie zmieniło, no oprócz brak słupków, ale jak płyty chodnikowej nie było tak nie ma nadal... 2 miesiące już prawie.
To w takim razie ktoś był ślepy z MZD przy odbiorze prac... Kilkanaście popękanych płyt i zero zastrzeżeń- Jeżeli tak to wygląda na pewno w poniedziałek wyślemy komisję, która oceni stan chodników i zleci naprawy gwarancyjne. Tym bardziej, że do jakości ułożenia chodników nie było zastrzeżeń podczas odbioru prac - zapewnia Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.
W tej materii nic się nie zmieniło, no oprócz brak słupków, ale jak płyty chodnikowej nie było tak nie ma nadal... 2 miesiące już prawie.
- Petras
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 915
- Rejestracja: 7 grudnia 2007, o 16:41
- Lokalizacja: Kielce Czarnów
A ja wam mówię, za 10 lat będzie jeszcze gorzej, to dopiero przygotowania. Każde kolejne pokolenie reprezentuje gorszy poziom, większe lenistwo... Dobra, trochę jestem katastrofistą. Ale jak zobaczyłem jak teraz łatwo na I czy II roku studiów na samym budownictwie wyciągnąć średnią 4.5, nie wspominając o kupowaniu projektów za pieniądze ze stypendium zamawianego, to strach bierze. Zdziwiony MZD, zdziwiony wykonawca. Jeden na drugiego spycha winę, a każdy winny. A co do spękań... zobaczymy jak po zimie.
Pasuje tu mniej więcej jedna anegdota. Pewien adwokat prowadził jedną sprawę przez 30 lat. Po nim przejął ją jego syn i rozwiązał problem w miesiąc.
-Zobacz, tato, przez 30 lat nie dałeś sobie rady, a ja w jeden miesiąc wszystko załatwiłem!
-Bo widzisz, ja przez 30 lat miałem na tej sprawie pracę i pieniądze, a ty teraz musisz szukać nowej pracy.
Pasuje tu mniej więcej jedna anegdota. Pewien adwokat prowadził jedną sprawę przez 30 lat. Po nim przejął ją jego syn i rozwiązał problem w miesiąc.
-Zobacz, tato, przez 30 lat nie dałeś sobie rady, a ja w jeden miesiąc wszystko załatwiłem!
-Bo widzisz, ja przez 30 lat miałem na tej sprawie pracę i pieniądze, a ty teraz musisz szukać nowej pracy.
"Rzecznik MZD zapowiada, że mimo protestów inwestycja zostanie zrealizowana."
- Petras
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 915
- Rejestracja: 7 grudnia 2007, o 16:41
- Lokalizacja: Kielce Czarnów
A, sorry, nie wszystko poprawiłem - ten jest na P/12h. Rowerzystów... garstka, kilku w porywach do kilkunastu na godzinę, a połowa z nich jechała po ulicy. Ale to mówię z obserwacji, bo w formularzach byli sumowani z pozostałymi jednośladami.
"Rzecznik MZD zapowiada, że mimo protestów inwestycja zostanie zrealizowana."
W poprzek pęka aleja. Rok po remoncie
Niepokojące sygnały z wyremontowanej rok temu al. IX Wieków Kielc. Na nowej nawierzchni pojawiły się pęknięcia i zapadlisko. Pikanterii całej sprawie dodaje to, że przed sądem nadal trwa spór o wypłatę kary za spóźnienie prac.
Warta prawie 9 milionów inwestycja obejmująca m.in. przedłużenie ul. Nowy Świat do ul. Piotrkowskiej oraz modernizację al. IX Wieków Kielc zakończyła się wiosną ubiegłego roku. - Asfalt już pęka. Rysy nie są duże, ale na pewno ich nie powinno być - alarmuje nasz czytelnik.
