pierwotna Silnica - szlakiem

Dzieje, wspomnienia, fotografie, czyli dawne Kielce

Moderatorzy: Autor, sueno, Daniel, Sirek1

Hokky
Posty: 157
Rejestracja: 10 listopada 2007, o 17:58

pierwotna Silnica - szlakiem

Post autor: Hokky » 13 czerwca 2008, o 08:58

Brak tematu stricte dotyczacego tego malutkiego cieku wodnego ukrytego pod budynkami. Przewija sie w kilku watkach, dlatego proponuje zebrac go w jeden.

Wiemy, ze plynie pod ul. Warszawska, oto kilka fotografii co się dzieje nad.
ul. Warszawska 6-8 (widok z 6 na 8 ), podwórko:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Jak widać, właściciel zdjął ok. 1m ziemi i odsłonił stary bruk.

oraz kamienica do rozbiórki:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
pies strzeże jedynego (chyba) wejścia do kamienicy.
Pan na fotografiach to prawdopodobnie właściciel kamienic.
Ciekawe czy będzie mieć jezioro podczas większych deszczy (wybrał ok. 1 m ziemi nad Silnicą). Chyba że woda znajdzie ujście do wielkiego kanału pod ziemią.

Oto fotografie kolegi cm z tego forum (topic: http://inwestycje.jupiter.superhost.pl/ ... sc&start=0 na samym dole), zdjęcia pochodzą z października 2002
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Zdjęcie z topicu: http://inwestycje.jupiter.superhost.pl/ ... php?t=1173 kolegi Tomka:
Obrazek
Jest to prawdopodobnie Silnica, pytanie, czy wzdłuż Piotrkowskiej, czy wzdłuż Silnicznej, ???

Obecny wylot pierwotnej Silnicy do Silnicy (cholera, ale to brzmi ;) ):
Obrazek
i trochę w prawo (=kilka metrów na S):
Obrazek

Awatar użytkownika
cm
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1665
Rejestracja: 19 stycznia 2007, o 14:22
Lokalizacja: Sienkiewicza - centrum świata ;-)

Post autor: cm » 14 czerwca 2008, o 22:17

O, fajnie że założyłeś ten wątek. W pewnym momencie zacząłem żałować, że tamte zdjęcia umieściłem w inwestycjach 2002-2006, zamiast zacząć nowy temat, tak ładnie się rozwinął, ale jakoś się "rozmył".

Sklepienie kanału Silnicy było jakiś czas temu miejscami widoczne (nie wiem, czy jeszcze jest, ale zrobię wkrótce wizję lokalną :)) przy ul. Bodzentyńskiej, na odcinku pomiędzy pl. św. Wojciecha a Kościuszki (po północnej stronie ulicy).

Awatar użytkownika
Tomasso
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 589
Rejestracja: 13 kwietnia 2006, o 17:47
Lokalizacja: Kielce - Sieje
Kontakt:

Post autor: Tomasso » 25 sierpnia 2008, o 13:31

A ja wrzucam fotkę źródła Dąbrówki (zwanej Silnicą)
Obrazek

Awatar użytkownika
ice
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 5738
Rejestracja: 15 maja 2006, o 09:24
Lokalizacja: Kielce

Post autor: ice » 25 sierpnia 2008, o 15:45

Tomasso pisze:A ja wrzucam fotkę źródła Dąbrówki (zwanej Silnicą)
Obrazek
Podaj jeszcze lokalizacje :)

Awatar użytkownika
Michał
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1258
Rejestracja: 29 grudnia 2005, o 01:09

Post autor: Michał » 25 sierpnia 2008, o 16:58

ice pisze:
Tomasso pisze:A ja wrzucam fotkę źródła Dąbrówki (zwanej Silnicą)
Obrazek
Podaj jeszcze lokalizacje :)
Najlepiej na mapce google :)

Awatar użytkownika
Tomasso
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 589
Rejestracja: 13 kwietnia 2006, o 17:47
Lokalizacja: Kielce - Sieje
Kontakt:

Post autor: Tomasso » 26 sierpnia 2008, o 07:50

Ja szedłem wzdłuż rzeczki ale nie polecam (chaszcze niesamowite). Najlepiej dojść od Wiśniówki albo od Zagnańskiej. Nawet ludzie przychodzą z butelkami i nabieraja wode. A przecież to prawdziwa Silnica dała siłę według legendy :lol:
Obrazek

