KIELCE
11 lutego 2008 - 9:23
Parkingi, zatoki i dworce
Wielkie zmiany w komunikacji autobusowej w Kielcach mają zachęcić kierowców do zostawiania aut na obrzeżach miasta.
Na ulicy Okrzei w Kielcach bardzo często dochodzi do takich niebezpiecznych manewrów, ponieważ nie ma tu zatok autobusowych. (Ł. Zarzycki)
Dwa małe dworce autobusowe w osiedlach Świętokrzyskim i Ślichowicach, pętle autobusowe z parkingami przy drogach wylotowych z Kielc i kilkanaście nowych zatok autobusowych powstanie w ramach programu rozwoju komunikacji miejski w Kielcach.
Za rok czy dwa to wszystko być może nie będzie jeszcze potrzebne, ale za 5 czy 10 lat ta infrastruktura będzie konieczna do funkcjonowania Kielc i całego obszaru metropolitalnego - informuje Zbigniew Michnicki z Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach. - Dążymy do ograniczenia ruchu samochodowego ze Śródmieścia. Mamy zamkniętą Paderewskiego, a wkrótce nie przejedzie się przez Rynek i okoliczne ulice. Na obrzeżach ścisłego centrum wprawdzie powstaną parkingi, ale zostawienie tam samochodu będzie kosztowało, a i miejsc może brakować. Wielu mieszkańców gmin i sąsiednich powiatów pracujących w Kielcach, będzie chciało uniknąć poszukiwań miejsca i opłat, i zrezygnuje z wjazdu do centrum. Uzna, że lepiej zostawić samochód na bezpłatnym parkingu na obrzeżach miasta i do pracy dojechać miejskich publicznym środkiem transportu. Infrastrukturą, która panujemy wybudować zapewni te możliwości.
Ulica Ściegiennego - pętla autobusowa, droga dojazdowa o długości 400 metrów, zatoka, parkingi.
Ulica Jana Nowaka-Jeziorańskiego (obecna pętla linii 35) - rozbudowa pętli, mały dworzec.
Ulica Massalskiego - pętla autobusowa i dworzec.
Ulica Piekoszowska (między rzeką Sufraganiec a granicą miasta) - pętla autobusowa, zatoka, parkingi.
Ulica Cmentarna (przy cmentarzu Komunalnym) - pętla autobusowa, zatoka i parkingi.
Ulica Łopuszniańska (skrzyżowanie z ulicą Ślazy) - pętla autobusowa, zatoka i parkingi.
Ulica Zagórska (skrzyżowanie z Prostą) - pętla autobusowa i zatoki.
Ulica Gustawa Morcinka (skrzyżowanie z Domaszowską) - pętla autobusowa, rozbudowa drogi o długości 150 metrów, zatoka.
Ulica Krakowska (przy Akademii Świętokrzyskiej) - zatoka autobusowa.
Ulica Domaszowska (skrzyżowanie z Poleską i Zbożową) - zatoki autobusowe.
Ulica Zagórska (skrzyżowanie ze Szczecińską) - zatoka autobusowa.
PRZESIADKA NA WYLOTÓWKACH
Na wszystkich drogach wylotowych z Kielc powstaną pętle autobusowe dla kilku linii, a przy nich oświetlone parkingi na kilkanaście aut. Kierowcy zostawią tam auta i wybiorą pasujący im autobus do centrum, czy innej dzielnicy.
Przy dwóch pętlach powstaną małe dworce autobusowe z zapleczem socjalnym dla kierowców. - Wybraliśmy na te obiekty ulicę Massalskiego na Ślichowicach i Jana Nowaka-Jeziorańskiego na osiedlu Świętokrzyskim (obecna pętla linii numer 35) - dodaje Zbigniew Michnicki. - Tam znajdują się końcowe przystanki linii nocnych i uznaliśmy, że to najlepsza lokalizacja na dworce. Obok przystanków powstanie budynek z poczekalnią, toaletami dla pasażerów i zapleczem socjalnym dla kierowców. Będą mogli tam zjeść śniadanie, zrobić herbatę, czy przebrać się.
PRZESTANĄ TAMOWAĆ RUCH
Projekt przewiduje również budowę kilkunastu zatok autobusowych na kieleckich ulicach. Powstaną one w miejscach, w których są teraz przystanki autobusowe, jak i w takich, gdzie ich nie ma, na przykład na Gustawa Morcinka.
- Budowa zatok usprawni ruch na wielu ulicach i poprawi bezpieczeństwo. Teraz autobusy zatrzymują się na jezdniach, tamując całkowicie ruch w jedną stronę albo blokując jeden pas. Tak jest na przykład na ulicach Okrzei, Domaszowskiej, Zagórskiej, Krakowskiej. Na tych drogach to się zmieni - tłumaczy Zbigniew Michnicki.
W tym roku powstanie dokumentacja inwestycji, a pętle zatoki i dworce mają być gotowe do 2010 roku. Na powstanie tej infrastruktury miasto stara się o pieniądze z unijnego funduszu.
Agata Kowalczyk[/img]