Kto prezydentem Kielc ??
Moderatorzy: Autor, sueno, Daniel
- cochi
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1533
- Rejestracja: 21 grudnia 2005, o 16:09
- Lokalizacja: Kielce, Warszawa
Jurku, ale byl Kaczynski, ktory tez mial dobre wyniki. W tej chwili mysle, ze P. Grzela + P. Suchanski to razem ok. 25% elektoratu, przy 59% Lubvawskiego (wg sonazu Echa) jednak sie kryja.
Choc w sonaze nie mozna do konca wierzyc, to przewaga Lubawskiego jest na tyle duza ze niepowinien jej rozstrwonic. Do Paderewskiego ludzie sie przyzwyczaja, a sprawa os. Cedro-MAzur rozejdzie sie po kosciach. Bo chyba to sa tylko dwa ew. zagrozenia, ktore moglby zabrac Lubawskiemu troche poparcia, ale jesli zabiora to nie wiecej niz 3%.
Choc w sonaze nie mozna do konca wierzyc, to przewaga Lubawskiego jest na tyle duza ze niepowinien jej rozstrwonic. Do Paderewskiego ludzie sie przyzwyczaja, a sprawa os. Cedro-MAzur rozejdzie sie po kosciach. Bo chyba to sa tylko dwa ew. zagrozenia, ktore moglby zabrac Lubawskiemu troche poparcia, ale jesli zabiora to nie wiecej niz 3%.
cochi
-
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1330
- Rejestracja: 19 marca 2006, o 14:34
- Lokalizacja: Śródmieście
- Kontakt:
Ambasador kandydatem na prezydenta
Członkowie SLD chętnie zmieniliby oficjalną kandydaturę na prezydenta miasta. Wybraną już Joannę Grzelę miałby zastąpić Ryszard Czarny, ambasador RP w Norwegii.
- Gdyby Ryszard Czarny był wolny, byłby bardzo dobrym kandydatem na prezydenta Kielc. Jest znakomicie wykształcony, ma wielką widzę, jest osobą niezmiernie kulturalną, z ogromnym doświadczeniem. Cieszy się dużą popularnością i sympatią wielu osób - mówi Włodzimierz Stępień, były prezydent Kielc oraz poseł. Stępień spotkał się ostatnio z Czarnym kilka dni temu w Norwegii.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że są wśród członków SLD osoby, które namawiały Ryszarda Czarnego do startu w wyborach na prezydenta Kielc.
- Pan ambasador obecnie pełni swoją misję. Kandydatów wybieraliśmy wśród tych, którzy się zgłosili - dodaje z żalem w głosie Stępień.
Jeden z anonimowych członków SLD mówi, że nad kandydaturą Czarnego zaczęto mocno zastanawiać się wtedy, kiedy pojawiła się plotka, że może on zostać odwołany ze stanowiska ambasadora.
- O takim kandydacie każda partia mogłaby marzyć. Jest związany z SLD, ale cieszy się dużą popularnością wśród wielu osób. Myślę, że miałby spore szanse na zwycięstwo już w pierwszej turze - mówi działacz SLD.
- Gdyby była taka kandydatura, i pan Czarny wyraziłby zgodę, to musielibyśmy sprawę przemyśleć. Na razie naszą kandydatką jest Joanna Grzela - mówi szef partii w województwie Sławomir Kopyciński.
Szef partii w mieście Robert Siejka opowiada, że rok temu bardzo poważnie myślał o kandydaturze Czarnego na prezydenta. Teraz jednak należy skoncentrować się na poparciu dla Grzeli. - Uważam, że Joanna Grzela jest kandydatem z dużymi szansami na wygraną. Nie ukrywam jednak, że kiedy zastanawialiśmy się nad tym, kto powinien kandydować na prezydenta, to jeszcze w ubiegłym roku myślałem o osobie Ryszarda Czarnego - mówi Siejka.
Sam ambasador Ryszard Czarny twierdzi, że o pomyśle nie słyszał.
- Nie otrzymałem takiej propozycji. Ale serdecznie dziękuję za pamięć. Jako ambasador mam do wykonania tutaj swoją pracę. Teraz zajmuję się przygotowaniem wizyty premiera Polski - mówi Czarny. Dodaje: - Dynamika rozwoju demokracji jest duża, więc nie mogę powiedzieć, ile czasu jeszcze tutaj będę. Może jest ktoś, kto wie coś więcej.
