Restauracje - Kielce

Ważne wydarzenia z całego regionu.

Moderatorzy: Autor, sueno, Daniel, Sirek1

Kot
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 527
Rejestracja: 7 maja 2007, o 16:26
Lokalizacja: Zagórska-Północ

Post autor: Kot » 20 maja 2010, o 21:40

Kilka słów na temat trzech restauracji, z których gościłem ostatnio w dwóch pierwszych, a trzeciej wystawię opinię z drugiego, aczkolwiek bardzo wiarygodnego żródła.

Po pierwsze primo - na Wesołej w miejscu Akropolu jest teraz Venezia. Geografia szaleje w Kielcach ;-) Zmiany kosmetyczne w wystroju, obsługa ta sama (miła), zjeść można dobrze, wybór dań i deserów spory ale niestety cholernie drogo.

Po drugie primo - na Piekoszowskiej Antresola (na odcinku między Mielczarskiego, a Jagiellońską). Wystrój może być choć nie przepadam za widokiem żyrandoli z kryształów, tytułowa antresola z dwoma stolikami w sam raz na zaciszne tet a tet (wedle pana kelnera to jest "sala" dla niepalących, wiadomo, dym zatrzymuje się na słowo), obsługa w porządku, wybór dań raczej nie jest oszałamiający ale można naprawdę zjeść bardzo dobry obiad, porcje spore, ceny bardzo przystępne. Generalnie ok. Co mnie tylko raziło to w tle non stop jakieś radio ze swoją sieczką powtarzaną co godzinę i prowadzącymi krzykaczami mantry typu "skąd dzwonisz, super, jaka pogoda u ciebie, fantastycznie, kogo pozdrawiasz, ekstra...". Co tworzyło taki klimat baru przy stacji benzynowej gdzieś na trasie. Mogliby sobie ten element dopracować.

Po trzecie primo - wspominany tu kilkakrotnie Si senor na Placu Wolności. Osobiście nie byłem ale i nie zamierzam. Jakiś czas temu dwie grupy moich znajomych, niezależnie od siebie i w różnych terminach, wybrały się tam rezerwując uprzednio stolik na kilka osób. Nie była to jakaś duża impreza okolicznościowa, ot zwykłe wyjście na kolację czy obiad. W obu przypadkach nie przyszła jedna osoba. W obu przypadkach pani przyjęła zamówienie i po jakimś czasie wróciła informując, że z powodu braku jednej osoby doliczą do rachunku 20 zł (sic!). Pełna konsternacja. Pierwsza grupa poinformowała panią, że jeśli tak, to bez względu na stopień realizacji zamówienia oni wstają i wychodzą. Druga zapytawszy dlaczego, uzyskała odpowiedż, że restauracja musiała się przygotować na konkretną ilość osób, kupić produkty itp. Generalnie żenujące to jest i ja tam się nie wybiorę ani nikomu polecał nie będę.

Awatar użytkownika
michal_ck
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 2682
Rejestracja: 18 stycznia 2007, o 00:20
Lokalizacja: Kielce-Dąbrowa

Post autor: michal_ck » 25 maja 2010, o 19:29

Kot pisze:Po trzecie primo - wspominany tu kilkakrotnie Si senor na Placu Wolności. (...) Generalnie żenujące to jest i ja tam się nie wybiorę ani nikomu polecał nie będę.
A miałem zamiar się tam wybrać...
1. Zastępca Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej SKI
2. Koordynator ds. zieleni miejskiej
3. Koordynator ds. zagospodarowania os. Dąbrowa II

rzeczownik
Posty: 357
Rejestracja: 12 sierpnia 2008, o 19:50

Post autor: rzeczownik » 25 maja 2010, o 19:57

Uzupełnię tylko opinię Kota o Si senor o swoje zastrzeżenia. Nachalne kelnerki oraz niewielkie stoliki upchane w małych salach powodują, że człowiek chce opuścić lokal natychmiast po zakończeniu konsumpcji. Restauracja zdecydowanie nie nadaje się ani do rozmów biznesowych, ani do romantycznych spotkań z żoną/dziewczyną.
Byłem tam tylko raz, ale na podstawie zachowań towarzystwa z sąsiednich stolików wyrobiłem sobie zdanie o bywalcach tej restauracji, którego publicznie nie wypowiem przez grzeczność i nadzieję, że może jednak mój osąd jest pochopny i zbyt surowy.

