Kolej miejska
Moderatorzy: Nowak, Autor, sueno, Daniel, CKfan, AR
-
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1203
- Rejestracja: 1 kwietnia 2008, o 19:21
- Lokalizacja: gdzieś pomiędzy Centrum a Kadzielnią...
Kolej miejska
Nadjeżdża miejska kolej
Przyspieszają prace nad kielecką koleją miejską. Jej pierwsza część najpóźniej 1 października ma połączyć Ślichowice z centrum Kielc. Na razie nie wiadomo, jak często będą kursowały pociągi na tej trasie. Na początek Spółka Przewozy Regionalne chce, by obsługiwały ją cztery składy
Jak pisaliśmy, do szukania takich rozwiązań zainspirował zamiar budowy Regionalnego Portu Lotniczego Kielce w Obicach. Pasażerom trzeba zapewnić obsługę komunikacyjną, a ponieważ biegnie tamtędy linia kolejowa, mógłby to być najszybszy i najwygodniejszy środek lokomocji. - Druga rzecz to rozwój gospodarczy miasta. Samochodów nam przybywa i przybywać będzie. A nie da się w nieskończoność rozbudowywać dróg. Dlatego musimy myśleć o innych formach transportu zbiorowego - przekonywał Artur Hajdorowicz, dyrektor biura planowania przestrzennego.
Kilka miesięcy temu Adam Młodawski, dyrektor kieleckiego oddziału Polskich Linii Kolejowych, przygotował we współpracy z pracownikami biura analizę, czy możliwe byłoby wykorzystanie istniejących torów kolejowych do zorganizowania transportu miejskiego. Wynika z niej, że tak, choć to bardzo kosztowne. Ale, jak się okazuje, kolej miejska ruszy szybciej, niż się spodziewaliśmy. Kolejarze i samorząd województwa, który jest właścicielem spółki Przewozy Regionalne, zaproponowali władzom miasta, żeby chociaż część tej sieci wykorzystać już teraz na czas remontu mostu Herbskiego. Ten ma się zacząć jesienią tego roku. - To byłaby świetna okazja, by przetestować pomysł w praktyce, a zarazem sposób na chociaż częściowe zmniejszenie utrudnień spowodowanych zamknięciem mostu. Bo na pewno ich nie unikniemy - przyznaje Tadeusz Sayor, wiceprezydent Kielc.
Pociągi miałyby kursować z dworca głównego do stacji Czarnów na Ślichowicach. - Przejazd pociągiem tego odcinka zajmuje około siedmiu minut. Bez porównania mniej niż samochodem - zachwala Młodawski.
Kiedy ruszy kolej miejska, na razie nie wiadomo. PLK zapowiada, że tory udostępni "po kosztach", a Przewozy Regionalne proponują, żeby zaczęła kursować już 1 września tego roku. - Na pewno trzeba się do tego bardzo dokładnie przygotować, bo na tej podstawie będą oceniane przecież wszystkie inne projekty - zastrzega dyrektor Młodawski.
Wiceprezydent Sayor do terminu podchodzi nieco ostrożniej. - Mnie osobiście pomysł bardzo się podoba. Ale konieczne byłyby inwestycje, choć niewielkie, ale i zgoda radnych na przesuniecie środków. Dlatego bardziej prawdopodobny jest termin 1 października - przypuszcza.
Te inwestycje to m.in. budowa około 150-metrowego chodnika od osiedla Ślichowice do stacji Czarnów. - To akurat można zrobić w ramach prac interwencyjnych. Ale chcielibyśmy też, żeby w pociągach obowiązywały bilety komunikacji miejskiej. Kolejarze wstępnie się zgodzili, ale trzeba to logistycznie dopracować - tłumaczy Sayor.
Na razie nie wiadomo też, jak często pociągi będą kursowały ze Ślichowic do centrum. Spółka Przewozy Regionalne zamierza przeznaczyć cztery składy, które kursowałyby wahadłowo. Godziny kursów będą określone po analizie tzw. potoków pasażerskich, czym zajmuje się teraz Zarząd Transportu Miejskiego. Po niej okaże się także, czy z czasem linia kolei miejskiej zostanie przedłużona w drugim kierunku - do przystanku Kielce-Piaski.
- krzysiu1493
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1104
- Rejestracja: 25 marca 2008, o 17:35
- Lokalizacja: Kielce Uroczysko
Oj nie tak prędko dojdzie do przejęcia pasażerów busów. Kwestia przyzwyczajenia i miejsca wysiadki. Potrzebna będzie jakaś kampania, promocyjne ceny, lepsza różnorodność biletów m.in. 24-godzinne itd. Projekt wart wdrożenia i rozbudowy, w pierwszej kolejności w kierunku gdzie torowiska już są, później budowa w miejsca na razie niedostępne.