Członkowie SLD chętnie zmieniliby oficjalną kandydaturę na prezydenta miasta. Wybraną już Joannę Grzelę miałby zastąpić Ryszard Czarny, ambasador RP w Norwegii.
- Gdyby Ryszard Czarny był wolny, byłby bardzo dobrym kandydatem na prezydenta Kielc. Jest znakomicie wykształcony, ma wielką widzę, jest osobą niezmiernie kulturalną, z ogromnym doświadczeniem. Cieszy się dużą popularnością i sympatią wielu osób - mówi Włodzimierz Stępień, były prezydent Kielc oraz poseł. Stępień spotkał się ostatnio z Czarnym kilka dni temu w Norwegii.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że są wśród członków SLD osoby, które namawiały Ryszarda Czarnego do startu w wyborach na prezydenta Kielc.
- Pan ambasador obecnie pełni swoją misję. Kandydatów wybieraliśmy wśród tych, którzy się zgłosili - dodaje z żalem w głosie Stępień.
Jeden z anonimowych członków SLD mówi, że nad kandydaturą Czarnego zaczęto mocno zastanawiać się wtedy, kiedy pojawiła się plotka, że może on zostać odwołany ze stanowiska ambasadora.
- O takim kandydacie każda partia mogłaby marzyć. Jest związany z SLD, ale cieszy się dużą popularnością wśród wielu osób. Myślę, że miałby spore szanse na zwycięstwo już w pierwszej turze - mówi działacz SLD.
- Gdyby była taka kandydatura, i pan Czarny wyraziłby zgodę, to musielibyśmy sprawę przemyśleć. Na razie naszą kandydatką jest Joanna Grzela - mówi szef partii w województwie Sławomir Kopyciński.
Szef partii w mieście Robert Siejka opowiada, że rok temu bardzo poważnie myślał o kandydaturze Czarnego na prezydenta. Teraz jednak należy skoncentrować się na poparciu dla Grzeli. - Uważam, że Joanna Grzela jest kandydatem z dużymi szansami na wygraną. Nie ukrywam jednak, że kiedy zastanawialiśmy się nad tym, kto powinien kandydować na prezydenta, to jeszcze w ubiegłym roku myślałem o osobie Ryszarda Czarnego - mówi Siejka.
Sam ambasador Ryszard Czarny twierdzi, że o pomyśle nie słyszał.
- Nie otrzymałem takiej propozycji. Ale serdecznie dziękuję za pamięć. Jako ambasador mam do wykonania tutaj swoją pracę. Teraz zajmuję się przygotowaniem wizyty premiera Polski - mówi Czarny. Dodaje: - Dynamika rozwoju demokracji jest duża, więc nie mogę powiedzieć, ile czasu jeszcze tutaj będę. Może jest ktoś, kto wie coś więcej.
- Nowak
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1647
- Rejestracja: 29 maja 2006, o 20:09
- Lokalizacja: Kraków / Kielce
Kim będzie Gosiewski?
Albo wicepremierem, ministrem bądź... prezydentem Kielc!
Jest bardzo prawdopodobne, że świętokrzyski poseł Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Gosiewski zostanie wicepremierem lub ministrem „bez teki” w nowym rządzie. Spekuluje się też, że może kandydować na prezydenta Kielc.
Przemysław Gosiewski, szef klubu parlamentarnego PiS, jest jednym z najbardziej zaufanych współpracowników nowego premiera Jarosława Kaczyńskiego. Uchodzi za człowieka, który bezwzględnie realizuje wytyczne prezesa partii rządzącej. Pewnie dlatego - jak się głośno mówi - Gosiewski w nowym rządzie ma objąć funkcję wicepremiera rządu lub ministra „bez teki” (te funkcje można także łączyć). Oznacza to, że świętokrzyski poseł nie będzie odpowiedzialny za któryś z resortów, lecz podlegać będzie jedynie premierowi oraz wykonywać jego zadania. Zapewne Gosiewskiemu, jeśli potwierdzą się te informacje, przypadnie rola człowieka, który będzie pilnować czy zgodnie z linią partii realizowany jest program PiS. Co na to sam zainteresowany? - Nic na ten temat nie wiem - oświadcza Przemysław Gosiewski. - Jak dostanę propozycję, to będę ją rozważał - dodaje.