Boss
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1165
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:21
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Boss » 31 maja 2010, o 13:54

doszły mnie słuchy że najprawdopodobniej pizza hut z sienkiewicza przeniesie się do galerii echo :roll:
CK|PL|EU

Awatar użytkownika
RZ
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 3623
Rejestracja: 29 marca 2006, o 20:48

Post autor: RZ » 31 maja 2010, o 14:06

To byłoby niezłe, gdyby zamiast niej odtworzyć historyczną kawiarnię rodziny Królów
Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość (Michał Anioł)

Boss
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1165
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:21
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Boss » 31 maja 2010, o 14:15

ja niestety jestem pesymistą w tej materii i prędzej spodziewałbym się tam kolejnego banku :? dlatego mam nadzieje że do przenosin nie dojdzie. natomiast w konfrontacji "sieciowe żarcie" a restauracja z prawdziwego zdarzenia wole to drugie:)
CK|PL|EU

rzeczownik
Posty: 357
Rejestracja: 12 sierpnia 2008, o 19:50

Post autor: rzeczownik » 31 maja 2010, o 17:00

Ee tam, czarnowidztwo uprawiasz. Lokal jest chyba zbyt duży jak na potrzeby banku. No i ma pełne zaplecze gastronomiczne.

Awatar użytkownika
kamilkw
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1458
Rejestracja: 25 czerwca 2007, o 09:48
Lokalizacja: Morawica/Kielce

Post autor: kamilkw » 31 maja 2010, o 19:36

Tylko w Kielcach firmy z branży gastronomicznej uciekają z głównego deptaka rynku... niedługo nie będzie tam po co chodzić.
pletwa

Awatar użytkownika
Autor
Site Admin
Posty: 11713
Rejestracja: 21 września 2005, o 14:05
Lokalizacja: Bilbało!
Kontakt:

Post autor: Autor » 31 maja 2010, o 22:46

Nie tylko w Kielcach.

Awatar użytkownika
sueno
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 4907
Rejestracja: 31 maja 2006, o 21:56
Lokalizacja: Świat czerwonego smoka
Kontakt:

Post autor: sueno » 19 czerwca 2010, o 09:43

Obrazek
Klimat i smak Galicji w nowo otwartej w Kielcach restauracji Si Senor (zdjęcia)
Paulina STROJNA-GIL, strojna@echodnia.eu

Domowa hiszpańska sangria, panierowane kalmary, marynowane małże w ziołach i oliwie, śliwki suszone z bekonem, carpaccio z łososia – między innymi takimi potrawami witano gości w nowo otwartej restauracji Si Senor.

Lokal znajduje się przy ulicy Koziej i tak jak pierwsza restauracja oczywiście specjalizuje się w kuchni hiszpańskiej.

Truskawki i sangria
Właściciele Dorota i Giovanni Lestonowie na otwarcie zaprosili swoich stałych gości, przyjaciół i znajomych. Byli wśród nich: Bertus Servaas, prezes Vive Targów Kielce z żoną, Anna Mroczek, manager sąsiedniej restauracji Marco Polo – Chcieliśmy wspólnie wypić pierwszego drinka – mówi pani Dorota.
Goście częstowali się smakowitymi przysmakami: panierowanymi kalmarami, marynowanymi małżami w ziołach i oliwie, hiszpańskimi kotlecikami, empanadą z pikantnym farszem, szaszłykami z kurczaka, mozarellą z pomidorami, carpaccio z łososiem, czy śliwkami suszonymi z bekonem. Zajadali się również smakowitym, truskawkowym deserem, który przygotował pochodzący z hiszpańskiej Galicji Giovanni. Nie można było nie spróbować domowej roboty sangrii, która ze świeżymi owocami i kostkami lodu smakowała rewelacyjnie.

Elegancja i styl
Na wstępie duże wrażenie robi elegancki wystrój lokalu, który wszystkich zachwycił. Barwy złota, brązu, szarości i czerni tworzą tajemniczy i wytworny nastrój. Ściany zdobią obrazy z Galicji. Jeden z nich przedstawia wioskę, z której pochodzi Giovanni. Nad wystrojem właściciele pracowali z projektantem. Niektóre elementy, które tworzą spójną całość zamawiali z zagranicy, między innymi lampy przyjechały z Hiszpanii, a umywalki – z Niemiec. Lokal jest przestronny i zmieści się w nim około 50 osób. Wkrótce będzie można zjeść posiłek w ogródku letnim.

źródło: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... 1/53767663
Najlepsza gra w sieci: http://www.reddragon.pl

"Są fachowcy i nie widzę potrzeby, żeby nauczyciel dyktował, jak ma się budować drogi" - autor znany :D

Awatar użytkownika
michal_ck
Ranga: Dyrektor budowy ;)
Posty: 2682
Rejestracja: 18 stycznia 2007, o 00:20
Lokalizacja: Kielce-Dąbrowa

Post autor: michal_ck » 19 czerwca 2010, o 14:24

Ale taka nazwa już istnieje (Pl. Wolności)
1. Zastępca Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej SKI
2. Koordynator ds. zieleni miejskiej
3. Koordynator ds. zagospodarowania os. Dąbrowa II

jasiek
Ranga: Kierownik budowy ;)
Posty: 508
Rejestracja: 21 maja 2006, o 23:10

Post autor: jasiek » 19 czerwca 2010, o 15:59

Bo to ten sam wlasciciel.

hey
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1475
Rejestracja: 24 kwietnia 2006, o 13:47

Post autor: hey » 13 lipca 2010, o 18:52

Słynne knedliki i inne potrawy kuchni czeskiej w Kielcach. Wojak Szwejk już otwarty

Słynne knedliki po czesku, golonka po bawarsku zakrapiana piwem, czeska sałatka z pieczoną polędwicą, czy gulasz jagnięcy w kociołku z ziemniakami – między innymi takich przysmaków mogą spróbować kielczanie w nowej restauracji Wojak Szwejk.

