Rewitalizacja Środmieścia Kielc - ul. Kaczyńskiego

Inwestycje zrealizowane

Moderatorzy: Nowak, Autor

Awatar użytkownika
Michał
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1258
Rejestracja: 29 grudnia 2005, o 01:09

Post autor: Michał » 25 czerwca 2010, o 13:19

Znikną, ale w późniejszym czasie

Awatar użytkownika
michal_ck
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 2682
Rejestracja: 18 stycznia 2007, o 00:20
Lokalizacja: Kielce-Dąbrowa

Post autor: michal_ck » 28 czerwca 2010, o 12:47

Kiedyś znikną, ale to będzie już inny projekt, nie wcześniej niż za 3 lata.
1. Zastępca Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej SKI
2. Koordynator ds. zieleni miejskiej
3. Koordynator ds. zagospodarowania os. Dąbrowa II

Awatar użytkownika
Tomasso
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 589
Rejestracja: 13 kwietnia 2006, o 17:47
Lokalizacja: Kielce - Sieje
Kontakt:

Post autor: Tomasso » 28 czerwca 2010, o 13:50

Ale docelowo przecież ma byc to połączenie z Silniczną?

Awatar użytkownika
Jezpir
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1130
Rejestracja: 7 sierpnia 2007, o 14:24
Lokalizacja: Kielce, KSM Nord

Post autor: Jezpir » 28 czerwca 2010, o 14:27

Tak. Ma być. Oby tylko odstęp czasowy między planem a realziacja był krótszy niż przedłużenie Świętokrzyskiej.
Jeżpir

Geodeta
Posty: 24
Rejestracja: 19 kwietnia 2009, o 09:24
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: Geodeta » 8 grudnia 2010, o 11:39

On zablokował budowę ul. Lecha Kaczyńskiego
artykuł z dnia 2010-07-08

Nieoczekiwana przeszkoda w remoncie śródmieścia. Co najmniej o miesiąc przedłuży się budowa ul. Lecha Kaczyńskiego, która ma odciążyć ruch po zamknięciu Rynku. Właściciel jednej nieruchomości nie wpuszcza na nią drogowców, energetyków ani wodociągów.

Energetycy z ZEORK, pracownicy Wodociągów Kieleckich, Miejskiego Zarządu Dróg i wykonawca Zakład Instalacji Sanitarnych od kilku dni próbują rozebrać kwiaciarnię przy ulicy Warszawskiej i rozpocząć budowę przebicia ul. Lecha Kaczyńskiego do placu Św.Wojciecha. Bezskutecznie. Inwestycję blokuje Wojciech Zatorski, syn i pełnomocnik właścicielki kamienicy przy ul. Warszawskiej 8. Kamienica i podwórko wyglądają jak forteca. Czarna brama pokryta całkowicie blachą, na ścianach dwie kamery. Oprócz niej dostępu do podwórka blokuje budka kwiaciarni. A to właśnie tędy ma przebiegać ul. Lecha Kaczyńskiego, równoległa do al. IX Wieków Kielc, która ma ułatwić ruch wokół śródmieścia po zamknięciu Rynku.

W środę kwiaciarka oddała MZD klucze do pawilonu. Ale co z tego, skoro wciąż jest tam prąd pod napięciem i woda pod ciśnieniem. Liczniki prądu są na ścianie kamienicy Zatorskiego, zawory wody również na terenie jego posesji, a on nie wpuszcza tam nikogo.

Ostatni raz budowlańcy próbowali wejść na posesję we wtorek. - Chcieli się do mnie normalnie wepchnąć, jak tak można - oburza się Zatorski.

- Nie było żadnej przepychanki, zamknął nam przed nosem furtkę i tyle. Na siłę sami nie będziemy wchodzić - mówi Henryk Fałdziński, wiceprezes ZIS. Przyznaje, że przez upór Zatorskiego robota stoi. - Usłyszeliśmy, że dopóki nie będą uregulowane sprawy prawne nie wpuści nikogo. Będziemy musieli z policją chyba wchodzić - komentuje.

