Kielce zapomniane
Moderatorzy: Autor, sueno, Daniel, Sirek1
-
- Posty: 231
- Rejestracja: 14 lutego 2012, o 08:45
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Łza się w oku kręci..., ale nie za PRL-em, tylko za Warszawą na pierwszym zdjęciu. To mój pierwszy samochód Miała taką wygodną wersalkę z przodu i 3 biegi. Trzeba było zawsze mieć młotek pod ręką do bieżących napraw. Paliła 15 l/100, ale ile było radości
Kiedyś rozpędziłem się nią z Bukówki do 90 km/godz! Cała się trzęsła, jakby miała się zaraz rozlecieć, ale wytrzymała, a ja dzisiaj mogę o niej pisać
Kiedyś rozpędziłem się nią z Bukówki do 90 km/godz! Cała się trzęsła, jakby miała się zaraz rozlecieć, ale wytrzymała, a ja dzisiaj mogę o niej pisać
Czy to dobrze czy to źle, kto to wie, kto to wie..
Gdy zbliżały się matury dwaj moi koledzy z klasy dowiedzieli się od umyślnego wysłanego przez wychowawczynię, że wbrew wcześniejszym zapewnieniom są zagrożeni z jednego przedmiotu. Niewiele myśląc wybiegli od razu na taksówkę. Traf chciał, że złapali jedną z ostatnich (jeśli nie ostatnią) jeżdżących po Kielcach taryf marki Warszawa. Mimo, że jechali większą część trasy z góry (ze Stoku do centrum) w pewnym momencie przewali jazdę, zapłacili taksówkarzowi i dalej pobiegli pieszo, żeby być szybciej
Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość (Michał Anioł)
-
- Posty: 231
- Rejestracja: 14 lutego 2012, o 08:45
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
To jeszcze wspomnienia o Warszawie
Kiedyś wybraliśmy się z żoną SAMOCHODEM na imieniny do kuzynów. Nie chciała franca odpalić! a mnie od korby skóra całkiem z dłoni zeszła. Za to mogłem się napić spokojnie
Innym razem wracałem przed Bożym Narodzeniem ze świnią w bagażniku. Był stan wojenny - 1982 r. i jedynie na wsi można było coś kupić. W okolicach Bilczy na jezdnię wyszedł szarak. Było bardzo ślisko, a opon zimowych nie miałem . Dałem zmianę świateł, żeby zająca wystraszyć, ale ten odwrotnie, stanął słupka! No to jakoś środkiem nad nim przejechałem i zatrzymałem się. Leżał biedak na drodze No trudno, wrzuciłem do bagażnika, do świni i jadę dalej. W okolicach rogatki odzyskał przytomność ....
Miesiąc jeszcze później kępki futra w bagażniku znajdowałem
Kiedyś wybraliśmy się z żoną SAMOCHODEM na imieniny do kuzynów. Nie chciała franca odpalić! a mnie od korby skóra całkiem z dłoni zeszła. Za to mogłem się napić spokojnie
Innym razem wracałem przed Bożym Narodzeniem ze świnią w bagażniku. Był stan wojenny - 1982 r. i jedynie na wsi można było coś kupić. W okolicach Bilczy na jezdnię wyszedł szarak. Było bardzo ślisko, a opon zimowych nie miałem . Dałem zmianę świateł, żeby zająca wystraszyć, ale ten odwrotnie, stanął słupka! No to jakoś środkiem nad nim przejechałem i zatrzymałem się. Leżał biedak na drodze No trudno, wrzuciłem do bagażnika, do świni i jadę dalej. W okolicach rogatki odzyskał przytomność ....
Miesiąc jeszcze później kępki futra w bagażniku znajdowałem
Czy to dobrze czy to źle, kto to wie, kto to wie..
-
- Posty: 231
- Rejestracja: 14 lutego 2012, o 08:45
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
A tak wyglądało miejsce przed budową KCK. Z lewej strony Gmach Leonarda (od północnej strony) w głębi widać wieżę Kościoła Ewangelickiego.
Do tej pory zostały te same schody (lewy dół zdjęcia)
Do tej pory zostały te same schody (lewy dół zdjęcia)
Ostatnio zmieniony 13 kwietnia 2012, o 17:06 przez a1016, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 231
- Rejestracja: 14 lutego 2012, o 08:45
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Mnie wygląda na Wietrznię. I na rajd motocyklowy z lat 50-tych
ul. Źródłowa
Na tej fotografii Antoniego Myśliwca jest "Przez PKO do KSM"
Mam książeczkę oszczędnościową PKO i w niej wpis z 1988r - dwa tysiące zł . Zna się może ktoś na bankowości? Jaka jest szansa na zrealizowanie tej kasy? Ile miałbym z odsetkami?
Może jestem bogaczem i o tym nie wiem
ul. Źródłowa
Na tej fotografii Antoniego Myśliwca jest "Przez PKO do KSM"
Mam książeczkę oszczędnościową PKO i w niej wpis z 1988r - dwa tysiące zł . Zna się może ktoś na bankowości? Jaka jest szansa na zrealizowanie tej kasy? Ile miałbym z odsetkami?
Może jestem bogaczem i o tym nie wiem
Czy to dobrze czy to źle, kto to wie, kto to wie..
-
- Posty: 231
- Rejestracja: 14 lutego 2012, o 08:45
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt: