Kierowcy MPK

[TheJakubek98]

Co jak co to tak zdarza jechać mi się 29 i jest opóźniony do 20 minut w Bilczy itd. mimo, że wcale nie zatrzymuje się na przejeździe kolejowym, ale co prawda to prawda. Dużo zależy od stylu jazdy.

[kams333]

Dziś kolejne przytrzaśnięcie pasażera w drzwiach, na szczęście autobus nie odjechał, tylko otworzył drzwi. (linia 3, 677)

[EkoS]

Też mi się to zdarzyło. Czy ci kierowcy są ślepi? Może by ich na jakieś badanie wzroku wysłać?...

[Loginer]

Dzisiejszego dnia, na linii nr 18, kierowca z wąsami jadący wozem #249 (wcześniej miał na stanie #218) na drugiej zmianie wykazał się niezwykle chamską kulturą i prostactwem. Nie zatrzymał się na przystanku "Piekoszowska Górki Szczukowskie" mimo, że stanąłem uprzednio przy drzwiach, żeby widział przez lusterka, że ktoś chce wysiąść. Poszedłem więc do niego zwrócić mu uwagę, dlaczego się nie zatrzymał. Na co on, że guziku to nie można było wcisnąć? ...zaraz, zaraz, chwileczkę. Nie tak dawno, jak kilka tygodni temu rozmawiałem z dyspozytorem na temat zastosowania ciepłych guzików, w tym przystanku na żądanie i twierdził stanowczo, że w Kielcach z takich rozwiązań się nie korzysta, więc zasranym obowiązkiem kierowcy jest zatrzymanie się na każdym przystanku, a przynajmniej w sytuacji, gdy widać, że ktoś chce wsiąść lub wysiąść bez względu na to, czy ktoś użył guzika! To na lusterkach nie było widać zapytałem kierowcy. Po czym po chwili mu oznajmiłem, że złożę skargę. I tu mnie już totalnie zagotował...usłyszałem, że "A proszę bardzo, podać Ci numer?" Ja z niedowierzania zapytałem: "Słucham?". I tu już przeszedł samego siebie: "Jajco". Oznajmiłem mu, że zostało to nagrane. Widać, słychać i czuć, że kierowcy w kieleckim MPK czują się bezkarni i w ogóle się nie przejmują tym, że robią sobie takim zachowanie szkodę. Totalnie wkurzyło mnie również to, że zwracał się do mnie na "Ty", a dwadzieścia i dwa mam już na karku. Też miałem mu w tej kwestii zwrócić uwagę, że sobie nie życzę, żeby tak do mnie mówił, bo nie jest moim kolegą, ale już musiałem wysiadać na następnym przystanku. Tego kierowcę trochę widać na tym zdjęciu: http://fotozajezdnia.pl/details.php?ima ... bjmq8u9rh7

Oczywiście wysiadając z autobusu zadzwoniłem do dyspozytora i opowiedziałem szczegółowo całe zdarzenie zadając jednocześnie pytanie, czy wszyscy kierowcy w Waszej firmie mogą się czuć tak bezkarnie. Usłyszałem, że wtedy kiedy trzeba, to wyciągają odpowiednie konsekwencje. Jutro zaniosę do nich również skargę w formie pisemnej, co by nie myśleli, że ja mu odpuszczę. Nie podaruję!

[karkwa123]

Czy możesz udostępnić nagranie, jakie zarejestrowałeś tego dnia?

W przepisach porządkowych jest zapis:

§ 5, pkt. 2
Zobowiązany jest do zatrzymania pojazdu tylko na przystankach komunikacyjnych lub dworcach określonych w rozkładzie jazdy, w przypadkach gdy:

- pasażer zgłosi zamiar wysiadania poprzez naciśnięcie odpowiednio oznakowanego przycisku w pojeździe,
- zbliżając się do przystanku zaobserwuje na nim obecność osób oczekujących,

W zaistniałej sytuacji, jeżeli mówisz, że stanąłeś przy drzwiach, zapraszam Cię zatem do autobusu przegubowego, abyś sam ocenił czy jesteś w stanie dojrzeć kogoś w lusterku, kto stoi za przegubem. Dlatego, to raczej w twoim interesie powinno być, aby poprawnie zasygnalizować zamiar opuszczenia pojazdu. XXI wiek, a coś takiego jak "STOP" to nie tylko czerwony guziczek zamontowany dla hecy . Niemiłego zachowania kierowcy faktycznie nic nie tłumaczy, jednak w świetle przedstawionych przez Ciebie argumentów mogę stwierdzić, że jedyna skarga jaka może być złożona przez Ciebie to ta o złe zachowanie.

PS: Upublicznianie czyjegoś wizerunku (frontalnie) tudzież: na zdjęciach, fotografiach bez jego zgody jest karalne.

[Loginer]

Czy możesz udostępnić nagranie, jakie zarejestrowałeś tego dnia?

W przepisach porządkowych jest zapis:

§ 5, pkt. 2
Zobowiązany jest do zatrzymania pojazdu tylko na przystankach komunikacyjnych lub dworcach określonych w rozkładzie jazdy, w przypadkach gdy:

- pasażer zgłosi zamiar wysiadania poprzez naciśnięcie odpowiednio oznakowanego przycisku w pojeździe,
- zbliżając się do przystanku zaobserwuje na nim obecność osób oczekujących,

Jest kilka lusterek w autobusie, więc była odpowiednia widoczność tym bardziej, że nie było tłoku (nikt nie stał, plus do tego było kilka wolnych miejsc siedzących), więc nikt nie ograniczał widoczności!

W zaistniałej sytuacji, jeżeli mówisz, że stanąłeś przy drzwiach, zapraszam Cię zatem do autobusu przegubowego, abyś sam ocenił czy jesteś w stanie dojrzeć kogoś w lusterku, kto stoi za przegubem. Dlatego, to raczej w twoim interesie powinno być, aby poprawnie zasygnalizować zamiar opuszczenia pojazdu. XXI wiek, a coś takiego jak "STOP" to nie tylko czerwony guziczek zamontowany dla hecy . Niemiłego zachowania kierowcy faktycznie nic nie tłumaczy, jednak w świetle przedstawionych przez Ciebie argumentów mogę stwierdzić, że jedyna skarga jaka może być złożona przez Ciebie to ta o złe zachowanie.

PS: Upublicznianie czyjegoś wizerunku (frontalnie) tudzież: na zdjęciach, fotografiach bez jego zgody jest karalne.

Chyba słabo znasz kodeks cywilny (Art. 81 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych). Przytoczę Ci go:
Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
1) Osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych.
2) Osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.

[Scyzoryk]

Koledzy skarg to można tysiące pisać na kierowców , im i tak nic nie zrobią ponieważ kierowca jeżdżący długo stażem należy do solidarności więc w MPK Kielce rządzi pan Latosiński a nie pani prezes więc takiemu kierowcy bez kultury nic nie zrobią takie realia no cóż . Prosty przykład kierowca pewien kierowca nagminnie wyrzuca w nowym solarisie przegubowym literkę D czyli na luz zgłaszałem kilka razy do dyspozytora ten fakt i co nic , widać nie szkoda mu skrzyni biegów . Zobaczymy jak padnie i serwis z Dafa podepnie komputer i zobaczy ile razy było wyrzucane w czasie jazdy .

[Robert93.]

Jeszcze z przepisów porządkowych, często już praktycznie zdezaktualizowanych. Np. kilka lat temu widziałem jedynie autobus #651 z napisami wejście i wyjście:

3.
Pasażerowie:
1)mogą wsiadać do pojazdu i wysiadać z niego drzwiami przeznaczonymi do tego celu, odpowiednio oznakowanymi przez przewoźnika ( wejście, wyjście),
2)zajmujący miejsca stojące powinni w czasie jazdy trzymać się uchwytów lub poręczy,
3)zamierzający wysiąść z pojazdu na przystanku oznaczonym „na żądanie" powiadamiają o tym kierującego pojazdem poprzez naciśnięcie odpowiednio oznakowanego przycisku, a zamierzający wsiąść do pojazdu na takim przystanku dają znak podniesioną ręką, przy czym czynności powyższe powinny zostać dokonane przez pasażera w czasie zapewniającym bezpieczne zatrzymanie pojazdu na przystanku

Natomiast w ostatniej gazetce (i niektórych poprzednich) "pasażer" zachęcają do korzystania z zasady środkowych drzwi, szczególnie w upały i mrozy. Piszą również o częstszym stosowaniu przycisków do otwierania drzwi przez pasażerów, choć ja się z tym nie spotykam. Czyli piszą co innego niż twierdził dyspozytor.