- Wojciech Zatorski nie wyraził zgody na wejście naszych pracowników na jego posesję. Spółka uruchomiła procedury, które mają umożliwić uzyskanie zgody na dostęp do niej - informuje Anna Szcześniak, rzeczniczka PGE ZEORK Dystrybucja w Skarżysku. Zapowiada, że wykorzystają do tego środki prawne.

W kropce jest MZD. - Działkę przejęliśmy zgodnie z prawem. Nawet jeśli wpłynęłoby odwołanie właściciela do sądu administracyjnego nie wstrzymuje to budowy, bo mamy rygor natychmiastowej wykonalności - mówi Monika Czekaj z MZD. Ponieważ Zatorski nie wpuścił robotników, urzędnicy wysłali do niego wezwanie do wydania nieruchomości. Ale ten może się od niego odwołać, a Zatorski już zapowiada, że tak zrobi.

- Trzeba będzie wtedy występować do prezydenta miasta o wszczęcie postępowania egzekucyjnego - mówi Czekaj. Oznacza to, że inwestycja przedłuży się co najmniej o miesiąc. Wtedy na posesję rodziny Zatorskich będzie można wejść siłą.

Skąd ten upór? - Ja przez osiem lat pisałem pisma do ZEORK z prośbami o zrobienie porządku z ich instalacjami, ale oni je ignorowali. Przewody elektryczne w jednym miejscu tak idą, że nie można otworzyć okna. Są tak blisko siebie, że jak siada gołąb, może spowodować zwarcie. Pisałem, albo zabierają te instalacje, albo niech płacą za korzystanie z mojej nieruchomości. I nic. A teraz przysyłają mi pismo, że w ciągu pięciu dni mam udostępnić skrzynkę, żeby mogli odciąć prąd. To kpina! Niech czekają osiem lat na odpowiedź, tak jak ja - mówi Zatorski.

Z kolei władzom miasta zarzuca, że wciąż nie wie, ile dostanie odszkodowania za zajęty przez drogę teren ani gdzie dokładnie będzie przebiegać granica pasa drogowego.

Faktycznie, MZD przesunęło termin wyceny jego nieruchomości z wiosny tego roku na koniec pierwszego kwartału przyszłego roku. Musi wyjaśnić skąd wzięły się różnice w zapisach ksiąg wieczystych, a dokumentach posiadanych przed urząd miasta.

- Ja się tak nie dam traktować, będę walczył do końca - zapowiada kielczanin.

To nie pierwszy jego protest w obronie swojej nieruchomości. W lipcu 2009 r. przez tydzień pikietował wjazd do sąsiedniego budynku TP SA, domagając się opłaty za korzystanie z jego nieruchomości. A w marcu 2009 r. nie wpuścił geodetów, bo - jego zdaniem - próbowali dokonać pomiarów bezprawnie. Wtedy rację przyznał Zatorskiemu urząd wojewódzki, zarzucając miastu łamanie przepisów.

http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... kiego.html
Ostatnio zmieniony 8 grudnia 2010, o 12:23 przez Geodeta, łącznie zmieniany 1 raz.

Geodeta
Posty: 24
Rejestracja: 19 kwietnia 2009, o 09:24
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: Geodeta » 8 grudnia 2010, o 11:49

08.12.2010 Ulica Warszawska Kielce - godz. 11:00
Blokada budowy ulicy Kaczyńskiego


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Kierczu
Posty: 78
Rejestracja: 21 października 2010, o 15:07
Lokalizacja: Kielce, os. Ślichowice
Kontakt:

Post autor: Kierczu » 8 grudnia 2010, o 16:49

To w końcu ją budują, czy nie?

Awatar użytkownika
andrzeej
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1786
Rejestracja: 12 maja 2009, o 12:34
Lokalizacja: KOM

Post autor: andrzeej » 8 grudnia 2010, o 18:22

Znowu będzie wstyd na całą Polskę. Najpierw "schronisko", teraz "strategiczna" ulica z wywłaszczaniem na siłę. :?

