XXII spotkanie z cyklu"Obiady Czwartkowe"24.01.10

To, co mozemy zrobic.

Moderatorzy: sueno, Daniel, Cyniczny Optymista

Cyniczny Optymista
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 838
Rejestracja: 28 lipca 2008, o 11:16
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

XXII spotkanie z cyklu"Obiady Czwartkowe"24.01.10

Post autor: Cyniczny Optymista » 15 stycznia 2010, o 17:40

XXII Spotkanie z Cyklu "Kieleckie Obiady Czwartkowe"
24.01.2010


Temat spotkania:
Kielce wczoraj, dziś, jutro
(czyli co zrobić, by Kielce były piękne i lubiane przez mieszkańców)

- Najważniejsze inwestycje infrastrukturalno-budowlane w Kielcach i
regionie w 2010 i ich wpływ na nasze miasto.
- Rewitalizacja śródmieścia Kielc
- Kluczowe inwestycje miejskie

Miejsce:
Odjazzd jazz club & cigar bar, ul. Bodzentyńska 9, Kielce
Godz. 18.

Wśród zaproszonych Gości znajdują się m.in:
- pan Władysław Markulis (Stowarzyszenie Architektów Polskich, o.
Kielce)
- panowie Marcin Kamiński, Bartosz Bojarowicz (Kamiński, Bojarowicz
Architekci s.c)
- pan Artur Hajdorowicz (Biuro Planowanie Przestrzennego)
- pan Janusz Cedro (Wojewódzki Konserwator Zabytków)
- pracownicy naukowi Politechniki Świetokrzyskiej (Wydział Budownictwa i
Inżynierii Środowiska)
- przedstawiciele firm wykonujących największe kieleckie inwestycje
- przedstawiciele portalu Kieleckie Inwestycje

Celem spotkania jest "burza mózgów" nt architektury i inwestycji w
Kielcach, wypracowanie najlepszych rozwiązań i - w terminie późniejszym, zaprezentowanie ich lokalnym władzom, mediom i ich wdrożenie w Kielcach.
Jakie inwestycje są najpotrzebniejsze, co (i jak) poprawić w wyglądzie
miasta, co skopiować z rozwiązań wdrażanych w innych miasta Polski i
świata.

W razie jakichkolwiek pytań służę swoją osobą
Arkadiusz Stawicki
Grupa Obiady Czwartkowe
664 73 59 55
Ostatnio zmieniony 20 marca 2011, o 10:43 przez Cyniczny Optymista, łącznie zmieniany 4 razy.
Cynizm Optymizm i Ironia
Te trzy: z nich zas najwazniejszy jest dystans do samego siebie :)

Cyniczny Optymista
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 838
Rejestracja: 28 lipca 2008, o 11:16
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: Cyniczny Optymista » 15 stycznia 2010, o 18:06

Nowa formuła wymaga nowych rozwiązań.
W skrócie - ma to wyglądać tak: raz w miesiącu organizujemy Obiady tematyczne z ekspertami na których wypracowujemy wspólne stanowisko w 10 zagadnieniach.
Te 10 kwestii o których chcemy porozmawiać ustalamy sobie przed Obiadem właśnie tutaj na forum, (w dyskusji o danym OC) a na OC szukamy na nie rozwiązań.
To, co ustalimy pojawia się na stronie OC jako "Nasza wizja miasta".
Po każdym spotkaniu sporządzamy notkę z tymi pomysłami, rozsyłamy ją do lokalnych władz i mediów, a w dyskusji na forum ustalamy sobie sposób na wdrożenie jej w życie.
Np. na najbliższym Obiedzie uznamy, że trzeba usuwać nieestetyczne reklamy.
W dyskusji na OC ustalimy mniej więcej jak to robić, jak to robią w innych miastach i zaproponujemy jakieś rozwiązania dla miasta.
W dyskusji na forum po Obiedzie pogłębimy temat, ustalimy szczegóły i sposoby wdrożenia (czy przez wysyłanie listów do mediów, czy spotkania z radnymi, czy lobbing u prezydenta, itd) i...zaczniemy to robić.
Jeśli w Radomiu udaje się przeforsować znacznie więcej niż u nas takim grupom jak nasza, to spróbujmy i u nas.

