XXI spotkanie z cyklu "Obiady Czwartkowe"
Moderatorzy: sueno, Daniel, Cyniczny Optymista
-
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 838
- Rejestracja: 28 lipca 2008, o 11:16
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
XXI spotkanie z cyklu "Obiady Czwartkowe"
Jest mi niezmiernie miło zaprosić Państwa do udziału w kolejnym, 21 już Obiedzie Czwartkowym.
Tym razem naszym znamienitym Gościem Specjalnym będzie Pan Marek Cecuła.
Uznawany za jednego z najciekawszych polskich artystów ceremików pracujących za granicą. Poza krajem spędził znaczną część swojego życia, ale zawsze czuł się związany z naszym miastem.
Jestem przekonany, że jak zwykle - i Gość Specjalny i Obiadowicze wyjdą bardzo zadowoleni ;)
XXI Spotkanie z Cyklu "Kieleckie Obiady Czwartkowe"
13.12.2009
Marek Cecuła - artysta
Miejsce:
Odjazzd jazz club & cigar bar, ul. Bodzentyńska 9, Kielce ,
godz. 17:00
Gość Specjalny - godz.18
Na hasło "Obiady" każdy uczestnik spotkań organizowanych przez nas otrzymuje zniżkę na napoje i jedzenie.
________________________________
Żeby nieco urozmaicić Obiady Czwartkowe i trochę ożywić dyskusję pod każdym zaproszeniu na OC napiszę kilka słów o powodach dla którego wybór padł na taką, a nie inną osobę.
Teoretycznie, jeden z najbardziej znanych i cenionych na świecie mieszkańców Kielc. W praktyce - najtrudniej jest być prorokiem we własnym mieście, bo dla wielu osób związanych z Kieleckimi Inwestycjami
jest postacią dość kontrowersyjną.
Sam przecież walczyłem z jego wizją witacza ;)
Niemniej jednak - nie mamy w tym mieście zbyt wielu osób, które odniosły sukces za granicą i wróciły, bo chcą zrobić coś fajnego dla miasta. Marek Cecuła zaś, bez dwóch zdań, wyrobił sobie nazwisko poza krajem.
Ilu z naszych artystów może się pochwalić kierowaniem wydziałem amerykańskiej uczelni czy prowadzeniem wykładów na uczelni w Skandynawii?
Więc - choćby z tego względu, warto.
Poza tym - jestem go ciekawy jako człowieka. Jaki jest naprawdę?
I jak - znając świat, patrzy obecnie na Kielce?
Notka biograficzna
Urodził się w 1944 roku w Częstochowie. Dzieciństwo spędził w Kielcach, gdzie ocalała z holocaustu rodzina postanowiła rozpocząć życie na nowo. Mając 16 lat w pojedynkę wyruszył na poszukiwanie swojego miejsca. Europa Zachodnia, Izrael, Brazylia w końcu w 1976 roku dotarł do Stanów Zjednoczonych gdzie osiadł na stałe. Marek Cecuła dziś jest uznawany za jednego z najciekawszych polskich ceramików pracujących za granicą. Co fascynuje go w ceramice? Przede wszystkim tkwiące w tworzywie możliwości, nie tylko czysto fizykalne, ale też zależne od ludzkiej inwencji. Z owej złożonej materii powstać może i zwykły talerz i niepowtarzalne dzieło sztuki. Artystę od wielu lat najbardziej pasjonuje balansowanie na granicy kreacji artystycznej i designerskiej o industrialnym charakterze. Nowojorska pracownia Marka Ceduły stała się w połowie lat dziewięćdziesiątych siedzibą studia Modus Design, którego artysta był założycielem i głównym projektantem. Modus Design łączy sztukę z życiem poprzez nowe spojrzenie na przedmioty codziennego użytku. W propozycjach studia zaskakuje oryginalny pomysł, przełamanie utartych schematów funkcji przedmiotu i doskonała harmonia kształtów. Przedmioty Modus Design mają doskonałe parametry użytkowe, a jednocześnie same w sobie stanowią nietypową dekorację wnętrza. Niektóre, jak czajnik do herbaty Zig Zag, czy misy Criss Cross są stale obecne na wystawach wzornictwa przemysłowego w Europie i w Stanach Zjednoczonych.