Hokky
Posty: 157
Rejestracja: 10 listopada 2007, o 17:58

Post autor: Hokky » 9 września 2008, o 08:55

KIELCE PLUS, Kielecki Tygodnik Radiowy 7 września 2008, Rok I, nr 1 (0001) EGZEMPLARZ BEZPŁATNY

Obrazek Obrazek

jutro dołączę lepiej zeskanowana fotkę znajdującą się w lewym dolnym rogu tego artykułu.

edit: dodałem kolorowy dużo lepszy skan :-)

Awatar użytkownika
sueno
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 4907
Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
Kontakt:

Post autor: sueno » 10 września 2008, o 20:34

a ja dodam wersję elektroniczna gazetki ;)

http://www.um.kielce.pl/gfx/kielce2/fil ... ce_nr1.pdf
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl

"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany :D

Awatar użytkownika
sueno
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 4907
Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
Kontakt:

Post autor: sueno » 25 stycznia 2013, o 23:05

Wklejam moją pracę, bo to i Wasza praca. Korzystałem z Waszych materiałów i pomocy niektórych ;) O starej Silnicy:

Według legendy nazwa rzeki wiąże się z jedynym dzieckiem króla Bolesława Śmiałego z dynastii Piastów, zwanego również Szczodrym. Jego syn to Mieszko Bolesławowic, który to polował w tutejszych lasach. Podczas pogoni za zwierzyną Mieszko zgubił swoich kompanów. Niezwykle strudzony pościgiem, postanowił odpocząć i zasnął na polanie. Śniło mu się, że napadli go w lesie zbójcy i chcieli go otruć, wlewając mu zatruty płyn do ust. Kiedy po wypiciu zatrutego napoju tracił siły, ujrzał nagle Wojciecha Sławnikowica, czeskiego biskupa, późniejszego świętego i patrona m.in. Polski. On to swoim pastorałem nakreślił na ziemi szlak, spod którego wypłynął strumień. W tym momencie Mieszko się obudził i ujrzał w pobliżu źródło. Ogromnie zmęczony pogonią za zwierzyną, nieprzynoszącym odpoczynku snem i mocno spragniony, podszedł do źródła i napił się jego czystej wody. W jednej chwili siły zaczęły mu wracać i to na tyle, że ruszył w drogę i odnalazł swych kompanów. Po drodze znalazł ogromny kieł nieznanego mu dotąd zwierza. Mieszko, zdumiony niezwykłymi zdarzeniami związanymi ze źródłem, snem i znaleziskiem, zapowiedział, że wróci w to miejsce i założy osadę. Tak się stało. Niedługo potem zbudowano na polanie kościół pod wezwaniem św. Wojciecha, wokół założono osadę, nazwaną od niezwykłego znaleziska Kiełcami, a strumień, dzięki któremu Mieszko odzyskał siły nazwano Silnicą.
Tak, w skrócie, brzmi jedna z wersji legendy powstania Kielc i rzeki Silnicy [1].

I niby wszystko się zgadza, bo badania archeologiczne prowadzone w tej części Kielc potwierdzają, że kościół św. Wojciecha i tereny do niego przyległe to najstarsza część miasta jednak gdzie jest ta rzeka? Przecież odległość kościoła św. Wojciecha do rzeki Silnicy wynosi 670 metrów[2] a ludzie osiedlali się bezpośrednio nad rzekami. Po co więc mieliby zakładać osadę w takiej odległości od rzeki, która ich żywiła i poiła?
Tak naprawdę koło Kościoła św. Wojciecha płynęła (zdjęcia nr 1, 2 i 3) i nadal płynie rzeka o której mowa w przytoczonej legendzie, jednak została ona zakryta i pamięć o niej zanikła. Niewielu Kielczan wie, że rzeka o której zwykliśmy mówić Silnica, to tak naprawdę Dąbrówka a prawdziwa Silnica płynie sobie spokojnie w zakrytym kanale.
Nie wiadomo kiedy zmieniono nazwy rzekom. Obie rzeki widnieją na wszystkich dostępnych mapach do lat 30 - tych XX wieku, kiedy to Silnicę częściowo przykryto (zdjęcie nr 4). Jej dopływ do Dąbrówki (obecnie Silnicy) widać jeszcze jako kanał burzowy przy moście (lewy brzeg rzeki) na Al. IX Wieków Kielc (zdjęcie nr 8). Pewnym jest, że najpierw zdegradowano dumną rzekę zmieniając jej nazwę z Silnicy na Silniczkę a następnie nazwę Silnicy nadano rzece Dąbrówce a z Silniczki uczyniono kanał ściekowy.
Opis dawnej Silnicy znajdziemy w książce ”Kielce przedkolacyjne”[3] : ”Kolejny potok brał początek spod Wietrzni, skąd spływał trasą dzisiejszej ul. Źródłowej. W rejonie skrzyżowania ulic: Armii Czerwonej (obecna ul. Sandomierska - przyp. autora) i IX Wieków Kielc skręcał na północny-zachód. Od tego miejsca tworzył rozległe bagniska i małe stawy, opływał od strony południowej wczesnośredniowieczną osadę kielecką (obecnie ta część strumienia płynie krytym kanałem), następnie trasą ul. Silnicznej kierował się ku Silnicy, do której wpadał w rejonie Końskiego (Rdzawego) stawu. Potok ów w pobliżu ujścia zbierał wody spływającego od północnego zachodu strumienia Stanisław, którego podmokła dolina obfitowała w moczary i bajora chroniące dostępu do wczesnośredniowiecznych (także późnośredniowiecznych i nowożytnych) Kielc od strony północnej.
Interesująco przedstawia się nazwa opisanego przed chwilą strumienia wypływającego spod Wietrzni, a określanego dawniej mianem Silnicy. Widocznie obecną Silnicę, niegdyś Dąbrówkę, uznawano za jej dopływ. " (mapa 1)