Propozycje zagadnień do omówienia na Inwestycyjny OC
(to tylko propozycje i czekam na Wasze. Wybierze się najlepsze i to je będziemy poruszać)

1) Najważniejszy problem architektoniczny do rozwiązania w ciągu najbliższego roku i sposoby jego rozwiązania

2) Najważniejszy problem architektoniczny do rozwiązania w ciągu najbliższych 5 lat i sposoby jego rozwiązania

3) W jakim kierunku powinien iść rozwój Kielc, jaka powinny pełnić rolę?
Ośrodka targowego, administracyjnego, miasta nastawionego na spełnianie potrzeb starszych, akademickiego, itd.
Co trzeba zrobić, by to się stało.
(Np. jeśli starsi ludzie to rozbudowa szpitali, jeśli targowe to lepszy dojazd na targi, itp)

4) Jak przebudować centrum?
(przykłady rozwiązań z innych miast)

5) Jak wyrzucić nieestetyczne reklamy z miasta?
(przykłady rozwiązań z innych miast)

6) Największe inwestycje 2010 i ich wpływ na miasto.
Co można by poprawić w ich otoczeniu, by lepiej spełniały swoje funkcje.

7) Który podmiot administracji publicznej mający wpływ na budownictwo i architekturę pracuje najgorzej i jak poprawić jego działanie?

8) Jak poprawić działanie podmiotów administracyjnych mających wpływ na budownictwo?

9) Inwestycja marzeń. Co takiego można by stworzyć w Kielcach, co by nas wyróżniło i stało się symbolem miasta?

10) Najładniejsza / najważniejsza / najciekawsza inwestycja Kielc ubiegłego roku.

11) Czy Kielce nie mogłyby postawić na murale i stać się ich mekką jak np Belfast?


Pzdr
A.
Cynizm Optymizm i Ironia
Te trzy: z nich zas najwazniejszy jest dystans do samego siebie :)

Cyniczny Optymista
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 838
Rejestracja: 28 lipca 2008, o 11:16
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: Cyniczny Optymista » 21 stycznia 2010, o 23:59

Cynizm Optymizm i Ironia
Te trzy: z nich zas najwazniejszy jest dystans do samego siebie :)

Cyniczny Optymista
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 838
Rejestracja: 28 lipca 2008, o 11:16
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: Cyniczny Optymista » 22 stycznia 2010, o 00:05

Poniżej zamieszczam jeden z ciekawszych maili, jakie przyszły w dyskusji o OC.
Generalnie - info głowne pojawiło się na trzech forach: KI. GoldenLine i Miejskich Interwencji i na każdym wzbudziło większe niz zazwyczaj zainteresowanie.

(...)
Generalnie idea takiej tematycznej burzy mózgów jest fajna - mam jedynie wątpliwość czy mnogość tematów (i gości) nie spowoduje, że uwagi i pomysły będą siłą rzeczy powierzchowne. Z mojego doświadczenia wiem, że najciekawsze i konstruktywne pomysły pojawiają się dopiero gdzieś po godzinie drążenia tematu a i to przy założeniu dobrej moderacji oraz wyraźnie i jednoznacznie postawionego problemu. Pierwsze 'strzały' to powielanie istniejących pomysłów i generalnie mówienie 'oczywistych oczywistości'. Ogólna dyskusja daje zwykle ogólne wnioski, których siłą rzeczy nie da się odnieść do konkretnych problemów.

Grupa 'ekspertów' musi mieć też czas wyszumieć się i wygadać (zwykle w takich grupach które spotykają się pierwszy raz minimum godzina zostaje zmarnowana na odnajdowanie i ugruntowywanie swojej pozycji wśród pozostałych), więc na początku należy znaleźć czas na luźną gadkę na możliwie neutralny temat. Jeśli tego zabraknie to zamiast merytorycznej dyskusji dostaniesz przekrzykujące się 'gadające głowy' zainteresowane jedynie udowadnianiem swoich ugruntowanych poglądów.

Nie bez znaczenia jest też wzajemne poznanie się. Generalnie 'ekspert' powinien wiedzieć z kim ma do czynienia i w jakim charakterze został zaproszony - i nie chodzi tu o to, że ktoś mu to powie - sam (w dyskusji) musi się przekonać, że to nie zabawa i niezobowiązująca rozmowa z grupką oszołomów a gadanie nie jest dla samego gadania lecz stoją za tym konkretne osoby zdeterminowane działać i wdrożyć wartościowe pomysły. Warto też pomyśleć i opowiedzieć o sposobie późniejszego wykorzystywania wypracowanych rozwiązań i czy oraz jaki wpływ zaproszeni goście będą mieli na ich finalny kształt (formę).