Marek Cecuła należy do twórców związanych z nurtem Odrodzenia Rzemiosła (Craft Revival), który w USA w ostatnich latach przeciwstawił się skomercjalizowanej produkcji masowej. Twórczości Cecuły towarzyszą różne stylistyki - od fascynacji tradycyjną porcelaną japońską, przez inspirację Bauhausem i radziecką awangardą do dekonstrukcji. W najważniejszej dla Cecuły do niedawna porcelanie stołowej istotna była też atmosfera rytuału, jakim może być spożywanie posiłku czy picie herbaty. W ostatnich latach artysta odchodzi jednak od "architektury stołu" w stronę prac o bardziej konceptualnym charakterze, mającym zarazem związek z ludzką egzystencją. Najlepszym przykładem są prace z serii Higiena i Skatologia. Ostatnimi czasy Cecuła działa również w obszarze określanym mianem urban design. Przykładem tej działalności może być jeden z ostatnich jego projektów, Stacja, który pojawił się na ulicach norweskiego miasteczka Porsgrunn.
W 1983 roku Marek Cecuła przyjął propozycję nowojorskiej Parson School of Design i od podstaw zorganizował w niej wydział wzornictwa ceramicznego. Opracował program dydaktyczny i przez 20 lat sprawował pieczę nad jego realizacją. Obecnie prowadzi zajęcia w National College of Art and Design w norweskim Bergen
Tekst zaczerpnięty z bloga:
http://zsah.blox.pl/2008/06/z-cyklu-two ... ecula.html
Tym razem naszym znamienitym Gościem Specjalnym będzie Pan Marek Cecuła.
Uznawany za jednego z najciekawszych polskich artystów ceremików pracujących za granicą. Poza krajem spędził znaczną część swojego życia, ale zawsze czuł się związany z naszym miastem.
Jestem przekonany, że jak zwykle - i Gość Specjalny i Obiadowicze wyjdą bardzo zadowoleni ;)
XXI Spotkanie z Cyklu "Kieleckie Obiady Czwartkowe"
13.12.2009
Marek Cecuła - artysta
Miejsce:
Odjazzd jazz club & cigar bar, ul. Bodzentyńska 9, Kielce ,
godz. 17:00
Gość Specjalny - godz.18
Na hasło "Obiady" każdy uczestnik spotkań organizowanych przez nas otrzymuje zniżkę na napoje i jedzenie.
________________________________
Żeby nieco urozmaicić Obiady Czwartkowe i trochę ożywić dyskusję pod każdym zaproszeniu na OC napiszę kilka słów o powodach dla którego wybór padł na taką, a nie inną osobę.
Teoretycznie, jeden z najbardziej znanych i cenionych na świecie mieszkańców Kielc. W praktyce - najtrudniej jest być prorokiem we własnym mieście, bo dla wielu osób związanych z Kieleckimi Inwestycjami
jest postacią dość kontrowersyjną.
Sam przecież walczyłem z jego wizją witacza ;)
Niemniej jednak - nie mamy w tym mieście zbyt wielu osób, które odniosły sukces za granicą i wróciły, bo chcą zrobić coś fajnego dla miasta. Marek Cecuła zaś, bez dwóch zdań, wyrobił sobie nazwisko poza krajem.
Ilu z naszych artystów może się pochwalić kierowaniem wydziałem amerykańskiej uczelni czy prowadzeniem wykładów na uczelni w Skandynawii?
Więc - choćby z tego względu, warto.
Poza tym - jestem go ciekawy jako człowieka. Jaki jest naprawdę?
I jak - znając świat, patrzy obecnie na Kielce?
Notka biograficzna
Urodził się w 1944 roku w Częstochowie. Dzieciństwo spędził w Kielcach, gdzie ocalała z holocaustu rodzina postanowiła rozpocząć życie na nowo. Mając 16 lat w pojedynkę wyruszył na poszukiwanie swojego miejsca. Europa Zachodnia, Izrael, Brazylia w końcu w 1976 roku dotarł do Stanów Zjednoczonych gdzie osiadł na stałe. Marek Cecuła dziś jest uznawany za jednego z najciekawszych polskich ceramików pracujących za granicą. Co fascynuje go w ceramice? Przede wszystkim tkwiące w tworzywie możliwości, nie tylko czysto fizykalne, ale też zależne od ludzkiej inwencji. Z owej złożonej materii powstać może i zwykły talerz i niepowtarzalne dzieło sztuki. Artystę od wielu lat najbardziej pasjonuje balansowanie na granicy kreacji artystycznej i designerskiej o industrialnym charakterze. Nowojorska pracownia Marka Ceduły stała się w połowie lat dziewięćdziesiątych siedzibą studia Modus Design, którego artysta był założycielem i głównym projektantem. Modus Design łączy sztukę z życiem poprzez nowe spojrzenie na przedmioty codziennego użytku. W propozycjach studia zaskakuje oryginalny pomysł, przełamanie utartych schematów funkcji przedmiotu i doskonała harmonia kształtów. Przedmioty Modus Design mają doskonałe parametry użytkowe, a jednocześnie same w sobie stanowią nietypową dekorację wnętrza. Niektóre, jak czajnik do herbaty Zig Zag, czy misy Criss Cross są stale obecne na wystawach wzornictwa przemysłowego w Europie i w Stanach Zjednoczonych.
