SM Domator - Kaznowskiego
Moderatorzy: Autor, sueno, Sirek1
Moze postawia jakies zielone ekrany akustyczne.Autor pisze:Nie wiem czy chcialbym mieszkac 100m od trasy kolejowej, ktora dosc mocno slychac u mnie, a mieszkam z 800m dalej.
Wydaje mi sie jednak, ze jak ktos dostaje mieszkanie, do chyba halas schodzi na drugi plan.
Co maja dopiero powiedziec Ci mieszkancy:
http://www.maxior.pl/film/100328/Samoloty_nad_miastem
BTW niezly czad
- sueno
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 4907
- Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
- Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
- Kontakt:
Nie mam czasu śledzić forum na bieżąco ale znalazłem chwilkę czasu to się rozpiszę...
Co do sprzedaży terenów pod budowę mieszkań spółdzielniom to weź pod uwagę to, że spółdzielnie nie mogą zarabiać na budowie czyli teoretycznie sprzedają mieszkania po cenie budowy. Biorąc pod uwagę różnicę podaną w artykule (5,5k - 3,8k = 1,7k) czyli ok 1,7k na metrze wychodzi różnica w cenie jednego mieszkania ok 85 tys złotych. Jeśli weźmiesz jeszcze pod uwagę ogólny koszt mieszkania 50 m2 czyli:
w spółdzielni: 3,8k x 50m = 190.000 zł
u developera: 5,5k x 50m = 275.000 zł
to zastanów się jaką trzeba mieć zdolność kredytową aby uzykać taki kredyt. Na mieszkanie ze spółdzielni było by mnie stać ale u developera już nie. Takich jak ja przeciętnie zarabiających jest sporo i nie proszę się o to żeby miasto dawało mi mieszkanie bo MNIE się należy tylko chce je kupić i sobie sam spłacę. Jeśli miasto zapewnia takim jak ja pewną pomoc (miej w pamięci tańszą działkę czyli tańszy m2 mieszkania) w postaci tańszych mieszkań to taką pomoc przyjmę. I uważam że zysk z takiego rodzaju posunięcia jest lepszy niż sprzedaż działki ((4074 m2 + 147 m2) x 200 zł = 4221 m2 x 200 zł) 844.200 zł drożej developerowi bo ten zysk zostałby skonsumowany zapewne na pomoc społeczna dla takich którzy uważają że MNIE się należy od Państwa (Miasta) wszystko i mieszkanie tez mi trzeba wybudować!
Dodatkowo ja płace podatki które wpływają do kasy miasta natomiast ci którzy przedstawiają roszczeniową postawę wobec Państwa czyli pobierający zasiłki, dostający mieszkania socjalne i posiadający inne przywileje konsumują te podatki bo nie chce im się pracować bo jak uzyskają jakiś dochód (ujawniony) to stracą jakieś przywileje (zasiłki, ekwiwalenty, talony obiadowe, mieszkania socjalne)...
W sumie to jakby pomyśleć to mam coś wspólnego z samą transakcją (tak jak i spora część piszących na tym forum). Jestem przecież członkiem spółdzielni Domator więc jestem współodpowiedzialny za jej majątek i poczynania... 2 lata temu kupiłem mieszkanie na Tektonicznej za ok 2,2k za metr. Po tyle wtedy sprzedawali nowe mieszkania. Teraz nie wiem czy byłoby mnie stać na zakup mieszkania przy tych cenach chociaż pewnie z pomocą rodziców jakoś bym dał radę bo mieszkać gdzieś trzeba...
Ty też poczytaj ze zrozumieniem. Padło oskarżenie (na zasadzie plotki) w stylu brukowców. I to mnie drażni. Można je porównać do wypowiedzi A. Leppera który "pytał" z mównicy sejmowej czy to prawda, że niektórzy politycy "współpracują" z przestępcami, za co już został skazany prawomocnym wyrokiem sądu.Morell pisze:(...)Co do moich wypowiedzi to proponuje nauczyć się czytać ze zrozumieniem jak największej ilości teksu. Napisałem wyraźnie że JEŚLI działka została sprzedana poniżej swojej wartości to jest to według MNIE nieuczciwe i nadal to podtrzymuje. Pamiętajmy o tym że miasto sprzedając działkę sprzedaje NASZĄ wspólną własność a dzięki wpływom do budżetu realizuje inwestycje dla wszystkich obywateli. W jak najlepiej pojętym interesie nas wszystkich leży więc to aby taka działka była sprzedana przez miasto za jak największe możliwe o uzyskania pieniądze bez oglądania się na interes spółdzielni .Według MNIE powinien odbyć się przetarg w którym to spółdzielnia miałaby ewentualnie prawo pierwokupu tego gruntu .
Ciekawi mnie czy jesteś za tym aby miasto np. sprzedawało takie tereny po 1zł ??