Sprawdzamy. Rzeczywiście w dwóch miejscach pojawiły się widoczne pęknięcia w poprzek jezdni. Pierwsze tuż obok przejścia dla pieszych po wschodniej stronie skrzyżowania al. IX Wieków Kielc i ul. Mojżesza Pelca. Można odnieść wrażenie, że pod nowym asfaltem był jakiś wykop albo łata, bo pęknięcie układa się w prostokąt.
Bardziej widoczna rysa jest na przejściu dla pieszych po zachodniej stronie skrzyżowania al. IX Wieków Kielc i ul. Mojżesza Pelca.
Oba miejsca podczas jazdy samochodem są niewyczuwalne. Kierowcy za to zwracają uwagę, że tuż za mostem na Silnicy, jadąc samochodem, można wyczuć uskok. Po przyjrzeniu się temu miejscu widać obniżenie przez całą szerokość jezdni.
- Mieliśmy już różne sygnały dotyczące al. IX Wieków, ale o pęknięciach jezdni nie było mowy - mówi Jarosław Skrzydło, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg, i zapowiada szczegółową kontrolę całości.
- Taka kontrola była przeprowadzona po zakończeniu inwestycji, a kolejną planowaliśmy przed upływem gwarancji. Ale w takim przypadku cały odcinek w ciągu kilku dni jeszcze raz szczegółowo obejrzymy - mówi rzecznik MZD. Podkreśla, że nawierzchnia jest objęta 3-letnią gwarancją. - I będziemy ją egzekwować - dodaje.
Sygnałami o pęknięciach jest zaskoczony też Tomasz Biały, wiceprezes Kieleckiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych, które w konsorcjum z Przedsiębiorstwem Robót Drogowo-Mostowych CEZET realizowało inwestycję. - Aż się przejadę zobaczyć, co to jest. Wcześniej nic tam nie zauważyłem - mówi wyraźnie zaskoczony.
Przypomina, że już po zakończeniu budowy prace prowadziły tam również inne firmy budowlane. - Nie mieliśmy nad tym kontroli. Może wtedy coś się wydarzyło - zastanawia się Tomasz Biały.
Pikanterii całej sprawie dodaje to, że do dziś MZD i KPRD procesują się o kary za opóźnienie przy tej inwestycji.
Prace miały się zakończyć w połowie grudnia 2010 roku, ale drogowcy terminu nie dotrzymali. Tłumaczyli, że nie zdążyli, bo m.in. instalacje podziemnie nie zgadzały się z dokumentacją, a ich przeprojektowanie długo trwało.
IX Wieków ostatecznie oddano kilka miesięcy później. MZD uznało jednak, że za część opóźnień odpowiada sam wykonawca, i na poczet kar umownych nawet zatrzymało wypłatę ostatniej raty, ok. miliona złotych. - KPRD poszło jednak do sądu, a ten zdecydował, że pieniądze mamy wypłacić, a później dochodzić kar umownych - relacjonuje Skrzydło. Sprawą zajął się arbitraż, ale on też nie był korzystny dla miasta. Wynikało z niego, że ewentualne opóźnienie z winy KPRD było minimalne. - Nie zgadzamy się z tym i sprawa ostatecznie trafiła do sądu z powództwa miasta - mówi rzecznik. Tomasz Biały sprawy postępowania sądowego nie chciał komentować.
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... oncie.html
Niepokojące sygnały z wyremontowanej rok temu al. IX Wieków Kielc. Na nowej nawierzchni pojawiły się pęknięcia i zapadlisko. Pikanterii całej sprawie dodaje to, że przed sądem nadal trwa spór o wypłatę kary za spóźnienie prac.
Warta prawie 9 milionów inwestycja obejmująca m.in. przedłużenie ul. Nowy Świat do ul. Piotrkowskiej oraz modernizację al. IX Wieków Kielc zakończyła się wiosną ubiegłego roku. - Asfalt już pęka. Rysy nie są duże, ale na pewno ich nie powinno być - alarmuje nasz czytelnik.
