MZD Kielce - Węzeł Grunwaldzka-Żytnia/Żelazna-Armii Krajowej

Inwestycje zrealizowane

Moderatorzy: Nowak, Autor

Awatar użytkownika
lukas000
Posty: 204
Rejestracja: 7 marca 2011, o 15:41
Lokalizacja: mam to wiedzieć:)

Post autor: lukas000 » 17 października 2013, o 17:57

Przecieka ten tunel z dwóch stron drogi od początku kiedy je wykonali. A czy ktoś widział na terenie tej inwestycji kosze na śmieci,bo wkoło tworzą się góry śmieci.

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Post autor: Sirek1 » 23 października 2013, o 08:45

Eksperci zbadają tunele Węzła Żytnia

Na przełomie listopada i grudnia ma być znana przyczyna przeciekania wody ze stropów przejść podziemnych pod ulicą Mielczarskiego i torami kolejowymi. Tunele będące elementami Węzła Żytnia zbadać mają eksperci na zlecenie Miejskiego Zarządu Dróg.

Rzecznik prasowy tej instytucji Jarosław Skrzydło mówi, że od ich opinii uzależniony będzie zakres prac remontowych.

Dodaje, że na razie nie można mówić o błędzie wykonawcy, czy też o złym projekcie. Przyznaje jednak, że może się okazać konieczne rozebranie fragmentów przejść i wykonanie ich od nowa. Budowa Węzła Żytnia zakończyła się w czerwcu. O pół roku później niż planowano.

:arrow: http://www.radio.kielce.pl/pl/post-17761

Awatar użytkownika
RZ
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3623
Rejestracja: 29 marca 2006, o 20:48

Post autor: RZ » 23 października 2013, o 09:09

A o złym nadzorze już można mówić? :D
Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość (Michał Anioł)

Awatar użytkownika
AR
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 5704
Rejestracja: 15 listopada 2005, o 19:01
Lokalizacja: QKI
Kontakt:

Post autor: AR » 23 października 2013, o 10:17

Sirek1 pisze:Przyznaje jednak, że może się okazać konieczne rozebranie fragmentów przejść i wykonanie ich od nowa.
Tam zdecydowana większość miejsc nadaje się do rozebrania i wykonania ich od nowa - np. zatoki autobusowe, wszystkie chodniki, sporo krawężników.

Ostatnio zostały bardzo zniszczone krawężniki pod wiaduktem.
Widać, że zniszczył je zawracający samochód ciężarowy.
Nie wiem, czy można tam zawracać, czy nie można, i czy kierowca myślał o tym że zniszczy krawężniki, ale świadczy to również o beznadziejnej jakości wykonania i materiałów.
Wszystkim się podoba, a tobie się nie podoba

Awatar użytkownika
Petras
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 915
Rejestracja: 7 grudnia 2007, o 16:41
Lokalizacja: Kielce Czarnów

Post autor: Petras » 23 października 2013, o 10:29

Nie mam po drodze tymi nowymi drogami, więc wczoraj zrobiłem sobie specjalnie route wiaduktem Żytnia do Skrzetli i z powrotem. Byłem świadkiem przynajmniej czterech okazji do wypadku.
1. Zjeżdżam już z wiaduktu, pas zmieniłem bo lewy się kończy, z prawej autobus, z lewej... no właśnie, lewa znika, tymczasem po obszarze zamalowanym jakiś pajac mnie wyprzedza, musiałem prawie stanąć bo mój pas zajeżdża jego "pas", a nie mam czasu po sądach i warsztatach się włóczyć.
2. Jedzie prawie kolumna samochodów 70 km/h Żelazną w Gosiewskiego, a tam co chwila wbiegają piesi, bo im się nie chce iść do przejścia kiedy musi się dostać na dworzec busów.
3. Pas lewy kończy się nagle tuż za zakrętem pod wiaduktem, nie wszyscy raczą patrzeć na znaki - i sytuacje jak p.1.
4. Wracam już Zagnańską w stronę węzła z 1 maja, kolumna samochodów wchodzi w ten ostry zakręt, prawym pasem na początku tej kolumny autobus, nagle piski opon na lewym pasie, bo na zakręcie autobus zasłonił że go ekipa pod jakieś prace zajęła.
Także - jeździć OSTROŻNIE.
"Rzecznik MZD zapowiada, że mimo protestów inwestycja zostanie zrealizowana."

ciekawski
Posty: 321
Rejestracja: 18 lipca 2010, o 18:18
Lokalizacja: kielce

Post autor: ciekawski » 23 października 2013, o 12:14

W normalnym kraju, to by to nie było odebrane w takim stanie na początku. Pamiętam kwestię barierek rdzewiejących, no i z chodnikami też było chyba dosć krzywo. Ale to polskie realia właśnie. Nikt nie bierze za nic odpowiedzialności.