Hipolit Święcicki w opublikowanej w odcinkach w numerach 40, 41 i 42 "Gazety Kieleckiej" z 1875 r. "Monografii doliny Sielnicy" podaje jako źródło rzeki górę Sosnowicę znajdującą się na północ od Kielc pomiędzy Kajetanowem a Zagnańskiem. Kłóci się to z ówczesnymi mapami, które wskazywały, iż źródło Silnicy znajduje się na wschodzie a opisywane źródło Sielnicy to w rzeczywistości źródło rzeki Dąbrówki. Co ciekawe, autor wskazywał również na inną etymologię nazwy rzeki niż ta podana w legendzie: ”Sielnica na wiosnę przy nagłych roztopach, lub silnych deszczach, nagle wzbiera i rozlewa wyrządzając szkody w przybrzeżnych uprawnych polach, stąd niektórzy ją nazywają Silnicą, choć główna nazwa Sielnicy, daleko słuszniejsza i prawdopodobniejsza powstała od wyrazu sioła - rzeczka obmywająca sioła";. W tym samym opracowaniu autor podaje, że rzeka Sielnica (Dąbrówka): "przyjmuje rzeczki boczne z lewej strony: pod Kielcami Sielniczkę płynącą z łąk pod wiatrakiem, obecnie ujętą w kanał murowany przecinający całą długość Kielc."
Silnica przez całe wieki niosła przez miasto kloaczne nieczystości z okolicznych domów i smród nie do opisania, a nie legendarną siłę i orzeźwienie. "Po raz pierwszy rozprawiono się z nią w 1871 roku. Koryto Silnicy wyprostowano i wybrukowano. Na niewiele się to jednak zdało. Kielczanie nadal traktowali swoją legendarną rzekę jak ściek. Nie było kanalizacji w mieście, a domów ciągle przybywało. W pierwszych latach XX wieku Silnica zanieczyszczona również przez odchody zbierane przez kanały ściekowe między innymi z hoteli "Bristol" i "Polski" stawała się coraz uciążliwsza. Dowództwo 6. pułku strzelców, kwaterującego między innymi przy ulicach Chęcińskiej i Karczówkowskiej, większą zachorowalność w tej jednostce przypisywało niewiarygodnemu odorowi, jaki ział na koszary od Sinicy" [4]. Ówczesna Gazeta Kielecka wielokrotnie poruszała temat braku miejskiej kanalizacji i odorów unoszących się z rzeki: "Mało tego, że nie posiadamy kanalizacji, ani wodociągów, ani należytego oświetlenia, na dodatek, dla powetowania widocznie tych braków, płynie przez środek miasta sławetna Silnica, będąca ściekiem podmiejskich i miejskich kloak.
Aby zaś aromatyczne wyziewy Silnicy nie traciły na swej mocy, część tej kloacznej wody przedostaje się do stawu miejskiego dla wzmocnienia płuc używających przechadzki po parku miejskim. Dziwić się temu kieleckiemu niechlujstwu nie można bo nawet inteligencja miejscowa ma bardzo ciekawe na higjenę poglądy. Aby nie być gołosławnym przypomnieć należy znaną sprawę interwencji policji rosyjskiej przed wojną, kiedy to dwaj obywatele: doktór medycyny (sic!) i inżynier posiadacze posesji sąsiadujących z podziemnym kanałem Silnicy, spuszczali doń zawartość swych kloak ze względów oszczędnościowych. Dzięki tylko stosunkom osobistym tych panów sprawa ta nie miała epilogu sądowego. Tego rodzaju zapatrywania mają i nasi kochani ojcowie miasta, którzy nie psują sobie humoru "kanalizacją" i śladem swych ojców wąchają aromaty silniczne i piją po staremu brudną wodę studzienną. Studnie zaś kieleckie są przeważnie płytkie z wodą powierzchowną zmieszaną z odpływami kloak podwórzowych."
[5]
Podnosiła również problem zanieczyszczania rzeki pogardliwie się do niej wypowiadając. Tak jak w artykule "O perfumowaniu Silnicy i fuzlowych olejkach" z dnia 7 maja 1905 r. w którym pisano: "Obywatel Kielc może obecnie spać spokojnie! - Stało się zadość jego marzeniom i to tak tanim kosztem! Już bez drżenia swego złotego serca i chudych łydek, bez oznaki nurtującej go obawy przed cholerą, mimo znanego męstwa od urodzenia, nawet bez chustki i bez kamfory, (jakiej używa podobno Pan Starszy) - może nasz obywatel przechadzać się nad brzegami Silnicy i jej pobratymczych dopływów i ścieków, w granicach kochanego miasta.
Złośliwe laseczniki, mikroby, miazmiaty, rozbójnicze zarazki różnych ras, gatunków i odmian zostały pokonane i jeśli nie wytępione, to na długi czas obezwładnione!...
Kielce mogą szczycić się, że w tym względzie swym geniuszem wyprzedziły cały świat. Klękajcie narody, komisye sanitarne i towarzystwa hygieniczne! Silnica nasza, silna przynajmniej swemi podotąd nieczystymi siłami została obezwładnioną na zawsze. W walce przecież każda broń dobra, tembardziej gdy oryginalna i niespodziewana dla nieprzyjaciela, wroga naszego. (…) tembardziej że mikroskopijne jej mikroby dorastały już do wielkości... szczurów. Nieprzyjaciel to straszny i niebezpieczny, więc zapowiedzianego napadu jego sprzymierzeńców różnego typu i narodowości laseczników, nie pozostaje jak zwyciężyć go lub przynajmniej uśpić. I to dobre! Nie przyzwyczajeni do jawnych zwycięstw jeszcze wybraliśmy podstęp strategiczny jako sposób będący obecnie w modzie.
Zarazki Silnicy pokonano wlewaniem do jednego z dopływów jej ścieków... olejków fuzlowych zwanych inaczej niedogonem, odpadków przy wyrobie okowity i spirytusu. Owe więc laseczniki cholery, tyfusu, ospy, szkarlatyny jeśli nie zginą, to się upiją, podchmielą i jako bezwładne odpłyną na drgających falach naszej Silnicy do Wisły na słony Bałtyk. (…)"