[ice]

Jeszcze powinna być informacja na przednich drzwiach "wejście służbowe, nieupoważnionym wstęp wzbroniony", bo nie wszyscy kierowcy chętnie je otwierają.

[AR]

"Zasada środkowych drzwi" - nie wiem czy śmiać się, czy płakać.

[CKfan]

http://englishrussia.com/2014/06/22/a-b ... n-belarus/

Prawie jak Pani Iza

[Nowak]

W #305 nowa kamera nad kierowcą zaklejona szarym papierem toaletowym.... tym razem na pasażerów się nie zgoni.

[Thermalcake]

Kierowca miejskiego autobusu nie zabrał pasażerów z przystanku

Kierowca miejskiego autobusu w Kielcach ominął przystanek w osiedlu Kochanowskiego. Czekało na nim kilka osób.

- W czwartek o godzinie 12.48 kierowca autobusu linii numer 113 jadącego ulicą Wapiennikową w kierunku Osiedla Świętokrzyskiego ominął pętlę autobusową przy osiedlu Kochanowskiego, nie wjechał na nią i nie zabrał pasażerów. Osoby czekające na przystanku widziały przejeżdżający autobus i spojrzenie kierowcy w naszą stronę. Co było powodem takiego zachowania pracownika komunikacji? Jak można tak zlekceważyć ludzi? – napisał do nas internauta.

-U nas też interweniowała pasażerka i już rozmawialiśmy z kierowca. Zapomniał on wjechać na pętlę i nie umiał wyjaśnić dlaczego tak się stało. Tego dnia kilka razy wykonywał kursy tą trasę i za każdym razem wjeżdżał na pętlę, a raz ją ominął, co potwierdziły rejestratory. Kierowca stwierdził, że zapomniał zjechać w osiedle. Niestety nie możemy stwierdzić, co robił w tym czasie czy na przykład nie rozmawiał przez telefon komórkowy. Kamera monitoringu nie obejmuje jego twarzy ze względu na ochronę danych osobowych – wyjaśnia Zbigniew Michnicki z Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach.

Zarząd Transportu Miejskiego nałożył karę na Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w wysokości 100 złotych, którą spółka wyegzekwuje od kierowcy.

http://www.mmkielce.eu/artykul/kierowca ... przystanku

[AR]

O, to ciekawe z tą twarzą kierowcy...
Może kierowca okleił folią całą kabinę, żeby nie było widać co robi....

[xbox]

Kierowca MPK pobity przez kierowcę busa

Policja wyjaśnia okoliczności incydentu na jednym z przystanków przy ulicy Żelaznej w Kielcach. Kierowca miejskiego autobusu został pobity przez kierowcę busa.

Według pierwszych ustaleń, w zatoce autobusowej znajdowały się dwa busy. Kierowca nadjeżdżającego autobusu miejskiego zatrąbił, by wjechać na ich miejsce. Wtedy kierowca busa wyszedł z samochodu i doszło do awantury.

Prezes kieleckiego MPK Elżbieta Śreniawska jest oburzona całym zajściem. "Od ośmiu lat pracuję w MPK i czegoś takiego jeszcze nie widziałam. Nasz kierowca ma rozciętą twarz, podbite oko, prawdopodobnie uszkodzone ucho" - powiedziała Radiu Kielce. Jak poinformował Andrzej Baran z biura prasowego świętokrzyskiej policji, funkcjonariusze nie otrzymali jeszcze oficjalnego zgłoszenia od pokrzywdzonego.

Kierowca MPK ma już wykonaną obdukcję lekarską.