Czysto technicznie warto pomyśleć o jakichś tabliczkach z nazwiskami (coby wiedzieć kto jest kim - a sporo gości ma być - łatwiej się wtedy rozmawia) oraz tablicy do zapisywania propozycji i tematów widocznej dla każdego uczestnika. Dobrze na początku spotkania precyzyjnie określić cel/efekt z jakim chce się wyjść ze spotkania. Przydało by się ustalić (przynajmniej ramowo) program spotkania. Ja widział bym to tak:
Pierwsza część - zapoznanie się, poczekanie na spóźnialskich, przedstawienie celu i programu spotkania - trochę luźnych tematów o uczestnikach, ich doświadczeniach - propozycje do harmonogramu spotkania, wybór problematyki itp. (jakaś godzina - dwie).
Potem powinna być mała przerwa (papieros, kawa, herbata - co kto lubi).
Dalej już konkrety wg. ustalonego wcześniej harmonogramu i przyjętych kryteriów ważności tematów (wiadomo, że o wszystkim pogadać się nie zdąży więc warto zacząć od rzeczy najważniejszych). Z dziesięciu wstępnie wytypowanych tematów zostawił bym najwyżej 3 najważniejsze. Ta część powinna być moderowana (zwłaszcza w odniesieniu do czasu) - generalnie żeby nie przegadać całej nocy o muralach a'la Belfast. Jeśli temat zaczyna się rozmywać to trzeba go zostawić do rozwijania przez zainteresowanych w ostatniej części wieczoru - generalnie dla gotowych poświęcić mu godziny nocne. Po każdym temacie podsumowanie i mała przerwa. Warto też zapytać gości do której mogą zostać - i do tego dostosować czas na poszczególne fazy. Po podsumowaniu najważniejszych tematów - do oporu 'nocne Polaków rozmowy' (jak starczy siły to można zajmować się resztą). Warto pomyśleć o tym żeby 'ekspertom' podesłać jakieś zbiorcze podsumowanie tematów i przyjęte do wdrożenia cele (nie każdemu wypracowane wnioski mogą przypaść do gustu i może nie chcieć ich ze sobą wiązać).

Co do gości to brak mi przedstawiciela Wydziału Architektury (oni wydaja decyzje o warunkach zabudowy i potem pozwolenia na budowę - stanowią kluczowe element wielu, a w zasadzie wszystkich inwestycji w mieście). Ja wiem, że w powszechnym mniemaniu już urzędnik w składzie jest, ale tak się składa, że Biuro Planowania (Artur Hajdarowicz) i Wydział Architektury (Krystyna Kuźmiuk) działają na podstawie odrębnych przepisów i maja zupełnie inne cele i możliwości. Są też w wielu kwestiach na 'wojennej ścieżce' i lubią wzajemnie obarczać się odpowiedzialnością za popełnione błędy. Nie do końca też chcą się wzajemnie zrozumieć. Zaproszenie tylko jednego z nich (przy całej sympatii dla Artura Hajdorowicza) w dyskusji może dać bardzo wypaczony obraz niezaproszonego urzędu.

Zaproszeni zostali przedstawiciele planowanych galerii handlowych. Osobiści wydają mi się zbędni. To podmioty które doskonale sobie radzą ze swoimi problemami, a szczerze mówiąc 'dobro publiczne' maja głęboko w d... . Zaproszenie całej trójki spowoduje, że nawet jeśli chcieliby się podzielić jakimiś problemami to w obecności konkurencji i tak tego nie zrobią. Usłyszysz co najwyżej kilka gładkich słówek a kiedy wspomnisz przedstawicielowi Plazy, że ma słaby projekt to odpowie, że w jego mniemaniu powierzony został doświadczonej pracowni i generalnie jest ok. Jeśli powiedzą coś to najwyżej to, że urzędy mogły by działać sprawniej ... nic odkrywczego. Już wolałbym porozmawiać z przedstawicielem kupców z Sienkiewicza (choćby o tych paskudnych reklamach w centrum - ich punkt widzenia mógłby być ciekawy i wiele by wniósł do dyskusji). Ostatecznie więcej do dyskusji od przedstawicieli trzech Galerii mogli by wnieść miejscowi deweloperzy - wszak to na ich zlecenie i za ich pieniądze realizowanych jest spora część kieleckich budów (ale generalnie jak ich znam, to mają bardzo jednostronne widzenie problemów).