Awatar użytkownika
spidimarcin
Posty: 213
Rejestracja: 16 lipca 2013, o 14:27
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: spidimarcin » 23 października 2013, o 16:01

Z tego co mówił prezydent na jakimś czacie ostatnio to inwestycja jeszcze nie jest odebrana

grzebo
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1434
Rejestracja: 12 stycznia 2009, o 14:20
Lokalizacja: Kielce

Post autor: grzebo » 23 października 2013, o 16:50

Z tego co mówił prezydent na tym czacie, to kładkę przy Exbudzie buduje GDDKiA. Jest odebrana od ponad miesiąca, tylko nikt nie śmiał powiadomić imperatora.

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Post autor: Sirek1 » 29 października 2013, o 19:15

Znów fuszerka na węźle Żytnia. Teraz zapada się asfalt

Kolejna wpadka na kieleckim węźle Żytnia. Do kolein, przeciekającego przejścia dla pieszych i rdzewiejącej balustrady dołączył asfalt, który zapada się wokół studzienek.
Chodzi o studzienki na ulicy Żelaznej, a konkretnie fragment od poczty obok dworca PKP do skrzyżowania z Grunwaldzką. Ta część została wyremontowana podczas budowy wartego 39 mln zł węzła drogowego.

Odbiór inwestycji skończył się w sierpniu.

Na stan asfaltu na jezdni zwrócił uwagę jeden z czytelników. - Zauważyłem, że przy studzienkach asfalt jest już nierówny. Najlepiej to widać wieczorem, gdy jeszcze są niezapalone lampy, a oświetlenie jest tylko z reflektorów samochodów - napisał w liście do redakcji.

Pojechaliśmy na miejsce.

Zapadlisko przed studzienką na wysokości baru Złota Rybka jest widoczne, ale żeby mieć pewność, zastosowaliśmy podobnie jak przy koleinach m.in. na ul. Krakowskiej i Świętokrzyskiej prosty i sprawdzony sposób, czyli przyłożyliśmy poziomicę.

Wnioski, niestety, nie są optymistyczne. Uskok jest na tyle duży, że wchodzą palce.

Co ciekawe, przy innych kilku studzienkach na tym samym pasie ruchu ten problem nie jest widoczny.

Asfalt jest za to obniżony także wokół obudowy zasuwy wodociągowej, która jest na wysokości poczty.

Dla pewności sprawdziliśmy też drugą jezdnię, w stronę ul. Sienkiewicza. Tu asfalt zapadł się najmniej wokół dwóch studzienek na pasie najbliżej kamienic.

Co ciekawe, widać, że włazy studzienek są na poziomie jezdni, a asfalt obniżony jest "tylko" bezpośrednio wokół nich. Doskonale czują to przejeżdżający tamtędy kierowcy.

Miejski Zarząd Dróg o sprawie dowiedział się od nas. - Sprawdzimy to. Ulica jest na gwarancji i usterki będą w jej ramach usunięte. Trudno to w tej chwili komentować - zapowiada Jarosław Skrzydło, rzecznik MZD.

Informacją jest również zaskoczony Tomasz Biały, wiceprezes Kieleckiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych, które było generalnym wykonawcą inwestycji po tym, jak wycofała się oświęcimska firma Radko.

- Musimy to sprawdzić - opowiada.

To nie pierwszy kłopot na nowym węźle Żytnia. Jak informowaliśmy, pod koniec sierpnia już rdzewiały tam barierki.

Z kolei na początku września informowaliśmy, że na zewnętrznym pasie ul. Grunwaldzkiej, za wiaduktami i tuż przed skrzyżowaniem z Żelazną i Armii Krajowej, tworzą się koleiny.

Po tekście "Gazety" drogowcy zapowiedzieli dokładne badania. Wyniki miały być znane w ubiegłym tygodniu. - Jeszcze na nie czekamy, ale to kwestia dni - mówi rzecznik MZD.

To jeszcze nie koniec. W połowie września okazało się, że przeciekają przejścia podziemne dla pieszych wzdłuż ul. Grunwaldzkiej. Ta sprawa jest o tyle dziwna, że dotyczy to zarówno dwóch przejść wybudowanych kilka miesięcy temu, jak i jednego z 2011 roku, które zrobiono w ramach innej inwestycji, inny był też wykonawca. MZD o opinię w tej sprawie też poprosiło niezależnych ekspertów.


Cały tekst: http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262, ... z2j8V8tUwO

Awatar użytkownika
AR
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 5704
Rejestracja: 15 listopada 2005, o 19:01
Lokalizacja: QKI
Kontakt:

Post autor: AR » 6 listopada 2013, o 20:27

Fuszerka za fuszerką.
Nie wiem kto projektuje wszystkie te wspaniałe rozwiązania.

:arrow: W tym miejscu, zapomniano nawet o kierowcach, ...bo zapomniano o chodniku. Do samochodu trzeba chodzić ulicą albo trawnikiem.
Obrazek

:arrow: Jeśli zaprojektowanie i budowa chodnika to taka skomplikowana i droga sprawa, to może chociaż w ten sposób można naprawić sytuację?
Obrazek
Wszystkim się podoba, a tobie się nie podoba

grzebo
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1434
Rejestracja: 12 stycznia 2009, o 14:20
Lokalizacja: Kielce

Post autor: grzebo » 7 listopada 2013, o 00:59

To ma być droga dla rowerów z piktogramem pieszego? Czy najdziwniejszy przejazd rowerowy?