Awatar użytkownika
CKfan
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 4200
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 20:56
Lokalizacja: Kielce os. Jagiellońskie

Post autor: CKfan » 8 grudnia 2010, o 18:28

A tak na prawdę to przyszły patron tej ulicy jakiś pechowy i dlatego te cyrki :P
Sorry, takiego mamy prezydenta...

Awatar użytkownika
Adasiek CK
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1141
Rejestracja: 4 stycznia 2008, o 03:03
Lokalizacja: Kielce <-> Warszawa

Post autor: Adasiek CK » 8 grudnia 2010, o 21:42

Cyrk to robi ten koleś co rękami zasłaniał płomień palnika, żeby mu bramy nie pocięto. To jest cyrk!

Awatar użytkownika
andrzeej
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1786
Rejestracja: 12 maja 2009, o 12:34
Lokalizacja: KOM

Post autor: andrzeej » 8 grudnia 2010, o 22:16

Wcale mu się nie dziwię. Jestem w stanie zrozumieć wywłaszczenie terenu lub nieruchomości, która znajduje się na trasie strategicznej inwestycji - drogi ekspresowej czy autostrady. Jednak niepojęte jest dla mnie stosowanie takich metod wobec właściciela nieruchomości w centrum miasta, w miejscu w którym ulica nie jest niezbędna - mało tego, ta ulica powstaje po to, żeby zastąpić inną ulicę która już istnieje i łączy te same miejsca!

Awatar użytkownika
Autor
Site Admin
Posty: 11713
Rejestracja: 21 września 2005, o 14:05
Lokalizacja: Bilbało!
Kontakt:

Post autor: Autor » 8 grudnia 2010, o 22:28

Chyba po to, zeby przywrocic kiedys dostepna powszechnie czesc srodmiescia i uwolnic tereny inwestycyjne pod srodmiejska zabudowe, a nie robic prywatny sklad smieci i materialow budowlanych.

Awatar użytkownika
Adasiek CK
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1141
Rejestracja: 4 stycznia 2008, o 03:03
Lokalizacja: Kielce <-> Warszawa

Post autor: Adasiek CK » 8 grudnia 2010, o 22:41

andrzejp pisze:Wcale mu się nie dziwię.
a ja się dziwię, bo wkładanie rąk w płomień palnika (2400 - 3100 C) może spowodować obrażenia.

Nie krzyw się! Będzie droga, będziesz mógł sobie samochodem jeździć :D

Awatar użytkownika
gaki majster
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 558
Rejestracja: 12 września 2007, o 20:36
Lokalizacja: teraz:Zamość/Kielce
Kontakt:

Post autor: gaki majster » 8 grudnia 2010, o 22:52

jasne ważne, żeby była ta droga,
ale jeśli jest tak jak mówi ten człowiek,
nie dziwię się, że tak się zachowuje...
Kielce Kielce Kielce to jest to...

Awatar użytkownika
Adasiek CK
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1141
Rejestracja: 4 stycznia 2008, o 03:03
Lokalizacja: Kielce <-> Warszawa

Post autor: Adasiek CK » 8 grudnia 2010, o 23:02

Wojna o posesję na ulicy Warszawskiej w Kielcach. Palnikiem bronił swojej działki (zdjęcia, video, nowe fakty)


Agata KOWALCZYK

Palnik gazowy do rozpruwania metalu i lawetę do wywiezienia samochodu zamówiono na środową akcje przejęcia działki w centrum Kielc. Jest ona potrzebna pod budowę ulicy prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Właściciele nie chcieli oddać ziemi, to miasto wzięto ją siłą, w asyście policji i Straży Miejskiej.