Restaurację otwarto we wtorek przy ulicy Piotrkowskiej 31 w Kielcach. Lokal jest dwupiętrowy i pomieści około 60 osób. Będzie tu królowała kuchnia czeska, bawarska i polska. Można tu zjeść między innymi: zupę węgierską, befsztyk tatarski, białą kiełbasę, czeską sałatę, pieczoną gęś z puree z boczkiem, żeberka w sosie miodowo-orzechowym, fileta z sandacza ze szpinakiem, czy risotto z borowika. Jest również duży wybór smakowitych deserów: kielich mrożony z kremem śmietankowym z whisky i malinami, grillowany ananas z płatkami migdałowymi i syropem klonowym. Wkrótce będzie można tu również zamówić całą gamę alkoholi łącznie z czeskim piwem. – Klienta chcemy przyciągnąć głównie dobrą kuchnią i miłą obsługą. Organizujemy również imprezy okolicznościowe, rodzinne oraz firmowe spotkania – mówi Agnieszka Felisak, manager restauracji.

Właścicielem restauracji jest …Przedsiębiorstwo Budowlano-Usługowa HEMA z Kielc , które było jednym z wykonawców znanych w Kielcach obiektów – Pasażu Świętokrzyskiego, hotelu Qubus. Teraz wchodzi w zupełnie nową branżę.


http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /804348709

hey
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1475
Rejestracja: 24 kwietnia 2006, o 13:47

Post autor: hey » 13 lipca 2010, o 18:53

Cafeklub Toska już otwarty! Zobacz zdjęcia

Toska to klimatyczny, dwupoziomowy lokal w centrum Kielc, przy ul. Świętego Leonarda 23. Ma ciekawe, intrygujące wnętrza zachęcające do odwiedzin.

Toska jest miejscem spotkań towarzyskich, nieskrępowanej zabawy, tańca, ale również eventów artystycznych, wymiany myśli i poglądów na temat kultury i sztuki.

W tle rozbrzmiewa muzyka z lat 70, 80, 90'. Czasami wystarczą kawa, papieros, dobra muzyka i można cofnąć się pamięcią do tamtych cudownych lat...

CaffeClub Toska zapewnia swoim:
- klimat kameralny – przy wybornej kawie w otoczeniu wygodnych kanap i miękkich poduszek oraz zmysłowej muzyki;
- klimat niekonwencjonalny – w sam raz do przyjacielskich spotkań, przy stukocie kostek lodu, mieszanych drinkach, w klimacie przyciągających podziemi;
- klimat artystyczny – z wysublimowaną rozrywką, tańcem i markowymi alkoholami;
- klimat tytoniowy – wśród przyjaciółek, na ploteczkach, przy papierosie i dobrym winie.

Toska to nie tylko clubo-kawiarnia, lecz także styl życia wyjątkowych ludzi – naszych Gości.

http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... 7/72689857

hey
Ranga: Inspektor nadzoru ;)
Posty: 1475
Rejestracja: 24 kwietnia 2006, o 13:47

Post autor: hey » 13 lipca 2010, o 18:55

Tego w Kielcach jeszcze nie było. Wkrótce otwarcie w centrum miasta niepowtarzalnego lokalu

Restauracja, pub i dyskoteka w jednym. Roy Ben to nowy pomysł, który za około dwa tygodnie zostanie otwarty przy ulicy Sienkiewicza w Kielcach

Lokal jest dwupiętrowy z dodatkową przestronną antresolą, usytuowany naprzeciwko teatru. Od progu urzeka niezwykły klimat, który inspirowany jest popkulturą Anglii, Szkocji, Irlandii. Lokal na pierwszy rzut oka wygląda jak pub. Jednak oprócz tej funkcji będzie spełniał inne. Będzie tu można smacznie zjeść. Specjalnością biedzie kuchnia europejska z nastawieniem na dania z grilla, rybę, czy steki. Podstawą będzie pełna gama trunków, łącznie z angielskimi oraz irlandzkimi piwami. Dodatkowo w weekendy na dole będą organizowane dyskoteki. W pozostałe dni dolna sala będzie idealnym miejscem na romantyczne spotkania w wygodnych kanapach przy nastrojowym oświetleniu. – Starałem się stworzyć miejsce, gdzie jednocześnie można smacznie zjeść, wypić piwo, potańczyć i to wszystko w luźnej atmosferze – mówi Piotr Relidzyński, właściciel.


Dwie fotki:
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /148447636

ODPOWIEDZ