Kolejka w kierunku Daleszyc przebiegała tak, jak to pokazuje mapa na
http://mapa.kolej.one.pl . Jeśli chodzi o odcinek do Zarobin, to prawdopodobnie błąd, bo taki krótki odcinek kolejki w lesie, bez połączenia z żadnym tartakiem nie miałby racji bytu. Mapa przedstawiająca kolejkę jest dostępna tutaj:
arkusz Kielce (1929)
arkusz Bodzentyn (1934)
mapa niemiecka z 1941 r.
Nie ma na niej fragmentu w kierunku Rakowa, który powstał później i na innych mapach także się z nim nie spotkałem, ale w terenie ślad pozostał. Najprawdopodobniej nie dochodził on do samego Rakowa, lecz kończył się w lesie koło Dębna. Przez Raków i Staszów natomiast przebiegała wąskotorówka jędrzejowska (zainteresowanych odsyłam na jej stronę
http://ciuchcia.eu).
W samych Kielcach nie pozostało zbyt wiele śladów po wąskotorówce - ja spotkałem się tylko z charakterystycznym niskim nasypem z bocznymi rowami w miejscu napisu "kolejka do Daleszyc" na mapie zamieszczonej przez Tomasso (zbieg Domaszowskiej ze Świętokrzyską), oraz z fragmentem muru przy ulicy Okrzei, który może być pozostałością przyczółka wiaduktu, ale równie dobrze muru zamykającego kieleckie getto od północy.
Natomiast w Cedzynie moja mama pamięta resztki mostu kolejki nad Lubrzanką. Poza tym wzdłuż drogi do hotelu "Gromada" przebiega wykop, którym obecnie biegnie linia energetyczna. Możliwe, że to w nim leżał kiedyś tor. Dalej, w Górnie, niedaleko za skrzyżowaniem z drogą do Świętej Katarzyny, po północnej stronie drogi 74 zachował się fragment nasypu.
Na wycieczkę trasą kolejki w Paśmie Orłowińskim nie udało mi się do tej pory wybrać, więc ze śladami wąskotorówki spotkałem się dopiero na odcinku w kierunku Rakowa, przy okazji grzybobrania. Po południowej stronie drogi wojewódzkiej 764 widoczny jest nasyp, a skręcając w kierunku Korzenna, napotkać można w lesie przecinkę, którą obecnie biegnie linia energetyczna. W lewo od drogi na Korzenno zachował się nasyp dochodzący do rzeki Łukawki. Mój ojczym pamięta tam most, a ja znalazłem krótki fragment szyny zagrzebany w piachu.
Z kolejką w kierunku Końskich spotkałem się natomiast tylko na planie przedstawiającym Kielce w 1932 r. dołączonym do książki Jana Pazdura "Dzieje Kielc 1864-1939", prawdopodobnie przedrukowanym z planu zamieszczonego przez Tomasso. W terenie także nie widziałem żadnych pozostałości, choć można by się przyjrzeć ukształtowaniu terenu po lewej stronie Łódzkiej pomiędzy ulicą Zakładową a rzeką Sufraganiec...
Przedwojenne mapy pokazują także kolejkę biegnącą z Kielc w kierunku Zagnańska po lewej stronie obecnej Zagnańskiej. Na mapie z 1940 r. będącej w moim posiadaniu jest tylko tor kończący się przy drodze, natomiast w internecie znalazłem mapę z 1929 r. (link z początku postu), na której jest też odcinek odchodzący nieco w las.
W książce "Starówka" o historii mieszkańców Kielc widziałem natomiast zdjęcie przedstawiające parowóz naprawiany lub produkowany w zakładach mechanicznych Kluźniaka w Kielcach. Być może służył potem na jednej z kieleckich kolejek...
Na koniec wstukam jeszcze fragment "Dziejów Kielc 1864-1939" J. Pazdura:
Wielokrotnie powracano też do projektu kolei wąskotorowej do Buska. W 1901 r. gubernator kielecki popierał starania mieszkańców Kielc o koncesję ministerstwa na zbudowanie tej linii przy udziale kapitałów kupca warszawskiego F. W. Karpińskiego. trasa jej miała przebiegać wzdłuż ul. Ogrodowej, a następnie szosy w kierunku Morawicy. Komisja magistracka proponowała także ominięcie miasta naokoło Kadzielni. Przyczyny zaniechania tej inicjatywy są nieznane, gdyż sztab armii nie zgłosił sprzeciwu.
Mam nadzieję, że nie zagmatwałem tematu