Właściciele, choć nie odbierali pism z urzędu wiedzieli o planowanej akcji przejęcia działki. Ich przedstawiciel, zanim pojawili się urzędnicy zabarykadował się za metalową bramą. Ustawił od strony posesji terenowy samochód, metalowe przęsła starego ogrodzenia i brudną flagę biało czerwoną. Przyniósł drabinę, na którą wszedł i obserwował co się dzieje na ulicy Warszawskiej. Zaopatrzył się także w łopatę. Dziennikarzy, którzy zaglądali przez ogrodzenie czy robili zdjęcia obrzucał pigułami.
Pracownicy Zakładu Instalacji Sanitarnych, który budują nową ulicę otrzymali zadanie sforsowania ogrodzenia. Zapatrzeni w dwa palniki i butle z gazem przystąpili do cięcia bramy. – Mamy dwa urządzenia, ponieważ obawiamy się, że pan będzie utrudniał pracę. Będziemy się przenosić z miejsca na miejsce i mężczyzna nie da rady przeszkadzać w kilku punktach jednocześnie – informuje Grażyna Świderska, współwłaścicielka Zakładu Instalacji Sanitarnych w Kielcach.

Pierwsze przęsło poszło

Obawy potwierdziły się. Mężczyzna obrzucał pracowników śniegiem i rękami zasłaniał miejsce, gdzie próbowali przecinać bramę. Włożył dłoń w płomień palnika i poparzył się.
Jego zabiegi nic nie dały, po 10 minutach pierwsze przęsło bramy zostało odcięte. Mężczyzna przestał przeszkadzać w cięciu ogrodzenia i szybko zostało rozebrane. Ale to nie był koniec akcji.
Wjazdu na działkę broniło terenowe auto. Właściciel odmówił usunięcia samochodu, stanął przed nim i bronił dostępu do działki. I wykrzykiwał: Bandyci i złodzieje napadli mnie w biały dzień.
Mężczyzna, który jest synem jednej ze współwłaścicielek stwierdził, że urzędnicy nie mieli prawa przeprowadzić egzekucji, ponieważ żaden z właścicieli nie otrzymał pisma informującego o niej. – To jest moja działka, chcą mi dać za nią grosze, a droga tu nie jest potrzebna – mówił. - Nie macie prawa mi jej zabrać, bo odwołania nie są jeszcze rozpatrzone. Decyzja nie jest prawomocna.
-Decyzja jest prawomocna, ma klauzule natychmiastowej wykonalności. Właściciele mogą się odwoływać, ale to nie wstrzymuje egzekucji – tłumaczył Filip Pietrzyk, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej.

Błąd w nazwisku

Mężczyzna w końcu zażądał pokazania pism pozwalających na egzekucję. Wówczas dopatrzył się szansy na przesunięcie jej. W nazwisku właścicieli dopatrzył się błędu, zamiast „o” wpisano „ó”.
- Takie literówki nie wpływają na ważność dokumentu i wstrzymanie egzekucji. Decydujący jest adres działki, a on jest dobry. Gdy pismo zostało odebrane w terminie, to właściciele mogliby wystąpić o poprawienie nazwiska, które w takiej formie jest w ewidencji gruntów. Bez względu na tę sprawę już dawno powinni zażądać poprawy- tłumaczył dyrektor.
W końcu przyjechała laweta, ale mężczyzna dalej bronił dostępu do samochodu. Policjanci czterokrotnie usiłowali przekonać go do odejścia na bok albo zabrania samochodu. Nie udało się. Dopiero po kolejnej rozmowie z urzędnikami zrezygnował z protestu. Zgodził się przedstawić auto. Na działkę natychmiast wjechały dwa samochody firmy budowlanej, a pracownicy przystąpili do badania gruntu.

Będzie nowa brama

- Doszliśmy do porozumienia z panem. Dostał zgodę na postawnie auta na działce, ale w innym miejscu. Obiecaliśmy, że jeszcze dzisiaj pracownicy postawią nowe ogrodzenie, aby obce osoby nie miały dostępu do podwórka kamienicy. Klucze będzie miał inwestor. Mam nadzieję, że sprawa jest zakończona a budowa ulicy będzie mogła być kontynuowana – przyznał dyrektor.
Widownia, która towarzyszyła akcji podzielona się w opiniach. Jedni krzyczeli, że „chłop ma prawo bronić swojego”, „a może patron ulicy mu się nie podoba”.
Druga grupa komentowała: „ I po co to wszystko było. Tylko naraził podatników na koszty. Jakby każdy tak robił, to żadna ulica nie powstałaby w mieście”.

:arrow: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /685169670

ODPOWIEDZ