Marek Cecuła należy do twórców związanych z nurtem Odrodzenia Rzemiosła (Craft Revival), który w USA w ostatnich latach przeciwstawił się skomercjalizowanej produkcji masowej. Twórczości Cecuły towarzyszą różne stylistyki - od fascynacji tradycyjną porcelaną japońską, przez inspirację Bauhausem i radziecką awangardą do dekonstrukcji. W najważniejszej dla Cecuły do niedawna porcelanie stołowej istotna była też atmosfera rytuału, jakim może być spożywanie posiłku czy picie herbaty. W ostatnich latach artysta odchodzi jednak od "architektury stołu" w stronę prac o bardziej konceptualnym charakterze, mającym zarazem związek z ludzką egzystencją. Najlepszym przykładem są prace z serii Higiena i Skatologia. Ostatnimi czasy Cecuła działa również w obszarze określanym mianem urban design. Przykładem tej działalności może być jeden z ostatnich jego projektów, Stacja, który pojawił się na ulicach norweskiego miasteczka Porsgrunn.
W 1983 roku Marek Cecuła przyjął propozycję nowojorskiej Parson School of Design i od podstaw zorganizował w niej wydział wzornictwa ceramicznego. Opracował program dydaktyczny i przez 20 lat sprawował pieczę nad jego realizacją. Obecnie prowadzi zajęcia w National College of Art and Design w norweskim Bergen
Tekst zaczerpnięty z bloga:
http://zsah.blox.pl/2008/06/z-cyklu-two ... ecula.html
Ostatnio zmieniony 22 grudnia 2009, o 20:54 przez Cyniczny Optymista, łącznie zmieniany 1 raz.
Cynizm Optymizm i Ironia
Te trzy: z nich zas najwazniejszy jest dystans do samego siebie
Te trzy: z nich zas najwazniejszy jest dystans do samego siebie
-
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 838
- Rejestracja: 28 lipca 2008, o 11:16
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
O i to jest rzeczywiście pomysł.
Choć już wiem, że na styczniowy OC spróbujemy zaprosić Lubawskiego.
Obiecaliśmy mu kiedy był na Obiedzie, że zaprosimy go za pół roku, więc dostał pół roku gratis ;)
Idą wybory - więc jeśli chce kandydować, pewnie się zgodzi.
Pzdr
A.
Choć już wiem, że na styczniowy OC spróbujemy zaprosić Lubawskiego.
Obiecaliśmy mu kiedy był na Obiedzie, że zaprosimy go za pół roku, więc dostał pół roku gratis ;)
Idą wybory - więc jeśli chce kandydować, pewnie się zgodzi.
Pzdr
A.
Cynizm Optymizm i Ironia
Te trzy: z nich zas najwazniejszy jest dystans do samego siebie
Te trzy: z nich zas najwazniejszy jest dystans do samego siebie
- sueno
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 4907
- Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
- Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
- Kontakt:
Fajnie było, choć szkoda że tak mało osób.
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany
http://www.wici.info/Kalendarz,21_spotk ... 13183.htmlwici.info pisze: 21 Spotkanie z cyklu "Kieleckie Obiady Czwartkowe"
KATEGORIA spotkania, inne
START
13 grudnia 2009 - niedziela godzina: 18:00
INFO
Naszym gościem będzie Marek Cecuła - znany kielecki artysta-ceramik.
Uznawany za jednego z najciekawszych polskich artystów ceremików pracujących za granicą. Poza krajem spędził znaczną część swojego życia, ale zawsze czuł się związany z naszym miastem.
Obiady Czwartkowe to comiesięczne spotkania z ludźmi ważnymi dla naszego regionu. To także grupa działania, mająca za cel rozwój naszej małej ojczyzny.
LINK
czwartkowe.pl
MIEJSCE
Odjazzd
Kielce, ul. Bodzentyńska 9
Niestety dopiero od wczoraj późnych godzin to było...
Tu coś dla tych, którzy nie byli na niedzielnym spotkaniu...
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /923739372
Pozdrawiam
A.K.
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /923739372
Pozdrawiam
A.K.
Nemo est casu bonus