"Wstydzili się również mieszczanie. W 1908 roku wystąpili do prezydenta miasta, aby im pozwolił na własny koszt nakryć koryto rzeki. Problem w tym, że wiązało się to z jej uporządkowaniem. Powstał komitet, 80 osób pod przewodnictwem Bolesława Markowskiego, i... na tym się skończyło. Kolejne plany ujęcia Silnicy w kanał pojawiły się w 1917 roku, po trwającej rok epidemii tyfusu plamistego. W jej cuchnącej, brudnej wodzie nie bez przyczyny upatrywano siedliska chorób i epidemii. Magistrat przestraszył się jednak, że nakrycie rzeki zachęci kielczan do jeszcze większego jej zanieczyszczenia i zakażenia drogą infiltracji przylegających do niej gruntów. Wzięto się ostro za właścicieli posesji, nakazując im budowę szamb i zapowiadając odcięcie dopływów z dołów kloacznych do Silnicy. Ale tak naprawdę Silnica zniknęła pod ziemią z powodu amerykańskiego kapitału - konkretnie firmy "Ulen and Comp.", która za zrobienie kanalizacji w Kielcach zażądała tak wysokiej kwoty, że dla oszczędności postanowiono z legendarnej rzeki zrobić podziemny kanał ściekowy. Bomba wybuchła w 1927 roku, kiedy to dla obniżenia kosztów trzeba było zrezygnować z kanałów burzowych od ulicy Bodzentyńskiej, wzdłuż Silnicznej i od Rynku. Nie wybudowano też oczyszczalni ścieków uważając, że uniesie je Silnica. Wreszcie, w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku ostatecznie rzekę wpuszczono w kanał, uzupełniając tylko jej odkryte fragmenty. " [6]

Tak znikła prawdziwa Silnica, o której opowiadano legendy i na brzegach której powstała osada dająca zaczątki miastu.

