W przyszłości MZD miał też wziąć pod uwagę przystanek autobusowy Żelazna PKP (po stronie hotelu Łysogóry) i buspas na Żelaznej. Także nie nastawiałbym się ;]B@rteK pisze:O proszę... więc jakiś sukces jest
Przystanki
Moderatorzy: Nowak, Autor, sueno, Daniel, CKfan, AR
- tomasz2719
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 867
- Rejestracja: 8 marca 2008, o 00:19
- Lokalizacja: Kielce
Kiedyś na przystankach były tabliczki z nazwą przystanku. Do tej pory pewnie chyba gdzieś jeszcze wiszą. Ale są takie miejsca gdzie już nie wiszą nie wiadomo czemu. Tzn może wiaty były wymieniane?
Po drugie, udało im się ujednolicić nazwy i ilość przystanków na stronie internetowej razem z rzeczywistą sytuacją, więc mogliby porozwieszać te tabliczki już z właściwymi nazwami.
Po drugie, udało im się ujednolicić nazwy i ilość przystanków na stronie internetowej razem z rzeczywistą sytuacją, więc mogliby porozwieszać te tabliczki już z właściwymi nazwami.
- CKfan
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 4200
- Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 20:56
- Lokalizacja: Kielce os. Jagiellońskie
Nikt by nie wyrobił bo co chwilę jakaś linia zmienia trasę, a tych linii mamy 70. Tak samo jak nikt nie myśli o tym, żeby dać estetyczne słupki z rozkładami i mapą komunikacji. Na co to potrzebne, przecież każdy zna wszystkie linie na pamięć... A to, że czasem rozkład ktoś zerwie? Przeca ten kurs raz na 2 godziny idzie zapamiętać. A przecież za komuny to w ogóle zrywali wszystko i ludzie jeździły. A przecież na Ukrainie nie ma rozkładów i ludzie jakoś jeżdżą. Ciesz się że w ogóle są wiaty, bo też mogło nie być. Takie jest myślenie kieleckich urzędasów, którzy tyłka od fotela samochodowego nie oderwią.
Sorry, takiego mamy prezydenta...
- tomasz2719
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 867
- Rejestracja: 8 marca 2008, o 00:19
- Lokalizacja: Kielce
- nie do końca masz rację. Często na przystanku jest informacja, że w godzinach np. 5:00-8:00 autobus, czy tez tramwaj danej linii odjeżdża co 7 minut, między 8:00 a 13:00 np co 15 minut itd. Fakt, że czasem jadą jeden za drugim co minutę, potem następny za 20 minut, ale średnio wychodzi tyle co na rozkładzieB@rteK pisze:A przecież na Ukrainie nie ma rozkładów i ludzie jakoś jeżdżą.
- CKfan
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 4200
- Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 20:56
- Lokalizacja: Kielce os. Jagiellońskie
No to miałem chyba pecha, bo we Lwowie i w Winnicy się z rozkładem nie spotkałem. Tylko były na przystankach wypisane które linie odjeżdżają.
W Chorwacji na przystankach poza miastem też próżno szukać było rozkładu, nawet nie było informacji o liniach. W Splicie za to były podane godziny odjazdu, ale tylko dla początkowego przystanku, nawet na przystankach pośrednich. Nawet były na paru przystankach tablice świetlne pokazujące za ile będzie autobus ale nie wiem czy był to czas rzeczywisty czy rozkładowy. Za to ceny iście europejskie, wyższe niż u nas. Niezłe żniwa na turystach mają, choć autobusy również europejskie. W większości MAN-y lub Mercedesy Citaro.
W Chorwacji na przystankach poza miastem też próżno szukać było rozkładu, nawet nie było informacji o liniach. W Splicie za to były podane godziny odjazdu, ale tylko dla początkowego przystanku, nawet na przystankach pośrednich. Nawet były na paru przystankach tablice świetlne pokazujące za ile będzie autobus ale nie wiem czy był to czas rzeczywisty czy rozkładowy. Za to ceny iście europejskie, wyższe niż u nas. Niezłe żniwa na turystach mają, choć autobusy również europejskie. W większości MAN-y lub Mercedesy Citaro.
Sorry, takiego mamy prezydenta...
-
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1434
- Rejestracja: 12 stycznia 2009, o 14:20
- Lokalizacja: Kielce
Taki system jest też w Hiszpanii.Mirek pisze:Często na przystanku jest informacja, że w godzinach np. 5:00-8:00 autobus, czy tez tramwaj danej linii odjeżdża co 7 minut, między 8:00 a 13:00 np co 15 minut itd. Fakt, że czasem jadą jeden za drugim co minutę, potem następny za 20 minut, ale średnio wychodzi tyle co na rozkładzie
- AR
- Ranga: Dyrektor budowy ;)
- Posty: 5704
- Rejestracja: 15 listopada 2005, o 19:01
- Lokalizacja: QKI
- Kontakt:
Rewolucja na miejskich przystankach. Za 13 mln zł
W 2014 r. diametralnie zmieni się wygląd kieleckich przystanków autobusowych. Miasto za 13 mln zł chce przebudować 80 z nich na wygodne i eleganckie perony. - Chcemy, by były ładne, ale i nietuzinkowe - mówią urzędnicy.
- Powstaną perony z nowymi wiatami, w niektórych przypadkach przebudujemy też zatoki - mówi Jarosław Skrzydło, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. Na pierwszy ogień pójdą przystanki m.in. przy ulicach Czarnowskiej, Żytniej, Seminaryjskiej, Źródłowej, al. IX Wieków Kielc i na Krakowskiej Rogatce.
