Echo Investment - Osiedle Bilcza II [M]

Post autor: **Autor** » 28 marca 2006, o 17:57

Nieźle!

cochi · Post autor: **cochi** » 28 marca 2006, o 22:02

a jakies blizsze informacje na temat inwestycji

Post autor: **Autor** » 28 marca 2006, o 22:03

Poki co brak.

cochi · Post autor: **cochi** » 28 marca 2006, o 22:05

no to czekamy na jakies info od Echo Investment

Post autor: **Autor** » 28 marca 2006, o 22:06

jesli chodzi o dostepnosc informacji to jest z tym u nich niesamowicie ciezko

les · Post autor: **les** » 28 sierpnia 2006, o 13:12

Inwestycja znikła z ich strony.

Post autor: **Autor** » 28 sierpnia 2006, o 19:45

Tej inwestycji w ogole na stronie Echa nie bylo. Byly tylko informacje o Bilczy.

Sirek1 · Post autor: **Sirek1** » 5 września 2006, o 19:10

Co budzi mieszkańców osiedla Echa Investment

Agnieszka Drabikowska 2006-09-05, ostatnia aktualizacja 2006-09-05 18:58

Mieszkańcy Bilczy mają dość ciężarówek, które codziennie rano przejeżdżają pod ich oknami. Kierowcy łamią przepisy, bo na drodze obowiązuje ograniczenie tonażu do sześciu ton. A policja twierdzi, że nic o tym nie wiedziała.
- Łomot jest taki, że nie sposób się nie obudzić. I tak jest dzień w dzień. O godz. 4 lub 5 rano przez asfaltową drogę z Kowali, która biegnie wzdłuż naszego osiedla, przejeżdżają całe stada tych samochodów. To ciężarówki, które wiozą kruszywo z Trzuskawicy i skracają sobie tędy drogę. Normalnie musiałyby z Sitkówki skręcić na Dyminy. Dla nas to horror - opowiada pan Tomasz, mieszkaniec osiedla Echa Investment w Bilczy. Podkreśla, że kierowcy ciężarówek łamią przepisy. Na tej drodze obowiązuje bowiem ograniczenie tonażu do sześciu ton.
- To nie jest nowa sytuacja, trwa już ponad rok. Wójt co jakiś czas łata drogę, bo te samochody powodują przecież niemałe uszkodzenia. A policja nie interesuje się tym. Zapraszaliśmy ich dwa razy na spotkanie osiedlowe, ale nikt się nie pojawił - mówi pan Tomasz. Niedawno interweniował też w tej sprawie w Inspekcji Transportu Drogowego. - Ale to też nic nie zmieniło - mówi.
Wójt Morawicy Marian Buras potwierdza, że taki problem istnieje. - Szczególnie po tym, gdy dla ciężarówek zamknięto ulicę Posłowicką, cały strumień samochodów jedzie przez Brzeziny, Kowale i ulicą Żeromskiego w Bilczy. I łamią przepisy, bo tam jest ograniczenie tonażu. W moim przekonaniu tylko policja może tu coś pomóc - uważa wójt. Ale podobno policja nie przyszła dwa razy na spotkania z mieszkańcami? - Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - odpowiada wójt. Obiecuje, że zwróci się specjalnie w tej sprawie do policji, aby przeprowadzili kontrole na tej drodze.
Inspekcja Transportu Drogowego także uważa, że to przede wszystkim sprawa policji. - Możemy nałożyć karę na taki pojazd, jeśli go zważymy, a tam nie da się takiej kontroli przeprowadzić, ponieważ wagę możemy ustawić tylko w miejscu do tego przystosowanym, musi być to m.in. teren odpowiednio wyprofilowany i o odpowiedniej twardości - tłumaczy Renata Strachowska, rzecznik ŚITD. A zwykła kontrola? Moglibyśmy ja przeprowadzić, ale mamy tylko ośmiu inspektorów na cale województwo i wiąże nas plan działań. Wiem, że może się to wydawać niesprawiedliwe, bo dla mieszkańców na pewno jest to ważna sprawa. Znamy natomiast ten problem, był dyskutowany i wysłaliśmy w tej sprawie pismo do kopalni w Trzuskawicy - mówi Strachowska.
A policja twierdzi, że dopiero teraz dowiaduje się o takich kłopotach mieszkańców Bilczy. - Komendant z Chmielnika nie otrzymał do tej pory żadnych sygnałów ani zaproszenia na spotkanie z mieszkańcami. Ale po tym sygnale prasowym zostaną tam wysłane patrole i ze swojej strony zrobimy wszystko, co będziemy mogli, aby pomóc mieszkańcom - zapewnia Izabela Grabowska, oficer prasowy komendanta miejskiego policji.

http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255,3597561.html

jasiek · Post autor: **jasiek** » 7 września 2006, o 12:16

Echo planuje tez budowe osiedla kilku domkow w rejonach nowo budowanej siedziby przy manifestu.

Post autor: **Autor** » 7 września 2006, o 21:02

Kilku? Oplaca im sie budowa kilku domkow? Mam nadzieje, ze nie blizej jak w okolicach tej gorki.

sueno · Post autor: **sueno** » 7 września 2006, o 23:10

A dlaczego ma się nie opłaca jesli sprawę załatwią hurtowo bo te same maszyny będa potrzebne i będa je sprowadzac tylko raz? Jesli opłaca się budowa jednego domku jednorodzinnego to tym bardziej kilku koło siebie za jednym zamachem

Post autor: **Autor** » 7 września 2006, o 23:13

No to jesli juz to tylko na gorce, poza tym oni mi jakos nie pasuja to takich malych inwestycji.

sueno · Post autor: **sueno** » 7 września 2006, o 23:15

Jak nie masz zleceń i nie masz co robic z ludźmi czy podwykonawcami to bierzesz co jest

A nóż widelec to będa domki dla pracowników firmy?

Post autor: **Autor** » 7 września 2006, o 23:41

Hmmm nie sadze, to zbyt duza firma, zeby sobie tak zapychac program inwestycyjny, tym bardziej, ze na rynku brakuje budowlancow.

sueno · Post autor: **sueno** » 8 września 2006, o 00:11

I budowlańców i terenów pod budowę. Piewrwszych da się załatwic ale z tym drugim to ciężko