Sprawdzamy. Rzeczywiście w dwóch miejscach pojawiły się widoczne pęknięcia w poprzek jezdni. Pierwsze tuż obok przejścia dla pieszych po wschodniej stronie skrzyżowania al. IX Wieków Kielc i ul. Mojżesza Pelca. Można odnieść wrażenie, że pod nowym asfaltem był jakiś wykop albo łata, bo pęknięcie układa się w prostokąt.
Bardziej widoczna rysa jest na przejściu dla pieszych po zachodniej stronie skrzyżowania al. IX Wieków Kielc i ul. Mojżesza Pelca.
Oba miejsca podczas jazdy samochodem są niewyczuwalne. Kierowcy za to zwracają uwagę, że tuż za mostem na Silnicy, jadąc samochodem, można wyczuć uskok. Po przyjrzeniu się temu miejscu widać obniżenie przez całą szerokość jezdni.
- Mieliśmy już różne sygnały dotyczące al. IX Wieków, ale o pęknięciach jezdni nie było mowy - mówi Jarosław Skrzydło, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg, i zapowiada szczegółową kontrolę całości.
- Taka kontrola była przeprowadzona po zakończeniu inwestycji, a kolejną planowaliśmy przed upływem gwarancji. Ale w takim przypadku cały odcinek w ciągu kilku dni jeszcze raz szczegółowo obejrzymy - mówi rzecznik MZD. Podkreśla, że nawierzchnia jest objęta 3-letnią gwarancją. - I będziemy ją egzekwować - dodaje.
Sygnałami o pęknięciach jest zaskoczony też Tomasz Biały, wiceprezes Kieleckiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych, które w konsorcjum z Przedsiębiorstwem Robót Drogowo-Mostowych CEZET realizowało inwestycję. - Aż się przejadę zobaczyć, co to jest. Wcześniej nic tam nie zauważyłem - mówi wyraźnie zaskoczony.
Przypomina, że już po zakończeniu budowy prace prowadziły tam również inne firmy budowlane. - Nie mieliśmy nad tym kontroli. Może wtedy coś się wydarzyło - zastanawia się Tomasz Biały.
Pikanterii całej sprawie dodaje to, że do dziś MZD i KPRD procesują się o kary za opóźnienie przy tej inwestycji.
Prace miały się zakończyć w połowie grudnia 2010 roku, ale drogowcy terminu nie dotrzymali. Tłumaczyli, że nie zdążyli, bo m.in. instalacje podziemnie nie zgadzały się z dokumentacją, a ich przeprojektowanie długo trwało.
IX Wieków ostatecznie oddano kilka miesięcy później. MZD uznało jednak, że za część opóźnień odpowiada sam wykonawca, i na poczet kar umownych nawet zatrzymało wypłatę ostatniej raty, ok. miliona złotych. - KPRD poszło jednak do sądu, a ten zdecydował, że pieniądze mamy wypłacić, a później dochodzić kar umownych - relacjonuje Skrzydło. Sprawą zajął się arbitraż, ale on też nie był korzystny dla miasta. Wynikało z niego, że ewentualne opóźnienie z winy KPRD było minimalne. - Nie zgadzamy się z tym i sprawa ostatecznie trafiła do sądu z powództwa miasta - mówi rzecznik. Tomasz Biały sprawy postępowania sądowego nie chciał komentować.
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... oncie.html
- panGargamel
- Posty: 238
- Rejestracja: 26 września 2012, o 11:47
- Lokalizacja: Z Miasta EKRANÓW i wyciętych DRZEW
Podejrzewam, ze mialo wytrzymac do wyborow samorzadowych, a tu masz babo placek!
No ale coz, wyraznie widac, ze nasz gorzysty region jest niestabilny sejsmicznie, bo co inwestycja drogowa to jakies pekniecia, zapadliska, koleiny, odklejajace sie krawezniki, kostka sie falduje... istne San Francisco...
