Do tych argumentow, moim zdaniem idealnie pasuje "Panorama".Autor pisze: Sama nazwa point przyszla mi do glowy w rozumieniu punktu, moze widokowego, jako ze budynek bedzie nieco gorowal nad pozostalymi w tym rejonie, a przede wszystkim bedzie mial dwa przeszklone mieszkania na ostatnim pietrze.
Volumetric - ostateczny konkurs dla nazwy inwestycji
Moderatorzy: Autor, sueno, Daniel
Mnie sie nie podoba poprostu anglojezyczna nazwa, ktora w tym przypadku imho nie pasuje.
Tyle, ze tez ich sprzedaz podlega trendom, nieco innego gabarytu. Nazwa moze byc jednym z pierwszych elementow, ktore przykuwaja uwage, potem (np. po zobaczeniu ogloszenia) czlowiek sprawdzi cene, jakos itp.sueno pisze:Nieruchomość to nie proszek do prania. Mieszkanie kupuje się raz na dobre parę lat a czasem na całe życie, natomiast proszek pare razy w miesiącu
Fakt, dla mnie ta nazwa rowniez byla najlepsza.ice pisze:Do tych argumentow, moim zdaniem idealnie pasuje "Panorama".
- T0MIKE
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1375
- Rejestracja: 25 marca 2007, o 19:35
- Lokalizacja: ni stąd ni z owąd
- Kontakt:
Zgadzam się, zarówno mnie, jak i moim ludziom w firmie podobała się Panorama Jagiellońska, ale nie można zapominać, że osiedle Kolportera też ma w nazwie "Panorama", więc wprowadzilibyśmy zamęt w głowach klientów. Jagiellońska Point, może pretensjonalna, ale w Warszawie nikogo nie zniesmacza Zielna Point, czy Mokotów Business Park, czy Europa Distribution Center. Uderza mnie trochę zaściankowość w opiniach przeciw. Porywając się na wyszukane nazwy i filozofie do nich tworzone zapominamy, że rozmawiamy o 80 mieszkaniach na Czarnowie, a nie o Świątyni Opatrzności Bożej, gdzie Sejm powinineń podjąć w tej sprawie decyzję. Mamy to szczęście, że podejmujemy ją tutaj, metodą zwykłej większości. I w ten prosty sposób podjęliśmy decyzję, iż to właśnie Jagiellońska Point będzie najbardziej odpowiednia. Swoją drogą jakiś akcent odróżniający nas, czyli jednak firmę zagraniczną, spoza Kielc, od lokalnych deweloperów musi się pojawić. Może i pretensjonalny, ale przynajmniej nie piszemy "Wiszące Ogrody Semiramidy na Czarnowie". Autor zostaje więc zwycięzcą. Gratuluję i zapraszam jutro do Consonni, względnie w innym uzgodnionym na privie terminie i miejscu.