Nie będę też przepraszał bo uważam że nie mam za co forum jest miejscem wymiany myśli a to że moje są inne od twoich hmm no cóż tak bywa:)
Co do sprzedaży terenów pod budowę mieszkań spółdzielniom to weź pod uwagę to, że spółdzielnie nie mogą zarabiać na budowie czyli teoretycznie sprzedają mieszkania po cenie budowy. Biorąc pod uwagę różnicę podaną w artykule (5,5k - 3,8k = 1,7k) czyli ok 1,7k na metrze wychodzi różnica w cenie jednego mieszkania ok 85 tys złotych. Jeśli weźmiesz jeszcze pod uwagę ogólny koszt mieszkania 50 m2 czyli:
w spółdzielni: 3,8k x 50m = 190.000 zł
u developera: 5,5k x 50m = 275.000 zł
to zastanów się jaką trzeba mieć zdolność kredytową aby uzykać taki kredyt. Na mieszkanie ze spółdzielni było by mnie stać ale u developera już nie. Takich jak ja przeciętnie zarabiających jest sporo i nie proszę się o to żeby miasto dawało mi mieszkanie bo MNIE się należy tylko chce je kupić i sobie sam spłacę. Jeśli miasto zapewnia takim jak ja pewną pomoc (miej w pamięci tańszą działkę czyli tańszy m2 mieszkania) w postaci tańszych mieszkań to taką pomoc przyjmę. I uważam że zysk z takiego rodzaju posunięcia jest lepszy niż sprzedaż działki ((4074 m2 + 147 m2) x 200 zł = 4221 m2 x 200 zł) 844.200 zł drożej developerowi bo ten zysk zostałby skonsumowany zapewne na pomoc społeczna dla takich którzy uważają że MNIE się należy od Państwa (Miasta) wszystko i mieszkanie tez mi trzeba wybudować!
Dodatkowo ja płace podatki które wpływają do kasy miasta natomiast ci którzy przedstawiają roszczeniową postawę wobec Państwa czyli pobierający zasiłki, dostający mieszkania socjalne i posiadający inne przywileje konsumują te podatki bo nie chce im się pracować bo jak uzyskają jakiś dochód (ujawniony) to stracą jakieś przywileje (zasiłki, ekwiwalenty, talony obiadowe, mieszkania socjalne)...
Odpowiedziałem Mikołajowi to sobie poczytaj. I z samą transakcją nie miałem nic wspólnego (nie pracuję ani w spółdzielni ani w Urzędzie Miasta. Radnym też nie jestem...). Szlag mnie trafia jak widzę jak ktoś pisze w stylu brukowców nie sprawdzając wcześniej informacji i szukając taniej sensacji.Mikołaj pisze:Do Sueno!
Morell już to wyjaśnił, ja tylko dodam, że nie mam nic do sprzedaży działki bez przetargu dla spółdzielni. Ale niech cena będzie rynkowa! (Morell wyjasnił z jakich względów). A Ty bez urazy chyba musisz mieć związek z tą transakcją, bo reagujesz bardzo nerwowo i pewnie dlatego zupełnie nie rozumiesz o co nam chodzi.
W sumie to jakby pomyśleć to mam coś wspólnego z samą transakcją (tak jak i spora część piszących na tym forum). Jestem przecież członkiem spółdzielni Domator więc jestem współodpowiedzialny za jej majątek i poczynania... 2 lata temu kupiłem mieszkanie na Tektonicznej za ok 2,2k za metr. Po tyle wtedy sprzedawali nowe mieszkania. Teraz nie wiem czy byłoby mnie stać na zakup mieszkania przy tych cenach chociaż pewnie z pomocą rodziców jakoś bym dał radę bo mieszkać gdzieś trzeba...
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany
- sueno
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 4907
- Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
- Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
- Kontakt:
Wiedziałem że przeprowadziłem się na wieś, znaczy z miasta (KSM) na wieś (Ślichowice) a teraz mam dowód
2 krówki pasące się między Raciborskiego a Szajnowicza-Iwanowa niedaleko nowo stawianych bloków
2 krówki pasące się między Raciborskiego a Szajnowicza-Iwanowa niedaleko nowo stawianych bloków
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany
"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany
nie robiłem zdjęc w kwietniu bo jak czytałem wątek to wydawało mi sie to bezcelowe (jakoś inni szukali sensacji zamiast rozmawiać w temacie). Widziałem, że nawet próbowałaś uciąc dyskusję rodem z Faktu. Dopiero po odpowiedzi jakże słusznej Sueno jakoś wszystko wróciło do normy. Spróbuję nadrobić zaległości fotograficzne w dniu jutrzejszym i zaktualizować dokumentacje na forum.do eskack:
wielka prośba o aktualne zdjęcia
Pozdrawiam.
z innych nieruchomości posiadam też samochód ale to inwestycja z rynku wtórnego