- MAŁY
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1664
- Rejestracja: 29 lipca 2006, o 21:43
- Lokalizacja: KIELCE_oś.Świetokrzyskie
Pociąg jak tramwaj ruszy przez Kielce
Czy miejska kolej będzie rozwiązaniem na czas remontu mostu herbskiego?
Spółka Przewozy Regionalne zaproponowała uruchomienie pierwszego, próbnego odcinka. - To jest mój pomysł sprzed kilku lat i bardzo mnie cieszy, że teraz wraca – nie kryje zadowolenia Adam Młodawski z Polskich Linii Kolejowych.- Przewozy Regionalne szukają dodatkowych źródeł utrzymania i bardzo dobrze.
Dyrektor PR Edyta Szczepanik zaproponowała uruchomieniu 4 km odcinka ze stacji Kielce Czarnów do stacji Kielce.
- Kolej miejska ma wiele zalet – przekonuje Młodawski. Pozwala w ciągu kilku minut - w tym przypadku jest to 7 minut, by dotrzeć do centrum. To o wiele krócej niż samochodem. Zwłaszcza jak zacznie się remont wiaduktu herbskiego.
By przewozy były możliwe muszą je finansowe wesprzeć miasto i marszałek województwa, które dopłacają do kolei i miejskich autobusów. – To jest dopiero koncepcja, ale bardzo ciekawa. Ma ułatwić mieszkańcom dojazd, więc czekam na konkrety – mówi prezydent Kielc Wojciech Lubawski.
Tymczasem Zakład Transportu Miejskiego oblicza i w ciągu miesiąca ma podać ile osób mogłoby korzystać z pociągu w obrębie miasta.
- By przedsięwzięcie było opłacalne, tzn. wyszło na zero powinno pociągiem podróżować 80 pasażerów – wyjaśnia Młodawski.
Do obsługi trasy można skierować dwa szynobusy, które odbywałyby po cztery kursy rano i cztery wieczorem. – Szynobusy są ekonomiczne, ładne, to byłaby dodatkowa zachęta do korzystania z pociągu – mówi Młodawski i zapewnia, że kolej ze swej strony ponownie odnowi przystanek na Czarnowie systematycznie dewastowany przez chuliganów. Miasto miałoby wybudować około 150 m chodnika od bloków i to praktycznie wszystkie inwestycje potrzebne do uruchomienia linii. Pociągi stawałyby na stacji Herby –w pobliżu jest II Urząd Skarbowy i wiele zakładów.
- Oczywiście można też zastanowić się nad wprowadzeniem pod dworzec PKP autobusów by przesiadka dla pasażerów była prostsza, ale to już decyzja miasta – mówi Młodawski. - Na razie czekamy na wyliczenia ZTM. Jeśli pomysł się spodoba można rozbudować linię, i dojeżdżać do Kielce Piaski, w okolice ul. Zagnańskiej (14 minut ze Ślichowic). Można też pomyśleć o budowie bocznicy do Targów Kielce. Są to kosztowne inwestycje, ale możliwe.
Jeśli szacunki ZTM o ruchu pasażerskim będą obiecujące kolej miejska w Kielcach może zostać uruchomiona w październiku, kiedy jest największe zapotrzebowanie na miejski transport.
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /105733830
Czy miejska kolej będzie rozwiązaniem na czas remontu mostu herbskiego?
Spółka Przewozy Regionalne zaproponowała uruchomienie pierwszego, próbnego odcinka. - To jest mój pomysł sprzed kilku lat i bardzo mnie cieszy, że teraz wraca – nie kryje zadowolenia Adam Młodawski z Polskich Linii Kolejowych.- Przewozy Regionalne szukają dodatkowych źródeł utrzymania i bardzo dobrze.
Dyrektor PR Edyta Szczepanik zaproponowała uruchomieniu 4 km odcinka ze stacji Kielce Czarnów do stacji Kielce.
- Kolej miejska ma wiele zalet – przekonuje Młodawski. Pozwala w ciągu kilku minut - w tym przypadku jest to 7 minut, by dotrzeć do centrum. To o wiele krócej niż samochodem. Zwłaszcza jak zacznie się remont wiaduktu herbskiego.
By przewozy były możliwe muszą je finansowe wesprzeć miasto i marszałek województwa, które dopłacają do kolei i miejskich autobusów. – To jest dopiero koncepcja, ale bardzo ciekawa. Ma ułatwić mieszkańcom dojazd, więc czekam na konkrety – mówi prezydent Kielc Wojciech Lubawski.
Tymczasem Zakład Transportu Miejskiego oblicza i w ciągu miesiąca ma podać ile osób mogłoby korzystać z pociągu w obrębie miasta.
- By przedsięwzięcie było opłacalne, tzn. wyszło na zero powinno pociągiem podróżować 80 pasażerów – wyjaśnia Młodawski.