Mapy:

Obrazek

Mapa 1: Rekonstrukcja rzek z okresu średniowiecza wpisanych w mapę miasta Kielce z 1979 r. (źródło: op. cit. Janusz Kuczyński "Kielce przedlokacyjne"

Obrazek

Mapa 2: Mapa Kielc z 1828 r.

Obrazek

Mapa 3: Mapa Kielc z okresu 1916 - 1918. Na Mapie naniesiono:
- kolor czerwony - rzeka Silnica
- kolor zielony - rzeka Stanisław
- kolor niebieski - rzeka Dąbrówka

Obrazek

Mapa 4: Mapa Kielc z 1918 r. Na mapie widać przebieg rzeki Silnicy i Dąbrówki, natomiast nie naniesiono już rzeki Stanisław stanowiącej dopływ rzeki Sinicy.

Obrazek

Mapa 5: Fragment mapy Kielc z 1930 r. Na mapie widać już tylko rzekę Dąbrówkę, opisaną jako Silnica.

Zdjęcia:
O tym, że Silnica płynęła od południowej strony kościoła św. Wojciecha świadczą zachowane ryciny i zdjęcia:
Obrazek
Obrazek

Zdjęcie nr 1 i 2: Na rycinie oraz zdjęciu widać fragmenty barierek zabezpieczających.
Źródło: http://inwestycje.kielce.pl/forum

Obrazek

Zdjęcie nr 3: Porównanie poprzedniego i obecnego stanu placu przed kościołem św. Wojciecha. Źródło: http://projektkielce.blogspot.com/2008/ ... iecha.html

Obrazek

Zdjęcie nr 4. Ul. Piotrkowska. Przykryte częściowo koryto Silnicy. Fot: J. Kłodawski, 1937 r.
Źródło: Historyczna galeria Kielc: http://www.kielce.vel.pl/galerie.htm

Obrazek

Zdjęcie nr 5. Zdjęcie z prac ziemnych przy ul. Warszawskiej z października 2002 r. Prace odsłoniły kanał, w którym płynie rzeka Silnica. Kanał na wysokości ul. Silnicznej i ul. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego (nie istniejącej jeszcze wtedy). Źródło: http://inwestycje.kielce.pl/forum/ autor: cm

Obrazek

Zdjęcie nr 6. Zdjęcie z prac przy budowie ul. Nowosilnicznej (zmienionej później na ul. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego) z kwietnia 2011 r. Prace odsłoniły kanał, w którym płynie rzeka Silnica. Źródło: http://inwestycje.kielce.pl/forum/ autor: Michał

Obrazek

Zdjęcie nr 7. Rzeka Silnica (Dąbrówka). Porównanie stanu poprzedniego i obecnego. Autor fotografii: Jan Ziembiński 1915 r. Źródło: Fotokielce Galeria Kielc na Facebook’u.

Obrazek

Zdjęcie nr 8. Rzeka Silnica (Dąbrówka). Porównanie stanu poprzedniego i obecnego. Stara Silnica wpływa kanałem burzowym widocznym na nowym zdjęciu, na lewym brzegu Sinicy. Autor fotografii: Jan Ziembiński 1915 r.
Źródło: Kielce Wczoraj Kielce Dziś. http://projektkielce.blogspot.com/2010/ ... ntami.html


Źródła:
[1] http://swietokrzyskie.org.pl/warto-zoba ... ka-silnica
[2] Geoportal KIELCE: http://www.gis.kielce.eu/geoportal_toolkit/map.php
[3] "Kielce przedkolacyjne" Janusz Kuczyński - Biuro Dokumentacji Zabytków w Kielcach, Kielce 1982
[4] Dorota Kosierkiewicz: Silnica - rzeka, która przegrała z amerykańskim kapitałem: http://swietokrzyskie.org.pl/publicysty ... -kapitalem
[5] Gazeta Kielecka Nr 20 z 18 Maja 1924 r.
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl

"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany :D

ODPOWIEDZ