Rewitalizacja Środmieścia Kielc - ul. Warszawska
Ta biała "budka" była na licytacji komorniczej do kupienia, więc zapewne ktoś ją kupił, a że była to ruchomość to sobie przeniósł
www.wojciechnalepa.pl
Ocena nie jest miarą wartości człowieka.
Ocena nie jest miarą wartości człowieka.
- CKfan
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 4200
- Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 20:56
- Lokalizacja: Kielce os. Jagiellońskie
Widziałem dziś na żywo. Ta buda to tragedia. Chociaż tyle, że teraz będzie straszyć w bramie a nie tak bardzo na widoku. Lampy w ogóle nie pasują do sąsiednich z Rynku. Są fajne, ale dałbym je prędzej w parku miejskim, przy akademikach, galerii handlowej, dworcu, ale nie na Starym Mieście. To wygląda trochę jak towar z wyprzedaży, była promocja, to wzięli, a że nie pasuje, to co kogo obchodzi, grunt że "nowe"...
Sorry, takiego mamy prezydenta...
- Krzysiek Kielce
- Posty: 308
- Rejestracja: 2 grudnia 2008, o 16:11
- Lokalizacja: KIELCE
Jak widać nie jestem sam w mojej opinii
Skandal! Bardzo drogie lampy montowane na Warszawskiej w Kielcach
Na remontowanej, centralnej ulicy Kielc montowane jest oświetlenie. Podobne jest tylko w Krynicy Górskiej. Kosztuje bardzo dużo.
26 nowych latarni montowanych jest na remontowanym, reprezentacyjnym odcinku ulicy Warszawskiej w Kielcach. Koszt jednej to około 25 tysięcy złotych.
Na odcinku ulicy Warszawskiej gorąco. Kończone są prace modernizacyjne na odcinku między ulicą Orlą a aleją IX Wieków Kielc. Tymczasem uwagę naszych czytelników wzbudziły, nieco inne od pozostałych w Kielcach, latarnie. - Co to jest? Takie dziwne kwadraty zamiast stylowych lamp - pytają przechodnie.
MUSZĄ STAĆ GĘSTO
Faktycznie lampy są nieco inne, niż te, do jakich przyzwyczailiśmy się. - Tylko w dwóch miejscach w Polsce są takie, w Krynicy Górskiej i w Kielcach - dowiadujemy się od przedstawiciela firmy, która zajmuje się montażem lamp przy Warszawskiej. Ile kosztowały? - Lepiej nie wiedzieć, bo drogie bardzo. Koszt jednej łącznie to około 30 tysięcy złotych. I nie są to jakieś specjalnie energooszczędne, a musi ich być gęsto, bo są niewydajne. I by było ciemno. Będzie tu jeszcze montowanych siedem ławeczek za 15 tysięcy każda.
DROGIE, ALE Z DOPŁATĄ UNII
Rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg Jarosław Skrzydło nie ukrywa, że lampy faktycznie są drogie i że kielczan może zaskoczyć ich nowoczesny, oryginalny wygląd. - Z VAT-em to około 25 tysięcy za lampę - wylicza rzecznik. - Ale trzeba pamiętać, że 85 procent pieniędzy na nie pochodzi z pieniędzy unijnych.
Według zapowiedzi MZD, pracę modernizacyjne na ulicy Warszawskiej mają się zakończyć z końcem listopada. Koszt inwestycji to 5,5 mln zł.
Tymczasem okoliczni sprzedawcy na wieść ile kosztuje jedna lampa, łapią się za głowę. - Takie drogie i w dodatku brzydkie lampy. A kiedy dwukrotnie prosiłam urzędników, by mi czynsz obniżono na czas remontu, to mi odmówili - denerwuje się pani Marianna ze sklepu z obuwiem.
źródło: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /321062924
Nie rozumiem stwierdzenia że jak Unia płaci to mogą być drogie. Przecież na to dofinansowanie najpierw trzeba wziąć kredyt. Napisałem kilka dni temu do Gazety Kielce i Radia Kielce, ale zero odzewu w tej sprawie. Dobrze że choć Echo podjęło temat. Mam nadzieję że nie jest za późno...
Skandal! Bardzo drogie lampy montowane na Warszawskiej w Kielcach
Na remontowanej, centralnej ulicy Kielc montowane jest oświetlenie. Podobne jest tylko w Krynicy Górskiej. Kosztuje bardzo dużo.
26 nowych latarni montowanych jest na remontowanym, reprezentacyjnym odcinku ulicy Warszawskiej w Kielcach. Koszt jednej to około 25 tysięcy złotych.
Na odcinku ulicy Warszawskiej gorąco. Kończone są prace modernizacyjne na odcinku między ulicą Orlą a aleją IX Wieków Kielc. Tymczasem uwagę naszych czytelników wzbudziły, nieco inne od pozostałych w Kielcach, latarnie. - Co to jest? Takie dziwne kwadraty zamiast stylowych lamp - pytają przechodnie.
MUSZĄ STAĆ GĘSTO
Faktycznie lampy są nieco inne, niż te, do jakich przyzwyczailiśmy się. - Tylko w dwóch miejscach w Polsce są takie, w Krynicy Górskiej i w Kielcach - dowiadujemy się od przedstawiciela firmy, która zajmuje się montażem lamp przy Warszawskiej. Ile kosztowały? - Lepiej nie wiedzieć, bo drogie bardzo. Koszt jednej łącznie to około 30 tysięcy złotych. I nie są to jakieś specjalnie energooszczędne, a musi ich być gęsto, bo są niewydajne. I by było ciemno. Będzie tu jeszcze montowanych siedem ławeczek za 15 tysięcy każda.