No ale coz, wyraznie widac, ze nasz gorzysty region jest niestabilny sejsmicznie, bo co inwestycja drogowa to jakies pekniecia, zapadliska, koleiny, odklejajace sie krawezniki, kostka sie falduje... istne San Francisco...
Łyso wszędzie, pusto wszędzie...
Co to będzie?
Pięknie będzie!
Tu wytniemy drzewo, a tam ekran będzie!
Co to będzie?
Pięknie będzie!
Tu wytniemy drzewo, a tam ekran będzie!
Re: Rewitalizacja Środmieścia Kielc - Nowy Świat
Drogowcy wrócą na al. IX Wieków Kielc. Jezdnia się zapadła
Drogowcy wrócą na wyremontowaną trzy lata temu aleję IX Wieków Kielc, bo w rejonie mostu na Silnicą zapadłą się jezdnia. - Zrobimy to na nasz koszt, bo skończył się już okres gwarancyjny - zapowiada rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg.
Artykuł otwarty
Zapadlisko powstało na wewnętrznym pasie ruchu, tuż za zjazdem z ronda Herlinga-Grudzińskiego, na alei IX Wieków. To pokaźny uskok, który wyraźnie widać. Co ważne, nawierzchnia w tym miejscu była remontowana w ramach wartej prawie 9 mln zł inwestycji obejmującej m.in. przebicie ul. Nowy Świat do ul. Piotrkowskiej. Roboty skończyły się wiosną 2011 roku.
- Wiemy o tym uskoku. Prawdopodobnie w tym miejscu był robiony przecisk pod jezdnią w momencie, gdy były już położone warstwy konstrukcyjne. Niewykluczone, że z czasem woda to podmyła - tłumaczy Jarosław Skrzydło, rzecznik MZD. Dodaje, że już zlecono naprawę. - Roboty będą wykonane może jeszcze w październiku. Ekipa wytnie uszkodzone miejsce, zagęści grunt i całość załata - zapowiada rzecznik.
- Dlaczego robót nie zlecono w ramach gwarancji? - dopytujemy.
- Niestety w przypadku tej inwestycji okres gwarancyjny wynosił 3 lata i już się skończył - tłumaczy Skrzydło.
Cały tekst: http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,107738 ... z3GrJjE0Sm
Drogowcy wrócą na wyremontowaną trzy lata temu aleję IX Wieków Kielc, bo w rejonie mostu na Silnicą zapadłą się jezdnia. - Zrobimy to na nasz koszt, bo skończył się już okres gwarancyjny - zapowiada rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg.
Artykuł otwarty
Zapadlisko powstało na wewnętrznym pasie ruchu, tuż za zjazdem z ronda Herlinga-Grudzińskiego, na alei IX Wieków. To pokaźny uskok, który wyraźnie widać. Co ważne, nawierzchnia w tym miejscu była remontowana w ramach wartej prawie 9 mln zł inwestycji obejmującej m.in. przebicie ul. Nowy Świat do ul. Piotrkowskiej. Roboty skończyły się wiosną 2011 roku.
- Wiemy o tym uskoku. Prawdopodobnie w tym miejscu był robiony przecisk pod jezdnią w momencie, gdy były już położone warstwy konstrukcyjne. Niewykluczone, że z czasem woda to podmyła - tłumaczy Jarosław Skrzydło, rzecznik MZD. Dodaje, że już zlecono naprawę. - Roboty będą wykonane może jeszcze w październiku. Ekipa wytnie uszkodzone miejsce, zagęści grunt i całość załata - zapowiada rzecznik.
- Dlaczego robót nie zlecono w ramach gwarancji? - dopytujemy.
- Niestety w przypadku tej inwestycji okres gwarancyjny wynosił 3 lata i już się skończył - tłumaczy Skrzydło.
Cały tekst: http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,107738 ... z3GrJjE0Sm
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 22 sierpnia 2015, o 05:40
Re: Rewitalizacja Środmieścia Kielc - Nowy Świat
Czyli Nowoleśna będzie przebiegała mniej więcej tak?