: 19 listopada 2009, o 11:54
Jednak będą nowe bloki na Bocianku
Regionalny Inspektor Ochrony Środowiska uchylił własną decyzję i zgodził się na budowę nowych bloków Spółdzielni Mieszkaniowej Bocianek przy ul. Warszawskiej. To ułatwi też budowę prywatnym deweloperom w tym miejscu.
Dobra wiadomość dla wszystkich, którzy czekają na nowe mieszkania. Chodzi o bloki, jakie z firmą Dorbud chce postawić spółdzielnia Bocianek, a obok prywatni deweloperzy. Były kłopoty z uzyskaniem tam uzgodnień środowiskowych, bo obok przebiegały granice Kieleckiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. W lipcu radni w uchwale przesunęli granice tego obszaru dalej, ale wciąż obowiązywały negatywne decyzje Regionalnego Inspektora Ochrony Środowiska co do zabudowy w tym miejscu. Inwestorzy poskarżyli się do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie, a ta nakazała ponowne rozpatrzenie tej sprawy. - Właśnie dostaliśmy informacje, że RIOŚ uchylił swoje decyzje z grudnia 2008 r. co do bloków Bocianka - mówi jeden z prywatnych inwestorów. W piśmie RIOŚ z 5 listopada czytamy, że "planowana inwestycja nie stoi w sprzeczności" z przepisami środowiskowymi.
- To świetna wiadomość, dowiaduję się o tym od "Gazety" - mówi Tomasz Tworek, prezes Dorbudu, który był za granicą. - To już się ciągnie dwa lata, jeszcze nie zdarzyło mi się tak długo załatwiać inwestycji. Oczywiście kluczowe będzie uzyskanie pozwolenia na budowę, ale uzgodnienia środowiskowe są ważne - dodaje prezes Tworek.
Nieco wyżej, jadąc Warszawską, budynek mieszkalny planuje postawić spółka prywatnych deweloperów. Choć decyzja RIOŚ bezpośrednio nie dotyczy tej inwestycji, jest dla niej bardzo ważna. - Wcześniej mogliśmy się obawiać o uzgodnienia z ochroną środowiska. Teraz praktycznie nie ma argumentu, żeby się przeciwstawiać naszej budowie - komentuje jeden z nich.
Wszystko na to wskazuje, że ma rację. - Po zmienieniu granic obszaru chronionego nie warto się szarpać - przyznaje Robert Urbański, dyrektor wydziału ochrony środowiska UM.
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... ianku.html
Regionalny Inspektor Ochrony Środowiska uchylił własną decyzję i zgodził się na budowę nowych bloków Spółdzielni Mieszkaniowej Bocianek przy ul. Warszawskiej. To ułatwi też budowę prywatnym deweloperom w tym miejscu.
Dobra wiadomość dla wszystkich, którzy czekają na nowe mieszkania. Chodzi o bloki, jakie z firmą Dorbud chce postawić spółdzielnia Bocianek, a obok prywatni deweloperzy. Były kłopoty z uzyskaniem tam uzgodnień środowiskowych, bo obok przebiegały granice Kieleckiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. W lipcu radni w uchwale przesunęli granice tego obszaru dalej, ale wciąż obowiązywały negatywne decyzje Regionalnego Inspektora Ochrony Środowiska co do zabudowy w tym miejscu. Inwestorzy poskarżyli się do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie, a ta nakazała ponowne rozpatrzenie tej sprawy. - Właśnie dostaliśmy informacje, że RIOŚ uchylił swoje decyzje z grudnia 2008 r. co do bloków Bocianka - mówi jeden z prywatnych inwestorów. W piśmie RIOŚ z 5 listopada czytamy, że "planowana inwestycja nie stoi w sprzeczności" z przepisami środowiskowymi.
- To świetna wiadomość, dowiaduję się o tym od "Gazety" - mówi Tomasz Tworek, prezes Dorbudu, który był za granicą. - To już się ciągnie dwa lata, jeszcze nie zdarzyło mi się tak długo załatwiać inwestycji. Oczywiście kluczowe będzie uzyskanie pozwolenia na budowę, ale uzgodnienia środowiskowe są ważne - dodaje prezes Tworek.
Nieco wyżej, jadąc Warszawską, budynek mieszkalny planuje postawić spółka prywatnych deweloperów. Choć decyzja RIOŚ bezpośrednio nie dotyczy tej inwestycji, jest dla niej bardzo ważna. - Wcześniej mogliśmy się obawiać o uzgodnienia z ochroną środowiska. Teraz praktycznie nie ma argumentu, żeby się przeciwstawiać naszej budowie - komentuje jeden z nich.
Wszystko na to wskazuje, że ma rację. - Po zmienieniu granic obszaru chronionego nie warto się szarpać - przyznaje Robert Urbański, dyrektor wydziału ochrony środowiska UM.
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... ianku.html