Do obsługi trasy można skierować dwa szynobusy, które odbywałyby po cztery kursy rano i cztery wieczorem. – Szynobusy są ekonomiczne, ładne, to byłaby dodatkowa zachęta do korzystania z pociągu – mówi Młodawski i zapewnia, że kolej ze swej strony ponownie odnowi przystanek na Czarnowie systematycznie dewastowany przez chuliganów. Miasto miałoby wybudować około 150 m chodnika od bloków i to praktycznie wszystkie inwestycje potrzebne do uruchomienia linii. Pociągi stawałyby na stacji Herby –w pobliżu jest II Urząd Skarbowy i wiele zakładów.
- Oczywiście można też zastanowić się nad wprowadzeniem pod dworzec PKP autobusów by przesiadka dla pasażerów była prostsza, ale to już decyzja miasta – mówi Młodawski. - Na razie czekamy na wyliczenia ZTM. Jeśli pomysł się spodoba można rozbudować linię, i dojeżdżać do Kielce Piaski, w okolice ul. Zagnańskiej (14 minut ze Ślichowic). Można też pomyśleć o budowie bocznicy do Targów Kielce. Są to kosztowne inwestycje, ale możliwe.
Jeśli szacunki ZTM o ruchu pasażerskim będą obiecujące kolej miejska w Kielcach może zostać uruchomiona w październiku, kiedy jest największe zapotrzebowanie na miejski transport.
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /105733830
Kielce- Tu jest moje miejsce! Tu sie urodziłem i tu zakończyć żywot swój pragnę!
Szczerze nie wroze sukcesu SKM na dwuprzystankowej linii Kielce Czarnow-Dworzec Glowny, a jesli teraz okaze sie, ze linia bedzie niewypalem, to na wiele lat zapomnimy o takiej mozliwosci. Prawda jest taka, ze nawet siedmiominutowy przejazd +czas oczekiwania na pociag +czas dojscia, nie sa w stanie zachecic pasazerow, ktorzy mieszkaja na Slichowicach w odleglosci 3-5 minut piechota od stacji, bo to sie zupelnie nie oplaca. Optymalnie byloby wykorzystac linie juz od Piekoszowa az po okolice Slowika i wtedy moglibysmy mowic o jakims rozsadnym pomysle, a poki co wyjdzie typowo po kielecku. Juz widze jak ZTM liczy potencal
- krzysiu1493
- Ranga: Inspektor nadzoru ;)
- Posty: 1104
- Rejestracja: 25 marca 2008, o 17:35
- Lokalizacja: Kielce Uroczysko
-
- Ranga: Kierownik budowy ;)
- Posty: 781
- Rejestracja: 22 czerwca 2008, o 20:36
Gdyby to rozpropagowac byloby niezle. W Radomiu linia specjalna dworzec glowny- lotnisko Sadkow w czasie Air Show jest oblozona wrecz niemilosiernie.
Pozostaja w Kielcach jednak 2 problemy:
1) Niemoznosc dogodnych przesiadek wskutek braku przystanku przy PKP w strone Czarnowskiej
2) Skoro targio nie chca doplacac do linii autobusowej na wiekszosc imprez, to dlaczego maja chciec o wiele wiecej do pociagu? I to nietypowego pociagu, bo swietokrzyskie PR nie maja spalinowych szynobusow, a nie widze bardzo sensu bawic sie w sklad z jednym wagonem i lokomotywa manewrowa.
Pozostaja w Kielcach jednak 2 problemy:
1) Niemoznosc dogodnych przesiadek wskutek braku przystanku przy PKP w strone Czarnowskiej
2) Skoro targio nie chca doplacac do linii autobusowej na wiekszosc imprez, to dlaczego maja chciec o wiele wiecej do pociagu? I to nietypowego pociagu, bo swietokrzyskie PR nie maja spalinowych szynobusow, a nie widze bardzo sensu bawic sie w sklad z jednym wagonem i lokomotywa manewrowa.
Ale na ten moment juz mozna byc pewnym, ze poza szczytem nie wypelnisz pociagu. Waznym argumentem jest tez brak dogodnych przesiadek, ale przeciez przystanku przy PKP w kierunku ulicy Czarnowskiej nie da sie zrobic, bo jak twierdzi p. Michnicki z ZTM Kielce:
Czyli oferta dla osob, ktore planuja podroz dalej niz do dworca bedzie droga i nieatrakcyjna (przy bilecie jednorazowym).Konieczne byłoby wyznaczenie przystanku na miejscach parkingowych wzdłuż ul. Żelaznej. (...) Poza tym już teraz jest tam bardzo duży ruch samochodów i taka zatoka skutecznie utrudniłaby przejazd - twierdzi Michnicki.