Pojawiły się także spekulacje, że poseł może kandydować w jesiennych wyborach na prezydenta Kielc. W takim politycznym rozdaniu niewiele by stracił, gdyż nawet ewentualna porażka nie pozbawiałaby go poselskiego mandatu, zaś w przypadku triumfu zdobyłby władzę w mieście. Co ciekawe Gosiewski zdecydowanie... nie dementuje informacji o możliwym kandydowaniu. - W polityce każdą możliwość trzeba rozważać. Nie można tego wykluczyć - komentuje.
Takie słowa mogą być próbą „zmiękczenia” obecnego prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego, z którym Gosiewski przeprowadził już jedną rozmowę odnośnie udzielenia mu poparcia w wyborach. Na razie obaj panowie mają nieco rozbieżne interesy. Nieoficjalnie wiadomo, że jednym z warunków poparcia Lubawskiego przez PiS ma być wycofanie się Samorządu 2002, któremu przewodzi prezydent, z wyborów do sejmiku wojewódzkiego. Lubawski jednak oświadcza, że to dla niego priorytet. Jeśli nie dojdzie do porozumienia z PiS wystawi swojego kandydata na prezydenta. Czy będzie to Gosiewski? A może obecny wojewoda świętokrzyski Grzegorz Banaś, który ma doświadczenie samorządowe, a jego nazwisko jest już powszechnie znane?
Grudziński - start kampania wyborcza
17-08-2006, 17:39:55
"Przywróćmy miasto kielczanom" - to hasło Grzegorza Grudzińskiego, który rozpoczął dziś kampanię wyborczą na stanowisko prezydenta Kielc. Podczas spotkania ze środowiskiem kieleckich kupców zwrócił uwagę na potrzebę większej aktywności społecznej, której efektem byłby udział mieszkańców w podejmowaniu ważnych decyzji dla przyszłości miasta.
W zaprezentowanym programie wyborczym kładzie nacisk na zatrzymanie kapitału w Kielcach i zablokowanie pomysłów, które nie służą mieszkańcom. Według niego jest to min. planowana budowa nowego hipermarketu w centrum Kielc. Chciałyby także podzielić miasto na pięć dzielnić by wywodzący się z nich radni nie byli anonimowi i mogli skutecznie dbać o ich rozwój.
Grzegorz Grudziński chce także promować lokalne wyroby, znieść strefy parkingowe oraz wykorzystać turystyczne walory kieleckiej Kadzielni. Jak powiedział jest kandydatem niezależnym i liczy na poparcie min. osób które nie zgadzają się z dotychczasowym, sposobem sprawowania władzy.
Źródło: Radio Kielce
17-08-2006, 17:39:55
"Przywróćmy miasto kielczanom" - to hasło Grzegorza Grudzińskiego, który rozpoczął dziś kampanię wyborczą na stanowisko prezydenta Kielc. Podczas spotkania ze środowiskiem kieleckich kupców zwrócił uwagę na potrzebę większej aktywności społecznej, której efektem byłby udział mieszkańców w podejmowaniu ważnych decyzji dla przyszłości miasta.
W zaprezentowanym programie wyborczym kładzie nacisk na zatrzymanie kapitału w Kielcach i zablokowanie pomysłów, które nie służą mieszkańcom. Według niego jest to min. planowana budowa nowego hipermarketu w centrum Kielc. Chciałyby także podzielić miasto na pięć dzielnić by wywodzący się z nich radni nie byli anonimowi i mogli skutecznie dbać o ich rozwój.
Grzegorz Grudziński chce także promować lokalne wyroby, znieść strefy parkingowe oraz wykorzystać turystyczne walory kieleckiej Kadzielni. Jak powiedział jest kandydatem niezależnym i liczy na poparcie min. osób które nie zgadzają się z dotychczasowym, sposobem sprawowania władzy.
Źródło: Radio Kielce
Radio Kielce pisze:"Przywróćmy miasto kielczanom"
Radio Kielce pisze:W zaprezentowanym programie wyborczym kładzie nacisk na zatrzymanie kapitału w Kielcach i zablokowanie pomysłów, które nie służą mieszkańcom. Według niego jest to min. planowana budowa nowego hipermarketu w centrum Kielc.
Mamoooooooooooooooooo :(:( poglądy jak u szowinisty. Przy takim pojmowaniu i tak dosc malo otwarta kielecka spolecznosc stalaby sie jeszcze bardziej wroga. Cele mniej wiecej jak w partii Romka Atomka małego syfonka... ble!