DROGIE, ALE Z DOPŁATĄ UNII
Rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg Jarosław Skrzydło nie ukrywa, że lampy faktycznie są drogie i że kielczan może zaskoczyć ich nowoczesny, oryginalny wygląd. - Z VAT-em to około 25 tysięcy za lampę - wylicza rzecznik. - Ale trzeba pamiętać, że 85 procent pieniędzy na nie pochodzi z pieniędzy unijnych.
Według zapowiedzi MZD, pracę modernizacyjne na ulicy Warszawskiej mają się zakończyć z końcem listopada. Koszt inwestycji to 5,5 mln zł.
Tymczasem okoliczni sprzedawcy na wieść ile kosztuje jedna lampa, łapią się za głowę. - Takie drogie i w dodatku brzydkie lampy. A kiedy dwukrotnie prosiłam urzędników, by mi czynsz obniżono na czas remontu, to mi odmówili - denerwuje się pani Marianna ze sklepu z obuwiem.
źródło: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /321062924
Nie rozumiem stwierdzenia że jak Unia płaci to mogą być drogie. Przecież na to dofinansowanie najpierw trzeba wziąć kredyt. Napisałem kilka dni temu do Gazety Kielce i Radia Kielce, ale zero odzewu w tej sprawie. Dobrze że choć Echo podjęło temat. Mam nadzieję że nie jest za późno...
No ciekawe A wcześniej była mowa o tym, że Horror Projekt wybiera lampy katalogowe, bo trzeba oszczędzać
Warszawską sobie odpuściłem, więc z zainteresowaniem śledzę głosy innych
Nawierzchnia zresztą jest ok - nawiasem pisząc zdecydowanie na bogato - sam granit. W miejscach milion razy cenniejszych - między kurią a katedrą, na rogu Kapitulnej i Małej oraz na rogu Dużej i Czerwonego Krzyża jest za to zwykły beton, w dodatku nieudolnie zaprojektowany (przyjrzyjcie się nowym chodnikom w w/w miejscach...)
Warszawską sobie odpuściłem, więc z zainteresowaniem śledzę głosy innych
Nawierzchnia zresztą jest ok - nawiasem pisząc zdecydowanie na bogato - sam granit. W miejscach milion razy cenniejszych - między kurią a katedrą, na rogu Kapitulnej i Małej oraz na rogu Dużej i Czerwonego Krzyża jest za to zwykły beton, w dodatku nieudolnie zaprojektowany (przyjrzyjcie się nowym chodnikom w w/w miejscach...)
Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość (Michał Anioł)
Zgadzam się z przedmówcą tu na całej długości fajne wielkie płyty jak na sienkiewce i w rynku a na małej duzej, kapitulnej bieda z nędzą te małe szare betonowe kwadraty. Rozumiem że na orlej czy koziej je dali, ale skoro warszawską można było to ciąg miedzy rynkiem i katedrą winien też byc w taki sposób zrobiony a nie po kosztach byle bylo. Ciekawe jak szybko będą siekruszyc tamte płytki
Do latarni mam mieszane uczucia, ze względu na zachodnią część Warszawskiej, z kolei w zestawieniu z Rynkiem jest zbyt duży dysonans.
Z kolei ławeczki są zbyt blisko jezdni - w końcu droga nie jest zamknięta dla ruchu kołowego i prędko nie zostanie. 1m w tył i byłoby ok, przynajmniej po stronie zachodniej, po wschodniej już nic nie pomoże: http://www.facebook.com/media/set/?set= ... =3&theater
Z kolei ławeczki są zbyt blisko jezdni - w końcu droga nie jest zamknięta dla ruchu kołowego i prędko nie zostanie. 1m w tył i byłoby ok, przynajmniej po stronie zachodniej, po wschodniej już nic nie pomoże: http://www.facebook.com/media/set/?set= ... =3&theater
- Krzysiek Kielce
- Posty: 308
- Rejestracja: 2 grudnia 2008, o 16:11
- Lokalizacja: KIELCE
-
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1165
- Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:21
- Lokalizacja: Kielce
potwierdzam, na żywo nie wygląda to za dobrze. a po przeczytaniu informacji o tym jak bardzo ich wysoka cena ma się nijak do ich wydajności zastanawiam się nad tym czy nie mamy doczynienia z rażąca niegospodarnością(żeby nie powiedzieć dosadniej...). ani te latarnie ładne, ani wydajne a z tego z kolei wynika ich kolejny minus czyli ta ich przytłaczająca ilość
wydaje mi się że gdyby ich kolor był jaśniejszy wtedy "wtopiłyby się w podłoże". ciemny kolor bardziej rzuca się w oczy i jeszcze bardziej potęguje ich natłok w tym miejscu.
wystarczyło zastosować te które już są sprawdzonymi latarniami - jak np na Sienkiewicza lub Plantach
wydaje mi się że gdyby ich kolor był jaśniejszy wtedy "wtopiłyby się w podłoże". ciemny kolor bardziej rzuca się w oczy i jeszcze bardziej potęguje ich natłok w tym miejscu.
wystarczyło zastosować te które już są sprawdzonymi latarniami - jak np na Sienkiewicza lub Plantach
CK|PL|EU