Co do doboru tematów. Przykładowo: 'jak przebudować centrum?' - temat rzeka. Nie sądzę, aby można było w kilkadziesiąt minut wypracować jakiekolwiek mające ręce i nogi rozwiązanie. Temat jest tak skomplikowany, wielowątkowy i trudny, że nie wydaje mi się aby rzuceniem kilku pomysłów dało się cokolwiek zdziałać (co nie znaczy, że nie warto dyskutować, ale raczej poszukał bym jakiegoś konkretu niż ogółu). Podobnie jest z tematem 'który urząd słabo działa?'. Zależy kogo zapytasz to otrzymasz inną odpowiedź (z reguły bardzo jednostronną). Też temat rzeka, a dodatkowo wymagający dość wnikliwej wiedzy o działalności poszczególnych urzędów - wszyscy inwestorzy i profesjonaliści z nimi współpracujący dość sprawnie pływają w tym bagienku. Oczywiście wiele jest do poprawy, (może nie jest to stajnia Augiasza) ale lepiej na początek zrobić coś mniejszego ale mieć efekty niż strzelać z wiatrówki do słoni. Część tematów można spokojnie połączyć - np. najważniejsza inwestycja najbliższego roku i najważniejsza inwestycja pięciolatki - inwestycje które wchodzą do realizacji w najbliższym roku są już w końcowej fazie przygotowań - generalnie wszystko jest już pozamiatane i uzgodnione (zostaje tylko samo budowanie) - niewiele można już zmienić. Konstruktywniej rozmawiać o inwestycjach dopiero w początkowej fazie planowania - tu pomysły są jak najbardziej na miejscu (nawet mając świadomość, że część energii pójdzie w gwizdek). Najlepiej z szeregu 'planowanych' wyłonić jedną/dwie najistotniejsze, je przyjąć za 'Inwestycje marzeń i ewentualny symbol miasta' i monitorować realizację, dorzucać własne pomysły, wzbogacać. Cóż z tego, że pogada się o inwestycjach marzeń, skoro w większości pozostaną one jedynie marzeniami - temat o marzeniach nadaje się na dyskusję zapoznawczo-rozgrzewajacą a nie na burzę mózgów. Podobnie jest z dyskusją o najładniejszej/najgorszej inwestycji ubiegłego roku - co osoba to opinia - temat rozgrzewkowy, chyba, że w ramach rozmów o jakichś cyklicznych nagrodach/antynagrodach, ale wtedy temat powinien brzmieć 'warto/nie warto przyznawać nagrody/antynagrody za zrealizowane w mieście inwestycje (bo to konkret i jeśli wyjdzie, że tak to niejako z marszu można zabierać się do jego realizacji).

Generalnie dałbym uczestnikom spotkanie wybrać/zaproponować kluczowe tematy do dalszych rozważań (pytanie tylko jak wybierać? - głosowanie?) i liczyłbym na to, że jakoś to będzie. Szkoda, że nie pomyśleliście o jakimś lżejszym temacie niż inwestycje na pierwsze rozpoznanie bojem ale może jestem zbyt ostrożny.
(...)


Gdzie indziej z kolei padła propozycja przesuniecia Obiadu Kulturalnego, a na jego miejsce wrzucenia Turystyczno-Promocyjnego.

I...myślę, że to dobry pomysl, poniewaz patrzac jak rozwija się dyskusja o Tetropadzie, temat może byc ciekawy.
Sciagniecie wojta Zagnanska, ludzi z Parku Archeo, Baltowa, ROTu itd - moze wniesc spore ozywienie.

Pzdr
A.
Cynizm Optymizm i Ironia
Te trzy: z nich zas najwazniejszy jest dystans do samego siebie :)

Cyniczny Optymista
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 838
Rejestracja: 28 lipca 2008, o 11:16
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: Cyniczny Optymista » 22 stycznia 2010, o 00:15

Czy ktos ma może wolny flipchart i mógłby go wypozyczyc w niedziele?

Pzdr
A.
Cynizm Optymizm i Ironia
Te trzy: z nich zas najwazniejszy jest dystans do samego siebie :)

Awatar użytkownika
michal_ck
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 2682
Rejestracja: 18 stycznia 2007, o 00:20
Lokalizacja: Kielce-Dąbrowa

Post autor: michal_ck » 22 stycznia 2010, o 20:34

Bardzo mądre słowa (wyrazy:-) ) Nic dodać nic ująć.
Ja bym jeszcze zaproponował "zatrudnienie" protokolanta, który by spisywał całą rozmowę, którą później można by przezywać gościowi specjalnemu i prasie, a także stworzyć własne archiwum OC.

Awatar użytkownika
sueno
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 4907
Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
Kontakt:

Post autor: sueno » 24 stycznia 2010, o 13:09

Gdyby ktoś chciałby się zabrać ze mną autem na OC po trasie Ślichowice - Bodzentyńska w ten trzaskający mróz, to zapraszam na priva :)
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl

"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany :D

Awatar użytkownika
Sz.J.
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1113
Rejestracja: 22 września 2005, o 18:14
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Sz.J. » 24 stycznia 2010, o 15:38

Czy jest telewizor w Odjeździe?

Awatar użytkownika
sueno
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 4907
Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
Kontakt:

Post autor: sueno » 24 stycznia 2010, o 15:42

Nie kojarzy mi się.
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl

"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany :D

ODPOWIEDZ