- To znacznie poprawi komfort podróżujących miejską komunikacją. Teraz zdarza się, że na rachitycznych przystankach na IX Wieków około godz. 17.30 koczuje 120 osób. A do dyspozycji mają kilka miejsc siedzących i malutką wiatkę - tłumaczy Artur Hajdorowicz, dyrektor biura planowania przestrzennego w kieleckim magistracie.
Nowe przystanki mają być większe, wygodniejsze i ujednolicone pod względem wyglądu. - O tym, jaki będzie ich design, zadecyduje konkurs, który ogłosimy najprawdopodobniej w maju - informuje Skrzydło. Rozstrzygnie go komisja, do której zaproszeni będą m.in. przedstawiciele Stowarzyszenia Architektów Polskich.
- Chcemy, by były ładne, ale i nietuzinkowe. Mogą stać się wizytówką miasta, bo są doskonale widoczne i będą przyciągać wzrok tych, którzy tylko przejeżdżają przez Kielce - dodaje Hajdorowicz.
Wiadomo, że nowe perony będą wygodniejsze dla osób starszych i niepełnosprawnych. - Zostaną przebudowane tak, by były zrównane z podłogą w autobusach. Pozwoli to osobom niepełnosprawnym albo matkom z wózkiem bez problemu wjechać do autobusu. Nie będzie już potrzeby rozkładania ramp zamontowanych w autobusach - tłumaczy Marian Sosnowski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego.
Inwestycja ma kosztować ok. 13 mln zł. Pieniądze już są - miasto zaoszczędziło je przy okazji realizacji unijnego programu "Rozwój systemu komunikacji publicznej w Kieleckim Obszarze Metropolitalnym". Za te pieniądze miała być budowana m.in. ul. Armii Ludowej, ale okazało się, że miasta nie stać na zbyt kosztowne wykupy nieruchomości.
- Pomysł otrzymał już akceptację Państwowej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, która nadzoruje cały projekt. Liczę, że inicjatywa spodoba się też kielczanom - ocenia Tadeusz Sayor, wiceprezydent Kielc.
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262, ... z2L3rUg7gg
W 2014 r. diametralnie zmieni się wygląd kieleckich przystanków autobusowych. Miasto za 13 mln zł chce przebudować 80 z nich na wygodne i eleganckie perony. - Chcemy, by były ładne, ale i nietuzinkowe - mówią urzędnicy.
- Powstaną perony z nowymi wiatami, w niektórych przypadkach przebudujemy też zatoki - mówi Jarosław Skrzydło, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. Na pierwszy ogień pójdą przystanki m.in. przy ulicach Czarnowskiej, Żytniej, Seminaryjskiej, Źródłowej, al. IX Wieków Kielc i na Krakowskiej Rogatce.
- To znacznie poprawi komfort podróżujących miejską komunikacją. Teraz zdarza się, że na rachitycznych przystankach na IX Wieków około godz. 17.30 koczuje 120 osób. A do dyspozycji mają kilka miejsc siedzących i malutką wiatkę - tłumaczy Artur Hajdorowicz, dyrektor biura planowania przestrzennego w kieleckim magistracie.
Nowe przystanki mają być większe, wygodniejsze i ujednolicone pod względem wyglądu. - O tym, jaki będzie ich design, zadecyduje konkurs, który ogłosimy najprawdopodobniej w maju - informuje Skrzydło. Rozstrzygnie go komisja, do której zaproszeni będą m.in. przedstawiciele Stowarzyszenia Architektów Polskich.
- Chcemy, by były ładne, ale i nietuzinkowe. Mogą stać się wizytówką miasta, bo są doskonale widoczne i będą przyciągać wzrok tych, którzy tylko przejeżdżają przez Kielce - dodaje Hajdorowicz.
Wiadomo, że nowe perony będą wygodniejsze dla osób starszych i niepełnosprawnych. - Zostaną przebudowane tak, by były zrównane z podłogą w autobusach. Pozwoli to osobom niepełnosprawnym albo matkom z wózkiem bez problemu wjechać do autobusu. Nie będzie już potrzeby rozkładania ramp zamontowanych w autobusach - tłumaczy Marian Sosnowski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego.
Inwestycja ma kosztować ok. 13 mln zł. Pieniądze już są - miasto zaoszczędziło je przy okazji realizacji unijnego programu "Rozwój systemu komunikacji publicznej w Kieleckim Obszarze Metropolitalnym". Za te pieniądze miała być budowana m.in. ul. Armii Ludowej, ale okazało się, że miasta nie stać na zbyt kosztowne wykupy nieruchomości.
- Pomysł otrzymał już akceptację Państwowej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, która nadzoruje cały projekt. Liczę, że inicjatywa spodoba się też kielczanom - ocenia Tadeusz Sayor, wiceprezydent Kielc.
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262, ... z2L3rUg7gg
Wszystkim się podoba, a tobie się nie podoba
-
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1434
- Rejestracja: 12 stycznia 2009, o 14:20
- Lokalizacja: Kielce
To proponuję dezajn z NRD: http://www.flickr.com/photos/need0more/ ... ol-busstop
Bez młota pneumatycznego nie do zepsucia, może służyć za schron atomowy, jeśli detonacja będzie z właściwej strony.
Bez młota pneumatycznego nie do zepsucia, może służyć za schron atomowy, jeśli detonacja będzie z właściwej strony.