Wystarczy strefa zamieszkania i z głowy.

Awatar użytkownika
AR
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 5704
Rejestracja: 15 listopada 2005, o 19:01
Lokalizacja: QKI
Kontakt:

Post autor: AR » 7 listopada 2013, o 08:16

To jest tylko koncepcja - elementy, które wg mnie powinny się tam znaleźć.
Nie mam doświadczenia w oznakowaniu ciągów pieszych bo nie jestem specjalistą od organizacji ruchu.
Pewnie znakuje się samymi liniami ale chciałem, żeby było bardziej widoczne.
Być może brak przepisów ogranicza stosowanie takich rozwiązań, dlatego go tam nie ma. Nie o to chodzi. Chodzi o temat.
Może wystarczy zbudować chodnik..

Oczywiście można zastosować strefę zamieszkania ale wg mnie namalowane na jezdni linie wyznaczające trakt pieszy, mogłyby być uzupełnieniem i na pewno działałyby lepiej niż sam znak, a sami piesi czuliby się bezpieczniej.
W Europie bardzo dużo informacji malowanych jest na jezdni, mimo, że są to powtórzenia znaków pionowych. W Polsce najczęściej ogranicza się właśnie do postawienia tylko znaku pionowego - jednego.
Tymczasem, tam nie ma nawet znaku "Strefa zamieszkania".
Ciekawy jestem zresztą, ilu kierowców wie co oznacza strefa zamieszkania.
Teoretycznie każdy wie co to jest przejście dla pieszych i zna ograniczenia prędkości. Po co więc stosować inne elementy poprawiające bezpieczeństwo i komfort?
Wszystkim się podoba, a tobie się nie podoba

Awatar użytkownika
Sirek1
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3940
Rejestracja: 4 maja 2006, o 20:37

Post autor: Sirek1 » 17 grudnia 2013, o 13:36

Trwa poszukiwanie przyczyn przeciekających stropów

Wykonawca węzła Żytnia, czyli Kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych wraz z projektantem tego obiektu poszukują przyczyn przeciekania wody ze stropów przejść podziemnych pod ulicą Mielczarskiego i torami kolejowymi.

Rzwiązaniu problemu mają pomóc specjalne urządzenia, które zostały zamontowane w tunelach. Diagnoza będzie możliwa dopiero po pewnym czasie pracy tak zwanych piezometrów. Ich zadaniem jest zdiagnozowanie przyczyny pojawiania się wody w stropach przejść podziemnych.

Jarosław Skrzydło mówi, że na razie nie można mówić o błędzie wykonawcy, czy też o złym projekcie. Przyznaje jednak, że może się okazać konieczne rozebranie fragmentów przejść i wykonanie ich od nowa.

Budowa węzła Żytnia kosztowała 39 milionów złotych. Zakończyła się w czerwcu. O pół roku później niż planowano.

:arrow: http://www.radio.kielce.pl/pl/post-19259

Awatar użytkownika
AR
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 5704
Rejestracja: 15 listopada 2005, o 19:01
Lokalizacja: QKI
Kontakt:

Re: MZD Kielce - Węzeł Grunwaldzka-Żytnia/Żelazna-Armii Kraj

Post autor: AR » 11 stycznia 2014, o 16:54

Przechodzę Grunwaldzką kilka razy w tygodniu.

Czy na wysepkach przy przystankach, nie powinno pojawić się stosowne oznakowanie?
Na przykład, takie jak ostatnio w innych, podobnych do tego miejscach?
Może znak "Tylko dla autobusów".
Nie ma nawet oznakowania poziomego przed wysepką.
Obrazek
Obrazek

Z lewej strony, na pasie zieleni, rurki na których kiedyś była umieszczona tablica z jakimiś informacjami.
Z prawej, ledwo stojący, bo nie wkopany - beton z rurką postawiony na trawniku, znak "Pas dla autobusów".
Obrazek
Obrazek

Tutaj, chyba też kiedyś był jakiś znak drogowy.
Obrazek

Czy ten objazd nadal obowiązuje?
Obrazek
Wszystkim się podoba, a tobie się nie podoba

Awatar użytkownika
Nowak
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1647
Rejestracja: 29 maja 2006, o 20:09
Lokalizacja: Kraków / Kielce

Re: MZD Kielce - Węzeł Grunwaldzka-Żytnia/Żelazna-Armii Kraj

Post autor: Nowak » 12 stycznia 2014, o 17:41

Takich samotnych krzywych słupków jest w samym centrum bez liku.. jeden krzywy straszy już kilka miesięcy pod oknami gabinetu samego Wojciecha L., najwidoczniej nikomu to nie przeszkadza.

ODPOWIEDZ